- 1 Wyciek oleju do Motławy. Wznowiono ruch (69 opinii)
- 2 Czemu śmieci rozsypano obok śmieciarki? (46 opinii)
- 3 Prokuratura już nie chce ścigać Nergala (127 opinii)
- 4 Licznik przy światłach na skrzyżowaniu (108 opinii)
- 5 Solorz otworzył stację wodoru w Gdańsku (235 opinii)
- 6 Bursztynowy Ołtarz z nowymi elementami (141 opinii)
Osłabienie, poparzenie, udar cieplny? Pomoc nie tylko na SOR
W parze z upałami często idą różne dolegliwości, m.in. osłabienie, odwodnienie, poparzenia słoneczne czy udary cieplne. Gdy źle się poczujemy, pomoc lekarską otrzymamy nie tylko na SOR, ale też w przychodniach nocnej i świątecznej opieki zdrowotnej. Pamiętajmy, by w weekend ograniczyć przebywanie na słońcu, bo temperatura w cieniu przekroczy 30 stopni Celsjusza. Sprawdź, jak uniknąć dolegliwości i co zrobić, jeśli się to nam nie uda.
Woda i osłona głowy - to podstawa
Poza unikaniem słońca, osłanianiem głowy i ciała przed przegrzaniem, oszczędzaniem organizmu przed wysiłkiem fizycznym, powinniśmy pamiętać też o odpowiednim nawodnieniu organizmu.
- W czasie upałów bardzo ważne jest spożywanie dużej ilości płynów, najlepiej wody z solą. Musimy zadbać o uzupełnianie elektrolitów, bo utrzymanie odpowiedniego poziomu jonów soli, a konkretnie sodu, potasu, wapnia i magnezu, może uchronić nas przed zaburzeniami rytmu serca, omdleniami czy drgawkami ciała - mówi dr Mirosław Ciechanowski, lekarz SOR Szpitala Św. Wincentego a Paulo w Gdyni. - Pamiętajmy, że słońce jest w nadmiarze bardzo szkodliwe i może wywołać m.in. udar cieplny z wszystkimi jego konsekwencjami, czyli utratą przytomności czy napadem drgawkowym.
Czytaj także: W czasie upałów rośnie liczba udarów słonecznych
Nie powinniśmy się także zbyt długo opalać. Nie tylko dlatego, że może dojść do przegrzania i odwodnienia organizmu.
- Opalanie znacznie zwiększa ryzyko wystąpienia nowotworów skóry. Zachorowalność na nie - zwłaszcza u młodych ludzi - wzrosła w ostatnich latach dramatycznie, na co wpływ miała właśnie moda na opaleniznę. Także sztuczną, więc doszło już do tego, że w niektórych krajach zakazano nawet korzystania z solarium osobom poniżej 18 roku życia. Nowotwory skóry powoduje bowiem całkowita pochłonięta dawka promieniowania UV, więc dolegliwości mogą pojawić się w późniejszych latach - podkreśla dr n. med. Marta Malek, specjalista dermatolog z Clinica Dermatologica w Gdańsku.
Jak więc ustrzec się przed nowotworami skóry? Najlepiej odpuścić sobie opalanie w godz. 10-16, a jeśli w tych godzinach będziemy przebywać na słońcu, nie zapominajmy o używaniu kremów do opalania z filtrem SPF 50+.
Złe samopoczucie, przegrzanie - gdzie do lekarza?
Jeśli po dniu plażowania, czy kilkugodzinnym przebywaniu na słońcu źle się czujemy, pomoc lekarską uzyskać możemy: do godz. 18 w przychodniach podstawowej opieki zdrowotnej (POZ), czyli u lekarza rodzinnego, po godz. 18 w przychodniach nocnej i świątecznej opieki zdrowotnej, z której może skorzystać każdy i w dowolnym mieście (mieszkaniec Gdyni zostanie przyjęty w Gdańsku, mieszkaniec Sopotu w Gdyni itp.; chętnie przyjmowani są też turyści, bo za nich lekarze otrzymują większą stawkę). Takich przychodni mamy w Trójmieście kilka: (Gdańsk: Przychodnia Lekarska "Jasień" przy ul. Kartuskiej 404, Niepubliczny Zakład Opieki Zdrowotnej "Przychodnia Aksamitna", przy ul. Aksamitna 1, "Centrum Medyczne Polmed, ul. Startowa 1, Nadmorskie Centrum Medyczne przy ul. Kilińskiego 34; Gdynia: Niepubliczny Zakład Opieki Zdrowotnej "Śródmieście" przy ul. Białowieskiej 1 i przy ul. Żwirki i Wigury 14; Sopot: Samodzielny Publiczny Zespół Zakładów Opieki Zdrowotnej, Miejska Stacja Pogotowia Ratunkowego przy ul. Bolesława Chrobrego 10). W nagłych przypadkach pomoc możemy uzyskać także w szpitalnych oddziałach ratunkowych (SOR).
Sprawdź na mapie dokładne lokalizacje przychodni świadczących nocną i świąteczną opiekę zdrowotną
Jeśli nasze samopoczucie nie pozwoli na to, by dojść do przychodni czy szpitala, lub jeśli widzimy osobę, która zasłabła i potrzebuje pomocy, powinniśmy niezwłocznie zadzwonić po pogotowie (nr 999 lub nr alarmowy 112), a lekarz i ratownik medyczny po udzieleniu pomocy zdecydują, czy przewieźć pacjenta na SOR.
SOR - tylko w ostateczności
Nie z każdą dolegliwością powinniśmy jednak jechać od razu na SOR. Takie zachowanie prowadzi jedynie do frustrujących kolejek i długiego czasu oczekiwania na pomoc. Lekarze podkreślają, że jeśli tylko nasz stan na to pozwala, w pierwszej kolejności powinniśmy udać się do lekarzy przychodni dyżurujących, którzy zdecydują, co dalej.
- W okresach wzrostu temperatur i tego, jak gwałtownie one rosną, najwięcej komplikacji występuje u pacjentów z problemami sercowymi i krążeniowymi. Oni w pierwszej kolejności powinni w przypadku złego samopoczucia kierować się na SOR - mówi Dariusz Nałęcz, dyrektor ds. medycznych szpitali gdyńskich. - Lekkie poparzenia słoneczne, odwodnienie, osłabienie, chwilowe bóle głowy - to objawy, z którymi najpierw powinno się iść do lekarza rodzinnego lub przychodni dyżurnych - mówi Jacek Gwoździewicz, ordynator SOR-u Szpitala im. Mikołaja Kopernika w Gdańsku.
Świadomość społeczna rośnie
Jak mówią ordynatorzy trójmiejskich SOR-ów, w ostatnich dniach nie doszło do wzrostu liczby pacjentów z dolegliwościami wynikającymi z wysokiej temperatury i silnego słońca.
- Myślę, że to wynik większej świadomości społecznej - dodaje dr Jacek Gwoździewicz. - Z dolegliwościami powstałymi na skutek wysokich temperatur trafiają do nas pojedyncze osoby i są to głównie przypadki związane z łączeniem słońca i alkoholu. A to bardzo niebezpieczny duet, bo prowadzi do zaburzeń układu krążenia, układu oddechowego, zaburzeń pracy serca, nie wspominając już o poparzeniach.
- Nie przeżywamy żadnego oblężenia na SOR, a liczba pacjentów z udarami czy innymi dolegliwościami spowodowanymi przez wysokie temperatury to raczej wynik sezonowości jednostki chorobowej w danym okresie - mówi dr Nałęcz.
Miejsca
Opinie (72) 2 zablokowane
-
2015-08-06 21:07
Hahah no jasien to zacheca do wizyty (3)
Lepsza diagnoze sobie samemu mozba wymyslec ;)
- 17 15
-
2015-08-06 21:11
Tobie to nic nie pomorze nawet słońce :-D
- 3 3
-
2015-08-06 21:23
Hahahaha kiedyś znałem pewną mała mi ! Była gruba , niska i brzydka :-D
- 2 3
-
2015-08-07 11:49
Przyjezdzam z dziewczyna z roscientym palcem na weryfikacje czy rozciecie jest do szycia poniewaz jest w nie typowym miejscu i glebokie.. a lekarz mam nadzieje ze to cvos powaznego..i z wielka nie ochota na nas spojrzal i przyjal.. wielka laska na tym jasieniu..nie wystarczy ze i tak spi w kojcu na nocnym dyzurze to jak ma kogos obsluzyc i tak laske robi..na tym jasieniu to powinni ich tam prtzetrzepac jak nalezy komisyjnie. !!!
- 2 2
-
2015-08-06 21:08
Najlepsi i tak będą ci co (1)
wybiorą się na zakupy w galeriach i jeżdżenie po marketach.
- 32 3
-
2015-08-07 13:07
tam jest klima
- 2 0
-
2015-08-06 21:10
(2)
pora wyczaić jakieś dobre centrum handlowe z klimą. szkoda, że żadnych kinowych maratonów nie ma....
- 26 0
-
2015-08-06 23:28
jak to ? przciez wszyscy chca zeby likwidowac centra handlowe ! (1)
a ty nagle chcesz tam czas spedzac ?
- 0 0
-
2015-08-07 06:22
Jakby wszyscy chcieli, to by nie budowali! Klamczuch!
- 0 0
-
2015-08-06 21:11
Najprzyjemniej jest w kościołach. (2)
Panuje tam chłód i jeszcze można usłyszeć dobre słowo od prowadzącego.
- 67 4
-
2015-08-06 21:13
To prawda !Mozna nawet po cichu piwko wypić.
- 11 6
-
2015-08-06 21:38
W imie ojca i prężydęta d... ament
- 1 19
-
2015-08-06 21:18
Biedne "misiaczki" (9)
Może tak rozładunek kontenera - 24 tony luzem, temperatura około 50 stopni, 3 kontenery przez 8 godzin. W kwestii dolegliwości wynikających z wysokiej temperatury jest świetne antidotum: "nie musisz tu pracować". Pozdrawiam wszystkich cierpiących w klimatyzowanych biurach
- 54 5
-
2015-08-06 21:39
Dają 5000 tygodniowo? Za nmniej to jesteś misiaczku ćwokiem i dajesz sie robić w wuja (5)
Pozdrawiam z klimatyzowanego biura :)
- 8 7
-
2015-08-06 22:09
Niestety mój tatuś nie jest prezesem (4)
Ale u mnie szef płaci synowi żeby nie przychodził i nie przeszkadzał, takie ćwoki jak ty siedzą właśnie w biurach bo nie nadają się do niczego
- 15 5
-
2015-08-06 23:25
z takich jak ty, toczymy beke - tyrających za 1200 brutto na słońcu bez przerwy i wody, którą nawet psu się daje (3)
brawo ten pan, o osiłek, sam kontenera przewalił :P
- co się gapisz, do roboty frajerze! Takich jak ty to na pęczki chętnych tu do roboty, raz, raz, nie musisz tu pracować!- 4 12
-
2015-08-07 00:26
Daj adres tej firemki, PIP chętnie do was zajrzy... Chyba jesteście na ulicy Trollowej.
- 4 0
-
2015-08-07 08:35
kultura z biura
- 6 1
-
2015-08-07 17:03
1200 to obecnie stawka przygłupa w biurze
Takiego po marketingu od klepania faktur i polewania kawy. "Beke" toczycie pod biurkiem prezesa wspólnie czy każdy z osobna ?
- 3 1
-
2015-08-07 00:45
Zawsze mozesz cos polakierowac
od wewnatrz...
- 1 0
-
2015-08-07 18:35
przeżywasz te kontenery pod którymś artykułem z kolei, to nudne już jest
jak ci d*pa mięknie to zrezygnuj, skończ zaocznie studia "marketing i zarządzanie" a potem zatrudnij się w biedronce na kasie. A jak ci żal zrezygnować bo dobra kasa to się tu nie wyżalaj. Nająłeś się za psa, to szczekaj, za wielbłąda - to tragaj.
- 2 2
-
2015-08-07 18:39
Bredzisz...
Dziś u mnie pod firmą taki rozładowywaliśmy - całym biurem wyobraź sobie. I byliśmy przeszczęśliwi. W biurze +34 - zero klimy, powietrze stoi. Dress code. A na zewnątrz +40 w słońcu, ale wiaterek i można koszulkę zdjąć. Skoro umiesz tylko po fizolsku, to cierp. Ja się nie boję pracy fizycznej, choć umysłowo wystarczająco dużo zarabiam.
- 0 1
-
2015-08-06 21:22
Pan/pani nie nalerzy do rejonu (3)
Dowodzenia.
- 12 7
-
2015-08-06 23:30
nie '' Nalerzy '' ? )
juz ci upal w mozg rypie ! chyba ci sie porada lekarska ...należy )
- 4 2
-
2015-08-07 13:08
nie spotkałam się z rejonizacją (1)
bylam na dyżurze w nocy na Startowej na Zaspie, jestem z Dolnego Sląska
- 1 0
-
2015-08-11 09:56
Dolny Slask przyjmujemy w ramach kwoty uchodzcow. ;)
A powaznie, nie ma zadnej rejonizacji na SORach.
- 0 0
-
2015-08-06 21:34
Jasień (5)
To na Jasieniu są w stanie pomóc, bo mam wrażanie, że tam tylko szkodzą.
- 21 2
-
2015-08-07 08:57
(4)
Dokladnie.Niemal kazda wizyta z ktoryms z moich dzieci (na dyzurze) wygladala tak samo.Lekarz kwestionowal sens wizyty-raz twierdzac,ze sama goraczka 38stC i ogolne oslabienie, to jeszcze nie wystarczajacy powod,innym razem z kolei,ze inne objawy ale bez goraczki to tez zbyt malo,itd.Dzieci w wieku 1-5 lat.Wychodzilo na to,ze akurat nie mam nic lepszego do roboty,tylko spedzac czesc niedzieli czy swieta w przychodni.Inna sprawa to wieczne kolejki,czesto czekalo sie nawet 2-3 godziny czy przedluzajace sie przerwy lekarzy.Nie polecam, unikajcie tej przychodni!
- 0 3
-
2015-08-07 22:50
(2)
Bo z bzdurami się przychodzi! A gdzie
Lekarz rodzinny? pr- 1 1
-
2015-08-11 20:59
z księżyca spadłeś ? (1)
Wizytę u rodzinnego w przychodni jak masz za tydzień, to się w pełni zdąży zapalenie płuc rozwinąć, a to już jest stan na SOR.
- 0 1
-
2015-08-19 09:09
Od kiedy z zapaleniem płuc na SOR? U młodego człowieka bez deficytu odporności w domu się leczy zapalenie płuc. A do rodzinnego nigdzie nie czeka się tydzień.
- 0 0
-
2015-08-08 18:28
Gorączka 38C u dziecka bez osłabienia to dopiero by było dziwo, lecz typie takie przeziębienia w domu mlekiem z czosnkiem i głowy nie zawracaj.
- 0 0
-
2015-08-06 21:37
Kiedyś byłem w szpitalu za zaspie bo opiłek żelaza wpadł mi do oka (1)
odesłali mnie do szpitala studenckiego bo tam dyżur miał okulista. Po przeprawie i spędzeniu w poczekalni ponad 1,5h okazało się, że lekarz przyjmie jeszcze tylko kilka osób bo ma za pół godziny koniec dyżuru a kolejka jeszcze na 15 osób. W ostateczności trafiłem do akademii gdzie kolejny lekarz przejmował dyżur okulistyczny i tak uzyskałem pomoc po kolejnych 4 godzinach oczekiwania . Z opowiadań innych osób, z którymi zdążyłem się zaprzyjaźnić w trakcie oczekiwania i tak miałem sporo szczęścia bo niektórzy czekali jeszcze dłużej.
Zyczę wam żebyście nie musieli korzystać z pomocy.- 48 0
-
2015-08-06 21:40
Ba drugi raz, jak będziesz niewypały piłować - kup okulaty albo magnes :)
- 6 6
-
2015-08-06 21:50
Żwirki i Wigury w Gdyni (1)
Szkoda, ze redaktor zapomnial wspomniec, ze na Zwirki w Gdyni tylko pseudo dentysta jest do pomocy.
- 14 0
-
2015-08-07 00:48
Jakie "kierowac sie do SOR
- 0 0
-
2015-08-06 21:50
Czemu służą takie artykuły? (3)
parę fajnych ciepłych dni w chłodne lato i już wpadanie w histerię, Za chwilę będziemy słyszeć o suszach, gdzie jeszcze w zeszły piątek lało. Nie wiem , ale żyje na tym świecie już prawie 40 lat i nikt , nigdy z ludzi jakich znam po za spaleniem "na raka" nie omdlał, nie miał udaru, raka skóry, odwodnienia, spadków jonów z elektrolitami, a przecież wszyscy mieszkamy w tym samym miejscu i robimy prawie to samo.
- 25 8
-
2015-08-06 22:04
Jak to?
Żeby zielenina została dopuszczona do głosu
- 3 2
-
2015-08-07 10:21
To nie czytaj takich artykułów (1)
Na oddziałach onkologicznych są tacy mędrcy jak ty, też leżeli lu pracowali na słońcu i nie chronili się w żaden sposób. Rak skóry nie pojawia się od razu po spaleniu skóry.
Upał jest szczególnie niebezpieczny dla osób starszych, z chorobami przewlekłymi i małych dzieci. Pogoda jest super, ale trzeba tak z niej korzystać żeby nie zrobić sobie krzywdy. W cywilizowanych krajach świata w taką pogodę pojawiają się elektroniczne tablice z ostrzeżeniami, ludzie się z tego nie wyśmiewają. Traktują to poważnie. Tylko my w Polsce zawsze wiemy lepiej i nikt nam nie będzie nic zalecał, a tym samym zakuwał w kajdany poprawności.- 4 1
-
2015-08-07 13:12
artykuł jest o SOR i przychodniach "niedzielno- świątecznych"
raja skóry tam nie leczą, a nawet nie diagnozują, bo gdyby już było podejrzenie, to taki lekarz dyżurny nie da skierowania , ale odeśle do rodzinnego
mam 50 lat i też się dziwię tej histerii w związku z trzecim dniem ciepła,
mama mnie uczyła dawno, by pić wodę i nosić kapelusz słomkowy,
później weszły kremy z filtrem- zwykłe sprawy
wystarczy minimum rozsądku - w temacie dzieci i starszych i SOR z powodu przegrzania nikomu nie będzie potrzebny- 4 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.