Do policyjnego aresztu trafił 41-letni kieszonkowiec, który, co najmniej od roku okradał pasażerów gdańskiej komunikacji miejskiej. Policja zarzuca mu dokonanie przynajmniej 40 kradzieży.
2010-11-08 17:04
sam bym mu wimierzyl sprawiedliwosc obcinajac kciuki !!! tyle.
2010-11-08 17:14
dawac fote ...
2010-11-08 17:16
czole napis ZŁODZIEJ jw
2010-11-08 17:16
paluszki uciąĆ!--i wtedy nic nie ukradnie!--i wiadomo,,ze to złodziej!
2010-11-08 17:21
2010-11-08 17:36
złodziei na pal!!!!!
2010-11-08 17:53
Skoro łupy sprzedawał a dokumenty wyrzucał - nie bardzo było po czym poznać, ile jest ofiar.
Czyli co - chwalił się policjantom? :)
A do zwolenników KS albo obcinania rąk:
Kodeks karny powinien mieć sensowną gradację.
Bzdurą jest, ze za pobicie ze skutkiem smiertelnym ktoś dostaje 5 lat i wychodzi po 3. W przypadku przestępstw z winy umyslnej przeciwko życiu i zdrowiu kary kary powinny być drakońskie.
Sam jestem zwolennikiem KS - ale za np. morderstwa
Ale za kradzieże kieszonkowe? Bez przesady.
Wystarczyłoby pół roku pracy na rzecz społeczeństwa (8h dziennie) - i to bez aresztu (a po cholerę dawać żreć i zapewniać dach nad głową?)
Ale.. pół roku za KAZDĄ kradzież - czyli sumowanie wyroków zamiast kary łącznej. Za 40 kradzieży - 20 lat
No.. może ewentualnie przy ilości hurtowej jakieś rabaty.. :)
2010-11-08 18:30
gdansk to wiocha
2010-11-08 18:42
2010-11-08 18:31
Brawo, dobrze chociaż, że jednego złapali, ale jak slusznie ktoś zauważył kieszonkowcy działają w grupach. Podpatrzona przeze mnie szajka, którą kilkukrotnie miałam okazją oglądać w tram nr 11 lub 12 składała się z 4 osób, Facetów wyglądających jak dziady tak ok 30-45 lat z plecaczkami, jeden był na dresowo. Obchodzili oni swoją potencjalną ofiarę z każdej strony robiąc tzw. sztuczny tłok, a potem szast prast i po portfelu. Pozostali wspołpasażerowie w dupie mają jednak pomoc bliźnim i ostrzeżenie ich przed czychającym niebezpieczeństwem i udają często, że nie widzą. A ja ich skutecznie dwa razy odstraszyłem, wystarczył zwykły tekst do otoczonej przez tych złodziei osoby, w stylu, że " torebka się pani rozpieła" albo poprostu prosze uważać na portfel :) ale do konca nie wiem czy warto tak robić czy może lepiej się nie wychylać i nie narażać, bo koniec końców jakby mi się miała przydażyć taka sytuacja to martwie się, że nikt nie zareaguje. Znieczuulica się rozprzestrzenia :(
2010-11-08 18:47
gnoje poszły za mną i bez krempacji w biały dzień grozili mi nożem Ale ja trzymałem się tłumu a potem spierdzieliłem, czego się nie spodziewali
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
