• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Ogromna bójka podczas imprezy firmowej tanich linii lotniczych

piw
13 kwietnia 2023 (artykuł sprzed 1 roku) 
Opinie (178)
Miejsce, w którym doszło do bijatyki. Do teraz na ulicy widać ślady krwi. Miejsce, w którym doszło do bijatyki. Do teraz na ulicy widać ślady krwi.

Około 20 osób miało brać udział w bójce, do której doszło w nocy z wtorku na środę w centrum GdańskaMapka podczas imprezy firmowej jednej z tanich linii lotniczych. Policja zatrzymała cztery najbardziej agresywne osoby. Aktualnie trwa przesłuchiwanie świadków.



W twojej firmie imprezy firmowe przebiegają spokojnie?

O sprawie praktycznie od razu (w nocy z wtorku na środę) poinformowali nasi czytelnicy w Raporcie z Trójmiasta, za co bardzo dziękujemy.

Okazuje się jednak, że nie była to zwykła bójka pod pubem, a awantura, która wybuchła podczas imprezy firmowej jednej z tanich linii lotniczych.

Oficjalnie policja przyznaje, że zatrzymano cztery osoby.

Jedna osoba potrzebowała również pomocy lekarzy.



- Około godz. 2 w nocy policjanci otrzymali zgłoszenie, że przy ul. Targ Drzewny doszło do bójki. Funkcjonariusze pojechali na miejsce i zatrzymali cztery osoby, mężczyzn w wieku od 24 do 36 lat. Jedna osoba została też przewieziona do szpitala ze względu na obrażenia, których doznała podczas bójki - mówi Mariusz Chrzanowski z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
02:52 12 KWIETNIA 23

Bijatyka pod pubem na Targu Drzewnym (18 opinii)

Dużo policji pod Ministerstwem Śledzia i WódkiMapka. Dużo krwi.

Od Redakcji: Policja potwierdza, że interweniowała w tej sprawie.

- Tuż przed godziną 2:00 policjanci odebrali zgłoszenie, że przy ul. Targ
Drzewny doszło do bójki między uczestnikami imprezy. Podczas interwencji zostały zatrzymane cztery osoby. Policjanci ustalają okoliczności zdarzenia - informuje Mariusz Chrzanowski, oficer prasowy KMP Gdańsk.

Wezwani na miejsce policjanci obezwładnili i zatrzymali czterech mężczyzn w wieku od 24 do 36 Trafili oni do policyjnej celi.

Jak informuje Radio Gdańsk w lokalu bawiło się ok. 40 osób z personelu pokładowego jednej z tanich linii lotniczych. W pewnym momencie zaczęli oni zachowywać się wulgarnie wobec pracowników lokalu.
Zobacz więcej
Dużo policji pod Ministerstwem Śledzia i WódkiMapka. Dużo krwi.

Od Redakcji: Policja potwierdza, że interweniowała w tej sprawie.

- Tuż przed godziną 2:00 policjanci odebrali zgłoszenie, że przy ul. Targ
Drzewny doszło do bójki między uczestnikami imprezy. Podczas interwencji zostały zatrzymane cztery osoby. Policjanci ustalają okoliczności zdarzenia - informuje Mariusz Chrzanowski, oficer prasowy KMP Gdańsk.

Wezwani na miejsce policjanci obezwładnili i zatrzymali czterech mężczyzn w wieku od 24 do 36 Trafili oni do policyjnej celi.

Jak informuje Radio Gdańsk w lokalu bawiło się ok. 40 osób z personelu pokładowego jednej z tanich linii lotniczych. W pewnym momencie zaczęli oni zachowywać się wulgarnie wobec pracowników lokalu.
Zobacz więcej


Z nieoficjalnych informacji wynika jednak znacznie więcej. Okazuje się, że do awantury doszło nie tyle pod pubem, co już w samym pubie, gdzie odbywała się impreza firmowa jednych z tanich linii lotniczych. Brało w niej udział około 40 osób.

W pewnym momencie uczestnicy mieli pokłócić się z obsługą lokalu, a następnie wszystko eskalowało do ogromnej awantury, w której udział brać miało nawet około 20 osób.



Jak poinformowało Radio Gdańsk, ktoś użył gazu łzawiącego, w lokalu doszło też do demolki. Co więcej, osoba, która ostatecznie trafiła do szpital, miała upaść na zbitą butelkę i w ten sposób odnieść rany.

Do czwartku, do godzin przedpołudniowych nikomu nie postawiono zarzutów.

- Trwa przesłuchiwanie świadków, zabezpieczanie materiału dowodowego oraz ustalanie okoliczności zdarzenia - informuje Chrzanowski.
piw

Opinie (178) 5 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • (16)

    Raz tam poszedłem. Nie wiem czy to było a jak było to nie wiem jakie piwo... Niestety,ale wielu nie potrafi pić. Tez lubie raz na jakiś czas ciut więcej,ale ja jestem potulny jak baranek. Większość tego towarzystwa nocnego to jakieś zakompeksione ,wyposzczone i dzikie.

    • 153 5

    • no tak, bo pić trza umić! (4)

      • 30 1

      • Bo wódka... (2)

        Bo wódka jest dla mądrych ludzi i piwo. Barany piją wodę albo zsiadłe mleko

        • 37 8

        • wódka dla mądrych ha ha ha (1)

          wódka jest dla słabych. muszą się zgłuszyć, żeby chociaż na chwilę zapomnieć jacy są jowi.

          • 5 5

          • Czysto teoretycznie, ktos stracil najblizsza rodzine i pije, zeby zagluszyc. To zadna slabosc.

            • 0 3

      • Phi, wleczone było...

        • 6 2

    • Tylko, że to jest knajpa właśnie dla dzbanów co pić nie potrafią. Ważne, że dużo i tanio. Kto normalny tam chodzi? (3)

      • 19 9

      • (2)

        kaczorku ty się nawet na dworcową ławkę z winem w ręku nie nadajesz a oceniasz knajpę i jej gości tfuuu typie

        • 4 11

        • Ptysiu, nie turbuj się tak mocno, bo się jeszcze ochwacisz:)

          • 9 1

        • Bo taka prawda. Studenci i patologia przyjda do takiego przybytku

          • 7 3

    • (4)

      To nie jest kwestia umiejętności picia, tylko tego jaki jest człowiek. Po alkoholu puszczają hamulce dotyczące zachowań społecznych i z ludzi wychodzi to jacy naprawdę są, kiedy odrzucą ogólnie przyjęte normy. Stąd głośne rozmowy, wrzaski, wygłupy, bójki itp.

      • 17 1

      • (3)

        Po alkoholu człowiek się otwiera i potem okazuje się, że ktoś tak na prawdę jest chamem i burakiem.

        • 12 0

        • Nie, to nie jest do konca tak. (2)

          Absolutnie kazdy, nawet najwyzszej kultury czlowiek, po wylaczeniu osrodkow mozgu odpowiedzialnych za zachowania spoleczne stanie sie ostatnim chamem i prostakiem. A to robi w ktoryms momencie alkohol, czyli wylacza wiekszosc mozgu z uzytku. W pewnym stopniu upojenia dzialaja juz tylko najbardziej prymitywne mechanizmy, a czlowiek nie jest nawet swiadomy, ze funkcjonuje. Dlatego ci ww. ludzie wysokiej kultury zazwyczaj nie zalewaja sie w trupa :)

          • 5 1

          • (1)

            Bywałem za młodu pijany w sztok i do nieprzytomności i jakoś nigdy nie stałem się chamem i prostakiem.

            • 2 1

            • Nie watpie, ze mozesz byc o tym przekonany.

              • 5 0

    • wystarczy żeby obsługa stosowała się do opcji "nietrzezwym alkoholu nie sprzedajemy" (1)

      tylko wtedy po jednej kolejce każdy klient wypad z bazy

      • 5 0

      • To jest niezbyt dochodowy model biznesowy.

        • 2 0

  • Tak to jest jak wlasciciel-dziad pazerny zaluje na bramkarzy.byla by bramka np od sako i koguciki w garniturkach z wizzera byli (9)

    By znokautowani w 2 min.

    • 47 28

    • Kto normalny pije poza weekendem? (1)

      • 13 11

      • np.ci ktorzy w weekendy pracuja...

        • 26 2

    • Nawet gdyby to byli mistrzowie wagi ciężkiej (1)

      To nie znokautowali by 20 osób które ruszyłyby na nich z gazem, butelkami i krzesłami

      • 23 0

      • Porządna ochrona nie eskalowała by awantury i nikogo by nie nokautowała. Wyłapali by szybko i odseparowała prowodyra od reszty stada i byłby spokój.

        • 8 1

    • Mieli duzo szczescia ze przyjechala policja a nie ochroniarze bo ci by ich polamali

      • 13 6

    • Co milicjant, żal, że pieniazek nie leci ze stania na bramce?

      • 10 9

    • Brakuje najważniejszej informacji (1)

      Kto wygrał? Barmani? Piloci? Stewardessy? Konserwator powierzchni płaskich z trzecim danem w judo?

      • 37 0

      • Ostatecznie policjanci.

        • 19 1

    • Sako?

      Sako przecież ma mega slaba bramke. Nie dość że buce beż kultury to są tylko mocni jak sa w grupie a tak śmigają kanałami. Ciupaga mankilku spoko Ludzi ale reszta to są jakieś młokosy

      • 0 0

  • Pewnie zauważyli że robią ich z czymś w konia , (4)

    sami przecież nie są lepsi na pokładach samolotów i się zaczęło. Trafił swój na swojego.

    • 69 5

    • Kto ciebie w konia w samolocie robi? (2)

      • 4 13

      • Stare i zimne jedzenie , rozwodnione drinki . (1)

        • 24 0

        • A zamawiasz koszerne?

          • 3 0

    • Najgorzej, że tak robią wszystkie korporacje

      a robią tak bo mogą - nie mają konkurencji, konkurencja i wolny wybór to dziś fikcja - takie np. banki, chciałem brać kredyt ale zamiast prostych warunków pierdzilion kruczków by ukryć prawdziwy koszt kredytu - a wciskacz plastiku zwany specjalistą bankowym jeszcze mnie wyśmiał gdy pytałem, czy to można negocjować - "u innych jest niemal identycznie, podpisujesz pan jak jest albo zapraszam gdzie indziej".
      Potem tylko wystarczy ludzi obwinić "o, jakie tłuki, nie doczytali na 23244 stronie umowy i podpisali"

      • 7 1

  • (1)

    Podobno w ruch poszły pałki,metalowe pręty i elementy konstrukcji ministerstwa.

    • 33 6

    • No tak, te przecież stanowią element wyposażenia każdego krzesła i stolia ...

      • 7 0

  • Opinia wyróżniona

    (15)

    Imprezy firmowe rządzą się swoimi prawami.
    Na jednej gościu chce bić swojego szefa, na drugiej szefowa ma romans podwładnym - z mojego doświadczenia winą jest absolutne zdziczenie ludzi, szczególnie po alkoholu kiedy puszczają hamulce - wychodzą tłumione w biurze animozje.
    Dlatego jak ja kogoś nie lubię to nie udaję że jest inaczej - i potem nie mam takich dylematów. Nazywają mnie gburem w pracy ale przynajmniej nie jestem fałszywy, a takich fałszywców w korpo-biurach jest pełno.

    • 536 16

    • (3)

      u nas na zakładzie nie puszczają hamulce ale zwieracze (zajmujemy się zwarciami, więc zwieracze ważna sprawa)

      • 28 4

      • (1)

        Ta twoja szkoła podstawowa to jakaś specjalna, że nazywasz ją zakładem?

        • 16 6

        • siedzisz ze mną w ławxe i udajesz głupiego że nie wiesz, że jest specjalna. Romek nie wygłupiaj się

          • 11 1

      • I weź teraz leć takimi liniami...

        • 13 0

    • Święta racja.

      • 9 0

    • Ja po firmowych zwykle budzę się u kierowniczki w domu. (1)

      Nigdy nie pamiętam co i jak.... Ale mnie ciągle lubi.

      • 16 8

      • Grali w butelkę i się pobiła...

        A miało paść na szefowa

        • 6 0

    • (1)

      Postępujesz słusznie.
      Ale społeczeństwo tego nie rozumie i odrzuca Cię na margines

      • 17 1

      • bo lepiej uśmiechać się nieszczerze do wszystkich, a potem obgadywać ich za plecami

        • 5 0

    • Dowiedzieli się ze PO pod wodzą wodza ma 23% poparcia

      Ja ich w sumie rozumiem

      • 4 10

    • dlatego unikam takich imprez, byłem może raz w życiu. nigdy więcej, żadnych pseudo integracji. Impreza firmowa ma spajać

      zespół, a tak naprawdę jeszcze bardziej go rozwala.

      • 17 0

    • Pofobnie

      Mam bardzo podobnie, a nawet tak samo.

      • 4 0

    • Przyznaję rację. Polska buractwem stoi i pogłębia się to lawinowo. (1)

      Zestresowane korpo ludki po najmniejszej ilości alkoholu, wylewają swoje życiowe frustracje. Zanim poszedłem na tzw Swoje, działałem w branży motoryzacyjnej marki Premium, u jednego z największych dilerów na wybrzeżu i swoje tam widziałem i przeżyłem. Widziałem agresję, hejt, mobbing a nawet łzy facetów, których traktowano i nadal traktuje się jak śmieci! Klienci z zewnątrz widzą ładne BMW czy Mercedesy i inne ale nie mają pojęcia co dzieję się za zamkniętymi drzwiami. Byli tacy co nie wytrzymali ciśnienia, byli tacy co przeżywali załamanie nerwowe ale byli też tacy, którzy dla własnego dobra rzucali papiery i odchodzili. Dziś działam na wspomnianym Swoim i z niesmakiem wspominam całkiem niedawne czasy. W sumie nie dziwię się że komuś nerw puścił, być może z błahego powodu.

      • 15 2

      • to nie tylko korpo, ale i instytucje państwowe - mam kontakt z nimi na codzień

        teksty "czy pani wie, kim ja jestem?" i "złożę na panią skargę do przełożonego" są na porządku dziennym.

        • 14 0

    • Urzędnicy wiodą prym

      A w urzędach to już w ogóle za marne grosze jeden by drugiego z uśmiechem na ustach w szklance wody utopił.

      • 11 0

  • tak się kończą imprezy podniebnego dziad transu

    • 42 5

  • (4)

    Bo pić to trzeba umić. Nachlali się za kasę firmowa, poczuli że mają przewagę fizyczna(grupa kilkudziesięciu osób), to pewnie jakiś największy suchoklates(70kg) z nich zaczął się rzucać do ludzi, i tak się pewnie zaczęło... Jak ja lubię takich agentów...
    Co do miejsca, przyznam że jest fajne, bez irytującej lanserki i nadęcia, choć nieco irytuje mnie potworna duchota panującą w środku.

    • 45 5

    • Suchoklates: )! Świetne: ) (2)

      • 14 2

      • (1)

        Pierwszy raz słyszysz to określenie? Jesteśnowy w internetach?:)

        • 19 3

        • Sugestywna opinia

          Spał chyba w szafie w momencie, w którym mógł je poznać.
          Dziś przypadkiem poznałem coś o podobnym znaczeniu - spędził życie pod kamieniem.

          • 1 0

    • Nie, miejsce jest prześwietne. Sami Ukraińcy.

      • 14 0

  • buteleczka wina 25 pln za 250ml? (3)

    • 23 2

    • (2)

      Piwko po 15. Tzn siki Weroniki. Tysiąc piw to w week sprzedają. Oni wszyscy czynsze maja wielkie hehe. Policzcie z grubsza...

      • 15 0

      • Piwo 15 ? Wino za 25 ladnie sie bawicie. Piwo kosztuje 11 i jest najtansze w gda. (1)

        • 2 0

        • Najtansze w calym powiecie? Nie wierze, ze w Pruszczu nie ma tanszego piwa. A jesli nawet, to w Trabkach juz jest na bank.

          • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane