• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Opiekunka spoliczkowała 8-miesięczne dziecko

Elżbieta Michalak
16 czerwca 2016 (artykuł sprzed 8 lat) 
aktualizacja: godz. 14:42 (17 czerwca 2016)
Najnowszy artykuł na ten temat Kara w zawieszeniu za spoliczkowanie dziecka?

Film nagrany przez rodziców dziecka, dzięki ustawionej w przedpokoju kamerze.


Pani Karolina po sześciu miesiącach od porodu musiała wrócić do pracy. Długo szukała opiekunki. W końcu trafiła na panią Janinę, która od lat zajmowała się dziećmi, ciesząc się przy tym doskonałą opinią. Okazało się jednak, dzięki zostawionej w domu kamerze, że kobieta wyjątkowo źle traktowała jej synka.



Aktualizacja, godz. 14:42: Policja postawiła zarzut znęcania się nad dzieckiem kobiecie z Gdańska, o której pisaliśmy wczoraj i która w niewłaściwy sposób opiekowała się ośmiomiesięcznym chłopcem. Grozi jej kara do 5 lat więzienia.

- Policjanci cały czas wyjaśniają wszystkie okoliczności tej sprawy - mówi Aleksandra Siewert z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku. - Dziś policjanci doprowadzili kobietę na dalsze czynności procesowe do prokuratury, w której obecnie przebywa.


Czy zostawił(a)byś swoje dziecko pod opieką niani?

Pani Karolina, mieszkanka Karczemek, współpracę z polecaną przez znajomych opiekunką rozpoczęła w kwietniu, kiedy po półrocznym urlopie musiała wrócić do pracy.

- To opiekunka doskonale znana na naszym osiedlu, wszyscy nam ją polecali jako superosobę, ciepłą, z doskonałym podejściem do dzieci, taką do rany przyłóż. Przez kilka dobrych lat zajmowała się opieką nad dziećmi, więc i doświadczenie miała duże. Zaufaliśmy jej, bo wrażenie sprawiała świetne. Gdy wracałam do domu, była uśmiechnięta, śpiewała piosenki, dodatkowo mieszkanie było posprzątane, pranie wyprasowane, zostawała z nami chwilę, rozmawiała i opowiadała, co działo się przez cały dzień.
Kilka dni temu do naszej czytelniczki zadzwoniła koleżanka z informacją, że była świadkiem tego, jak opiekunka szarpała chłopcem na placu zabaw. To był moment, w którym pani Karolina razem z mężem postanowiła zostawić w domu włączoną kamerę, żeby sprawdzić, jak rzeczywiście traktowane jest ich dziecko.

- W dużym pokoju zawsze stoi u nas laptop. Włączyłam w nim kamerkę i zostawiłam. Gdy wróciłam do domu i zaczęłam oglądać nagranie, ujrzałam film, który zdecydowałam się opublikować - ku przestrodze - na swoim Facebooku. Sprawę od razu zgłosiliśmy też policji.
Nagranie tym bardziej zdziwiło panią Karolinę i jej męża, że na co dzień nie zauważali niepokojących sygnałów u swojego dziecka. Choć teraz dostrzegają, że ich synek faktycznie stał się ostatnio bardziej płaczliwy.

- To ogólnie spokojne dziecko, ale ostatnio dużo częściej płakał. Pomyśleliśmy z mężem, że pani Janina może za bardzo go rozpieszcza, za dużo nosi na rękach, stąd ten grymas, kiedy przychodzimy my i nagle nie jest na tych rękach tak często. Gdyby nie moja koleżanka niczego bym nie podejrzewała.
Po opublikowaniu posta na FB, do mamy chłopca spływać zaczęły kolejne informacje potwierdzające to, że jej syn był źle traktowany.

- Byłam w szoku, kiedy inne opiekunki zaczęły pisać i dzwonić. Przecież one wszystkie razem siedziały godzinami w piaskownicy, widziały jak moje dziecko jest szarpane, popychane i żadna z nich nie zareagowała. Jeden z rodziców zadzwonił i powiedział też, że widział jak niania biła na placu zabaw moje dziecko, np. uderzyła w twarz pieluchą i wulgarnie je wyzwała. Dlatego nagrałam wideo i umieściłam je na FB.
W czwartek około godz. 13 opiekunka została zatrzymana przez policję. Obecnie przebywa w areszcie i czeka na przesłuchanie. Policjanci apelują do osób, które mogą mieć wiedzę o przypadkach niewłaściwego traktowania dzieci przez tę właśnie kobietę, o kontakt z najbliższym komisariatem lub zgłoszenia pod numerem telefonu 997.
Elżbieta Michalak

Opinie (971) ponad 50 zablokowanych

  • Na filmie widać dokładnie że dziecko przeszkadza Pani sprzątaczce, ta Pani chce prasować wielką stertę ciuchów z całego tygodnia, ogólnie ogarnąć ten cały syf a dziecko ewidentnie jej przeszkadza.

    • 13 4

  • Mama to Mama (4)

    Żadna opiekunka nigdy nie da 100% pewności, że nagle po latach bycia świetną i polecaną nie odwali coś w banię. Sama 4 lata siedziałam w domu z dwójką dzieci, przewartościowując życie na maxa. Pozwoliłam sobie być i Super Nianią i Mamą swoich dzieci i teraz mi się to zwraca. To jaki mam kontakt z (8 i 7 lat) dziećmi-bezcenne i niewarte żadnej pracy. Kosztem kariery nie pracowałam po to by wynagrodzenie oddawać obcej osobie.
    Mamy! jak macie wybór i tylko możecie, bądźcie Mamami! jak najdłużej.
    Precz z takimi babsztylami

    • 15 3

    • Zgadzam się bez wątpienia. Sama jestem mamą dwójki dzieci. 2,5 letniego i 1 rocznego. Czasem nie jest łatwo ale nigdy prze nigdy nie oddałabym dzieci pod opiekę opiekunki w domu. Takiej opiekunce też trzeba zapłacić. Ludzie skoro decydujecie się być rodzicami to już do cholery nimi bądźcie. Moim zdanie mamy często wracają do pracy, bo im się nie chce zajmować dziećmi w domu, a w pracy odpoczywają. Jeżeli już bym nie miała wyjścia to przecież są żłobki, w których dziecko bedzie bezpieczniejsze.

      • 4 1

    • (1)

      Masz w zupełności racje!!!! Dziekuje, bo pomogłas mi podjąć decyzje!

      • 3 0

      • tak trzymaj, zajmuj się swoim maleństwem, bo ono ciebie bardzo potrzebuje do prawidłowego rozwoju emocjonalnego.

        • 1 1

    • 100% racji

      Tylko, że nie każda mama tak na to patrzy. Ja też spędziłam z moimi dziećmi czas zanim nie podrosły na tyle, aby pójść do przedszkola i był to najfajniejszy okres w moim życiu. Moja koleżanka w tym samym czasie wiecznie narzekała, że pieluchy, że musi być na każde zawołanie, że jest wiecznie zmęczona i w domu wręcz uwięziona. Nie mogłam tego pojąć, bo zajmowanie się dziećmi sprawiało mi ogromną przyjemność i spędzanie z nimi czasu nigdy nie postrzegałam jako stratę dla mojej osoby, a wręcz przeciwnie. Poza tym jakoś sobie nie wyobrażam zostawić takiego maluszka na tyle godzin z jakąś obcą osobą, nie mogłabym się w ogóle na pracy skupić.Te pierwsze trzy latka, to naprawdę czas dla dziecka bardzo ważny, nie odbierajmy mu tego. Tak jak napisałaś to jest bezcenne i procentuje w przyszłości.

      • 3 1

  • Co w tym złego? (2)

    Dziecko stało się nieznośne, to je uspokoiła. Użyła środków przymusu bezpośredniego.
    Po co się wtroncacie jak ktoś wychowuje nie wasze dziecko? Pełno minusów a sami lepsi nie jesteście ;)

    • 19 11

    • po wypocinach twych stwierdzam, że ciebie do tej pory tak uspokaja się, ewentualnie łopatką w banię ...

      • 5 3

    • Twoim zdaniem gdy tylko dziecko zapłacze należy uspokoić je w ten sposób? Czyli uderzyć żeby było cicho? Skoro dziecko płacze tzn., że coś mu dolega coś jest źle tak... Należy się wtedy dzieckiem zająć. Przewinąć, nakarmić, a może jest śpiące, albo zwyczajnie w świecie pobawić. Okazać trochę ciepła. Ta kobieta powinna jak najszybciej trafić za kratki. Gdyby to było moje dziecko.....

      • 2 2

  • Opublikować

    Opublikować wszystkie dane tego czegoś ze zdjęciem włącznie!!!!

    • 3 9

  • zgadzam się z opiniami-komentarzami, ale swoją drogą ona była zatrudniona jako niania czy jako pomoc domowa; przecież wykonuje czynności zupełnie niezwiązane z niańczeniem dziecka

    • 12 1

  • za czasów PO skazali by rodziców za NIELEGALNE NAGRYWANIE

    podpisano
    wielbiciel afery podsłychowej

    • 9 4

  • To jest okropne! (1)

    Rozumiem jeszcze lekkiego klapsa jak by dziecko broiło ale ten maluch nic złego nie robił a ta baba go uderzyła w twarz stosując prawo Kaliego jestem większa, silniejsza to mogę.

    Nie jestem z rodzaju osób, które zachwycają się dziećmi i się nad nimi rozczulają ale ten materiał filmowy i zachowanie tej baby mną wstrząsnęło.

    • 4 4

    • żenada, prawo Kalego mówi o czymś innym

      • 1 0

  • dobrze że pani ujawniła

    bardzo dobrze że zgłosiła Pani sprawę na policję, niech kobieta nie czuje się bezkarna.takie zachowanie jest niedopuszczalne!!! mam nadzieję, że synek szybko zapomni i nie spotka się już z takim zachowaniem, dobrze że Pani ujawniła całą sytuację, a nie siedziała cicho jak reszta innych osób które były świadkiem złego zachowania kobiety a nie zareagowały!- przecież to krzywda dziecka

    • 5 8

  • Mrozi krew w żyłach:( (1)

    To co zrobiła ta kobieta w głowie się nie mieści, musi zostać surowo ukarana. Jestem studentką pedagogiki i proszę się nie dziwić, że osoby z wykształceniem kierunkowym nie pracują jako nanie za 8 zl, bo gdy ktoś podchodzi poważnie do tej pracy to chce zarabiać 20 zł, wychowywania dziecka to trudna i ciężka praca. Jestem kierownikiem w sklepie i zarabiam 3000 zl netto na umowę o pracę, gdyby ktoś dał mi takie wynagrodzenie jako niani to chętnie zmienię pracę, bo kocham dzieci i gdyby na tym filmie było moje dziecko to chyba wylądowała bym w areszcie.

    • 4 9

    • Nie można tego czytać.

      Jeżeli taka sytuacja mrozi ci krew w żyłach, to co by było, gdyby je zabiła? ludzie, wartościujcie trochę swoje emocje. Jak zareagujesz, jak ktos zginie na twoich oczach, zamrozisz sie na smierć???

      • 5 3

  • Taką k.... bym dożywotnio odizolował do ludzi. Jak można być taką bestią żeby krzywdzić bezbronne niewinne dziecko

    • 4 8

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane