• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Ostatni dzwonek przed grypą

O.K.
22 października 2003 (artykuł sprzed 20 lat) 
Koniec października i początek listopada to ostatni dzwonek, by obronić się przed grypą. Szczepienie to wciąż jedyna skuteczna ochrona przed tą chorobą. Wiąże się z wydatkiem ok. 30 złotych, można je wykonać w większości przychodni podstawowej opieki zdrowotnej.

Grypa jest ostrą chorobą zakaźną, jej epidemie w Polsce obserwuje się od listopada do marca, najczęściej co 2-3 lata. Na Pomorzu najwięcej osób chorowało na grypę w latach 1996 (ponad 131 tys.) i 2000 (ponad 174 tys.). Bardzo mało osób chorowało rok temu - niecałe 7 tys. Jednak ten rok może być groźny - tylko wiosną 2003 zanotowano na Pomorzu ponad 58 tys. zachorowań. W październiku tego roku, w rejonie Bytowa, także zachorowało już ok. 30 osób.

- Szczepić się przeciw grypie nie tylko warto, ale i należy. Szczególnie dotyczy to osób starszych, dzieci, przewlekle chorych, narażonych na zachorowanie ze względu na wykonywaną pracę - poinformowała Barbara Białynicka-Birula z Poradni Konsultacyjnej ds. Szczepień w Gdańsku. - Szczepionka jest skuteczna w 90 proc., odporność uzyskujemy już po ok. 2 tygodniach na ok. 12 miesięcy. Szczepić się trzeba co roku, bo wirus mutuje i co roku szczepionka jest nowa. Najlepiej zrobić to wczesną jesienią, we wrześniu, październiku, najpóźniej na początku listopada. Tym bardziej, że brak jest wiarygodnych danych dotyczących skuteczności leków przeciw grypie. Łagodzą one jedynie objawy, możemy natomiast nie uniknąć powikłań tej choroby, które bywają bardzo poważne.
Głos WybrzeżaO.K.

Opinie (44)

  • Szczepienie

    ludzie szczepic sie , szczepic, zalujecie 30 zl a to ze nie chorowaliscie przez ostatne 10 lat nie oznacza ze bedziecie zawsze zdrowi. Powiklania sa bardzo skomplikowane, a rocznie umiera w Polsce kilka tysiecy ludzi- "kozakow" i inych ktorzy "hartuja" oraz zwyklych przypadkowych osob.
    A tak na marginesie w EU szczepienie jest podstawa i nikt nie robi wokol tego szumu.

    • 0 0

  • mamo

    no wlasnie o to chodzi! :-)
    tez nie mam czasu chorowac
    rok temu mialem zapalenie oskrzeli, antybiotyk i zwolnienie lekarskie ale i tak musialem przychodzic do pracy... :-((
    uniknalem za to grypy i teraz tez sie zaszczepie (i firma zaplaci) :-)
    milego dnia - mimo zimy za oknem...

    • 0 0

  • pracodawcy wykupują szczepienia dla pracowników bo to kosztuje w sumie taniej niż jak im epidemia grypy rozłoży personel
    nie zaliczam się do osób wymienionych w gronie których to szczególnie dotyczy
    a moje dzieci nie kwalifikują się do tego szczepienia
    lepiej zająć się więc podnoszeniem ogólnej odporności organizmu ;)

    • 0 0

  • co wy z tą zimą?
    u mnie za oknem słońce :)
    mój pracodawca nie zafunduje mi szczepień
    a w razie choroby to i tak biorę urlop ;P

    • 0 0

  • A ja slyszalem, ze z tymi szczepieniami to nie tak hop, bo jak sie trafi jakis nowy, nieznany wirus grypy to sie przechodzi chorobe o wiele ciezej, niz jak bez szczepienia.
    Po prostu wiecej na swiezym powietrzu, a nie tylko w domowym ciepelku.

    • 0 0

  • Mariusz, WARTO

    mi przynajmniej pomoglo. Bez szczepienia, zwykle w okolicach listopada zapadalem na dlugotrwala (do 3 tygodni, jesli liczyc powiklania) i ciezka (temperatura do 41 stopni) grype - rok w rok. Od kiedy sie szczepie, to sie nie powtarza. Mniej tez jest zaziebien. Niektore osoby sa odporne na grype naturalnie, ja NIE. Szczepienie to szansa, a wydatek niewielki (nazywac 3 dychy, u nas 25 zl "gruba forsa" to GRUBA przesada)

    Polecam szczepienie!
    Pozdrawiam,
    Krzysiek (Critto)

    • 0 0

  • mama,

    tego szczepienia nawet sie nie czuje! wrazenie uklucia jest slabsze niz ugryzienie przez komara ... po szczepieniu zapytalabys zdziwiona "to juz"??

    Supaplex - tydzien? a 3 tygodnie to nie łaska? mi sie wlasnie zdarzalo to drugie ... rowniez na studiach - listopad, rok akademicki w pelnym rozkwicie, a ja leze w domu, z goraczka ... masz calkowita racje co do cen lekow, to jest w ogole porazka, za taki czas wydaje sie wiecej niz stowe; szczegolnie wtedy, gdy prawie nic nie dziala, syropow od kaszlu uzbiera sie cala polka, a zaden nie pomaga ...

    do osob, ktore polecaja zwiekszanie odpornosci organizmu - owszem, ale nie na wariata; chodzenie z gola glowa jest niezbyt madre. mozna codziennie, niezaleznie od pogody, przejsc sie 5 km, nawet przez miasto. to nie jest duzo. bedac na uniwerku (Sopot) co wieczor wracalem do Gdanska (po zajeciach) ulica Armii Krajowej, potem Niepodleglosci (Sopot) i kawalek Grunwaldzkiej (Gdansk), wsiadalem w tramwaj na Bazynskiego albo kolejke na Przymorzu. To jest wlasnie 5 km. ale to i tak nie zastepuje szczepien - organizm nalezy wzmacniac na _ROZNE_ sposoby, im ich wiecej tym lepiej.

    Pozdrawiam!!
    Krzysiek (Critto)

    • 0 0

  • nie miałam na myśli hartowania przez latanie w chłodzie kilometrów
    raczej środki wspomagające system immunologiczny
    mnie raczej grypa omija
    a na anginy się nie szczepi
    to nie to że panicznie boję się ukłucia
    szkoda mi na to pieniędzy bo wolę coś dzieciom za nie kupić

    • 0 0

  • do kuby

    30 zł to może nie jest wielka kasa,ale przemnóż te 30 zł przez milion osób które się zaszczepią to dostaniesz niezłą kasę.
    Informacje jakich udzielają producenci i lekarze(którzy też uczestniczą w podziale zysków) są absurdalne:Szczepienie nie zapobiega lekkim przeziębieniom,może dojść także do grypy ale będzie ona miała łagodniejszy przebieg.
    Czyli nawet jak będę chorował 1 miesiąc i będę miał 40 stopni gorączki to i tak uzyskam wytłumaczenie że gdybym się nie zaszczepił to chorowałbym 2 miesiące ,albo bym umarł.

    • 0 0

  • :)

    "szkoda mi na to pieniędzy bo wolę coś dzieciom za nie kupić"

    Coraz bardziej Cię lubię , Mamo :) Proszę o więcej macierzyńskich komentarzy. Przenosisz mnie nimi w przeszłość, w sam środek Arkadii, w otchłań utraconego czasu i niegdysiejszych śniegów...

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane