- 1 Do 5 tys. zł dotacji na rower elektryczny (220 opinii)
- 2 Hałas stoczniowych imprezowni nieco zelżał (119 opinii)
- 3 Rowerzyści: nie dzwońcie na pieszych (760 opinii)
- 4 Kultowa "Górka" i widok na morze (116 opinii)
- 5 Pamiątka z wakacji jak wyrzut sumienia (55 opinii)
- 6 Na spacer po Trójmieście z przewodnikiem (20 opinii)
Ołowski, Orłowski... mylą ich nawet w Sejmie
Obaj trafili do Sejmu w tym roku, obaj z ramienia PO, obaj wcześniej rządzili na Pomorzu. Pierwszy był wiceprezydentem Sopotu, drugi - wojewodą. To i podobieństwo nazwisk sprawia, że Paweł Orłowski i Piotr Paweł Ołowski, choć zupełnie do siebie niepodobni, są myleni - zarówno przez posłów, jak i dziennikarzy.
Po jakimś czasie były wiceprezydent Sopotu odkrył, że coś jest nie tak.- Przejrzałem dokumenty i zauważyłem, że zmiana, o której miałem się wypowiadać, była omawiana w komisjach, do których nie należę. Coś mnie wtedy tknęło. Zadzwoniłem do klubu i zapytałem, czy na pewno chodzi o mnie. W słuchawce zapadła cisza. Po chwili pogratulowano mi czujności, bo chodziło o posła Ołowskiego - dodaje ze śmiechem były wiceprezydent Sopotu.
Podobną historię pamięta też Piotr Ołowski. - Przed jednym z głosowań podeszła do nas jedna z posłanek, pytając, który to ten Ołowski. No to się zgłaszam. Ona zaś na to, że to nie mogę być ja, bo ten, którego szuka, ma ponoć czarną czuprynę, a ja przecież, jak widać, jestem raczej łysiejącym blondynem - śmieje się były wojewoda pomorski.
Mniej do śmiechu było mu tuż po wyborach prezydenckich, gdy jedna z lokalnych gazet zacytowała dość ostrą wypowiedź Pawła Orłowskiego, jako słowa Piotra Ołowskiego. Skończyło się sprostowaniem, bo, choć z jednej partii i z jednego regionu, to panowie nieco się w poglądach różnią.
Już teraz widzą jednak, że problemem mogą być następne wybory, w których obaj pewnie wystartują. Znając złośliwość losu, mogą znaleźć się na liście tuż obok siebie.
- Nie wiem, czy w ogóle będzie to możliwe, abyśmy się odróżnili. W najgorszym wypadku otworzymy wspólne biuro i wystartujemy razem, jak bracia - żartuje Ołowski.
Wtóruje mu Orłowski: - Chyba rzeczywiście będziemy musieli jakąś wspólną konferencję wyborczą zrobić. Żarty żartami, wierzymy jednak w to, że nasi wyborcy są świadomi i nie będą nas mylić - kończy z nadzieją w głosie.
Opinie (50) 5 zablokowanych
-
2010-07-16 05:06
to chyba normalne że wiele razy ich jeszcze POmylą , bo moim zdaniem są trochę POdobni (2)
- 6 20
-
2010-07-16 10:27
Ależ się wysilił z tymi kalamburami słownymi, ach jakie to oryginalne.
- 11 0
-
2010-07-16 18:31
Podobni
sa jak dwie krople wody , naprawde ciezko ich rozpoznac!!
- 0 0
-
2010-07-16 05:41
Sensacyjna wiadomość!
Od początku roku czułem, że coś mi nie pasuje w składzie sejmu, coś mi spać nie dawało, umysł zaprzątało, no i proszę, wyszło szydło z worka! Byłem po prostu zakręcony, jak miliony innych obywateli, podobieństwem tych dwóch posłów.
Teraz mi ulżyło i jestem już spokojny o dalsze losy naszego parlamentu.- 43 1
-
2010-07-16 05:41
Se anegdotke wydumali
PO co?
- 18 1
-
2010-07-16 05:46
No, podobni (1)
Oboje mocno "papuśni" tylko czarny ma jeszcze czupryne.
- 9 1
-
2010-07-16 10:19
Ten z lewej nie jest podobny zupełnie do nikogo ...
:)
- 2 0
-
2010-07-16 05:51
najbardziej podobni są z twarzy
widać w sejmie ilość bliźniaków muci być stała.
- 10 1
-
2010-07-16 06:00
Z twarzy podobni są całkiem do nikogo.
- 13 1
-
2010-07-16 06:27
fakt cale stada politykow (1)
CZY NIE ZA DUUZO POSLOW I SENATOROW JEST W POLSKIM RZADZIE????????/// KRAJ 38 MILIONOW OBYWATELI MA TYLE REPREZENTOW CO 315 MILIONOWA AMERYKA??????/CZY AZ TYLUUUU BIUROKRATOW JEST POTRZEBNYCH ZEBY RAZDZIC TAKIM MINI KRAJEM????
- 8 1
-
2010-07-16 10:31
Zredukowac
tych smierdzacych nierobow do 50% i rozwiazac ten nikomu niepotrzebny senat.
- 1 0
-
2010-07-16 07:06
Marionetka orłowski
Najlepsze że panowie z Gazety Wyborczej (Sterlingow) tłumaczyli katastrofa w Smoleńsku decyzje Karnowskiego, że chce startować w wyborach na prezydenta Sopotu. To szczyt obłudy! Co ma Smoleńsk do tego, że Karnowski zmusił swoja marionetkę Orłowskiego do pójścia do Sejmu? Ciekawe co mu obiecał? Sąsiednią celę?
- 11 1
-
2010-07-16 07:09
Podobni jak Lech i Jarek!!!!!!! (2)
- 6 8
-
2010-07-16 07:35
(1)
Nie przy jedzeniu... jak boga kocham... !
- 7 4
-
2010-07-16 09:06
nie je się przy komputerze, zasyfisz klawiaturę. :P
- 6 0
-
2010-07-16 07:13
posłowie to nieroby
wynajdą kazdy pretekst by nic nie robic. teraz graja po kelnersku - to nie ja to kolega
- 10 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.