• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Opieka na telefon ratuje życie

Patsz
30 października 2012 (artykuł sprzed 11 lat) 
Bywa, że obecność opiekunki jest starszym osobom niezbędna. Czasem wystarczy kontakt telefoniczny. Bywa, że obecność opiekunki jest starszym osobom niezbędna. Czasem wystarczy kontakt telefoniczny.

Pięćdziesięciu podopiecznych Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Gdyni ma możliwość całodobowego wezwania pomocy bez wychodzenia z domu. Wystarczy naciśnięcie jednego przycisku. Podobne rozwiązania zaczęły stosować pilotażowo Sopot i Gdańsk.



Czy korzystałeś(aś) kiedykolwiek z telefonicznych konsultacji lekarskich?

Pilotażowy program jest wdrażany w Gdyni od pół roku i już zdążył spełnić swoje zadanie.

- Jedna z osób niepełnosprawnych, mieszkająca samotnie, spadła z łóżka i nie była w stanie się podnieść. Dzięki specjalnemu przyciskowi do jej mieszkania dotarła opiekunka i pracownik firmy. W innym przypadku samotna osoba skontaktowała się przez system, opisując objawy tzw. śpiączki cukrzycowej. Niezbędna pomoc lekarska pojawiła się natychmiast, co uratowało podopiecznej życie - mówi Michał Guć, wiceprezydent Gdyni.

System opiera się na trzech elementach: specjalnym nadajniku noszonym przez daną osobę, terminalu umożliwiającym kontakt z operatorem i Centrum Operacyjno-Alarmowym. Do działania potrzebny jest specjalny telefon komórkowy lub aparat stacjonarny. Naciśnięcie przycisku włącza alarm. W centrum alarmowym podejmowana jest decyzja związana z pomocą. Czasem wystarczy kontakt głosowy albo wizyta kogoś z bliskich. Operator dysponuje wszelkimi danymi o osobie powiadamiającej, w tym o przyjmowanych lekach.

- Oprócz czerwonego przycisku alarmowego, jest także zielony, który służy do kontaktu osoby samotnej z pracownikiem w celu zwykłej rozmowy lub uzyskania informacji. To rozwiązanie popularne w innych krajach, natomiast u nas dopiero raczkuje - zaznacza Guć.

Teleopieka na razie kosztuje miasto niewiele. Umowa pomiędzy MOPS-em i operatorem systemu - Polskim Centrum Opieki - jest jeszcze ważna pół roku. Na razie koszt abonamentu miesięcznego w wysokości 47 zł dla każdego urządzenia finansuje miasto. Urządzenia o wartości 300 zł są użyczane bezpłatnie. Z systemu korzysta 10 proc. podopiecznych ośrodka. Co stanie się po zakończeniu umowy?

- Nie wszyscy podopieczni Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej chcą z niego korzystać, nie potrafiąc się nim posługiwać. W przyszłości będziemy go udostępniali prawdopodobnie tym, którzy wyrażą taką chęć i będzie ich na to stać - deklaruje Michał Guć.

System teleopieki działa od początku października także w kilku innych samorządach województwa pomorskiego. Wytypowani przez samorządy seniorzy z Sopotu, Gdańska, Pruszcza Gdańskiego, Kościerzyny oraz Chojnic otrzymali kilkanaście dni temu podobne urządzenia.

- System przywoławczy oferowany przez Fundację Equinoxe, którego używamy, różni się od innych tym, że powiadamia w sytuacji zagrożenia zdrowia i życia bezpośrednio najbliższe otoczenie - rodzinę, sąsiadów, znajomych. Osoby starsze najlepiej czują się we własnym, dobrze im znanym środowisku - podkreśla Anna Jarosz, dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Sopocie.
Patsz

Miejsca

  • MOPS Gdynia, Grabowo 2
  • MOPS Sopot, Kolejowa 14

Opinie (46) 2 zablokowane

  • UUU

    TO PRAWIE JAK ZA GRANICĄ..

    • 4 0

  • Życie

    Jeśli ma to komuś uratować życie to koszta są spoko.
    Ale uważam ze jeśli sie kogoś wezwie opłata powinna byc pobierana.

    • 2 0

  • lepiej dobrego sasiada za sciana

    niz dzieci w Ameryce

    • 4 0

  • Sztab Ratownictwa SKSR robi to za 20 zł składki (3)

    Faktycznie ktoś robi kasę, a wystarczy wejść na stronę Krajowej Sieci Alarmowej Sztabu Ratownictwa SKSR i zobaczyć, że takie działania robią od dawna społeczni ratownicy i to na zasadach non-profit. Jak kogoś nie stać na 20 zł składki to takiej osobie przyznają zniżkę.
    Nie wierzę żeby urzędnicy z opieki społecznej o tym nie wiedzieli...

    • 9 0

    • nie doczytałeś chyba (2)

      że głównie opierają się na systemach alarmowych - koszt około 1000 a i pewnie więcej... na stronie pojawia sie i kwota 1300. Pewnie zarabiają już na wstępie...

      • 0 3

      • Oj to Ty chyba nie doczytałeś

        Profesjonalny zestaw alarmowy dają za darmo, a można też korzystać ze swojego telefonu i wtedy sprzęt Cię nic nie kosztuje.

        Kwoty, które wymieniasz dotyczą profesjonalnych systemów alarmowych - poczytaj i dowiedz się jaka jest różnica, do takiego profesjonalnego systemu można dodatkowo podłączyć czujnik włamaniowy, pożarowy, gazowy i czadu.

        • 4 1

      • Nie zarabiają bo nie sprzedają

        Ratownicy nie sprzedają sprzętu, kupuje się go u dowolnego instalatora systemów alarmowych - jak ktoś chce mieć rozwiązanie profesjonalne to stosuje centralę alarmową, a jak ktoś nie chce to korzysta ze zwykłego telefonu i nic nie musi kupować. Sztab Ratownictwa SKSR działa czysto non-profit.

        • 5 1

  • Faktycznie sprawdziłam na ratownictwo.org (1)

    Rzeczywiście Krajowa Sieć Ratunkowa Sztabu Ratownictwa SKSR prowadzi Sieć Życia. Osobom w trudnej sytuacji materialnej dają nawet bezpłatnie urządzenia z breloczkiem do wzywania pomocy. Oj czy przypadkiem nie zapachniało jakąś korupcją w trójmiescie.

    • 10 3

    • Sztab Ratownictwa SKSR robi to w Polsce już od 20 lat

      Potwierdzam, załatwiłem zapisanie do Krajowej Sieci Alarmowej SKSR mojemu sąsiadowi. Mieszka sam i już raz było tak, że przeleżał na podłodze kilkanaście godzin zanim się zorientowaliśmy, że coś jest z nim nie tak. Człowiek ten ma bardzo małą rentę i dostał zniżkę w składkach, nie wiem dokładnie ile, ale opłaca mniej niż 20 zł.

      • 6 1

  • opieka...

    bajer i samochwałki

    • 2 2

  • odp: gdzie to kupic

    tu masz informacje :)

    • 0 0

  • ludzie

    poczytajcie o tym więcej i dopiero się wypowiadajcie...to działa w wielu krajach..na domofony też 80 pr ludzi psioczyła i co ? sprawdzają sie w 100 pr, każdy z tego korzysta i jest bezpieczniej więc otwórzcie umysły na nowości i nie krzyczcie nie tylko dlatego ,ze tego nie rozumiecie!

    • 2 2

  • skandynawia (1)

    mieszkam z rodzicami od ponad 30 lat w Szwecji. Przyjechałam zapalic świeczki i z radością przeczytałam powyzszy artykuł. Kochani w Szwecji działa taki system od lat, przyjaciólce mojej mamy uratował zycie. Dostała udaru, sparalizowało ja i tylko dzięki że posiadała taki system udało ją sie uratować. Polecam

    • 6 1

    • Działa też w Polsce

      Dział też w Polsce i to od wielu lat. Nazywa się Krajowa Sieć Alarmowa. Kosztuje dużo taniej niż to co MOPS płaci państwowymi pieniędzmi. Ale u nas tak zawsze, jak za coś ma płacić Państwo to zawsze zostanie wybrana droższa oferta zamiast tańszej. Ciekawe czemu?

      • 1 0

  • Czekam, aż państwo zapewni opiekę paliatywną dla osób, które nie kwalifikują się do hospicjum.

    Wszystkie hospicja pomagają chorym na raka, chorujących na rzadkie choroby nie przyjmują. Chorzy i ich rodziny są pozostawieni bez jakiegokolwiek wsparcia. Opieka 24 godziny na dobę, zasiłek pielęgnacyjny 100 zł, z pracy zrezygnować nie można, bo trzeba z czegoś żyć, a lekarze wydający recepty przyjmują tylko w środku godzin pracy. Polska.

    • 3 0

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane