- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (430 opinii)
- 2 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (52 opinie)
- 3 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (259 opinii)
- 4 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (164 opinie)
- 5 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (99 opinii)
- 6 Piłeś? Nie włamuj się do auta (56 opinii)
System Fala nie wystartuje w pełni 15 grudnia
Bez taryfy przystankowej, bez możliwości kupna biletów w pojazdach i bez dodatkowych zachęt - tak ma wyglądać 15 grudnia cicha inauguracja systemu Fala w Trójmieście. System w pełnym wymiarze ma ruszyć dopiero ponad dwa miesiące później - pod koniec lutego.
Co więc ruszy 15 grudnia? Od tego dnia będzie można kupić bilet na przejazd na stronie systemfala.pl i w aplikacji (wciąż jej jeszcze nie zaprezentowano).
Etapowanie wdrożenia systemu Fala niewiele pomogło
Przypomnijmy, że wdrożenie systemu zostało podzielone na etapy i w kolejnych miastach było wdrażane stopniowo. Trójmiasto zostawiono na koniec. Harmonogram został zaprezentowany w lipcu.
- Ruszamy we wrześniu w Lęborku, a potem stopniowo system będzie pojawiać się w kolejnych miastach. To nie przypadek. Celowo wdrażamy system małymi krokami, by uczyć się, poprawiać i wyciągać wnioski tak, aby jak najlepiej przygotować się do najtrudniejszego zadania, a więc wdrożenia Fali w Trójmieście i na kolei, co ma nastąpić 15 grudnia - zapowiadał w połowie wakacji Radomir Matczak, prezes spółki InnoBaltica.
Dziś już wiemy, że z tym najtrudniejszym zadaniem spółka będzie próbowała się uporać, ale na razie wyłącznie w trybie testowym.
Rewolucja w komunikacji odroczona w czasie
To oznacza, że 15 grudnia pasażerów nie czeka żadna rewolucja w podróżowaniu po Trójmieście i całym Pomorzu.
Tego dnia zacznie działać tylko aplikacja i portal systemu Fala, za pomocą których będzie można kupić bilety na przejazd.
Trzeba będzie poczekać - przynajmniej do stycznia - na możliwość kupna biletów w pojazdach (np. poprzez tzw. falomaty).
W grudniu nie ruszy "odbijanie" karty z biletem w pojazdach.
Nie wejdzie także w życie zapowiadana taryfa przystankowa. Przypomnijmy, że pomysł zakładał, by pasażerowie korzystający z biletów jednorazowych płacili za przejazd proporcjonalnie do przejechanego dystansu: bilet normalny w cenie 4,80 zł miał uprawniać do przejazdu od 1 do 5 przystanków. 5,40 zł zapłacilibyśmy za podróż obejmującą 6-10 przystanków, a 6 zł, gdybyśmy wybrali się w dłuższą trasę (11 i więcej przystanków).
Jak słyszymy, organizatorzy przewozów (ZTM Gdańsk, ZKM Gdynia) wycofali się z tego pomysłu po fali krytyki.
Plusem jest to, że wstrzymano decyzje dotyczące podwyżek cen biletów, o czym informował na czwartkowej sesji Rady Miasta Piotr Borawski, wiceprezydent Gdańska.
- System jest skomplikowany i trudny pod względem technologicznym, jego wdrożenie wymaga długiego procesu. Nie będzie nagłego przełączenia, dajemy sobie i pasażerom oddech i czas, by się go nauczyć. Nie będzie obowiązku odbijania się w pojazdach, nie będzie wyższych cen biletów, a korzystanie z systemu jest dla pasażerów całkowicie dobrowolne - przekonywał podczas sesji wiceprezydent.
Szef InnoBaltiki: Ten rok nauczył nas pokory
Nawet jednak testowe uruchomienie systemu Fala w Trójmieście 15 grudnia nie jest absolutnie przesądzone. To zależy od tego, jak wypadnie inauguracja Fali w Słupsku, którą zaplanowano na najbliższe dni.
Zebrane wcześniej doświadczenie z pozostałych miast Pomorza (np. Lęborka) pokazało bowiem, że nawet przekładane terminy mogą być trudne do utrzymania.
- Ten rok nauczył nas pokory - przyznał nam w piątek Radomir Matczak, prezes InnoBaltiki. - W Lęborku musieliśmy skrócić czas zakupu biletu poprzez przyłożenie do walidatora karty płatniczej. Udało nam się zejść z 7 sekund do 1 sekundy. Z kolei w Chojnicach wystąpiły problemy z raportami od kierowców. W każdym z miast mierzyliśmy się z czymś innym. Teraz czeka nas Słupsk, zdecydowanie największe miasto z dotychczasowych. Jeśli tam pójdzie wszystko po naszej myśli, z większym spokojem będziemy mogli skupić się na inauguracji systemu w Trójmieście. To nasza próba generalna - zapowiedział Matczak.
Spółka zapewnia, że kolejne wydłużenie terminu ma się spotkać z pozytywną opinią Centrum Unijnych Projektów Transportowych, a dofinansowanie unijne dla systemu Fala nie jest zagrożone.
Rozruch Fali - wzorowany nieco na podobnej fazie testów systemu Mevo - ma potrwać kilka tygodni. Jak słyszymy, Fala w Trójmieście w pełnym wymiarze, a więc m.in. z możliwością kupna biletów w pojazdach, ruszy najpóźniej pod koniec lutego 2024 r. Zbiegłoby się to wówczas z kampanią wyborczą przed wiosennymi wyborami samorządowymi.
Dulkiewicz: Głos wysokiego niezadowolenia
W piątek do sprawy odniosła się prezydent Aleksandra Dulkiewicz.
- Jesteśmy po trudnych rozmowach, zarówno ze spółką InnoBaltica, jak i wykonawcą [systemu - dop. red.] spółką Asseco. Przedstawiciele obu spółek usłyszeli głos wysokiego niezadowolenia ze strony Urzędu Marszałkowskiego, jak i gmin uczestniczących w projekcie. Czekamy na informację zwrotną. Nie ukrywam, że temat jest trudny. Czy system ruszy w tym roku? Też chciałabym umieć odpowiedzieć na to pytanie - dodała prezydent.
Wdrożenie systemu Fala kosztuje 155 mln zł. 90 mln zł to dofinansowanie z UE, a pozostałe 65 mln zł - wkład własny gmin uczestniczących w projekcie.
Miejsca
Opinie (506) ponad 10 zablokowanych
-
2023-12-01 13:39
W tym mieście...
...jedyne co rusza w terminie albo i szybciej to deweloperskie budowy: (((
- 86 0
-
2023-12-01 13:39
Nie chcemy Fali!! (1)
- 121 2
-
2023-12-01 14:28
Fale to mamy w morzu i niech tak zostanie.
- 21 0
-
2023-12-01 13:39
(2)
Plusem jest to, że wstrzymano decyzje dotyczące podwyżek cen biletów - co to za brednie? Przecież podwyzki juz były!!!
- 102 4
-
2023-12-01 13:42
Wraz z falą miały być kolejne miesięczny miał wzrosnąć do 130 zł
- 17 0
-
2023-12-01 13:59
nie bój nic odroczenie startu tego pseudo systemu do wiosny pozwoli narzucić kolejną podwyżkę owce i barany grzecznie zapłacą bo przecież jest nowy system więc podwyżka jest usprawiedliwiona nie ma co bezczelność tej kliki bawiącej się od 30 lat w rządzenie trójmiastem przekracza już wszystkie granice
- 24 1
-
2023-12-01 13:40
porównujecie z mevo (3)
owszem, tyle ze z mevo byly testy zamkniete, pozniej otwarte i ludziom faktycznie sie te rowery przydaja. a fala niedosc ze nie miala testow wewnetrzynych a o zewnecznych nie mowiac, to dodatkowo nikomu do szczescia nie jest potrzebna
- 86 1
-
2023-12-01 14:03
(2)
owszem bo to faktycznie nie jest nikomu do niczego potrzebne to w żaden sposób nie zmienia filozofii jazdy autobusem tylko dokłada obowiązki dla pasażera które on nieodpłatnie wykonuje pasażer ma zapłacić więcej i jeszcze niczym niewolnik podawać im swoje trasy przemieszczania się odbijając swoją kartę stąd prosta droga do wycofania biletu miesięcznego i rypania za każdy przejazd jeszcze ta bezczelna taryfa przystankowa
- 33 0
-
2023-12-01 19:46
to miałoby sens (1)
Jeżeli:
1. Na bilecie miesięcznym poruszam się wszystkimi środkami tramsportu - pkm, skm, ztm, zkm itd. Na każdej trasie odbijam się. Na koniec miesiąca 100 pln dzieli się na przewoźników z usług których korzystaliśmy
2. Na wejściach na perony skm i pkm zlokalizowane są kołowroty które wpuszczają odbijających się
3. w autobusach poza godzinami szczytu i na liniach np. na Wyspę - wszyscy wchodzą przednimi drzwiami i odbijają sie przy kierowcy. Wysiadają z tyłu
4. Na potrzeby biletów przedpłaconych - karta portfel - np. kasujemy za każdy przystanek - odbijam się na początku trasy i na końcu - przewoźnik kasuje mnie za 2, 3, 5 przystanków. Każdy przystanek dajmy na to 0,5 groszy...
Inaczej jest to wszystko bez sensu.- 5 7
-
2023-12-05 16:12
Bosshe AI widzisz i nie grzymisz
Wystarczą kamery i AI, i analiza kto gdzie wsiadł i wysiadł (gotówce do analizy przemieszczania łudzi są w Chinach )
No nie ty musisz pamiętać żeby się odbijac, jadąc do pracy, jadę 2 x autobus+SKM, w sumie 12 razy dziennie
Projekt od początku jest przestarzały technologicznie ;)- 0 0
-
2023-12-01 13:41
no kto by sie spodziewał (1)
W tym mieście nic nigdy nie jest na czas
- 52 0
-
2023-12-01 14:27
W tym przypadku to akurat zaleta. Najlepiej by było, gdyby Fala się tak opóźniła, że aż zdechła.
- 16 0
-
2023-12-01 13:41
tak to jest gdy public chce gonić biznes (1)
Izera - branży samochodowej
Mevo - w uraban mobility
Fala - konkurencja dla mobilek typu "jakdojade"
Wszystko to wyrzucone pieniądze w błoto - prywatny biznes robi to efektywniej, lepiej i jeszcze na tym zarabia.- 91 6
-
2023-12-01 16:26
Wniosek bardzo dobry i niestety prawdziwy.
Wygląda to na przewał unijnej kasy i naszej również... Wstyd i żenada
- 11 1
-
2023-12-01 13:42
(1)
Mam nadzieję, że ktoś pójdzie siedzieć za wprowadzanie tej absurdalnej fali i wyprowadzanie pieniędzy
- 82 2
-
2023-12-01 16:27
Oj tam najwyżej popłyną razem z falą na wyborach.
- 7 0
-
2023-12-01 13:42
Ile kary dla wykonawcy?
dramat,
- 69 0
-
2023-12-01 13:42
Tristar jedzie na Fali Mevo. Niekończące sie pasmo sukcesów
- 69 0
-
2023-12-01 13:42
Będę kupował papierowe bilety do końca świata. Tak samo jak będę płacił gotówką dopóki (2)
nie zlikwidują jej światowe rządy. Możecie sobie powoływać kolejne spółki , fale, meva, Mnie to nie dotyczy. A sam system? Drooooga impreza do zliczania podróżnych....
- 111 1
-
2023-12-01 14:57
Gdzieś na południu Polski jest miasto (niewielkie, nie pamiętam które dokładnie), gdzie bilet papierowy owszem, jest, ale znacznie (dwukrotnie chyba) droższy od tego w aplikacji. Nie wiem, czy to jest legalne, ale takie numery też robią.
- 12 0
-
2023-12-02 18:32
i dobrze,środkiem płatniczym w naszej Polsce jest złoty.
- 4 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.