• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Opinie nt. czy Adamowicz powinien zrezygnować

Katarzyna Moritz
10 marca 2015 (artykuł sprzed 9 lat) 
Paweł Adamowicz podczas konferencji prasowej zapewnił, że ta sprawa nie wpłynie na jego pracę i planuje być prezydentem do końca kadencji czyli do 30 listopada 2018 roku. Paweł Adamowicz podczas konferencji prasowej zapewnił, że ta sprawa nie wpłynie na jego pracę i planuje być prezydentem do końca kadencji czyli do 30 listopada 2018 roku.

Po tym jak prezydent Gdańska usłyszał sześć zarzutów od prokuratury za podanie nieprawdziwych informacji w oświadczeniach majątkowych, zapytaliśmy o opinie w tej sprawie jego zwolenników i przeciwników. Ci ostatni dziwią się, że w tej sytuacji nie podał się do dymisji.



Czy Paweł Adamowicz powinien zrezygnować z urzędu prezydenta?

Poseł Andrzej Jaworski z PiS, który w listopadzie zmierzył się Pawłem Adamowiczem w pierwszej i drugiej turze wyborów o urząd prezydenta, nie kryje rozczarowania tym, że prokuratura za późno postawiła zarzuty prezydentowi. Jego zdaniem powinny one paść przed wyborami samorządowymi, by gdańszczanie mogli wybierać z pełną wiedzą.

- Paweł Adamowicz podkreśla, że jedyny zarzut, jaki otrzymał, polega na tym, że mechanicznie nie wpisał w oświadczeniach części swojego majątku. Nie spotkałem się z taką sytuacją, aby ktokolwiek za pomyłkę pisarską otrzymał sześć zarzutów z prokuratury. Ponadto jego informacja, że zawiesza członkostwo w PO, rodzi pytanie czy trudniej być członkiem partii czy prezydentem miasta? Jeżeli zawiesza się w PO, to dlaczego nie zawiesi swojej prezydentury? Tym bardziej, że sprawę bardzo długo badano i jest ona poważna, jeśli padło tyle zarzutów - podkreśla Andrzej Jaworski.

Szefowa gdańskiego PO, posłanka Agnieszka Pomaska, przyznaje natomiast, że rezygnacja Adamowicza z członkostwa w partii rozwiązała problem.

- Przyjęliśmy taką zasadę w PO, że w przypadku postawienia zarzutów, członkowie partii zawieszają swoje członkostwo, prezydent tą drogą poszedł i my nie musimy żadnych działań podejmować w związku z tym. Jest to zachowanie honorowe. Jak rozumiem, sprawa jest w toku i pewnie przez pana prezydenta, nie tyle w prokuraturze, ale już w sądzie, będzie wyjaśniana. Czekamy na jej rozstrzygnięcie. Znam za mało szczegółów, by ferować wyroki, niemniej życzymy mu powodzenia i oby się to pozytywnie rozstrzygnęło - mówi Agnieszka Pomaska.

Jacek Karnowski także jeszcze boryka się z częścią z ośmiu zarzutów m.in. korupcyjnych, które postawiła mu prokuratura w 2009 roku. Gdy to nastąpiło, zrezygnował z członkostwa w PO, ale poparł pomysł zorganizowania lokalnego referendum w sprawie jego odwołania z funkcji prezydenta. Większość mieszkańców (62 proc.) opowiedziała się przeciwko jego odwołaniu. W obecnej sytuacji - kiedy zarzuty postawiono Adamowiczowi - przyznaje, że z dużą rezerwą podchodzi do zarzutów prokuratorskich i szybkiego ferowania wyroków.

Czytaj więcej o tzw. aferze sopockiej.

- W moim przypadku to przecież sama prokuratura umorzyła większość zarzutów. Znamy, chociażby z mediów, wielu polityków i przedsiębiorców, którzy przez wiele lat żyli w cieniu zarzutów prokuratorskich, a po batalii sądowej okazywało się, że są niewinni. Bardzo łatwo w naszym kraju można zniszczyć człowieka i jego dotychczasowy dorobek. A Paweł Adamowicz zrobił bardzo wiele dla Gdańska. Miasto w ostatnich latach świetnie się rozwija, co pokazuje wiele rankingów, ale również widać to gołym okiem i jestem przekonany, że czują to mieszkańcy. Wierzę, że Paweł Adamowicz oczyści się i dalej będzie budował silną pozycję Gdańska i całej metropolii w Polsce i w Europie - broni prezydenta Gdańska Jacek Karnowski.

Zupełnie odmiennego zdania jest Ewa Lieder z Gdańska Obywatelskiego, która w wyborach samorządowych jesienią ubiegłego roku walczyła o urząd prezydenta Gdańska.

- Prezydent z zarzutami prokuratorskimi kładzie cień na wizerunku Gdańska - i ten cień nad Gdańskiem będzie leżał przez cały czas trwania postępowania przed wymiarem sprawiedliwości. Platforma Obywatelska miała świadomość ryzyka, że jej kandydat na prezydenta jest zagrożony zarzutami prokuratorskimi. Jesteśmy gotowi podjąć wyzwanie, jakim będą przedterminowe wybory - napisała w oświadczeniu.

Także były kandydat na prezydenta Zbigniew Wysocki z partii KORWiN, wypowiada się podobnym tonie i uważa, że to skandal, że Adamowicz nie zamierza zrezygnować z funkcji prezydenta.

Adamowicz we wtorek wygłosił jedynie oświadczenie w sprawie zarzutów.



Przypomnijmy: w poniedziałek Paweł Adamowicz pojechał do Poznania, do prokuratury apelacyjnej, gdzie usłyszał sześć zarzutów w związku z podaniem nieprawdziwych danych w złożonych oświadczeniach majątkowych. Zarzuty, które usłyszał, dotyczą art. 233 p. 1 i 6 kodeksu karnego, za co grozi kara pozbawienia wolności do lat trzech.

- Zarzuty dotyczą podania nieprawdziwych danych złożonych w oświadczeniach majątkowych w latach 2010-12 na temat posiadanych zasobów pieniężnych oraz nieruchomości. Pan Paweł A. zgodnie z pełnioną funkcją i ustawą o samorządzie gminnym był zobowiązany do składania oświadczeń majątkowych zgodnych z faktami, a w sześciu z nich dane te się nie zgadzają. W poniedziałek złożył w tej sprawie wyjaśnienia - informuje prokurator Hanna Grzeszczyk z poznańskiej prokuratury.

Śledztwo mimo to potrwa minimum do 30 marca, i już wiadomo, że będzie wniosek do Prokuratury Generalnej o ponowne wydłużenie postępowania, gdyż śledczy chcą zweryfikować wyjaśnienia prezydenta.

W ramach śledztwa prokuratura badała też wątek korupcyjny, który dotyczy ewentualnej zmiany miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla terenu, gdzie powstało ekskluzywne osiedle Neptun Park w Jelitkowie, na którym potem Adamowicz kupił trzy mieszkania. Decyzja o zarzutach lub umorzeniu wątku jeszcze nie zapadła.

We wtorek prezydent zwołał konferencję prasową w sprawie postawionych mu zarzutów. Ograniczył się jedynie do odczytania oświadczenia i odmówił udzielania odpowiedzi na pytania dziennikarzy.

- Mam nadzieję, że moją wolę uszanujecie. Jestem podejrzany i moje wypowiedzi podlegają ocenie - podkreślał Paweł Adamowicz. - Ta sprawa nie wpłynie na moją pracę dla Gdańska, a prezydentem jestem do 30 listopada 2018 roku.

Co ciekawe po południu prezydent oświadczył, że w związku z zarzutami prokuratury wobec jego osoby zawiesza swoje członkostwo w Komitecie Poparcia Bronisława Komorowskiego.

Czytaj też: Adamowicz i Karnowski "służbowo" poparli Bronisława Komorowskiego

Sprawa Adamowicza ciągnie się od 2012 roku, kiedy CBA postanowiło skontrolować oświadczenia majątkowe prezydenta Gdańska z lat 2007-2012. Kontrola trwała od października 2012 r. do czerwca 2013 roku. Jej przedmiotem była "prawidłowość i prawdziwość" oświadczeń, sprawdzano też przestrzeganie przez prezydenta Gdańska ograniczeń i obowiązków, jakie przepisy nakładają na osoby pełniące funkcje publiczne.

Ostatecznie CBA w październiku 2013 roku zdecydowało się zawiadomić Prokuraturę Generalną o możliwości popełnienia przez prezydenta Gdańska przestępstwa, związanego ze składanymi przez niego oświadczeniami majątkowymi. Sprawa została przekazana do poznańskiej prokuratury. Na zwołanej wówczas konferencji Adamowicz przyznał, że trzykrotnie pomylił się w oświadczeniach majątkowych.

Prokuratorzy do tej pory sprawdzili dokumentację firmy deweloperskiej i firmy, która pośredniczyła w procesie zakupu mieszkań na osiedlu Neptun Park w Gdańsku. Śledczy chcieli w ten sposób sprawdzić, czy prezydent nie kupił nieruchomości po zaniżonych cenach. W sprawie przesłuchiwani byli właściciele mieszkań na tym samym osiedlu, a także urzędnicy i członkowie rodziny prezydenta.

Zobacz najnowsze oświadczenie majątkowe Pawła Adamowicza

Gdy CBA zaczęło zajmować się sprawą w 2012 roku, Paweł Adamowicz w oświadczeniach majątkowych wykazywał, że posiada w sumie siedem mieszkań. Jednak już w zeszłym roku wykazał jedynie trzy mieszkania, a ze złożonego w styczniu tego roku oświadczenia majątkowego wynika, że ma jedynie dwa mieszkania. Zysku ze sprzedaży pięciu mieszkań nie wykazał, więc niewykluczone, że przekazał je komuś w darowiźnie.

Opinie (528) 9 zablokowanych

  • Wałki robił od najmłodszych lat

    Kiedyś był przewodniczącym Parlamentu Studentów na UG i też mega wałki robił, aż było postępowanie dyscyplinarne przeciw niemu wszczęte. Cały on.

    • 45 1

  • oświadczenie - jak widać - jest wójta (nie było właściwego formularza?) (2)

    Prezydent nie wie, że piszemy "wg" bez kropki? Nikt mu nie podpowiedział? Śmieszy to dokładne podawanie wartości do groszy zamiast po prostu zaokrąglać do pełnych np. setek złotych. Śmieszy też podawanie typu 1000,00 USD. Co byłoby, gdyby napisał po ludzku 1000 dolarów? PLN to po prostu zł i ja tak piszę - nikt się nie czepia.

    • 13 1

    • jak zostaniesz prezydentm gdyni (1)

      to się do ciebie doczepią, za takie zaokrąglanie CBA postawiło by ci dwadzieścia zarzutów

      • 0 0

      • gdybym miał 1238 dol. i 35 centów

        a napisałbym 1240 dolarów, to miałbym zarzut? Albo gdybym przeliczył całą walutę (4 walory) na złotówki i zaokrąglił o 500 zł w górę, to też zarzuty?

        • 0 0

  • Mieszkanie na Lastadii (1)

    Niech ktoś ruszy temat w jakich okolicznościach wszedł on w posiadanie mieszkania na Lastadii. Dobry materiał na film gangsterski.

    • 46 1

    • Zarobił ciężką, uczciwą pracą.

      • 4 7

  • za komuny,gdyby Prezydent miasta miał kilka mieszkań...

    wyobrażacie już sobie święte oburzenie klasy robotniczej ?

    • 26 0

  • czy Redakcja może na tym oświadczeniu zaznaczyć elementy

    pominięte, z powodu których jest afera? Byłoby to czytelne dla mniej biegłych Czytelników.

    • 23 0

  • Adamowicz nadaje sie góra na sołtysa w górskiej miejscowości. Ludzie komentujący używający górnolotnych słow typu honor godność uczciwość są warci politowania. Zdemoralizowane środowiska nie mają takich pojec w swoich slownikach. Czym predzej sie o tym przekonacie tym predzej bedzie wam lzej

    • 20 1

  • jakoś Szczurkowi przez lata, nikt nic nie zarzucił (3)

    • 21 5

    • no, może ten jeden raz jak miał oddać sto milionów przewalonych na lotnisko....

      • 2 2

    • Szczurek nie zasiada w spółkach skarbu Państwa bo jak twierdzi musi mieć czas na zajęcie się miastem.

      Adamowicz chyba jest w wszystkich w Gdańsku.Lotnisko,OPEC itd.

      • 5 0

    • bo nic nie ma

      wszystko przepisał na żonę i udaje że jest czysty, a willa za kilka milionów na Wiczline z działką 2400m, bieda taka że aż piszczy i nie można się pomylić, jak się nic nie ma

      • 5 0

  • kto zapłaci za ten cały zamęt spowodowany omyłkami prezydenta?

    Niech prokuratura wystawi rachunek za badanie sprawy, koszty delegacji do Poznania, koszty naszych tu dyskusji i szarpaniny, przecież to wszystko kosztuje a kosztuje, bo prezydent popełnił mechaniczny błąd...
    Jeśli wspinacz idzie w góry i go TOPR szuka, to ktoś za to płaci, jeśli ktoś materacem wypływa na Bałtyk, to za poszukiwania płacimy, teraz zapłacimy za pomyłki Mistrza...

    • 29 1

  • Budyń i Kowalczuk na taczki (1)

    rozwalają szkoły, demolują Gdańsk. Ale PO jest jak skała, w Wawie HGW czy u nas Budyń - nie do ruszenia. Mamy demokrację, więc dopóki ludzie na nich głosują, dopóty będą rządzić.

    • 26 2

    • Platformę złodziei wywalić

      i wstawić złodziejków z pisu proponuję ,bo to prawdziwi patrioci i katolicy

      • 3 1

  • Adamowiczowi mówimy dziękujemy

    Adamowiczowi już mówimy dziękujemy! Młody Walęsa na prezydenta, albo inny jakiś.

    • 12 17

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane