- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (385 opinii)
- 2 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (230 opinii)
- 3 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (123 opinie)
- 4 Śmietniki będą tam, gdzie chcieli mieszkańcy (44 opinie)
- 5 Utrudnienia na al. Niepodległości od wtorku (54 opinie)
- 6 Piłeś? Nie włamuj się do auta (31 opinii)
Ostatni okręt podwodny stał się bezbronny
Ok. 740 tys. zł będzie kosztowało skalibrowanie sześciu wyrzutni torped na ORP Orzeł, ostatnim polskim okręcie podwodnym. Do czasu zakończenie tej naprawy, polskie siły podwodne nie istnieją.
Na przestrzeni lat jednostki te ewoluowały - zmienił się ich wygląd, działa zostały zastąpione przez rakiety, powstały nowe napędy i siłownie, pozwalając pozostawać im praktycznie nieustannie pod wodą. Tak naprawdę jedynym ograniczeniem jest tu dostępność żywności i zdrowie załogi.
Niezmienne jest to, że bronią przeznaczoną do zwalczania innych jednostek pływających pozostają torpedy. Jeśli okręt podwodny nie jest uzbrojony w rakiety, torpeda pozostaje jego jedyną bronią.
W ostatnim czasie ze służby w Marynarce Wojennej wycofano dwa najstarsze okręty podwodne - OORP Sęp i Bielik. Na chwilę obecną jedynym okrętem podwodnym noszącym biało-czerwoną banderę jest ORP Orzeł.
Ostatni rejs ORP Sęp do Stoczni Remontowej
ORP Bielik opuszcza Stocznię Remontową
Długa lista problemów ORP Orzeł
Kilka tygodni temu Komenda Portu Wojennego w Gdyni ogłosiła przetarg dotyczący uzbrojenia "Orła". Zlecenie nosi znamienną nazwę: "Wykaz prac naprawczych. Kalibracja wyrzutni torpedowych na ORP Orzeł".
Lektura tego dokumentu pozwala domniemywać, że okręt stał się bezbronny. W wykazie napisano, iż wszystkie sześć wyrzutni torpedowych okrętu wymagają zmiany kalibru, a spowodowane jest to wybrzuszeniem ślizgów prowadzących i pierścieni uszczelniających wewnątrz wyrzutni.
Okręt stracił również możliwość regulacji osiowości zewnętrznego urządzenia załadowczego. Mówiąc najprościej: nie można na chwilę obecną w ogóle załadować torped na pokład.
Na dokładkę jeszcze niesprawny jest blok sterujący automatyką uzbrojenia Murena -E: MH2k1, przez co marynarze nie mogą sterować pracą urządzenia wewnętrznego załadunku torped.
14 kwietnia ogłoszono przetarg na bieżące naprawy na okręcie, ale ich szczegóły zostaną podane wyłącznie uprawnionym podmiotom.
Oficjalnie nikt z wojskowych nie potwierdzi obecnego stanu technicznego naszego jedynego okrętu podwodnego, gdyż są to sprawy tajne i dotyczą bezpieczeństwa państwa. Jednak w nieoficjalnych rozmowach oficerowie MW dają jasno do zrozumienia że Dywizjon Okrętów Podwodnych istnieje już jedynie z nazwy.
ORP Orzeł co prawda wychodzi w morze na ćwiczenia, zanurza się i wynurza, ale prawdopodobnie jest to wszystko, na co go obecnie stać.
Jedna oferta na naprawę wyrzutni Orła
Pierwsze postępowanie przetargowe na naprawę wyrzutni torpedowych zakończyło się fiaskiem - nie zgłosił się bowiem żaden chętny. W drugim, koperty z ofertami - a właściwie jedną kopertę - otwarto 15 kwietnia.
Zakład Hydrauliki Siłowej "Hydromech" S.A. z Kolbud wycenił prace na 738 tys. zł brutto. Oferta przekracza budżet o 38 tys. zł, jednak wydaje się, że komisja przetargowa ją przyjmie.
Biało-czerwona już tylko w World of Warships?
Polska potrzebuje okrętów podwodnych. Jednym z ich głównych zadań jest bowiem odstraszanie. Już nawet jeden okręt podwodny stanowi poważne zagrożenie dla potencjalnego wroga. Nawet najmniejsze państwa dysponujące dostępem do morza doskonale zdają sobie z tego sprawę i starają się mieć w swych szeregach takie jednostki. No, prawie wszystkie, bo Polski do tego grona niestety nie można zaliczyć.
Nie wiemy na jakim etapie są negocjacje ze Szwecją dotyczące nabycia jej okrętów podwodnych. W plany budowy takich jednostek w polskich stoczniach nie wierzy już chyba nikt. Nawet gdyby takie zlecenie zostało złożone to budowa trwałaby lata, a takiego czasu po prostu już nie ma.
Za jakiś czas odbędą kolejne wybory, politycy będą składać kolejne obietnice bez pokrycia, a marynarzom pozostanie już tylko granie w World of Warships, bo tylko tam obecna będzie jeszcze polska bandera.
Okręt podwodny zaprojektowany w radzieckim biurze konstrukcyjnym CKB-18 zbudowany w stoczni Krasnoje Sormowo w Gorki. Stępkę pod jego budowę położono 29 września 1984 r., a zwodowano go 7 czerwca 1985 r.
13 czerwca 1986 r. okręt przypłynął do Portu Wojennego Gdynia, gdzie 21 czerwca tego samego roku przeszedł uroczysty chrzest i nadano mu numer burtowy 291.
Okręt wszedł w skład dywizjonu Okrętów Podwodnych 3. Flotylli Okrętów w Gdyni, w ramach którego prowadził działalność operacyjną. ORP Orzeł (291) był 19. okrętem podwodnym w historii MW, trzecim noszącym nazwę "Orzeł".
W 2017 r. na jednostce, która właśnie przeszła trwający dwa lata remont, doszło do pożaru. Jego przyczyną było zapalenie się izolacji kabli elektrycznych, które dochodzą do skrzyni rozłącznej ładowania i rozładowywania akumulatorów.
W 2018 r. szacowano, że ORP Orzeł pozostanie w służbie do 2022 r.
Opinie (232) ponad 10 zablokowanych
-
2021-04-16 18:50
Jestem pacyfistą (2)
Uważam że wszystkie okręty powinny zostać zezłomowane a wojsko rozwiazane,pieniadze zaoszczedzone przeznaczyć na drogi i przedszkola,mamy 21 wiek konflikty rozwiazuje sie przy okrągłym dtole a nie na polu walki,stop przemocy tylko miłość
- 0 3
-
2021-04-16 23:11
najlepiej mieć miłość mierzoną w Megatonach
a nie w wyporności.
- 0 0
-
2021-04-17 00:28
no to tęczowy ..czytaj
Gdyby nie twoi dziadkowie którzy zapewne walczyli o Polskę,to byś teraz z fujarką w rajtuzach kolorowych nie latał.
Taki jest świat i tak wygląda życie.
Zawsze można poszukać innej tęczowej planety.- 0 0
-
2021-04-16 19:23
uzbrojenie
polska nie ma marynarki wojennej wstyd bieda i zaniedbania gorzej jak przed 2 WOJNA ;mw to jest katastrofa juz dawno sie o tym glosno mowilo ;;przykre dno dna
- 1 0
-
2021-04-16 21:05
Jestesmy lepsi
Ale za to mamy wiecej admiralow niz flota USA.
- 3 0
-
2021-04-16 22:16
Polska w ruinie (1)
Jarozbaw z kompanią sprawnie realizują obietnice wyborczą
- 1 0
-
2021-04-17 01:01
Dołoży
200 do 500 plus i rybki chwycą przynętę.
- 0 0
-
2021-04-16 22:55
Okrętów podwodnych praktycznie nie mamy. Okręty bojowe nawodne też nie rewelacja. Flota coraz bardziej chyba tylko do parad morskich się nadaje. To bardzo smutna konstatacja. A ze strony rządzących tylko obietnice poprawy sytuacji, zaś konkretów brak.
- 10 1
-
2021-04-17 00:34
Admirałów
cała armia,kapelanów jeszcze więcej,zielona wyspa nie ma czym się bronić,sami się rozbroiliśmy.
Szacunek dla Pana Bismarcka i jego cytatowi:
"Dajcie Polakom rządzić a sami się wykończą "
Już nie podniosę flagi to już nie moje państwo.- 1 0
-
2021-04-17 00:50
ten okręt
to złom.
Dostaliśmy go od Rosjan.
Oni naprodukowali klasy kilo od groma.
Nas stać na ochłapy i widzę że mamy tendencję do odnawiania zabytków.
Dodajcie mu żółte blachy, w środku przełącznik jeszcze CCCP.- 1 0
-
2021-04-17 10:53
Ja tylko napomknę:
*Polska Marynarka Wojenna nie istnieje
- 1 1
-
2021-04-18 13:15
A jak z poszukiwaniem wraku
ORP Orzeł? czy będzie kolejna ekspedycja poszukiwawcza ? Jakoś cisza się zrobiła ws poszukiwań zaginionego naszego okrętu. Jeśli chodzi o obecnego Orła ; strata pieniędzy na remont, lepiej zrobić z niego muzeum A pieniądze przeznaczone na remont i z ewentualnych zysków z biletów że zwiedzania dołożyć do kupna nowszej jednostki bądź budowy. Będą pieniądze będą okręty, proste.
- 0 0
-
2021-04-19 08:47
A po cholerę nam ta flota?
Szwedzi raczej ponownie nie przypłyną, a Rosja i tak nam nad głowa wisi jak miecz Damoklesa - w Królewcu.
Strata pieniędzy, jak przed wojną. Wiecie ile za niszczyciele i okręty podwodne, które spieprzyły do Anglii albo Szwecji, można było wyprodukować czołgów i samolotów? Po kilkaset.- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.