Czasem niewiele potrzeba, by ożywić szarą przestrzeń w ciągu zwyczajnej ulicy. Ktoś pomalował betonowe ogrodzenie domu między ulicą Łódzką
a Kielecką w Gdańsku-Ujeścisku. Twórca podszedł do tematu kreatywnie, bo efekt jest taki, że płot wygląda jak z animowanej bajki.
2022-10-17 13:36
Właśnie myślę jaki płot postawić na swojej posesji. Najtańszy z drutu - okropny, brzydki, smutny. Drewniany, ale jaki. Pewnie prosty, nie za wysoki, taki żeby nie przytłaczał. Zazdroszczę skandynawom, oni prawie nie mają płotów, czasem jakieś malutkie białe płotki, rośliny, wszystko estetyczne, nie nachalne, czyste, bez milionów nasadzeń. A u nas bez ładu i składu. I te babcie , które naćpają gazoników, cegiełek i kwiatków, musi być bez który kwitnie 2 tygodnie, a cały rok paskudny, jakieś krzaczory mnie to denerwuje. Tak brzydko , ze aż boli Artystami to my prawie w ogóle nie jesteśmy.
2022-10-17 14:22
własciciela tej posesji
2022-10-17 14:28
Od drogi (krajówka) mamy blachy. I tak mi przyszło i szprajem ***** *** ale literami zamiast gwiazdek. I niby cała wiocha jest za nimi, ale wyszło, że tylko proboszcz i jakaś babka radiomaryjna. Jesteśmy tam raz - dwa na miesiąc i ... tych wygwiazdkowanych i literowych jest coraz więcej :)
2022-10-17 14:55
Przypomina mi to takie tanie malowidła sprayem na pojazdach i maszynach w lunaparku.
2022-10-17 15:00
2022-10-17 15:56
Zdjęcie jest wykonane z publicznego chodnika/drogi.
2022-10-17 16:16
2022-10-18 05:30
Pokaz mi podstawę prawną
2022-10-17 15:25
jak na artykuł.
2022-10-17 16:17
2022-10-17 16:35
Zaprasza jutro ma foto.wenus 65.
2022-10-17 16:40
Nic tylko czekać aż dom będzie wyremontowany i być może i on i dalsza część ogrodzenia będzie zachwycać i inspirować innych :)
2022-10-17 17:04
przeciwwłamaniowych. Te były żółto-jasnobrązowe, takie wtedy oferowano (II poł. lat 90-tych). Zresztą sąsiedzi wyjechali na urlop, a im się i tak wł@mano, na dole w tych drugich otwór prostokątny wycięli w litej ponoć desze. I co z tego, że były super zamki? No ale skoro wszędzie było żółto, ja zmieniając drzwi na mocniejsze wpasowałem się w tę kolorystykę; jasny brąz mam. Nie, tych podwójnych z dołożeniem drugich, nowych nie chciałem. Tylko co się okazało? Że nie było żadnych wytycznych czy uchwał wspólnoty, to osoby mające więcej kasy zaczęły wstawiać sobie nowe drzwi z założeniem, że mają być jak najciemniejsze. Nie że czarne, ale jakieś mocne brązy z pobłyskiem ciemnoczerwonym. O, takie to czuć bogactwem. Efekt jest taki, że nasza klatka schodowa wygląda fatalnie. U nas ściany klatki są dwukolorowe, jasnożółte wyżej, niżej to olejną - słoneczno żółte. I jak te nowe drzwi na tym tle wyglądają? No ale wielkopaństwo z tych mieszkań lepiej się czuje, że widać, że to drogie. I tu uwaga - a ja mam takie wykończenie drzwi, ciemna purpura z brązem, ale uwaga - tylko od środka. Zewnętrze drzwi dopasowałem kolorystycznie do klatki, gdy drzwi zamawiałem. Na próżno. Ostatnio nowa moda - niebiedny sąsiad zamówił i nowe ciemne drzwi i obramowanie otworu drzwiowego na 10 cm.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
