- 1 Rowerzyści: nie dzwońcie na pieszych (288 opinii)
- 2 Dostał 5 mandatów naraz (72 opinie)
- 3 Były senator PiS trafił do więzienia (338 opinii)
- 4 Dworzec PKS w Gdańsku: co dalej? (209 opinii)
- 5 Winda, która wygląda jak kapliczka (52 opinie)
- 6 Kontrola CBA w Urzędzie Miasta Gdyni (243 opinie)
Ostatni weekend z dymkiem w knajpie
Już wiadomo, że większość restauratorów nie zainwestuje w budowę specjalnych palarni, a raczej w popielniczki przed restauracjami czy kawiarniami. Od 15 listopada ich palący klienci będą więc marznąć na zewnątrz lokali, za to w środku nie będzie papierosowego dymu.
15 listopada wchodzi bowiem w życie nowelizacja tzw. ustawy tytoniowej. Zakłada ona całkowity zakaz palenia w lokalach gastronomicznych o powierzchni mniejszej niż 100 m kw. W większych restauracjach i barach muszą być palarnie, albo wydzielone specjalne strefy dla osób palących. Wielu z restauratorów już z ich budowy zrezygnowało, bo koszty są większe niż korzyści. Budowa palarni z wentylacją to nawet 20-30 tys. zł. Palacze zostaną więc w większości przypadków wygonieni na zewnątrz i będą marznąć przed lokalami.
Trudno jednak będzie egzekwować zakaz, bo palaczy nie będzie mogła karać straż miejska. Nowelizacja ustawy cofnęła im bowiem uprawnienia, które... wrócą po kolejnej nowelizacji - tym razem prawa o ruchu drogowym. Do tego czasu niesfornych palaczy może jedynie karać policja.
Właściciele klubów i restauracji i tak twierdzą, że zakaz spowoduje spadek obrotów w ich branży o co najmniej 15 proc. Statystyki mówią jednak co innego. Obecnie całkowity zakaz palenia obowiązuje w 14 proc. lokali gastronomicznych, w 21 proc. można palić wszędzie, a w 65 proc. są wydzielone miejsca dla palących. Mimo to wciąż wiele osób niepalących omija kluby, głównie ze względu na przeszkadzający dym.
Nie wszyscy restauratorzy są jednak przeciwni nowelizacji. W niektórych miejscach nie wolno było palić nigdy, a klientów i tak nie brakowało. - W restauracji kubki smakowe powinny pracować w czystym powietrzu, a nie w papierosowym dymie - podkreśla Jan Orchowski, właściciel Baru pod Rybą w Gdańsku. W tym miejscu nie wolno palić i cenią to klienci.
Znowelizowana ustawa antynikotynowa wchodzi w życie 15 listopada i wprowadza zakaz palenia także w środkach transportu publicznego, w ogólnodostępnych miejscach przeznaczonych do wypoczynku i zabawy dzieci oraz na przystankach komunikacji miejskiej. Całkowity zakaz będzie obowiązywał też w szkołach, zakładach opieki zdrowotnej, placówkach oświaty i na terenie obiektów sportowych.
Ustawa wprowadza surowe kary dla osób, które zakazowi się nie podporządkują. Za brak wywieszenia informacji o zakazie palenia właściciel restauracji zapłaci 2 tys. zł. Na mniejsze kary mogą liczyć niesforni palacze. Palenie tytoniu w miejscach objętych zakazem, może kosztować 500 zł.
Opinie (652) ponad 20 zablokowanych
-
2010-11-12 13:10
I to jest sposób na załatanie dziury budżetowej
karać,karać i jeszcze raz karać i do pilnowania wprowadzic formację podobną do renomy.
- 5 10
-
2010-11-12 13:11
;) (2)
PALACZE TYTONIU POWINNI WYMRZEĆ JAK DINOZAURY
- 17 13
-
2010-11-12 13:18
idiota
- 6 7
-
2010-11-12 13:37
;)
na szczęście głupota zabije cię szybciej i skuteczniej.
- 5 1
-
2010-11-12 13:17
otworzyć knajpy tylko dla palących !!! DYSKRYMINACJA !!! (1)
ci co nie palą nie będą tam chodzić i ....spoko....
- 17 9
-
2010-11-12 13:23
no...
...i spoko :)
- 4 1
-
2010-11-12 13:28
Martwy przepis. (1)
Kolejny przepis, który będzie obchodzony. O tym czy w lokalu się pali czy nie, powinien decydować jego właściciel. Państwo powinno premiować lokale "bez papierosa".
- 11 7
-
2010-11-12 14:06
o niczym nie decyduje tzw wlasciciel
bo ziemia na ktorej stoi nie jest jego wlasnoscias.
- 0 2
-
2010-11-12 13:31
niedosyc ze smierdza to jeszcze pala najgorsze siano a potem wypluwaja pluca charczac na ulicy
- 12 6
-
2010-11-12 13:31
jupiiiii (1)
jupiiiiii wkońcu !!!!!!! nienawidze papierosów , nigdy nie zapaliłam ani jednego i jak widze jak ktoś pali to aż mnie ciarki na plecach przechodzą jak możn się tak truć i do tego ten smród , ja nie pale i nie mam ochoty aby moje ubranie i włosy śmierdziały jak stary bosman :p fuj fuj fuj . jestem bardzo zadowolona :D
- 10 7
-
2010-11-12 13:48
to siedz w domu
- 2 2
-
2010-11-12 13:39
:)
Omijam szerokim łukiem knajpy w których wolno palić. Bywam w U7 - fajne miejsce, ale ubranie po pobycie tam w całosci ląduje w pralce, a ciało trafia pod prysznic. Może zrobić co drugi dzień dla palacych i niepalących- tak zeby wszyscy byli zadowoleni. Denerwuje mnie, że palący czują się dyskryminowani, ale to oni szkodzą dymem naszemu zdrowiu a nie my, i jeszcze niedopałki wszędzie ( zaraz powiedzą bidulki , że nie ma koszy :)
- 10 3
-
2010-11-12 13:50
Mam pytanie CZY MOZNA JESZCZE PUSZCZAC BĄKI W KNAJPIE ? (2)
Czy nasi mądrzy posłowie przyjeli jakies przepisy odnosnie puszcznia bąków w knajpach ?
Pytam bo nie wiem czy jak nie pojde do knajpy i zdarzy mni sie jakis cichacz to czy jakas kontrola nie wpadnie i mnie nie zaaresztują na 3 dni ?
Nie mowie o jakis nieprzyjemnych głosnych bąkach ale o takich cichaczach po zjedzeniu ktore to wszystkim sie zdarzaja.
Co na to nasi parlamenarzysc ? Sa jakies przepisy regulujace bąka w knajpie ?- 7 12
-
2010-11-13 04:41
Cichacz to koleś, który lubi sobie pierdnąć w wannie pełnej wody, a potem połyka bąbelki.
- 0 0
-
2010-11-14 14:33
Mylisz pojęcia
Jesteś tak zaperzony, że ogarnia Cię psychoza, że ktoś Ci ogranicza prawo.
Dla WSZYSTKICH ta ustawa jest dobra. Wreszcie.- 1 0
-
2010-11-12 13:52
Pub bez dymka przy piwie?! Jakiś absurd! Tam chodzą przeważnie palący... dla niepalących jest dość innych lokali...
Czyż to nie jest łamanie praw człowieka do stanowienia o sobie? Zwykłe prześladowanie!- 12 12
-
2010-11-12 13:54
hmm... (2)
A co z mieszkańcami, którzy mieszkają nad restauracjami !!! nikt o nich nie pomyślał. Cały dym papierosowy będą mieli w mieszkaniu - można zapomnieć o wietrzeniu mieszkania :)
- 4 8
-
2010-11-13 01:39
a smród oleju i frytek jest ok? Pozdrawiam myślących palących i nie palących
- 1 1
-
2010-11-13 11:26
proste
zakaz palenia w miejscach publicznych, strażnicy będą szaleć
- 0 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.