- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (442 opinie)
- 2 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (145 opinii)
- 3 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (175 opinii)
- 4 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (275 opinii)
- 5 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (60 opinii)
- 6 Piłeś? Nie włamuj się do auta (56 opinii)
Oni chcą naszych głosów
344 osoby w okręgu gdańskim i gdyńsko-słupskim będą ubiegały się o miejsca w nowym parlamencie.
Wszystko o wyborach w serwisie Wybory w Trójmieście
Najbardziej elektryzujące były decyzje dwóch marszałków Senatu, którzy w poprzednich wyborach startowali jako kandydaci niezależni. Tym razem Bogdan Borusewicz i Maciej Płażyński dostali popracie od partii, które zaciekle się zwalczają.
Marszałek Senatu Bogdan Borusewicz, choć legitymacji partyjnej nie przyjął, to jednak w wyborach do izby wyższej parlamentu połączył swoje siły z Platformą Obywatelską. Jak sam powiedział, jego drogi z Prawem i Sprawiedliwością znacznie się rozchodzą, szczególnie od czasu, od kiedy ugrupowanie Jarosława Kaczyńskiego zacieśnia więzi z ojcem Tadeuszem Rydzykiem i jego otoczeniem.
Z kolei wicemarszałek Płażyński - tym razem do Sejmu - wystartuje właśnie z listy partii rządzącej, choć także nie wstąpił w jej szeregi. Swoją decyzję o połączeniu sił z PiS argumentował chęcią niedopuszczenia do władzy lewicy, a tego się właśnie obawia ze strony Donalda Tuska. Maciej Płażyński jest zresztą wielkim zwolennikiem koalicji PO-PiS i ma wielką nadzieję, że po wyborach taka powstanie.
Czołówka listy Prawa i Sprawiedliwości wydaje się zresztą w Gdańsku bardzo silna. Pierwsze miejsce zajmuje na niej właśnie Płażyński, a dwa kolejne obecni bardzo popularni parlamentarzyści Jacek Kurski i Tadeusz Cymański. Zamyka ją prezes gdańskiej stoczni Andrzej Jaworski, który w bezpośrednim pojedynku kandydatów z końca list zamierza zmierzyć się z kandydującym z PO Jarosławem Wałęsą.
Najbardziej jednak zaskakujący ruch wykonała Liga Polskich Rodzin, która na jedynkę na swojej liście w Gdańsku desygnowała kontrowersyjnego publicystę i polityka Janusza Korwin-Mikkego. Już na wstępie w swoim stylu zakomunikował on, że zamierza zdobyć 79238 głosów, czyli o jeden więcej niż Donald Tusk w poprzednich wyborach prezydenckich.
- To prawdziwy liberał z krwi i kości. Wszyscy go znają. To barwna postać, osoba z temperamentem. Nie ma tutaj takiej osoby w Gdańsku na listach - zachwala swojego kandydata lider LPR Roman Giertych.
Z innych ciekawych nazwisk, niekoniecznie związanych z polityką, należy wymienić mistrzynię w boksie i kick-boxingu Iwonę Guzowską, która na Wiejską chce się dostać z listy PO, podobnie jak były piłkarz Arki i Lechii Janusz Kupcewicz. Poza nimi w wyborach wezmą udział m.in: były komendant policji gen. Leszek Szreder z LiD, czy piąty na liście PSL mecenas Donat Paliszewski, który jest obrońcą nastolatków oskarżonych o doprowadzenie do samobójczej śmierci 14-letniej Ani.
Zupełną z kolei egzotyką jest Polska Partia Pracy, która wystartuje w okręgu gdańskim. Ugrupowanie nazywa siebie "partią prawdziwej lewicy" i jak na takową przystało zamierza walczyć z wyzyskiem najbiedniejszych. Pomorskim liderem ugrupowania jest Jarosław Gwiazda.
Pewnym zaskoczeniem jest za to nieobecność na Pomorzu Partii Kobiet. Manueli Gretkowskiej nie udało się zebrać wystarczającej liczby podpisów poparcia, pomimo niedawnych wieców w Gdyni i Sopocie.
Opinie (261) ponad 20 zablokowanych
-
2007-10-01 12:33
Nigdzie nie napisalem ,ze ma.Ale to PO mowi,ze wroci do normalnosci,ze wprowadzi jasne kryteria,konkursy na stanowiska itp.I co robi p.Waltz w Warszawie?Jedna wielka czystke,od miejskich basenow przez osrodki ruchu do urzedow pracy.Wszystkie te funkcje i miejsca pracy zajmuja ludzie zwiazani z PO lub LID.I to jest w porzadku jak rozumiem?
- 0 0
-
2007-10-01 12:36
A co do Plazynskiego-tez go nie lubie i zgadzam sie ,ze jest jak choragiewka.Ale taka sama choragiewka jest Borusewicz!
- 0 0
-
2007-10-01 12:44
Glosujcie na PiS
Wiele mozna panu premierowi zarzucic, ale choragiewka faktycznie nie jest, mozliwe, ze ma zbyt krotki drzewiec.
Jego poglady sa niezmienne.
To typ mysliwego, ktory trabi codziennie o walce z ukladem, zadnego jeszcze dotychczas tak naprawde nie wytropil.
Nawet jak juz kiedys, moze za 20 lat przestanie byc premierem, to bedzie to tylko i wylacznie wina ukladu.- 0 0
-
2007-10-01 13:11
sluchajcie (2)
nie glosujcie na PiS. Polacy w Niemczech sa przez
Zoll gnebieni. Zmuszaja polakow aby tylko u nich w rolnictwie z********ali, bo niemcy sa do tego za leniwi. Prowadza dochodzenia u niemcow ktorzy polakow jako jednoosobowe firmy w budownictwie zatrudniaja. Zachowuja sie wobec tych polakow jak nazisci!!!
A to wszystko dzieki co dla niektorych kochanym kwaczorom. jeszcze dwa lata takiego stanowiska wobec polakow nie bylo.
Jedyny Kwasniewski wie jak ma z zagranica rozmowy prowadzic aby wilk byl syty i owca cala. Ale wtedy kaczory robia afere bo on wypil i polskie dobre imie zeszargal.Polska nie moze sie od zagranicy dalej izolowac. Nie jest potega swiatowa ktora moze dyktowac innym warunki. Polska potrzebuje madrych glow (lepiej bedzie gdy beda mlode) do rzadzenia, a nie zaslepionych kaczych dziobow!!!!- 0 0
-
2007-10-01 13:20
dubeltowka
Cos takiego, prof. Zoll gnebi Polakow w Niemczech? A taki sie wydawal mily...
Jaki Niemiec ZMUSZA Polakow do pracy w rolnictwie? Cos ci sie chyba z opowiesciami dziadka z czasow wojny pomieszalo. Nie tobie jednemu.- 0 0
-
2007-10-01 13:25
Dubeltowko, niezle wypalilas. Daj jeszcze z drugiej rury.
Skoro Polacy sa zmuszani przez Niemcow do pracy na roli, to wlasnie trzeba glosowac na PiS.
Jedynie Jarek jest w stanie z tego powodu rozpuścić wici i ruszyc na Berlin.- 0 0
-
2007-10-01 13:11
i BARDZO DOBRZE!!
Przepraszam - a co mnie obchodzi Miller, Oklesy i Dyduch? Nie są juz w SLD, nie są wieć w LiD. To kolejny dowód na to, ze choć jedno środowisko SAMo się oczyszcza. Tym bardziej warto na nich głosować.
- 0 0
-
2007-10-01 13:28
Rumunie (1)
ty jestes krotkowzroczny, chyba ze Jarek jako armatnie mieso na niemcow sam pojdzie!!!
- 0 0
-
2007-10-01 13:45
Dubeltowko, dzieki, ze wypalilas z drugiej rury.
Jaroslaw jako mieso armatnie?
On, jako prawdziwy patriota nigdy w wojsku nie byl.
Zreszta ile tego miesa na 148 cm. dlugosci?- 0 0
-
2007-10-01 13:35
p-:
pieprzysz glodne kawalki, nie masz pojecia co sie dzieje,a niemiecki Zoll to jest urzad celny ktory jako pomocnik finanzamtu pracuje.
Jasne ze nie kazali nikomu isc na role i pracowac, ale przypieprzaja sie do ludzi ktorzy pracuja w budownictwie, scigaja ich. Za to na roli mozesz z********ac ile chcesz, i zaden zollamt sie do ciebie o to nie przyczepi.- 0 0
-
2007-10-01 13:43
Babcie do mięsnego reszta do punktu wyborczwego!!!
przecież to obciach głosowac na PIS
- 0 0
-
2007-10-01 13:43
PO
TEN KRAJ TYLKO PLATFORMA OBYWATELSKA JEST W STANIE DZWIGNĄĆ Z MARAZMU. TYLKO PO!!!
- 0 0
-
2007-10-01 14:09
Głosuj na dawnych towrzyszy!!!
Tylko my zniesiemy kolesiostwo i partyne uklady...
PRAWO I SPRAWIEDLIWOŚĆ -Nasi Idealni Kandydaci
Andrzej Kryże - Wiceminister Sprawiedliwości IVRP- członek PZPR do jej końca. Skazywał w stanie wojennym. Skazał między innymi Bronisława Komorowskiego z PO za udział w manifestacji na warszawskim Placu Zwycięstwa w rocznicę odzyskania niepodległości. W uzasadnieniu wyroku pan Kryże napisał m.in., że `demonstracyjnie okazywali lekceważenie dla narodu polskiego, twierdząc m.in., że nie jest on narodem wolnym i niepodległym'. Kryże jako przewodniczący Wydziału IV Sądu Okręgowego w Warszawie organizował też usuwanie sędziów wydających łagodne wyroki wobec działaczy podziemnej opozycji.
Zbigniew Wasserman - Minister koordynator ds. służb specjalnych IV RP. PRL-owski prokurator od lat 70-tych.W krakowskiej prokuraturze prowadził kilka śledztw przeciwko działaczom Niezależnego Zrzeszenia Studentów.
Bogdan Socha -Wiceminister Pracy i Polityki Społecznej IV RP - był do samego końca członkiem PZPR. Pracował w Komitecie ds. Młodzieży i Kultury Fizycznej, kierowanym przez Aleksandra Kwaśniewskiego. Był organizatorem kampanii prezydenckiej Kwaśniewskiego - został wtedy szefem słynnego autobusu `Kwach'. Po udanej kampanii Socha przez dwa lata pracował w pałacu prezydenckim.
Karol Karski (PiS) obecnie radykalny przewodniczący komisji IV RP ds. zmian w ustawie lustracyjnej. Aparatczyk władz centralnych socjalistycznego ZSP na Wydziale Prawa i Administracji UW. Pod koniec lat 80 startował z poparcia PRON (organizacji utworzonej przez PZPR w stanie wojennym) w wyreżyserowanych i sfałszowanych przez komunistów wyborach do rad narodowych. Wtedy kiedy wszyscy przyzwoici ludzie wybory bojkotowali. Był jednym z tych ludzi którzy tworzyli ówczesny PRL i ochoczo opluwał na uczelni solidarnościowy NZS.
Andrzej Aumiller- Minister Budownictwa IV RP- zasłużony komunista, wieloletni członek PZPR, a następnie i Unii Pracy
Wybierz nas wybierz PIS a obiecujemy że stare dobre...powróci!- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.