- 1 Będą trzy pasy na Obwodnicy Trójmiasta? (296 opinii)
- 2 Nurkowie odkryli wrak z szampanem (26 opinii)
- 3 Ponad 20 tys. zł za kurs taksówką (237 opinii)
- 4 Zalane ulice po burzy nad Trójmiastem (178 opinii)
- 5 W biały dzień kradł rośliny z trawnika (119 opinii)
- 6 Ministerstwo dało pieniądze na Złotą Bramę (93 opinie)
Ogarna będzie deptakiem, czy to ją ożywi?
Żeby ulica Ogarna w Gdańsku tętniła życiem przez cały rok, tak jak równoległe do niej ul. Długa i ul. Piwna trzeba ją zmienić w deptak - uznali miejscy urzędnicy.
O pomyśle, by od 2010 roku fragment Ogarnej stał się deptakiem z restauracjami i kawiarniami napisała Gazeta Wyborcza. Ma to być sposób na skończenie z dotychczasowym wizerunkiem tej ulicy, która nawet w okresie szczytu sezonu turystycznego świeci pustkami i pełni głównie rolę parkingu.
Deptakiem stałby się fragment ul. Ogarnej , pomiędzy ul. Garbary i ul. Pocztową. Leżący tam asfalt zostałby zastąpiony brukiem, a samochody jechałyby objazdem, czyli sąsiednią ulicą Za murami.
Maciej Lisicki, zastępca prezydenta Gdańska, chce w tym celu wypowiedzieć cztery umowy najmu lokalom użytkowym należącym do miasta. Zamiast nich mają powstać lokale gastronomiczne. - Dwa z tych lokali i tak stoją puste, kolejny to punkt sprzedaży stempli, a czwarty to zakład fryzjerski. W ostatnim przypadku jeszcze się zastanawiamy, bo fryzjer to w końcu bardzo pożądana usługa - tłumaczy Maciej Lisicki w Gazecie.
Parking zlokalizowany przy ul. Ogarnej zostanie zlikwidowany, a w jego miejscu powstanie np. ogródek gastronomiczny lub - jeśli zgodzi się wojewódzki konserwator zabytków - miasto zainwestuje w niedużą zabudowę.
Miasto chce, by Ogarną uzupełniała ul. Garbary, łącząca ją z ul. Długiej. - Na parterze jednej z kamienic przy ul. Garbary posiadamy dwa mieszkania komunalne. W jednym prowadzimy postępowanie eksmisyjne, drugie jest zamieszkane, ale doszliśmy z najemcami do porozumienia i zaoferujemy im inny lokal na Głównym Mieście. Przekształcimy te mieszkania w lokale użytkowe i ogłosimy przetarg. Oczywiście na gastronomię - wyjaśnia Lisicki "Gazecie".
Opinie (104) 5 zablokowanych
-
2008-12-16 17:16
ponura, ze wstrętnym asfaltem i bez ćwierci drzewa
Dobrze, że będą deptały ją gołebie ( nakłonione z urzędu).
- 0 0
-
2008-12-16 17:18
A gdzie parkingi
Jeśłi miasto likwiduje miejsca postojowe i nie buduje w zamian chociażby piętrowych parkingów, nie mówiąc już , że plac teatralny częsciej służy za miejsce jakiś szmaciarskich festynów niż za miejsce parkingowe mieszkańcy zaczną omijać sródmieście i kto zacznie napyuchać te nowo tworzone miejsca do przekąsek.
- 0 0
-
2008-12-16 17:44
Panie vice
Dobry pomysl. Tak trzymac.
Tylko nie szykujcie walkow przy wyborze najemcow!- 0 0
-
2008-12-16 17:54
dobry pomysl!!:)))
- 0 0
-
2008-12-16 18:01
dupa nie pomysł, lepiej parkingi zrobcie i przy szpitalu i urzędzie miejskim!!!
totalnie beznadziejna władza, człowiek chce do urzędu jechać nie ma gdzie stanąć , do szpitala kolejowego lub wojewodzkiego i dupa! albo kabze nabijasz prywaciarzom albo straz miejska ci blokade laduje! gdzie mamy stanąć człowieku jak jedziemy z chorym?????
- 0 0
-
2008-12-16 18:34
"Żeby ulica Ogarna tętniła życiem cały rok..."
Rzekli miejscy urzędnicy, i stała się światłość!
Teraz pozostaje jeszcze tylko sprawić żeby CAŁA RESZTA Gdańska tętniła przez cały rok czymkolwiek poza odgłosami razów, pijackim wyciem "Leeeechiiiiaaaaa" i dźwiękami palonych u dwudziestoletnich golfiaczy na bydgoskich rejestracjach gum.
Ale to już betka, z tym nawet p. Lisicki sobie poradzi. Nie ma co wytaczać ciężkiej artylerii, czyli P-Adam-Owicza. Bo jeszcze się koleiny w deptaczku porobią, i nie będzie miał kto naprawić, wszystkie firmy-krzak drogich krewnych i znajomych już pozatrudniane co do jednej przy pozostałych "inwestycjach" :)- 0 0
-
2008-12-16 18:37
A może by tak poprowadzić tamtędy ścieżkę rowerową bo przejazd w kierunku Przeróbki czy Stogów to póki co walka o przeżycie.
- 0 0
-
2008-12-16 18:43
PO działa
nie wierzę już w nic.... Kasiora rządzi Gdańskiem, a wizerunek Ogarnej nie ma z tym nic wspólnego..
- 0 0
-
2008-12-16 19:05
ALE PO CO? (2)
Żeby ulica była deptakiem nie wystarczy zatrzymać ruch samochodowy i ją tak nazwać-muszą być jakieś walory turystyczne , które zachęcałyby ludz do dreptania temtędy. A tam nic takiego nie ma o przepraszam jest sushi bar .
Lepiej zabrać się do rewitalizacji okolic Toruńskiej bo tam to horroy mozna kręcić.- 0 0
-
2008-12-16 22:42
Pomyśł ! Czemu nagle pan Adamowicz chce zmian w tym rejonie i dla kogo z pożytkiem to będzie??
- 0 0
-
2008-12-17 09:14
po jajco
a dom farenheita?
- 0 0
-
2008-12-16 19:10
Bez sesnsu
Po co tylko kawałek Ogarnej ma być deptakiem? Lepiej cała :) W przeciwnym razie będzie tak samo jak z ulicą Piwną - nikt nie wiem gdzie się zaczyna i kończy deptak... :/
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.