- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (520 opinii)
- 2 Zwężenie w centrum i remont we Wrzeszczu (258 opinii)
- 3 Wstrzymany przetarg na obwodnicę Witomina (166 opinii)
- 4 Uschły młode drzewa (26 opinii)
- 5 To samo morze, a toalety to nie problem (17 opinii)
- 6 3,3 mln zł dla Sopotu na zbiorniki (27 opinii)
Ogromne zainteresowanie rowerami Mevo
14 tys. zarejestrowanych użytkowników i blisko 6 tys. wypożyczeń, to bilans dwóch pierwszych dni funkcjonowania roweru metropolitalnego Mevo w samym tylko Trójmieście. Zainteresowanie jest ogromne, prawdopodobnie większe, niż się spodziewano. Z tego też powodu pojawiły się pierwsze niedogodności, które - jak zapewniają twórcy Mevo - będą usuwane na bieżąco.
O ogromnym zainteresowaniu rowerem Mevo świadczy przede wszystkim liczba zarejestrowanych użytkowników oraz pobrań aplikacji na telefony komórkowe.
W ciągu trzech dni funkcjonowania systemu liczba zarejestrowanych użytkowników w 14 gminach, w których działa Mevo, wyniosła 34 tys.
Pobrań aplikacji było ponad 30 tys.
Zarejestrowani użytkownicy w Trójmieście
- Sopot 856
- Gdynia 6974
- Gdańsk 17337
Stan na 28 marca 2019 r.
Wypożyczenia w Trójmieście
- Sopot 445
- Gdynia 1224
- Gdańsk 3997
Stan na 27 marca 2019 r.
Na starcie systemu w Trójmieście pojawiło się na razie 1058 rowerów. Mało? Bardzo szybko okazało się, że tak - i to zdecydowanie. Na blisko 14 tys. zarejestrowanych użytkowników nieco ponad tysiąc rowerów to za mało. Docelowo ma być ich ponad 4000, a w samym Trójmieście 3300.
- Mamy nadzieję, że kolejne rowery dotrą do nas już niebawem - mówi Dominik Makurat, specjalista ds. promocji projektu System Roweru Metropolitalnego. - Będziemy o tym informować na bieżąco.
Rower Mevo wystartował. Jak go wypożyczyć i ile to kosztuje?
Fala Mevo płynie po mieście
Po południu liczba rowerów dostępnych w śródmieściu Gdańska czy Gdyni spadła do minimum, pojawiły się one natomiast w dzielnicach mieszkalnych. Dotarły tam wraz z mieszkańcami kończącymi pracę w centrum i wracającymi na noc do domów.
Ponieważ w nocy nie zostały one równomiernie rozmieszczone po mieście - co wcześniej zapowiadano - trudno było znaleźć sprawny rower na tzw. dolnym tarasie.
Pojawiam się i znikam
Tym bardziej, że zaczynała się trzecia doba funkcjonowania Mevo. W tym momencie wiele rowerów miało już przejechanych po 40-50 km, a co za tym idzie ich baterie się wyczerpywały. A roweru ze słabą baterią wypożyczyć nie można - przynajmniej teoretycznie.
Wtedy pojawiły się pierwsze głosy, że mapa w aplikacji nie pokazuje autentycznej sytuacji w stacjach bazowych Mevo. Dostaliśmy od czytelników zdjęcia rowerów stojących w miejscach, w których aplikacji informowała o ich braku.
Szybko pojawiło się wyjaśnienie: aplikacja nie pokazuje rowerów zarezerwowanych i tych, w których kończy się energia. W Biurze Obsługi Klienta dowiedzieliśmy się również, że rower, którego nie da się wypożyczyć (mimo stanu baterii powyżej 20 proc.) może być zarezerwowany przez serwis, który w systemie dostał informację o usterce.
Ale z tym też sprawa nie jest do końca jasna.
- Około godziny 13 na stacji przy Wałach Piastowskich w Gdańsku stało pięć rowerów, choć aplikacja pokazywała, że nie ma ich tam wcale. Choć we wszystkich paliła się czerwona dioda, oznaczająca, że bateria jest wyczerpana i roweru nie można wypożyczyć, to na moich oczach skorzystały z nich dwie osoby, a ja wsiadłem na trzeci rower. Podróż odbyła się bez problemu - opowiada pan Michał.
Faktem jest, że trzeciego dnia działania systemu liczba sprawnych rowerów zmniejszyła się radykalnie. Po południu znalezienie sprawnego roweru graniczyło z cudem.
