Fakty i opinie
  • Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport
Wiadomości
Dodaj raport
Fakty i Opinie Wiadomości
Facebook E-mail Messenger WhatsApp Kopiuj link Więcej

Ojciec Jacek Krzysztofowicz odchodzi od Dominikanów i zostawia kapłaństwo

Marzena Klimowicz-Sikorska
14 stycznia 2013 (artykuł sprzed 11 lat) 
Opinie (1159)
O. Jacek Krzysztofowicz, były przeor zakonu dominikanów w Gdańsku, rzuca kapłaństwo. O. Jacek Krzysztofowicz, były przeor zakonu dominikanów w Gdańsku, rzuca kapłaństwo.

O. Jacek Krzysztofowicz, były przeor zakonu dominikanów w Gdańsku, rzuca kapłaństwo.

fot. Mateusz Ochocki/KFP

Ojciec Jacek Krzysztofowicz, znany trójmiejski zakonnik, który od 10 lat przyciągał na niedzielną wieczorną mszę do gdańskiego kościoła św. Mikołaja tysiące wiernych, odchodzi z zakonu i zostawia kapłaństwo.




- Od dziś będzie inaczej. Dziś zwracam się do was po raz ostatni i w nietypowej formie, bo nie będzie to kazanie, ale pożegnanie, ponieważ chciałem wam powiedzieć, ze odchodzę z zakonu, z kapłaństwa, odchodzę również z Gdańska - z takimi słowami zwrócił się o. Jacek Krzysztofowicz w swoim pożegnalnym nagraniu, które zamieścił, jak wszystkie swoje kazania od lat, na stronie gdańskich dominikanów.

Ksiądz, który porzuca stan kapłański, dowodzi:

- Decyzja, którą podjąłem dojrzewała we mnie od wielu lat. Być może już coś przeczuwaliście, na pewno dostrzegaliście zmiany w moim myśleniu dotyczącym życia, wiary i Kościoła. Naprawdę nie jest mi łatwo zostawić tyle ważnych spraw i wartości, ludzi, z którymi byłem i jestem związany, pracę, która przynosiła mi satysfakcję, poczucie bezpieczeństwa - mówi w pożegnalnym oświadczeniu o. Krzysztofowicz. - Ale ja już tak nie chcę żyć, bo nie wierzę w sens życia, które przez minionych 25 lat prowadziłem. Postrzegam je dziś jako odwrócenie się, a czasem jako ucieczkę od życia i bliskości. Wreszcie przestałem bać się miłości i ryzyka, które z miłością jest związane. Przywykliśmy, że Boga nazywamy miłością, ale w rzeczywistości ten Bóg często, a tak było w moim życiu, jest pustką. I patrzenie w stronę Boga oznacza patrzenie w stronę pustki, konieczność odwrócenia się od ludzi, życia, miłości. Nie chcę w ten sposób. Mam świadomość, że to co wybieram, na co się otwieram, nie da się pogodzić z byciem duchowym. Dlatego muszę odejść. Chcę odejść.

Ojciec Jacek Krzysztofowicz zyskał dużą rozpoznawalność w Gdańsku 10 lat temu, gdy zaczął prowadzić niedzielne msze w kościele św. Mikołaja w Gdańsku. Nazywano je "mszami ostatniej szansy", bo odbywały się jako ostatnie, o godz. 21. To, co przyciągało tłumy na prowadzone przez niego msze, to kazania, odbiegające od najpopularniejszej w kościołach formy kazań moralistyczno-politycznych. Choć nie był rozgorączkowanym, charyzmatycznym mówcą, to swoim opanowanym, kojącym głosem opowiadał o Bogu w taki sposób, że przyciągał tłumy. W jego kazaniach swoje życie widzieli ci wszyscy, którzy "mszę ostatniej szansy" traktowali nie jak niedzielny przymus, ale godzinę, na którą się czeka cały tydzień.

- Te kilkaset kazań, które wygłosiłem przez lata, obrazują moją drogę. (...) Pokazują mi, gdzie byłem, jak myślałem, jak wierzyłem, jak to się we mnie zmieniało - mówi duchowny w nagraniu. - Jeżeli uważnie mnie słuchaliście, to na pewno zorientowaliście się, co dla mnie jest naprawdę ważne, że jest to miłość. Miłość, którą rozumiem nie jako abstrakcję, ale jako coś, co jest namacalne. Miłość do człowieka, do konkretnych ludzi. To, co jest dla mnie ważne, to życie, we wszystkich jego przejawach. Bóg, którego w pewnym momencie odkryłem i spotkałem, jest Bogiem, który stoi po stronie tych wartości: miłości, życia, prawdy. Bóg, w którego wierzyłem i wierzę, jest bogiem, który stoi po stronie ludzi, takimi jakimi są. Odchodząc, i żegnając się z wami, chcę wam życzyć szczęścia i chcę wam życzyć odwagi w jego poszukiwaniu, bo branie jest czasem trudniejsze niż dawanie. Ale pamiętajcie, że Bóg jest nam życzliwy, Bóg zawsze stoi po stronie życia i miłości. A słowo, które do nas nieustannie kieruje, które brzmiało, brzmi i zawsze będzie nad nami rozbrzmiewać to słowo brzmi... bierzcie.

Wiadomo też, że sporym ciosem dla duchownego była afera Amber Gold. Zaprzyjaźnił się z małżeństwem państwa P., którzy także byli pod wpływem jego niedzielnych kazań. To oni, zdecydowali się przekazać na remont kościoła blisko 1 mln zł, który, po upadku piramidy finansowej, dominikanie musieli zwrócić.

Ojciec Krzysztofowicz prawdopodobnie jeszcze w tym tygodniu wyprowadzi się z klasztoru Dominikanów przy bazylice św. Mikołaja w Gdańsku.

Zdjęcia: Ojciec Jacek Krzysztofowicz odchodzi od Dominikanów i zostawia kapłaństwo

Miejsca

Zobacz także

Więcej w kategorii Fakty i Opinie

Opinie (1159) ponad 20 zablokowanych

  • 2013-01-14 13:41

    kryzys wieku średniego (2)

    to symptomy wypalenia kryzysu wieku średniego u mężczyzny trzeba było przeczekąć ,wielka szkoda taki talent,wielka szkoda

    Akrim

    11 lat

    • 31 11

    • 2013-01-14 14:23

      Talent miał w głoszeniu wyssanych z palucha bajek o istnieniu boga.

      Ludzie wymyślili sobie boga, a powstali w drodze ewolucji, na jednej z miliardów planet, w jednej z setek miliardów galaktyk. daj spokój koleś z bajkami.

      jwww

      11 lat

      • 2 13

    • 2013-01-14 14:28

      ciurlać ciurlasć ciurlać

      11 lat

      • 2 3

  • 2013-01-14 13:41

    Posiedzimy rok na bezrobociu,to inaczej będziemy rozmawiać (1)

    Na pohybel czarnym i czerwonym:)

    adi

    11 lat

    • 13 20

    • 2013-01-14 19:59

      Ustawiony

      przecież nie będzie bezrobotnym, bo kasę dostał od Amber Gold, ten to sie potrafił ustawić;)

      gośc

      11 lat

      • 2 5

  • 2013-01-14 13:44

    Nie wiem co bardziej smuci...

    sama decyzja o.Jacka czy poziom niektórych komentarzy.

    eM.

    11 lat

    • 31 5

  • 2013-01-14 13:52

    to sie trzepcie jak my wam przeszkadzamy:!:)

    11 lat

    • 6 3

  • 2013-01-14 13:52

    (11)

    Gratuluję i rozumiem. Normalna decyzja inteligentnego człowieka który zrozumiał że dawno temu dał się omamić mrzonkom o życiu zależnym od wyższej istoty. Zrozumiał także że za pomocą jego mądrych wypowiedzi korzyść czerpie wyższa istota, jednak jak najbardziej materialna, postawiona wyżej w kościelnej hierarchii. Zrozumiał także że własną mordęgę związaną z celibatem poświęca finansowej stabilności kościoła. Gratuluję raz jeszcze. cieszę się z powrotu Pana Jacka do normalnego życia. Oby więcej takich ludzi - wszystkim nam żyłoby się lepiej.

    Sajmoon

    11 lat

    • 22 37

    • 2013-01-14 13:59

      (8)

      tak, doskonała ocena - na pewno od tego się żyje lepiej. Może jeszcze kilka takich dobrych rad?

      11 lat

      • 6 1

      • 2013-01-14 14:28

        (7)

        Owszem, gdyby nie było kościoła katolickiego wszystkim nam zyłoby się lepiej... Nikt nikomu nie zakazuje wiary, ale kosciol wyciaga z nas mnostwo pieniedzy. Jak myślisz, ile procent Twojego podatku po unormowaniu zabiera fundusz kościelny? Więcej byłych księży = mniej powołań = stopniowe zrównanie księży i kościoła z przywilejami reszty Polaków.

        Sajmoon

        11 lat

        • 5 8

        • 2013-01-14 14:47

          (4)

          Fajnie, że masz swoje zdanie. I miej je. Moje jest takie że zero konkretów w twej walce z kościołem a co do pieniędzy to poszukaj oszczędności w innym miejscu. Ja zapewniam że nie mam z kościołem pod tym względem żadnych problemów. Postanów sobie np. w nowym roku - bede jeździł wolniej a nowe radary mnie nie uchwycą. I będziecie ci się zyło lepiej! Miłego!

          11 lat

          • 3 4

          • 2013-01-14 15:25

            (3)

            Wiesz dlaczego nie ma kokretów? Bo się wszyscy boją, bo żyją tradycją i zabobonami. A jak już niewielu podejmie walkę dostają status oszołomów. Kilka lat temu w kopertę podczas kolędy włożyłem zamiast pieniędzy karteczkę ze zdaniem "Będę się za księdza modlił". Zostałem oszołomem, na kolędę ksiądz więcej nie przyszedł.

            Sajmoon

            11 lat

            • 5 3

            • 2013-01-14 15:51

              (2)

              Widocznie dla tych ludzi tradycja i zabobon jest sensem życia. To chyba nie powód żeby nazywać ich katolami, moherami czy innymi wynalazkami? Tak jak Tobie nikt nie każe do kościoła chodzić czy przyjmować kolędę. Ateiści negują istnienie Boga i ich sprawa. Ale chyba nikt z nimi nie walczy? a bynajmniej nigdy nie słyszałem żeby była krucjata prowadzona w mediach tak jak obecnie dotyczy to kościoła. Myślę że jest różnica. I dopiszę na koniec bo szkoda czasu na wchodzenie w komentarze: nigdy księży nie uważam za autorytety czy jakieś inne guru, więc takie przypadki jak ten z tytułu to mi wiszą i powiewają. Sens tego wszystkiego tkwi gdzie indziej.

              11 lat

              • 3 3

              • 2013-01-14 16:03

                (1)

                Ale to że płacę za religię, ich podatek, przywileje... ogólnie okołokonkordat jest mi jako obywatelowi narzucone z góry. Nie wybierałem tego, nikt mnie nie pytał. Sprawą wyłączna katolików, księży powinna być ich religia. Wspólną Polska i podatki.

                Sajmoon

                11 lat

                • 3 2

              • 2013-01-15 09:20

                Fundusz Kościelny

                to jest odszkodowanie, które Państwo Polskie płaci KK za zagrabienie mu mienia. Kumasz? Gdyby komuniści nie zagrabili kościołowi jego własności, nic nie musiałbyś płacić, Podziękuj panom Kwaśniewskim Millerom Jaruzelskim i innym spadkobiercom PZPR.
                Tak samo musisz płacić odszkodowania kresowianom za to że Ruscy zabrali nam terytorium, musisz płacić ofiarom urzedniczych błędów i musisz płacić renty ofiarom wypadków. też nienawidzisz kresowiaków i ofiar wypadków z tego powodu?

                św Piotr

                11 lat

                • 1 2

        • 2013-01-14 18:56

          Jeżeli uważasz, że życie = podatki, (1)

          to rozumiem, że mam do czynienia z poborcą podatkowym, albo celnikiem ?

          Artur

          11 lat

          • 0 1

          • 2013-01-14 19:08

            Jak głosi powiedzenie pewne są tylko śmierć i podatki, próbowałes kiedyś uniknąć choć jednej? Chyba że jesteś księdzem, wówczas podatków nie płacisz. Czekam na mądrzejsze wnioski;)

            Sajmoon

            11 lat

            • 1 0

    • 2013-01-14 14:25

      aż chcę sie zakrzyknąć:

      Oby żyło sie lepiej! Wszystkim!

      jrk

      11 lat

      • 1 2

    • 2013-01-14 18:39

      lepiej bym tego nie ujął ;)

      Jan

      11 lat

      • 2 0

  • 2013-01-14 13:54

    Zachował się jak facet, który 25 lat zdradzał swoją żonę, pochwalił się tym w mediach (1)

    i jeszcze publicznie oświadczył, że tak naprawdę nigdy jej nie kochał.
    Smutne jest też to, że niektórzy go tu wspierają.

    Bart

    11 lat

    • 55 31

    • 2013-01-14 14:22

      ale pprzysz

      Facet odkrył, że człowiek powstal na drodze ewolucji, że Ziemia krąży wokół swojej gwiazdy, których jak Słońce są setki miliardów w każdej galaktyce. Smutne, ale prawdziwe.

      jw

      11 lat

      • 2 8

  • 2013-01-14 14:00

    zostanie świadiem jehowy

    Gdańszczanin

    11 lat

    • 9 11

  • 2013-01-14 14:01

    WIELKI!!! SZACUNEK!!!! za odwage i szczeośc , zostaje tylko zyczyć wszelkiego dobra milosci i powodzenia........ jeszcze raz WIELKI!!! szacunek

    11 lat

    • 29 21

  • 2013-01-14 14:03

    oho, narodziny nowego celebryty

    powinien zachowac swoje rewelacje tylko dla najblizszych - po czym po cichutku uciec do tej swojej baby, chlopa czy kogo tam ma. Ale nie, trzeba sie polansowac i przy okazji zgorszyc wszystkich tych, ktorych sie wczesniej tak "pieknie nauczalo".

    Jak na (bylego) zakonnika zadziwiajaco malo skromnosci i pokory.

    11 lat

    • 37 21

  • 2013-01-14 14:03

    Wow ! Szacunek ! i powodzenia :-)

    asia

    11 lat

    • 12 21

8
9
10
11
12

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najnowsze

więcej wiadomości (3238)

Najczęściej komentowane

Mieszkańcy protestują, miasto się niecierpliwi. Rośnie presja na władze portu

Port: Będzie pył, to nie będzie premii?

Podwyżka cen wody i odbioru ścieków w Gdyni

Podwyżka cen wody i ścieków w Gdyni

więcej

Najczęściej czytane