- 1 Co kryje piasek sopockiej plaży? (48 opinii)
- 2 Sami złapali złodzieja katalizatorów (125 opinii)
- 3 Kiedy deszcz bywa groźny? (67 opinii)
- 4 Straciła 6 tys. zł, myśląc, że pomaga przyjaciółce (155 opinii)
- 5 Ruszyła budowa przejścia przy dworcu (259 opinii)
- 6 Do tego nie służą światła awaryjne (161 opinii)
Ości pamiątką z Gdyni
Do tej pory odwiedzający Gdynię mogli wybierać spośród muszli mórz południowych, kapitańskich czapek, gumowych węży, a nawet góralskich ciupag, które sprzedawane były na stoiskach z pamiątkami. Czy teraz kupią ości?
Konkurs na symbol Gdyni ogłosiły władze miasta. I choć wpłynęły 33 propozycje, to sami organizatorzy przyznają, że nie było olśniewających projektów. Jeden z uczestników zaproponował nawet, by symbolem Gdyni była miniaturka... gdańskich kamienic.
Ostatecznie udało się jednak wyłonić zwycięzcę, którym została Agnieszka Fijałkowska z gdyńskiej firmy Tetrahedron. Projektantka zaproponowała, by gdyńską pamiątką zostały ości, które mogą służyć np. jako widelczyki koktajlowe.
- Wykonane zostały ze sztucznego tworzywa - korianu - który na pierwszy rzut oka może nieco przypominać kość słoniową, gdyż także można szlifować go na wysoki połysk. Mogą służyć do zakąsek lub innych celów - mówi Joanna Grajter, rzecznik gdyńskiego magistratu.
Części jury podobały się także widelczyki w kształcie rybek. Ciekawość wzbudziła też pacynka marynarza z dość chwiejącą się głową, co może sugerować problemy z utrzymaniem pionu na lądzie oraz gra edukacyjna z żetonów w pudełeczku.
Magistrat najprawdopodobniej nie zakupi jednak żadnej z wyróżnionych prac (zwyciężczyni otrzymała 6 tys. zł nagrody). Ogłoszony zostanie za to kolejny konkurs, w który ma włączyć się Pomorski Park Naukowo-Technologiczny. Organizatorzy liczą, że dzięki temu wybór będzie większy, a poziom wyższy.
Podobny los spotkał zwycięski projekt gdyńskiego przysmaku. "Falujące śledzie" wygrały konkurs organizowany przez Agencję Rozwoju Gdyni, ale próżno szukać ich w gdyńskich restauracjach.
Miejsca
Opinie (112) ponad 10 zablokowanych
-
2012-01-10 09:34
widelec powinien miec co najmniej dwa zęby, ten projekt to raczej wykałaczka koktajlowa
- 18 6
-
2012-01-10 09:34
Ciekawe jak by wyglądała pamiątka z Gdańska...
Dr Oetker mógłby pozwać o prawa autorskie. :)
- 8 5
-
2012-01-10 09:34
Wiadomo że jak Gdynia to śledzie a jak ryba to ości,dobra pamiątka
- 6 6
-
2012-01-10 09:36
Gdynia stawia na oryginalne pamiątki z wakacji i dlatego ją kocham za innowacyjność i kreatywność
- 4 9
-
2012-01-10 09:43
po kąpieli u ujścia Kaczej w Orłowie (4)
syf na skórze
- 7 7
-
2012-01-10 09:46
(1)
nie lepiej było spróbować kąpieli w innej części? :-) akurat musiałeś siedzieć przy ujściu Kaczej :-)
- 6 0
-
2012-01-10 12:17
Niektórzy lubią tytłać się w pomyjach,
bo tak już przywykli.
Zresztą Kacza nie jest aż tak brudna z wyjątkiem momentów bezpośrednio po opadach, gdy do rzeki spływa wszystko z jej nabrzeży.- 3 0
-
2012-01-10 11:04
Trzeba czytać ostrzeżenia przy plaży. Ale do tego trzeba umiec czytać...
- 1 1
-
2012-01-10 15:15
dokładnie - mega syf
wole w motławie
- 3 0
-
2012-01-10 09:46
nie trafiony pomysl (1)
Cos co ma w uzyciu forme "uwaga" nie moze byc zachecajace,slowo to przekazuje ogolnie niebezpieczenstwo,nie wiem czym sie kierowalo jury,ale pomysl nietrafiony to tak jakby zapraszac do Gdyni a jednoczesnie ostrzegac przed miastem.
- 10 3
-
2012-01-10 10:43
to takie NLP
- 0 0
-
2012-01-10 09:48
Żeby pamiątka z jakiegoś miejsca miała sens to miejsce musi miec jakąś oryginalną tradycję-coś wyrabiać ,tworzyć itp
najlepiej żeby była to stara tradycja a przedmiot był nie tylko estetyczny ale i przydatny-w Gdyni bedzie z tym kłopot...
- 5 2
-
2012-01-10 09:49
"Falujące śledzie"
można spotkać na stadionie miejskim.
- 4 3
-
2012-01-10 09:49
ości są symbolem biedy i kradzieży-kto tam w tym urzędzie siedzi i gdzie są ludzie z polotem do takich decyzji?
- 8 2
-
2012-01-10 09:50
A może mała kotarka (1)
na pamiątkę?
- 9 5
-
2012-01-10 10:56
Autorowi wpisu pogonić KOTA. ARKA.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.