- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (457 opinii)
- 2 Szybko odzyskali skradzione auto (55 opinii)
- 3 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (193 opinie)
- 4 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (178 opinii)
- 5 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (68 opinii)
- 6 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (282 opinie)
Ognisko w Gdyni nie dla wszystkich
Kilka dni temu pisaliśmy o tym, gdzie w Trójmieście można legalnie, w miejscu publicznym rozpalić ognisko. Jak się okazuje, w Gdyni, nie będąc zrzeszonym w żadnej organizacji, nie ma na to szans.
![zobacz na mapie Gdyni zobacz na mapie Gdyni](/_img/icon_map_16x12.gif)
- Dwa lata temu wpadłem na pomysł, by swoje urodziny, które wypadają w czerwcu, wyprawić przy ognisku na Polance Redłowskiej, w miejscu do tego wyznaczonym. Już w marcu odszukałem wydział w Urzędzie Miasta, który za to odpowiada, żeby dowiedzieć się, jak mam to załatwić od strony formalnej - mówi pan Adam. - Zrobiłem kilka podejść. W zeszłym roku w marcu poszedłem do urzędu osobiście, w tym roku, też w marcu, zadzwoniłem. Za każdym razem słyszałem, że nie ma sensu składanie podań, bo i tak otrzymam odmowę, ponieważ urząd nie zezwala na rozpalanie ognisk osobom prywatnym i firmom. Nie pomogły moje zapewnienia, że spełnię wszystkie wymagania wskazane przez urząd.
Rzeczywiście, choć w Gdyni nie brakuje miejsc przygotowanych do rozpalenia ogniska, w praktyce mogą z nich korzystać nieliczni.
- Udostępniamy różnego rodzaju przestrzenie miejskie na różnego rodzaju aktywności. Wyrażamy też zgodę tym, którzy chcą zorganizować spotkanie integracyjne i robią na Polance Redłowskiej ognisko. Wszystko odbywa się pod kontrolą, z powiadomieniem służb przeciwpożarowych - mówi Tomasz Banel, naczelnik Wydziału Gospodarki Nieruchomościami i Geodezji w gdyńskim magistracie. - Natomiast nie udostępniamy tego miejsca osobom fizycznym, gdyż nie możemy za każdym razem analizować powodów, dla których chcą spotkać się w tym miejscu i rozpalić ognisko.
Okazuje się, że przywilej nieodpłatnego rozpalania ognisk w miejscu publicznym należy do organizacji, stowarzyszeń i szkół. W efekcie np. z miejsca na ognisko przy Polance Redłowskiej korzystają najczęściej harcerze, uczniowie i morsy. Jednak najaktywniejszymi miłośnikami tej formy rozrywki są... członkowie stowarzyszenia emerytów i rencistów.
- Morsy oraz stowarzyszenie emerytów i rencistów to organizacje, które cyklicznie organizują w tym miejscu ogniska - mówi Piotr Szymczak z Wydziału Gospodarki Nieruchomościami i Geodezji, na którego biurko trafiają podania z prośbą o możliwość rozpalenia ogniska.
Jak na razie wydaje się, że w tej kwestii nic się nie zmieni.
- Przyjęliśmy taką formułę, która zakłada, że udostępniamy ten teren sformalizowanym organizacjom, po to, by mieć nad tym kontrolę - dodaje naczelnik. - Nie udostępniamy go osobom prywatnym, bo nie ma w mieście takiego miejsca, które byłoby wskazane przez miasto do organizacji ognisk. Polanka Redłowska to miejsce tego typu, które jest od czasu do czasu w tym celu wykorzystywane.
Jednak zainteresowanie tą formą spędzania wolnego czasu stale rośnie.
- Od maja otrzymuję średnio po pięć wniosków tygodniowo w tej sprawie - dodaje Piotr Szymczak. - Samych zapytań telefonicznych o rozpalanie ognisk przez osoby prywatne jest dużo więcej.
Czy jest szansa na to, by urzędnicy wyszli naprzeciw oczekiwaniom mieszkańców?
- Nie wykluczam tego, że czasem miejsce to [Polanka Redłowska-przyp. red.] zostanie udostępnione osobom prywatnym - mówi Tomasz Banel. - Na pewno trzeba zastanowić się nad regułami dotyczącymi rozpalania ogniska, nad kwestią pewnych ograniczeń, a także skalą tego projektu i czy to miejsce jest optymalne do tego typu funkcji. Mam jednak wątpliwość, czy rolą miasta jest takie miejsca wyznaczać. Musimy zobaczyć, jak ta kwestia jest rozwiązywana w innych miastach.
Opinie (196) 3 zablokowane
-
2015-06-06 09:59
tak, tak.... (2)
Tylko że jak jak jeden z drugim mirkiem i szwagrem się nachleja wody + soku z biedronki, dojdzie do pożaru i tragedii to nie będzie nikogo z tych madrych co teraz najgłośniej piszcza . Wtedy będzie krzyk, że jak można pozwolić, żeby ludzie bez nadzoru sami robili ogniska w mieście, a winnego co na to pozwolił będą chcieli wsadzic na 10 lat do paki...
- 8 23
-
2015-06-06 10:01
Szybciej
pojdziesz do paki za alimenty. Takze uwazaj gdzie wkladasz.
- 4 2
-
2015-06-06 15:37
Taka scenka.
Miejsce: Polanka Redłowska
Czas: Sobotnie popołudnie w sezonie wakacyjnym:
Bohaterowie: Mirek i jego Szwagier (oboje już mocno pijani)
Mirek: - Ty, Szwagier, a może byśmy tak se ognicho rozpalili?
Szwagier: - Tyy, Mirek, Ty to masz łeb, za*#bisty pomysł!! Idziemy po chrust.
Mirek: - Szwagier, czekaj. Jednak nie. Przecież nie wolno! Jest zakaz!
Szwagier: Ano jo. K#*wa!!
Mirek: Szwagier, nie marudź. Dobrze, że nie wolno...jeszcze byśmy las podpalili...
Szwagier: No, jo!! ... Dawaj bronka!!
Czy byłeś choć raz, świadkiem takiej sytuacji na polance redłowskiej?
Ja nie byłem, a na polance bywam bardzo często.
Większość ludzi spędza tam normalnie czas, więc zamiast zakładać najgorsze, dajmy ludziom spokojnie się zrelaksować i odpocząć przy ognisku.- 3 0
-
2015-06-06 10:02
na pewno
jak urzednik bedzie chciał zrobic urodzinowe ognisko to przeciwwskazań nie będzie ...
- 17 4
-
2015-06-06 10:02
i dobrze (2)
gdyby każdy palił ognisko gdzie chce to prędzej czy później bardzo źle by sie skończyło, o syfie dookoła nie wspomnę
- 6 17
-
2015-06-06 10:51
nie wszędzie ..tylko Tam bo są ku temu idealne warunki.....
- 2 0
-
2015-06-06 14:26
A gdyby Wasz synek z grupą stuosobową przyszedł i chciał rozpalić ognisko to jakie zamieszanie by się zrobiło! I nie mówcie, że nie macie dzieci bo zawsze mieć możecie.
- 2 0
-
2015-06-06 10:05
Za komuny jak się było w parti też było łatwiej wiele rzeczy załatwić..
Myślałem, że te czasy się skończyły ale jak widać nie w Gdyni Szczurka
- 19 3
-
2015-06-06 10:07
W warszawie bez problemu (2)
Kiedys organizowalem ognisko w warszawie, w lasku kabackim. Jako ze nie jesten warszawiakiem, chcialem to zrobic oficjalnie. Napisalem do urzedu miasta i strazy pozarnej. Dostalem zgode bez jakiegokolwiek problemu. Zaznaczyli tylko ze jestem odpowiedzialny za hego ugaszenie na konjec imprezy oraz, ze moge je rozpalic tylko we wskazanym miejscu. Mozna? Mozna!$
- 28 1
-
2015-06-06 10:19
(1)
Bo gdynia to wioska rybacka , ta m smierd i hu..m
- 3 2
-
2015-06-06 17:21
jeśli jesteś w tej chwili w Gdyni to zgadzam się
a jeśli nie jesteś w tej chwili w Gdyni
to nie zgadzam się- 2 1
-
2015-06-06 10:19
Proponuję założyć stowarzyszenie miłośników pieczonego na wolnym ogniu szczura.
- 23 3
-
2015-06-06 10:23
Proponuje zalozenie stowazyszena smierdzacej ketem gdynii
- 9 3
-
2015-06-06 10:29
(1)
Wiedzialam, ze cos za pieknie to wygladalo w poprzednim tekscie na trojmiescie :). A u tych zlych, zasciankowych Kaszubow z GWE np w Redzie jest piekny park z miejscami do legalnego piknikowania. I jest mega frajda z tego korzystac. Do tego na terenie parku mozna rozpalac grilla. Klimat jak w Nowym Jorku w Central Parku :). Ludzie spedzaja tam cale dnie calymi rodzinami. A i nawet toj toje czyste sa więc argumenty, ze odlewaja się w krzaki proszę sobie darowac. I tak tak to wszystko maja ci prymitywni wg was Kaszubi. I nie czuwa nad nikim urzednik bo sprawe zalatwia kilkanascie kamer naprawdę dobry obraz dajacych. I nie ma burd, syfienia etc. No ale to nie wielkie miesto :)
- 14 2
-
2015-06-06 11:17
Janowo, Rumia, Reda
Sporo osob tam wyjechalo z Trojmiasta. Obecnie ceny zycia sa tam jak w Trojmiescie. Czynsze mocno poszly w gore. Kiedys w Janowie za 3pokoje 270zl lato...
- 0 0
-
2015-06-06 10:31
Co za absurd
W tym naszym pięknym kraju wszystko jest robione pod górkę, podejrzewam że w Bułgarii nie ma tylu utrudnień, niedługo trzeba będzie mieć pozwolenie od trzech urzędników żeby wejść do lasu.
- 14 2
-
2015-06-06 10:32
trzeba być
kolesiem harcerza szczurka - i zgoda wydana jest od ręki
- 14 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.