- W części rowerów rozładowały się już baterie, pracujemy nad tym, by wymienić je jak najszybciej. W terenie pracują już dodatkowe ekipy. Jest to wyjątkowa sytuacja, wynikająca z faktu, że wszystkie rowery zostały uruchomione w jednym momencie - przekonywał zarządca systemu w czwartek po południu.
Problemy z oddawaniem roweru do stacji Mevo
Na inny problem natknięto się już pierwszego dnia działania Mevo. Część użytkowników alarmowała, że mimo prawidłowego oddania roweru do stacji bazowej naliczano im karę (3 zł) za zaparkowanie w niedozwolonym miejscu.
- Drugi dzień wypożyczam sobie rower, oddaję na stacji 11186 pod Alchemią, za chwilę przychodzi mail - "Płatny zwrot poza stacją". Dzwonię do BOK, od razu anulowali. Jako że to miejsce pracy połowy Trójmiasta, rowerów na tej stacji jest już około 15, z ciekawości patrzę na stronę internetową, a tam... pięć rowerów na stacji i 10 w promieniu 20 metrów od stacji, w tym kilka na środku al. Grunwaldzkiej - denerwował się pan Łukasz.
Faktem jest, że system lokalizowania GPS nie działa bardzo precyzyjnie. Ale to problem pierwszych dni działania systemu, potem zostanie poprawiony.
- Problem z pobieraniem 3 zł jest już w trakcie rozwiązywania. Dziękujemy wszystkim użytkownikom za zgłoszenia, każda reklamacja jest uznawana na korzyść osób zgłaszających problem, a operator wprowadza poprawki. Rower starajmy się odstawić w stacji, a jeśli jest pełna, to najbliżej, jak się da. W przypadku kiedy stacja jest tak mocno przepełniona, że naliczy opłatę - prosimy o niezwłoczny kontakt z operatorem systemu. Jednak w wielu przypadkach, jak choćby przy Olivia Business Centre, choć rowery stoją poza stacją, to system akceptuje ich obecność w tym miejscu - informuje Dominik Makurat.
Postój roweru - bardzo ciekawa alternatywa dla całkowitego zwrotu Mevo
Pierwsze dni pozwoliły nam odkryć kilka ciekawych rozwiązań w systemie Mevo. Jednym z nich jest "postój", czyli krótka przerwa w jeździe, podczas której mamy jednak kontrolę nad naszym rowerem. Po wybraniu tej opcji w aplikacji i zamknięciu roweru, możemy go pozostawić nawet w strefie, gdzie parkować nie wolno, bez dodatkowej opłaty w wysokości 3 zł. Nasz rower stanie się też niewidoczny dla innych, dzięki temu nikt go nie wypożyczy. Czas postoju odliczany jest jednak od dziennych minut przyznanych w ramach naszego abonamentu, czyli zapłacimy za niego jak za jazdę. Gdy korzystamy z roweru bez abonamentu, opłata za postój wynosi 10 gr za minutę. Co ciekawe, ta opcja jest także dostępna dla osób nieposiadających aplikacji mobilnej.
- Jeśli ktoś nie ma aplikacji mobilnej, a chce skorzystać z opcji postoju, powinien skontaktować się z Biurem Obsługi Klienta i tam konsultanci przeprowadzą tę procedurę - podpowiada Dominik Makurat.
Numer PESEL w Mevo
Pewna część użytkowników Mevo była zaskoczona, że w formularzu rejestracyjnym trzeba było podać numer PESEL. Jednego z naszych czytelników ta konieczność zraziła do korzystania z roweru. Czy rzeczywiście operator systemu musi mieć dostęp do tak ważnych danych osobowych?
Dominik Makurat: - Numer pesel potrzebny jest do weryfikacji tożsamości użytkownika. Zapewniam, że te dane są odpowiednio chronione.
Po trzech dniach działania roweru Mevo już widać, że wraz z nim przyszła rewolucja, której mieszkańcy Trójmiasta potrzebowali jak kania dżdżu. Mimo pewnych niedociągnięć i problemów wieku dziecięcego, charakterystycznych dla wielu rozpoczynających się dużych projektów, przyszłość systemu Mevo widzimy w wyłącznie jasnych barwach.
W Luzinie brak rowerów mevo (22 opinie)
Miejsca
Opinie (856) ponad 20 zablokowanych
-
2019-03-29 09:52
dlaczego na tym portalu trolli i kiboli kazda opinia niezgodna z 'religią' trolli jest minusowana lub osmieszana?
jak ktoś napisze co nie funkcjonuje w mevo, to od razu paru pacanów napisze, ze narzeka, że jęczy ze blachosmród, itd...
ludzie czy wy potraficie myśleć?
to takie partyjniackie betonowe wsparcie dla wsparcia powoduje, ze nic się nie zmienia na lepsze - krytyka tego co nie funkcjonuje, to nie jest narzekanie- 12 1
-
2019-03-29 09:53
sloiki na weekend do domu i Gdansk bedzie piekny
nawet na rowerze
- 9 2
-
2019-03-29 09:54
"Postój" też nie działa jak należy. (1)
Wczoraj jechałem na rowerze i zrobiłem "postój". Po kilku minutach kliknąłem "wznów", a w appce pokazało się, że rower został prawidłowo zwrócony i to poza strefą, więc skasowało 3zł. Od razu go wypożyczyłem bo chciałem kontynuować jazdę. To jak to jest?
- 8 0
-
2019-03-29 09:57
tak to jest, że 100x3= 300 zł i biznes się kręci. Dawajcie pesele, płaćcie za wszystko i za nic, a potem dalej czytajcie wyjaśnienia, że to początek, że poprawią...
- 7 1
-
2019-03-29 10:02
Go Green!
Bardzo się cieszę! Świetna alternatywa dla mieszkańców np. Wiczlina żeby zjechać do centrum. Wypróbuję jutro. Nie będę smrodzić :)
- 1 4
-
2019-03-29 10:03
Jeździc czy co chwile dzwonic do Bok
Nie mam czasu na zabawy w robienie dokymentacj foto i dzwonienie. System gniot wyludzajacy kase. 3zl to nic ale razy 10000 to juz 30k czystej kasy z kradzieży legalnej.
- 12 1
-
2019-03-29 10:03
Brawo PiS. Za PO tylko spozniona komunikacja miejska byla. (1)
Tak sie nasza polska rozrasta.
Jezdzilem wczoraj z moim chłopakiem cały wieczor.- 3 11
-
2019-03-29 10:23
Mevo to fajny towarzyski czas.
- 1 0
-
2019-03-29 10:05
Znam pesele, znam ścieżki...
... I jeszcze numery kart kredytowych. Jest super, to więcej warte niż drobne z wynajmu.
- 9 1
-
2019-03-29 10:06
Myślicie że można przyczepkę rowerową podpiąć? Jest jakaś wzmianka o przyczepkach w regulaminie? (1)
- 0 5
-
2019-03-29 10:09
przyczepkę do 10 ton ładowności możesz podpiąć gratis.
- 2 0
-
2019-03-29 10:06
A z tym ładowanie to będzie tak...
... że ci silni będą ładować tym słabym.
- 5 0
-
2019-03-29 10:08
Malkontenci (2)
Oj ludzie, ludzie.... wam dogodzić. Jeden pisze, że źle skonfigurowane rowery, że lepiej by je złożył w garażu za mniejsze pieniądze, drugi pisze, że lepiej by było, aby rowery nie były elektryczne bo wtedy nie trzeba ich ładować, następny coś tam o kaskach, kolejny że to nie rower górski tylko jakiś taki toporny, że zmarnowane pieniądze, itp itd..........
Kochani, cieszmy się, że będziemy mieli największy system rowerów elektrycznych w Europie. Oczywiście będą problemy, ale dajcie trochę na wstrzymanie, niech to się wszystko dotrze i zazębi.- 6 16
-
2019-03-29 11:42
Adam, bez narzekania to i dzień do niczego. Co by było, gdyby nie można było sobie pobluzgać i pohejtować.
Tutaj trafił się idealny cel: kupiłam/-em abo za 10 zeta, a tu po trzech dniach system staje. Jest to absolutny skandal i słusznie prokuratura powinna się zająć tym szemranym biznesem. W dodatku na pewno jeszcze niejeden urzędas wziął to za to grubą kasę w łapę, a idzie to z MOICH podatków, a jeszcze złodzieje kasują 10zeta miesiecznie.
:)- 1 1
-
2019-03-29 12:18
nie zawsze da się budować bez fundamentów
tu niestety jest za dużo złych założeń, żeby ten system zadziałał poprawnie (żeby rowery były łatwo dostępne)
- 2 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.