• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Czy Orunia Górna zostanie 35. dzielnicą Gdańska?

Katarzyna Moritz
15 września 2017 (artykuł sprzed 6 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Gdańsk Południe - dzielnice młodych ludzi
W Oruni Górnej po podziale pozostanie około 12 tys. osób, w tym mieszkańcy Maćków, którzy jednak nie utożsamiają się z tym obszarem.  W Oruni Górnej po podziale pozostanie około 12 tys. osób, w tym mieszkańcy Maćków, którzy jednak nie utożsamiają się z tym obszarem.

Orunia Górna to od lat zwyczajowa nazwa dla terenu między ulicami Małomiejską, Traktem św. Wojciecha i potokiem Oruńskim zobacz na mapie Gdańska. Teraz obszar ten może zostać wyodrębniony z dzielnicy Chełm i stać się oficjalnie 35. dzielnicą Gdańska - To niczego nie załatwi, problem z podziałem administracyjnym w Gdańsku od lat czeka na radykalne zmiany - twierdzą radni dzielnicowi.



Czy jest sens tworzenia nowej dzielnicy?

Z inicjatywy kilkorga radnych Chełmu, którzy mieszkają na Oruni Górnej, w zeszłym roku złożono do Rady Miasta wniosek o utworzenie w Gdańsku 35. dzielnicy.

W efekcie miejski radny Adam Nieroda, po uzyskaniu zgody swojego klubu Platformy Obywatelskiej, przed kilkoma dniami złożył w tej sprawie projekty uchwał: jeden dotyczy podziału dzielnicy Chełm na dzielnice: Chełm oraz Orunia Górna, a drugi - przeprowadzenia konsultacji społecznych w tej sprawie.

- W całej dzielnicy mieszka mieszka ponad 51 tys. osób (Sopot ma około 37 tys. mieszkańców). Chełm ciągle się rozwija, powstają tu nowe domy, a po podziale i tak będzie miał największą liczbę mieszkańców w mieście - około 38 tys. osób. Tymczasem mieszkańcy Oruni Górnej w ogóle nie czują związku z Chełmem. Pokazały to choćby wybory do rady dzielnicy, podczas których na terenie Oruni Górnej była znikoma, ledwo 6-procentowa frekwencja. Obszar ten spełnia wszelkie niezbędne warunki infrastrukturalne by być osobną dzielnicą - przekonuje Adam Nieroda.
Gdańsk potrzebuje rewolucji w sprawie podziału administracyjnego

Nie tylko on uważa, że struktura dzielnicowa Gdańska wymaga zmiany.

- Miasto się bardzo rozrosło, a tym samym tożsamość lokalna jest bardzo zróżnicowana i ma się to nijak do obecnego podziału administracyjnego na dzielnice i na okręgi wyborcze - podkreśla Agnieszka Bartków z zarządu rady dzielnicy Orunia, św. Wojciech, Lipce. - Nie jestem przeciwna temu, by powstała Orunia Górna, ale chcąc to uporządkować, rodzi się kolejny nieporządek, bo mieszkańcy Maćków, którzy teraz są w dzielnicy Chełm, po zmianie będą w Oruni Górnej, z którą się nie utożsamiają.
Dziś Gdańsk ma 34 dzielnice o bardzo zróżnicowanej powierzchni i zaludnieniu. Podczas wyborów (czy to samorządowych czy prezydenckich) mieszkańcy są podzieleni jeszcze inaczej - na sześć okręgów wyborczych.

Radni miasta wiedzą, że podział Gdańska jest wadliwy i nie uwzględnia aspektów historycznych czy obecnie tworzonych więzi społecznych.

Czytaj też: Radni gdańskich dzielnic chcą korekt granic administracyjnych

- Od dwóch kadencji mówimy, że w Radzie Miasta potrzebna jest komisja, która przeprowadzi szerokie konsultacje i opracuje nowy podział administracyjny całego Gdańska. Bazując na starych mapach i tylko przesuwając kreski nie wprowadzamy porządku, tylko zamieszanie. Plusem będzie jedynie utworzenie nowej rady dzielnicy i ewentualne pozyskanie środków w ramach BO - tłumaczy Bartków.
Konsultacje pisemne i ustne wyjaśnią sprawę?

Zmiany związane z utworzeniem nowej dzielnicy wejdą w życie najwcześniej od przyszłej kadencji Rady Miasta Gdańska, czyli z początkiem 2019 r. Wtedy też mogłyby się odbyć wybory do Rady Dzielnicy Oruni Górnej.

Ponieważ nie wszyscy muszą chcieć utworzenia nowej dzielnicy, wątpliwości mają rozwiać konsultacje społeczne. Zaproponowano je w terminie od 30 listopada do 30 grudnia. Mają one mieć głównie charter pisemny, ale niewykluczone, że odbędą się też otwarte spotkania z mieszkańcami. Koszt konsultacji szacowany jest na 10 tys. zł.

Jak kształtować będą się granice obu dzielnic po podziale?

Chełm: zaproponowana nowa granica dzielnicy będzie przebiegać ul. Świętokrzyską, od al. Havla do ul. Małomiejskiej. Następnie będzie kierować się na północ do ul. Ptasiej, przecinając ul. Madalińskiego, potem - na wschód między ul. Ptasią i Hebanowskiego, do ul. Zamiejskiej. Tam granica skręcać będzie na północ i, między ogródkami działkowymi a ul. Kolonia Anielinki, przetnie ul. Cienistą na wysokości ul. Bitwy pod Lenino. Za ul. Cmentarną granica dochodzić będzie do ul. Stoczniowców, a podnóżem Biskupiej Góry - do al. Armii Krajowej. Następnie, tą aleją, biec będzie na zachód do skrzyżowania z ul. Łostowicką. Tu skręci na południe i al. Havla dochodzić będzie do ul. Świętokrzyskiej.

Z dzielnicy Chełm ma zostać wyodrębniona nowa dzielnica: Orunia Górna. Z dzielnicy Chełm ma zostać wyodrębniona nowa dzielnica: Orunia Górna.

Orunia Górna: granicę stanowić będzie granica administracyjna miasta od ul. Świętokrzyskiej do Obwodnicy Południowej. Wzdłuż niej będzie biec na wschód, a przed Traktem Św. Wojciecha skręci na północ i na tyłach budynków z adresem do Traktu Św. Wojciecha dochodzić będzie do Parku Oruńskiego, a następnie między ulicami Diamentową, Platynową, Granitową i Działyńskiego (podnóżem wzgórza) dochodzić będzie do ul. Małomiejskiej (bez tej ulicy) i dalej Świętokrzyską do skrzyżowania z al. Havla. Następnie planowaną Nową Świętokrzyską na południowy zachód do ul. Wielkopolskiej, gdzie zmieni kierunek na północno-zachodni do granicy miasta na ul. Świętokrzyskiej.

Opinie (168) 8 zablokowanych

  • (2)

    Gdyby w 1994 roku usłużna wobec kleru Rada Miasta nie wyznaczyła nowych dzielnic na podstawie podziału parafii, to dziś nie byłoby problemu. A tak podział administracyjny Gdańska wymaga całościowej reformy. Kosmetyczne korekty jak ta, która została opisana w artykule, niczego nie zmienią.

    • 36 5

    • (1)

      Coś więcej o tym podziale?

      • 5 0

      • Tak jak napisano, gdyby porównać mapę gdańskich parafii oraz mapę podziału Gdańska na dzielnice, są one praktycznie identyczne, kilka parafii wyznacza dzielnicę.

        • 4 0

  • Nie ujednolicą

    Morena na pieckach, orunia na chelmie, ujescisko na chelmie itd. Mogliby zrobic porządek.

    • 35 0

  • Orunia Górna przy Kowalach? (1)

    Pomysł ok, ale nazwa dzielnicy pozostawia wiele do życzenia. Na pewno ludzie mieszkający przy Łostowicach ,przy Kowalach, albo we wspomnianych Maćkach nie będą się integrowali pod nazwą: Orunia Górna.

    • 27 7

    • Fakt
      Kowale to bardzo ekskluzywna dzielnica
      Do tego nalezaca do Kolbud

      • 19 4

  • Orunia zawsze się żle kojarzyła tak samo jak : (4)

    Biskupia , Dolne miasto , orunia dolna , Olszynka. patologia

    • 25 48

    • Dolne miasto patologia??? To zapraszam. (1)

      • 0 9

      • Patologia to mało powiedziane...

        • 5 2

    • (1)

      a ty pewnie jesteś z tych rejonów gdzie bułkę przez bibułkę??

      • 1 0

      • On jest z elitarnych apartamentowców na

        Dąbrowszczaków - Falowiec Resort by Sea.

        • 1 0

  • Powinni też rozdzielić Piecki z Migowem. Migowo traci bo Piexki są większe i zagarniają wieoszosv inwestycji (2)

    • 14 5

    • (1)

      Pierwszy smartfon?
      Spokojnie
      Ogarniesz

      • 25 1

      • Tak idealna istoto

        • 1 0

  • należy również przywrócić stare granice OLIWY (1)

    wcielenie części przedwojennych budynków Oliwy do Przymorza Małego - jest sztuczne ....

    • 27 5

    • Racja

      • 8 1

  • W sopocie mieszka okolo 100 tys ludzi ale karnowskibod dawnna nie melduje w Sopocie bo kurort musi miec max 25

    • 8 15

  • (1)

    A może Stegnę przyłączyć

    • 22 2

    • I Sztutowo

      • 1 1

  • (2)

    Największą dzielnicą Gdańska jest Gdynia

    • 52 9

    • Dobra słoiku (1)

      Wracaj do Mazur. Eh , wypuścić korposzczura na weekend do domu i o to skutki

      • 1 1

      • Ale taka prawda

        Bo inaczej po co ktoś z Gdyni zaglądał by w wątek dotyczący podziału i nazwy jakiejś tam dzielnicy w Gdańsku? Mnie np. Nie interesuje co się dzieje w jakiejś tam Gdyni czy Słupsku z dzielnicami ;D

        • 2 0

  • Mieszkańcy kowal i borkowa też chciałby do Gdańska. Niestety pierwsi należą pod kolby z którymi nie mają nic wspólnego, a drudzy pod pruszcz

    • 25 6

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane