- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (520 opinii)
- 2 Zwężenie w centrum i remont we Wrzeszczu (256 opinii)
- 3 Wstrzymany przetarg na obwodnicę Witomina (160 opinii)
- 4 3,3 mln zł dla Sopotu na zbiorniki (23 opinie)
- 5 Koniec sporu o korty i "Górkę". Jest decyzja (106 opinii)
- 6 Pył węglowy nad Gdańskiem. Wyniki kontroli (163 opinie)
Osobówka wjechała w przystanek. Poszkodowana w szpitalu
Kierująca samochodem straciła nad nim panowanie i uderzyła w przystanek tramwajowy w śródmieściu Gdańska.
Do zdarzenia doszło ok. godziny 11:20. 19-letnia kobieta prowadząca peugeota wyjeżdżała z ul. Głębokiej skręcając w lewo w ul. Siennicką . Na zakręcie straciła jednak panowanie nad autem i wjechała najpierw w słup oświetleniowy, a potem w przystanek tramwajowy Głęboka. Potem się okazało, że na przejeździe przez torowisko uszkodziła układ kierowniczy.
- Zdarzenie wyglądało przerażająco, ponieważ na przystanku znajdowali się ludzie, a przez przejście przechodziły dwie kobiety, które w ostatniej chwili cudem uniknęły potrącenia - relacjonuje nasza czytelniczka, pani Dagmara.
Poszkodowana została 18-letnia kobieta stojąca na przystanku. Bardzo szybko na miejscu zdarzenia pojawiła się karetka, która zabrała ją do szpitala. Jednak z informacji przekazanych nam przez policję wynika, że jej obrażenia nie są groźne.
- Tak naprawdę nic jej się nie stało, upadła cofając się. byłą w szoku dlatego zabrała ją karetka - uspokaja pani Agnieszka, siostra poszkodowanej.
Opinie (298) ponad 50 zablokowanych
-
2011-09-01 23:56
wypadek
czy Dolne Miasto to nie Gdansk wypadek byl przeciesz przy ulicy glebokiej nie wazne jaka to dzielnica .slabym kierowcom nie daje sie prawo jazdy bo inaczej takie sa efekty jazdy
- 2 2
-
2011-09-02 00:24
co za pech
i to w okresie kiedy peugeot tak ostro sie reklamuje-niefart
- 1 2
-
2011-09-02 08:40
Widzę że tu same kubice.
- 0 0
-
2011-09-02 08:50
Czytajcie ze zrozumieniem zanim skrytykujecie...
Na przejeździe przez torowisko uszkodziła układ kierowniczy, więc wypadek nie jest z powodu braku umiejętności kierującej pojazdem. Raczej powinna zwrócić się do właścicieli torowiska i odpowiedzialnych za jego stan o pokrycie kosztów szkód.
- 3 2
-
2011-09-02 08:57
.....
Od kiedy ekspertyzę auta można przeprowadzić na miejscu.Z tego co wiem to trzeba troszkę czekać.
- 3 1
-
2011-09-02 09:24
k...
staszne głupie opinie, jak widzę to nikt nie wie co to znaczy popsuty układ kierowniczy.
- 3 3
-
2011-09-02 09:35
żeby uszkodzić układ kierowniczy na tym torowisku trzeba było mieć wcześniej układ na sznurkach (2)
było mieć wcześniej układ na sznurkach w bardzo złym stanie.Przy naszych starych autach wówczas 75% aut wylatywałoby na dziurach .
- 3 2
-
2011-09-02 10:35
Już nie powiem co myślę o diagnostach jak mi wystawili przegląd pomimo niesprawnego hamulca ręcznego - bo nie mieli czasu żeby go naprawić (mechanikom w warsztacie ze stacją kontroli pojazdów). Druga sprawa to możesz mieć najnowsze auto z full elektroniką i też nad nim nie zapanujesz jak będzie awaria elektroniki tak jak to bylo z pedalem gazu w Toyocie.
- 1 2
-
2011-09-02 19:50
Nie trzeba mieć doktoratu z filozofii, że przez torowiska przjeżdzasz powoli i ostrożnie. Jak trzeba to ruszasz z jedynki i przejeżdzasz a jak się wpier..dalsz z mega prędkością to nic dziwqnego że masz awarię układu kierowniczego
- 1 0
-
2011-09-02 10:56
Potem się okazało, że na przejeździe przez torowisko uszkodziła układ kierowniczy.,i to tłumaczy przyczynę wypadku
- 2 2
-
2011-09-02 10:58
Dziewczynie życzę dużo zdrowia:)
Mam nadzieję, że tą trudną lekcję, którą ma za sobą zapamięta. Nie od razu Kraków zbudowano, jeszcze przed nią dużo nauki jazdy, którą trzeba odbyć samodzielnie i spokojnie, a może w towarzystwie doświadczonego kierowcy.To prawdziwe szczęście dla niej, że obyło się bez ofiar.
- 1 0
-
2011-09-02 12:53
Kobieta za kierownicą?
Z artykułu wynika, że przez uszkodzony na przejeździe przez torowisko układ kierowniczy doszło do wypadku. Dla mnie więc nie ma różnicy, czy za kierownicą siedziałaby 19-letnia kobieta, czy 40-letni facet, bo jeżeli samochód- układ kierowniczy był niesprawny, to trudno było uniknąć wypadku. Może jedynie kierowca z większym stażem próbowałaby znaleźć jakieś wyjście z sytuacji, ale takie rzeczy dzieją się w ułamku sekundy.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.