• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Orunia jednak bez Nowego Traktu?

Krzysztof Koprowski
6 lutego 2014 (artykuł sprzed 10 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat W piątek koniec remontu na Trakcie św. Wojciecha
Miejscy urbaniści chcą, by prowadzący do centrum miasta Trakt Św. Wojciecha posiadał po dwa pasy w każdym kierunku. Miejscy urbaniści chcą, by prowadzący do centrum miasta Trakt Św. Wojciecha posiadał po dwa pasy w każdym kierunku.

Ważą się losy Nowego Traktu Św. Wojciecha, czyli drogi wzdłuż torów kolejowych od Obwodnicy Południowej Gdańska zobacz na mapie Gdańska do ul. Gościnnej zobacz na mapie Gdańska. Prezydent miasta polecił urbanistom zrewidować plany i wykorzystać w maksymalnym stopniu istniejący przebiegu Traktu.



Nowy Trakt ma przebiegać wzdłuż torów kolejowych. Nowy Trakt ma przebiegać wzdłuż torów kolejowych.

Czym skutkować będzie budowa Nowego Traktu Św. Wojciecha?

Nowy Trakt Św. Wojciecha ma być, zdaniem miejskich urbanistów, panaceum na przeciążenie istniejącej ulicy, a ponadto stanowić element szerokiej czteropasmowej arterii prowadzącej z Południowej Obwodnicy i Pruszcza Gdańskiego prosto do centrum miasta. Dodatkowo wzdłuż niej planuje się lokalizacje obiektów produkcyjno-usługowych. Szacunkowy koszt realizacji całej drogi wyniósłby ok. 62 mln zł.

Okazuje się, że ta wizja może jednak nie doczekać się realizacji.

- 4 lutego prezydent Paweł Adamowicz, po zapoznaniu się z uwagami mieszkańców Oruni zgłoszonymi podczas spotkania z planistami, polecił opracowanie koncepcji wykorzystującej w maksymalnym stopniu istniejący przebieg Traktu św. Wojciecha oraz bezkolizyjnego połączenia dwóch części Oruni rozdzielonej linią kolejową - informuje Anna Dobrowolska z biura prasowego gdańskiego magistratu.

Urzędnicy jednak podkreślają, że niekoniecznie oznacza to rezygnację z nowej drogi. Nie jest to również równoznaczne z pomysłem podtrzymania i modernizacji na formę bezkolizyjną przejazdu przez tory kolejowe w rejonie ul. Gościnnej, co w dalszym stopniu kumulować będzie ruch aut w centralnej części dzielnicy i w obrębie kościoła pw. św. Jana Bosko.

Czytaj też: Historia kościoła przy ul. Gościnnej w Gdańsku

- Odpowiedź na to, czy zmieniona zostanie lokalizacja pokonania torowiska kolejowego, będzie możliwa dopiero po opracowaniu przez Biuro Rozwoju Gdańska nowej koncepcji drogowej - tłumaczy Dobrowolska.

Pewne jest natomiast, że nadal będzie forsowany jednolity pod względem funkcji fragment południowej Oruni, bowiem taki zapis znajduje się w nadrzędnym dokumencie planistycznym, czyli studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego Gdańska.

Nowy projekt układu drogowego Oruni ma być przedstawiony mieszkańcom już w marcu br.
Zagrywka polityczna czy świeże spojrzenie na planowanie przestrzenne?
Skierowanie do ponownego opracowania projektu planu zagospodarowania dla Oruni budzi natychmiastowe skojarzenie z równie kontrowersyjnym dokumentem dla Brzeźna. Takie działanie bez wątpienia nosi znamiona przedwyborczej kampanii politycznej prezydenta, który dopiero teraz zaczął słuchać mieszkańców Gdańska, podczas gdy przez całą kadencję nie przejmował się protestami dot. sfery planowania, dopuszczając m.in. do możliwej rozbudowy Galerii Bałtyckiej i powstania kolejnego molocha handlowego przy dworcu we Wrzeszczu lub przy kreowaniu zabudowy Targu Siennego i Rakowego.

Nie ukrywam, że jestem niezmiernie ciekaw, jak z tej sytuacji wybrnie Biuro Rozwoju Gdańska - instytucja zdominowana przez fanatyków motoryzacji i ciągłego "udrażniania" miasta, po to, by potem walczyć z problemem nadmiaru aut i brakiem miejsc parkingowych. Czy BRG skaże swoimi wizjami Orunię na dalszą degradację czy może dostrzeże ogromny potencjał sąsiadującej linii kolejowej, która mogłaby przenieść ruch przy dojazdach z Pruszcza Gdańskiego? Nie należy wykluczać też przedstawienia koncepcji, która z góry jest nierealna i nieakceptowalna - po to, by dalej promować pomysł Nowego Traktu Św. Wojciecha.

Miejsca

Opinie (127) 3 zablokowane

  • Szanowny panie Koprowski nie wiem z jakiego powodu piętnujesz najstarszą dzielnicę Orunia

    Jeżeli są to prywatne antagonizmy jest to niegodne "dziennikarza" (cudzysłów celowy) ponieważ dziennikarz po pierwszym roku uważnych studiów dziennikarskich wymyśliłby lepszy tytuł pana rewelacji panie Koprowski, gdybym napisał: "Koprowski jest analfabetą ponieważ, nie uczęszczał do szkoły w dzielnicy... (w miejsce kropek można wstawić nazwę dowolnej dzielnicy Gdańska) będzie to prawdą, czy pseudo dziennikarskim fałszem?

    • 2 0

  • Prosto do centrum miasta to chyba jest nieporozumienie , ponieważ
    od Sandomierskiej do "CENTRUM" tworzą się korki, a nie na odcinku od obwodnicy południowej do Sandomierskiej.

    • 2 0

  • Bardzo dobry tekst, szczególnie fragment w szarej ramce

    BRG należy jak najszybciej rozwiązać, ale wcześniej trzeba zwolnić dyscyplinarnie (żeby nie dostali odprawy za szkodzenie mieszkańcom) pracowników.

    • 0 0

  • To wciąż jest bzdura i dalej jesteśmy w polu albo nawet jeszcze gorzej.

    Pierwotna koncepcja zakładała odciążenie traktu i puszczenie nowego przy torach co wiązało się ze zmasakrowaniem Orunii od tyłu i przepuszczeniem tam ogromnego nowego ruchu samochodowego. Nowy wariant zakłada że zmasakrujemy stary trakt św Wojciecha by przepuścić tam ten sam ruch. Już widzę te gigantyczne mury akustyczne metr od budynku, brak chodnika i dobita urbanistyka. Nikt tego nie chce. Śmiejemy się z Gdyni, że wydaje na lotnisko kasę a sami nie jesteśmy lepsi. To nie jest postęp. Taka trasa jeśli już ma być powinna zupełnie omijać Orunię.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane