- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (458 opinii)
- 2 Szybko odzyskali skradzione auto (51 opinii)
- 3 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (196 opinii)
- 4 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (281 opinii)
- 5 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (172 opinie)
- 6 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (67 opinii)
Ojciec wydał strażnikom syna, który podrzucał śmieci jego samochodem
Podejrzenie padło na ojca, bo do niego należał samochód, ale ten wskazał mundurowym właściwego sprawcę bałaganu, czyli swojego syna, który autem jeździł. W ten sposób straż miejska ukarała mężczyznę, który podrzucał śmieci na dzikie wysypisko, co uchwyciła fotopułapka. Wizytę z mandatem strażnicy złożyli mu w pracy.
-Straż Miejska w Gdańsku sprawdziła nagranie. Na zapisanym materiale było widać mężczyznę, który z samochodu wyciąga ubrania i wrzuca je do kontenera na odzież, a chwilę później obok niego wyrzuca też metalową klatkę i kilka worków. Następnie, jak gdyby nigdy nic, odjechał - informuje Andrzej Hinz ze Straży Miejskiej w Gdańsku.
Na wiacie wiszą zdjęcia osób, które podrzucały swoje śmieci
Bez problemu udało się namierzyć właściciela pojazdu - na nagraniu widać bowiem było numery rejestracyjne. Ale tu następuje nieoczekiwany zwrot akcji, bo to nie właściciel pojazdu podrzucał śmieci.
"To nie ja, to syn"
- Gdy mundurowi zapukali do mieszkania właściciela samochodu, mężczyzna powiedział, że na co dzień z auta korzysta jego syn, który był akurat w pracy. Podał jednak strażnikom adres firmy, pod którym można syna zastać - wskazuje Hinz.
500 zł mandatu i wizyta mundurowych w miejscu pracy
Z tej wiedzy strażnicy skorzystali i postanowili złożyć mężczyźnie wizytę w pracy.
- Zaskoczony mężczyzna przyznał się do podrzutu śmieci i został ukarany mandatem w wysokości 500 zł. Swoje zachowanie tłumaczył niewiedzą, że jest to wykroczenie. Swoich odpadów nie miał już okazji zabrać. Teren został wcześniej posprzątany przez jego zarządcę - mówi Hinz.
Tu oddasz nietypowe śmieci. Kończy się budowa pierwszej sorterowni
Wspomniana fotopułapka, której lokalizacji strażnicy celowo nie zdradzają, wykonuje sporo zdjęć. Opisany wyżej przypadek to już bowiem kolejna w ostatnim czasie sytuacja, gdy ktoś został w tym miejscu przyłapany na podrzucaniu śmieci.
Miejsca
Opinie (106) ponad 20 zablokowanych
-
2022-11-11 12:11
K***a 5 stów za robienie syfu w lesie
A 8 za lekkie przekroczenie prędkości, prawo jest nie prawne
- 2 1
-
2022-11-11 12:31
Dziwne jest, że w tym porąbanym kraju mandaty dla kierowców można podnosić w nieskończoność. Nawet dwa razy w roku.
Za śmiecenie od lat niezmiennie 500 zł. Za znęcanie się nad zwierzętami także jakieś symboliczne kary.
- 2 0
-
2022-11-11 13:17
Czemu tak żenująco niska kara? W dodatku pan tłumaczył się, że nie wiedział że wywalanie śmieci to wykroczenie? Może jeszcze liczył na medal za bohaterskie zaśmiecanie miasta? Z taką mentalnością naprawdę bliżej nam do Bantustanu niż do Europy i nie dziwne że potem jest tu tak żenująco syfnie.
- 0 0
-
2022-11-11 14:11
500? 50 000!!!
- 1 0
-
2022-11-11 15:42
brawo ojciec !
- 1 2
-
2022-11-11 15:50
Tytuł sugeruje jakby ojciec zbrodni na synu dokonał .
- 3 0
-
2022-11-11 16:38
jakies brednie
ja pakuje do worka i zostawiam ZDiZ na chodniku niech sprzataja buhahahaha a SM mam gleboko
- 0 0
-
2022-11-12 10:49
Straż Miejska złożyła Panu wizytę w pracy.
Oczywiście zgadzam się że występek powinien być ukarany z całą surowością. Ale... I tu pojawia się pewien problem, na który chyba nikt z czytelników, nie wspominając o autorze, nie zwrócił uwagi. A mianowicie jakim prawem Straż Miejska przeszkadza Panu w pracy. Trzeba było pofatygować się do domu, adres znany od ojca, jeśli nie to oczywiście każdy kontakt jest dobry, ale...
Gdyby do mnie do pracy przyszli panowie że Straży, kazałbym opuścić to miejsce i nie przeszkadzać w wykonywanej pracy.
Pamiętajmy, ze prawo działa w każdą stronę. A gdyby "śmieciarz" był ratownikiem i nie wyjechał na akcje bo.. Straż Miejska i występek zagrożony karą 500zł? Tak czy inaczej, nikt nie ma prawa ingerować w Twoje życie prywatne i służbowe bez podstawy prawnej, a w tym przypadku takiej nie było.- 1 0
-
2022-11-12 11:19
500 zł? kpina
worek na odpady remontowe kosztuje chyba teraz 300, a kontener ponad 1000. Dopóki będzie opłacało się zapłacić mandat, nie uporamy się z zaśmiecaniem
- 0 0
-
2022-11-12 11:56
Tytuł artykułu
Od razu stygmatyzuje ojca
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.