- 1 Kto obawia się tramwaju przez Klonową? (255 opinii)
- 2 Jarmark: zobacz jego pierwszy dzień (91 opinii)
- 3 Trójmiejskie mola, których już nie ma (93 opinie)
- 4 Złe parkowanie nie pozwoliło posprzątać ulic (180 opinii)
- 5 Zwężenie w centrum i remont we Wrzeszczu (336 opinii)
- 6 Pozbieraliśmy śmieci, ale nie dorzucajcie (91 opinii)
Ostatni sezon dominikańskiej "strefy kiczu" na Jarmarku św. Dominika
Za jedyne stoiska z "chińszczyzną" w centrum Gdańska nie odpowiada organizator Jarmarku św. Dominika, lecz gdańscy Dominikanie. Ich przeor zapewnia jednak, że to już ostatni sezon "strefy kiczu". - Za rok będziemy stawiali najemcom inne wymagania - obiecuje.
- Kicz i tandeta pośrodku jarmarku
- Przeor: "To już ostatni raz. Za rok będziemy stawiali najemcom inne wymagania"
- Kto jest "administratorem" terenu?
- Działka stanowiąca rekompensatę za zrzeczenie się praw do Placu Dominikańskiego
- W przyszłości "strefę kiczu" ma zastąpić "historyczna" zabudowa
Jarmark św. Dominika 2023 - program imprezy
Kicz i tandeta pośrodku jarmarku
Niestety, kiczu wyplenić się z ulicy Szerokiej najwyraźniej nie da. Prowizoryczne stoiska i tekstylne budki "ze wszystkim, co się da" co roku stają na terenie należącym do klasztoru oo.dominikanów
![O co chodzi z pluszowymi gęsiami? Wszędzie ich pełno](https://s-trojmiasto.pl/zdj/c/n/2/3474/150x100/3474499__c_0_75_2048_1434__kr.webp)
Przeor: "To już ostatni raz. Za rok będziemy stawiali najemcom inne wymagania"
Przeor gdańskich dominikanów ma świadomość, że stoiska znajdujące się na klasztornym terenie nie wyglądają dobrze.
Zanosi się na to, że to już ostatni sezon "strefy kiczu" przy ul. Szerokiej.
- Infrastruktura jarmarku szybko się polepsza i robi coraz większe wrażenie, a stragany rozstawione na naszym terenie zostały daleko w tyle - przyznaje o. Michał Osek, przeor klasztoru gdańskich dominikanów. - Mamy tego świadomość i w przyszłym roku będziemy stawiali najemcom inne wymagania. Zarówno pod względem asortymentu, jak i estetyki stoisk.
Jest też szansa, że teren ten w przyszłości zostanie włączony w szeregi Jarmarku św. Dominika - jego organizator deklaruje chęć wynajmu przestrzeni od oo. dominikanów.
- Jeśli w przyszłości będzie taka możliwość, to MTG, organizator Jarmarku Św. Dominika, chętnie z niej skorzysta - informuje Patryk Gochniewski z Międzynarodowych Targów Gdańskich. - Na razie jednak właściciel terenu ma podpisaną umowę z obecnym tam wystawcą.
Kto jest "administratorem" terenu?
Tego, kto odpowiada za wizerunek "strefy kiczu", a więc kto dobiera najemców i w imieniu oo. dominikanów zawiera z nimi umowy, nie udało nam się ustalić. Przeor odmówił udzielenia nam takiej informacji, zasłaniając się tajemnicą handlową.
Kiedy zapytaliśmy handlujących tam sprzedawców o to, z kim rozmawiać w sprawie wynajmu miejsca na stoisko, odesłali nas do miejskiego radnego Piotra Dzika.
- Od ojca przeora wynajmuję jedynie miejsce na działalność gastronomiczną, a cały rok opiekuję się tym placem. Sam podnajmuję jedynie miejsce na stoisko z sokami - tłumaczy Piotr Dzik.
Działka stanowiąca rekompensatę za zrzeczenie się praw do Placu Dominikańskiego
Dominikanie kupili od miasta działkę przy ul. Szerokiej w 1999 r. za 2 proc. ówczesnej wartości (ok. 852 tys. zł). Miała to być rekompensata za zrzeczenie się przez zakonników praw do Placu Dominikańskiego, znajdującego po drugiej stronie bazyliki św. Mikołaja. Plac należał do kościoła od panowania gdańskiego księcia Świętopełka.
Na fragmencie działki przy ul. Szerokiej zakonnicy planowali wówczas utworzyć centrum duszpastersko-kulturalno-edukacyjne, a fundusze na jego realizację miały pochodzić z dzierżawy pozostałej części działki.
Drugim właścicielem, znacznie mniejszego fragmentu działki, jest miasto. Należy do niego przedwojenna kamienica, stojąca u zbiegu ul. Szerokiej i Szklary. Urzędnicy planują ją sprzedać.
W przyszłości "strefę kiczu" ma zastąpić "historyczna" zabudowa
W 2019 r. ustalono nowy plan zagospodarowania przestrzennego dla tej działki, zezwalając w tym miejscu ma mieszkania i usługi.
- Plac jest podnajmowany pod handel wyłącznie przez trzy tygodnie w roku, w trakcie trwania Jarmarku św. Dominika. Działka jest natomiast przeznaczona na zabudowę historyczną, czyli odbudowę kwartału Szklary/Szeroka/Świętojańska - informuje przeor Michał Osek. - Jako że klasztor nie jest w stanie rozpocząć budowy, prowadzimy starania, aby zająć się tym wspólnie z innym podmiotem, który dysponowałby środkami finansowymi.
Wydarzenia
Zobacz także
Opinie wybrane
-
2023-07-27 21:15
(3)
Od zawsze handlowano na jarmarku towarami z różnych zakątków świata. Kiedyś Chińczycy produkowali porcelanę a teraz robią plastikowe buble. Czego by tam nie było matury i tak będą narzekać i i tak nic nie kupicie. Jest to impreza czysto marketingowa pod turystów i tyle
- 164 23
-
2023-07-28 08:26
(1)
w Chinach moga zrobic wszystko, od prostych produktow do zaawansowanych teczhnologii. to ze z ciebie pusty jelop ktorego stac tylko na plastikowego bubla to twoja sprawa.
- 9 7
-
2023-07-28 10:31
Psst, Tajwan to nie Chiny :)
- 5 4
-
2023-07-27 21:41
Chinczycy robia wszystko
To europejski klient sprowadza i sprzedaje tandete
- 31 0
-
2023-07-29 07:37
Oj tam oj tam
Nie przesadzajmy-to jest jarmark, można znaleźć rzeczy przaśne, można i ekologiczne. Tam chyba jest jakieś gastro-co w tym złego?na wielu uliczkach sa stoiska z jedzeniem. A co do produktów na sprzedaż to szkoda,że zakonnicy nie maja jakichś swoich produktów (ziół, miodów, przetworów), ale pewnie inne produkty lepiej się sprzedaja i trzeba wyjść na
Nie przesadzajmy-to jest jarmark, można znaleźć rzeczy przaśne, można i ekologiczne. Tam chyba jest jakieś gastro-co w tym złego?na wielu uliczkach sa stoiska z jedzeniem. A co do produktów na sprzedaż to szkoda,że zakonnicy nie maja jakichś swoich produktów (ziół, miodów, przetworów), ale pewnie inne produkty lepiej się sprzedaja i trzeba wyjść na przeciw mieszkańcom.
A co do Pana Piotra Dzika to akurat jeden z tych radnych, którego do zadnej akcji charytatywnej nie trzeba namawiać, zawsze pomaga!- 1 0
-
2023-07-28 10:28
Narzekają I narzekają
Kiedyś ludzie marzyli aby mieć stoisko na takim kiczowatym stoisku.Cóż dziś każdy ma hundaja a nie malucha. Ludzie się zmienili ale duch jarmarku się nie zmienił.
- 2 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.