• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Oprotestowano konkurs na siedzibę Muzeum II Wojny Światowej

Katarzyna Moritz, Piotr Weltrowski
10 września 2010 (artykuł sprzed 13 lat) 
aktualizacja: godz. 12:33 (10 września 2010)
Autorzy zwycięskiego projektu ze Studia Kwadrat. Od lewej: Andrzej Kwieciński, Bazyli Domsta i Jacek Droszcz. Autorzy zwycięskiego projektu ze Studia Kwadrat. Od lewej: Andrzej Kwieciński, Bazyli Domsta i Jacek Droszcz.

Tydzień po ogłoszeniu wyników konkursu na projekt siedziby Muzeum II Wojny Światowej do jego organizatora wpłynął pierwszy protest od jednego z uczestników. Zarzutów jest kilka. - Sprawa z kopertami jest faktycznie niezrozumiała, ale pozostałe są na wyrost - przekonuje zwycięzca konkursu.



Jak oceniasz zarzuty zawarte w proteście?

1 września rozstrzygnięto międzynarodowy konkurs architektoniczny na projekt Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku. Zwyciężyła - pokonując prawie 130 konkurentów z całego świata - praca gdyńskiej pracowni Studio Kwadrat. Werdykt wydało międzynarodowe jury, w skład którego wchodzili m.in. architekt Daniel Libeskind i historyk sztuki Jack Lohman, dyrektor Museum of London.

Pierwsze kontrowersje pojawiły się jeszcze przed ogłoszeniem werdyktu. Kilka dni wcześniej organizator konkursu - Muzeum II Wojny Światowej - przyznał, że zagubił koperty, pozwalające zidentyfikować autorów czterech prac. Już po ogłoszeniu wyników okazało się, że jedna z zaginionych kopert dotyczyła zwycięskiego projektu.

Osoby związane z konkursem nieoficjalnie przyznawały, że protesty są w tej sytuacji kwestią czasu. I rzeczywiście, pierwszy protest z Krakowa dotarł do muzeum w poniedziałek. Kolejne napłynęły w czwartek.

- Potwierdzamy tę informację, pierwszy protest złożył dopuszczony do udziału w konkursie uczestnik. Protest podlega obecnie ocenie zamawiającego. Po dokonaniu oceny przekażemy stosowne informacje - informuje Anna Kądziela-Grubman, kierownik działu informacji i promocji w MIIWŚ.

Zobacz pełną treść protestu (plik pdf)

Czego dotyczy protest? Zarzutów jest kilka. - Meritum dotyczy kładki nad kanałem Raduni. Zgodnie z ostateczną wersją regulaminu, nie mieliśmy jej projektować [wcześniej był inny zapis - przyp. red.]. Tymczasem - wbrew ustaleniom regulaminu - w zwycięskiej pracy kładka stanowi główną oś kompozycyjną - wyjaśnia autor protestu, architekt z Krakowa (nazwisko znane redakcji).

Do tego dochodzą kontrowersje wokół zaginięcia kopert. Autor protestu zaznacza, że złamano zasadę regulaminu, mówiącą, że koperta powinna być połączona w sposób trwały z pracą konkursową.

- Nie ma żadnego dowodu, że w zniszczonych opakowaniach karty identyfikacyjne w ogóle się znajdowały. Uczestnik konkursu mógł o karcie zapomnieć. Wówczas z własnej winy nie dopełnił warunku regulaminu i jego praca powinna zostać zdyskwalifikowana. Jeśli karta identyfikacyjna nie znalazła się w pracy konkursowej, to taka praca w ogóle nie powinna być oceniana - tłumaczy.

Wytyka też zawodowe powiązania zwycięzców z jednym z członków jury. Chodzi o sędziego-recenzenta, Wiesława Czabańskiego, który pracuje w tej samej katedrze Architektury Służby Zdrowia PG, co Bazyli Domsta, współwłaściciel Studia Kwadrat.

Protest wykazuje też, że Studio Kwadrat jest autorem projektu osiedla Motława Apartments, które powstanie na działce sąsiadującej z muzeum (Kwadrat wygrał konkurs na jego projekt zanim w ogóle powstała idea budowy MIIWŚ). Projekt osiedla był załącznikiem do regulaminu konkursu.

Protest wcale nie dziwi zwycięzcy konkursu. - Sprawa z zaginionymi kopertami jest rzeczywiście niezrozumiała. Brałem udział w wielu konkursach i jeszcze nigdy czegoś takiego nie widziałem. Organizator będzie się musiał wytłumaczyć. Nam włosy stanęły dęba, bo wiedzieliśmy, że będą różne teorie spiskowe, gdy ogłoszono nasze zwycięstwo - mówi Jacek Droszcz, jeden ze współwłaścicieli Studia Kwadrat.

Odpiera jednak pozostałe zarzuty. O znajomości z sędzią konkursowym: - Nasze środowisko jest bardzo małe, a powiązania na PG nie są oparte na zależności służbowej. O Motława Apartments: - To normalna procedura. Choć swego czasu miałem propozycje współpracy z muzeum, odmówiłem właśnie dlatego, że chciałem wziąć udział w konkursie. O kładce, której nie było w regulaminie: - My zaprojektowaliśmy tylko oś, łączącą muzeum z Ołowianką, czyli wskazaliśmy możliwości takiego połączenia w przyszłości. Jeżeli protestujący tego nie dostrzega, to jest kiepskim architektem - mówi Jacek Droszcz.

Regulamin konkursu na Muzeum II Wojny Światowej był kwestionowany przez Stowarzyszenie Architektów Polskich jeszcze pod koniec ubiegłego roku. Muzeum wytoczyło wtedy SARP-owi proces o ochronę dóbr osobistych, a dokładniej o to, że stowarzyszenie nie rekomendowało do udziału w tym konkursie.

- Nasz brak rekomendacji spowodował, że wiele polskich pracowni nie wzięło udziału w konkursie na MIIWŚ. Regulamin był usiany proceduralnymi dziurami, mówiąc wprost: groził jazdą bez trzymanki - komentuje Jacek Lenart, sędzia konkursowy z SARP. - Ostrzegaliśmy uczestników, że regulamin nie trzyma się zasad. Przez to muzeum wytoczyło nam proces, który wygraliśmy - mówi Jacek Lenart.

Muzeum ma jeszcze możliwość odwołania się od tego wyroku.

Aktualizacja godz. 12.33: Sprawę zbada też prokuratura

Jak dowiedział się Portal Trojmiasto.pl sprawie zagubionych kopert identyfikacyjnych przyjrzy się Prokuratura Rejonowa Gdańsk-Śródmieście. Jak poinformowała nas jej szefowa - Renata Klonowska - jeden z uczestników konkursu złożył zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa w związku ze złamaniem zasady anonimowości w konkursie na projekt siedziby Muzeum II Wojny Światowej. Prokuratura zdecydowała, że podejmie w tej sprawie czynności sprawdzające.

Miejsca

Opinie (197) ponad 20 zablokowanych

  • Tylko projekt z kładką (2)

    Zaprojektowali kładkę i dlatego uważam że jest to najlepszy projekt ,oni wiedzą że tylko to ożywi tę częśc miasta ,którego pies z kulawą nogą nie odwiedzi.

    • 2 4

    • Turyste przyciągają Zabytki puby Restauracjea nie kładki

      Jadąc do miasta którego nie znasz pierwsze kroki kierujesz na stare miasto zwane starówką a nie by oglądać Kładki i szklane budowle biurowców ... co nie !
      Jeśli będzie jakiś magnes który przyciągnie turystę nie potrzeba kładki zrobią wszystko by zobaczyć rozreklamowane cudo.

      • 3 0

    • Obywatelka niwe wiem czy wiesz ale pod motławą sa piekne zabytkowe tunele którymi moża poruszac sie od kościoła do kościoła

      wiec po co kładka ?

      • 1 0

  • Czas PO-gonić z Gdańska

    Czas coś zmienić w władzach Gdańska może w ten sposób unikniemy okaleczania Starego miasta wizjami z PRL-u.
    Czas Odbudować centrum Miasta z dawnych zdjęć przedwojennych a nowoczesną Architekturę przenieść w dalsze dzielnice miasta.
    Może dzięki zmianie włodarzy unikniemy wydawania masy pieniędzy na pomniki typu ECS a w zamian wybudujemy potrzebne miastu kolej i drogi.

    • 7 2

  • (1)

    A wiadmo kiedy muzeum bedzie oddane do uzytku?

    • 0 1

    • 01.09.2014

      • 0 0

  • może zamiast pisać te żenujące komentarze (12)

    może zamiast pisać te żenujące komentarze autorzy przejdą się na Politechnikę obejrzeć wystawę prac i sami ocenią czy ta praca nie była rzeczywiście najlepsza...
    P.Cz. był tylko jednym z 10 sędziów w składzie, a różnica punktów między pierwszą a drugą pracą była znaczna ( można to sprawdzić na stronie organizatora konkursu). W Polsce jest jakaś tenedencja do wietrzenia spisków......zaraziliście się tym od kogoś??? ;)

    • 8 13

    • ptanie dlaczego pozostałe pracownie zlały moczem ten i inne konkursy w tym mieście?:) (2)

      projekt nr 3 jest lepszy:)

      • 3 0

      • ke? (1)

        130 pracowni to mało?

        • 0 2

        • pisząc zlały miałem na myśli "poziom" ich prac.

          albo mają w d... to wypizdowie jakim na mapie świata jest Polska i Gdańsk i dają poszaleć praktykantom albo wiedząc, że i tak nie wygrają nieprzykładają się do roboty bo po co. tu fort z kwadratem king....

          • 3 0

    • to nie tylko teorie spiskowe

      afera hazardowa, afera rywina, afera fozz, afera gruntowa...

      • 3 0

    • od kogo pan sie zaraził?? (4)

      panie przystojny
      tu nie chodzi o to czyj projekt był lepszy, tylko o podejrzany sposób przeprowadzenia konkursu sugerujący nieuczciwość i popieranie swojaków
      o braku rekomendacji SARP pan doczytał??
      niby "arch.", a nie potrafi pojąć o czym tu sie dyskutuje
      kolejna żenada
      nie trzeba być zwolennikiem teorii spiskowej, sugeruje pan, że protesty były nieuzasadnione?? że SARP to organizacja mafijna??

      • 5 2

      • (3)

        Akurat brak rekomendacji korporacyjnej SARP, które chciało przejąć kontrolę nad konkursem (dlaczego?) jest ogromną zaletą - a nie wadą.

        A tak w ogóle to są jakieś twarde dowody na przekręt? Coś poza insynuacjami, żalami przegranych i bluzgami w komentarzach? Wygląda to wszystko tak sobie, ale czy ktoś kogoś póki co złapał za rękę? Opluć zawsze można, ale liczą się fakty.

        Chyba, że wszystko co wykracza poza zaspokajanie podstawowych popędów - budowa muzeum, jest warte tylko gnojenia.

        • 1 5

        • Plik pdf z tręscią protestu przeczytał? (2)

          Jak nie, to niech przeczyta, a potem smętne piardy wydala.

          • 3 2

          • (1)

            Brak szacunku wobec innych ludzi i brak szacunku wobec języka polskiego - typowy objaw przedawkowania radia.

            • 1 1

            • Czyli nie przeczytał...

              Brak szacunku dla innych ludzi to machloje w żywe oczy, lub co najmniej niekompetencja i amatorka w przeprowadzaniu przetargów i bronienie takiego postępowania.
              Niech przeczyta protest, a jak z powodu słuchania radia za trudne, to nie kolegę poprosi. :)

              • 1 1

    • nikt się niczym nie zaraził (1)

      To tylko czyste przypadki, yhm

      • 2 0

      • jak to mówią: kruk krukowi oka nie wykole, cio? dosadniej to leci tak: świnia świni tyłek ślini

        • 2 0

    • Przede wszystkim, w relacji społeczeństwo-architekt, ten drugi podmiot

      jest pokornym sługą pierwszego. Bo jesteście zmanierowani jakby było odwrotnie.

      • 1 1

  • Mam tam, gdzie u murzyna najciemniej, jak ten konkurs przebiegał (2)

    Najważniejsze jest jak dobierano prace. Powinny być surowe kryteria architektoniczne: Budynek do szpiku kości w stylu gdańskim. A nie jak slamsy w świecie Dżetsonów.

    Najlepsza byłaby odbudowa spichrzów na wiadomej Wyspie. I urzędzenie Muzeum tam. A miejsce takich śmieci jak to wyżej, jest w Brasilii.

    • 6 7

    • masz nierówno pod sufitem (1)

      • 3 1

      • ja tam nie widze nawet sufitu

        • 0 1

  • Podpis pod zdjęciem się nie zgadza (3)

    Ja widzę dwóch znanych Austriaków. :)

    • 7 2

    • ...a czy ten trzeci to nie przypadkiem Julek Cezar? (1)

      • 0 0

      • nie to Jacek Cygan ale sza..... cenzor zaraz chwyci swe nożyce:)

        • 3 0

    • Taaa,

      w końcu Bazyli to prawie jak Adolf

      • 1 0

  • ALE Z WAS SĄ MAŁE ZAZDROSNE SZCZURKI

    • 2 7

  • AHA NO TAK ODRAZU WSZSCY SĄ SPECJALISTAMI OD ARCHITEKTURY (3)

    a czy wydziałeś wystawę obywatelu krytykujący i czy możę pomyślałeś że te zarzuty mogą być bezpodstawne albo poprostu z zawiści ?? oczywiście te zarzuty mogą wogule niestanowic o tym że projekt i tak był dobry i w porównując z innymi pracami wyróżniał się, no ale nie wy to odrazu łykacie co wam podadzą jak pracownice rospusty no to tyle pozdrawiam nas wszystkich HEHEHEHEHEHEEE

    • 0 7

    • chodzi o konkurs a nie o twoją pracę...

      • 1 1

    • "wogule" nie pisz;)

      • 0 0

    • Widziałem. Wszystkie prace pasują tylko do Brasilii.

      Architektoniczne ekskrementy pasują tylko do innych architektonicznych ekskrementów. O! Brasilia i Warszawa przestrogą.

      Jeżeli czegoś można wam zazdrościć to matematyki. Reszta o kancik stołeczka.

      • 0 1

  • GRATULUJE muzeum KOLEJNEJ KOMPROMITACJI!!!

    Dyrektor Muzeum znów pokazal klasę...wszystko czym się tam zajmują jest usiane takimi układami-układzikami...ale z błogosławieństwem Adamowicza " na szczęście" nic im nie grozi ;D

    • 6 1

  • A ten protest to mailem przysłali? Czy po co ta parodia z PDFem? (1)

    I tak największy kabaret był na rozdaniu, gdzie Bielawski ciągle prosił "mecenasa" o otwarcie kopert i z każdym zdaniem podkreślał, że "mecenas" czuwas nad uczciwością konkursu.
    Nie wiem, od kiedy zwykły notariusz to "mecenas" - może kiedy sponsoruje jakiegoś artystę? Ale czego się spodziewać po Bielawskim.

    • 7 0

    • lol z bielawskiego:)))) dupek jakich mało

      • 3 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane