- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (456 opinii)
- 2 Szybko odzyskali skradzione auto (43 opinie)
- 3 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (192 opinie)
- 4 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (280 opinii)
- 5 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (166 opinii)
- 6 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (66 opinii)
Ostatnie dni gdańskiej "wytrzeźwiałki"
Już tylko do końca roku będzie działać izba wytrzeźwień w Gdańsku. Zostanie zamknięta, a zamiast niej powstanie pogotowie socjalne, prowadzone przez organizację pozarządową.
- Dzieje się tak, mimo że większość z nich nie wymaga żadnej interwencji lekarzy - zaznaczała w Radiu Gdańsk doktor Małgorzata Walicka-Piotrowska, kierownik oddziału ratunkowego w szpitalu na Zaspie.
Pani doktor dodała, że pijani pacjenci zwykle są agresywni i stanowią zagrożenie dla chorych i personelu. - Niedawno jeden z nich złamał lekarzowi palec, a inny porozbijał taboretem sprzęt medyczny.
Gdynia zamknęła swoją izbę wytrzeźwień cztery lata temu. Od tej pory wszyscy zamroczeni alkoholem znalezieni na ulicy, bądź zabrani w ramach interwencji służb porządkowych trafiają do Szpitala Miejskiego. Takich pacjentów placówka ma ponad 1,3 tys. rocznie.
- Najczęściej osoby nietrzeźwe przywożone są bezpodstawnie, bo 90 proc. z nich nie wymaga pobytu w naszej placówce - mówiła Lidia Kodłubańska, dyrektor szpitala. Jej zdaniem w ten sposób Policja, Straż Miejska a także Pogotowie Ratunkowe przenoszą odpowiedzialność za pijanego na szpital.
Do obu wciąż istniejących w Pomorskiem izb wytrzeźwień (Gdańsk i Słupsk) trafia rocznie ok. 10 tys. osób. Ponad 65 proc. z nich to stali klienci - korzystają z usług "wytrzeźwiałek" kilka razy w roku.
Opinie (68) 3 zablokowane
-
2007-12-07 17:50
Do aresztu na 48 godzin!
O ile nie ma domu lub niesposób ustalić adres. Więc żeby moczymorda chociaż dobę był o suchym pysku to do pudła i w gratisie każdemu menelowi porządną porcję pał dla kurarzu bo i tak nie zapłaci za pobyt.
- 0 0
-
2007-12-07 17:54
TAK JAK MOWISZ HEHEHEHE
- 0 0
-
2007-12-07 18:24
Ja to bym ta policje tez zlikwidowal
Wtedy izby by nie mialy racji bytu i same by padly, co do tego ze po zlosci wozili to zaden mi nius, wezna z ulicy z powodu ze nie cieszysz sie z ich dowcipow, a wpisza ci ze pod samochody sie rzucales itp. itd., wiem bo w tym roku 4 razy bylem
- 0 0
-
2007-12-07 19:50
konon
Jesteś prosty tak jak twój post!
- 0 0
-
2007-12-07 20:45
debilizm jakich mało :(
to krok w złym kierunku :(
- 0 0
-
2007-12-07 20:52
Posciel hahaha (2)
Na zdjeciu mamy posciel - to jakas kpina. Moj znajomy przez przypdaek trafil do wytrzezwialki i spal w samych gaciach, nie dali nic do zarcia, wypuscili jeszcze pjanego i okradli portfel! o wiecej, taka przyjemnosc kosztowala go 250zl za to ze stal pod klubem i chwial sie na nogach, bo ochrona nie chciala mu oddac kurtki!! Wiec na nich krzyczal.
Dobra informacja, ze to zniesli!!- 0 0
-
2007-12-08 00:36
Buzz (ek?)
O przepraszam...! Posciel pachnie wybielinką i proszkiem VIZIR (sorry, za krypto reklamę), a odemnie pacjent nieraz DOSTAŁ bułkę i herbatę miętową, no ale trzeba zasłużyć, grzecznym być,z szacunkiem odnosić sie do opekunów, a nie z łapami lecieć, rzucać inwektywami na prawo i lewo i dworowac sobie z cieżkiej pracy na Izbie W.
- 0 0
-
2007-12-10 11:25
"Moj znajomy przez przypdaek trafil do wytrzezwialki" - no niesamowity przypadek :D
Współczuję, tak przez pomyłkę być wziętym za pijanego... pech.- 0 0
-
2007-12-07 21:06
No to teraz sobie poczekacie
no to teraz jak nie ma wytrzezwialki to wasze miejsca na izbach przyjec szpitali będa zajmowac własnie te odpoady cywilizacji. żule i smrody i bedziecie błafać aby was przyjeto ale niestety swiete krowy czyli alkoholicy maja w tym kraju lepiej niz chory na raka .
- 0 0
-
2007-12-07 21:43
powinno byc jak w Niemczech (1)
delikwenta zawoza do domu a potem przychodzi rachunek na 100-200 Euro. Ale w Niemczech takich przypadkow jest malo z uwagi na kulture picia (oczywiscie wsrod prawdziwych Niemcow)
- 0 0
-
2007-12-07 22:27
w Niemczech tez sa izby wytrzezwien,za ktore sie slono placi i nie wiem gdzie slyszales aby policja do domu zawozila,jezeli stan jest ciezki to zawoza do szpitala i nie policja tylko karetka pogotowia,po zatym na izbie wytrzezwien nie do pomyslenia aby pijani byli razem w jednym pomieszczeniu,wiem dobrze bo przyjaciolka miala kilka razy w roku dyzury jako lekarka.
- 0 0
-
2007-12-07 22:32
Awantura domowa (1)
Z tego co wiem około 40 procent na wytrzezwiłkę jest przywożonych z interwencji domowych.Pomyście co przechodzą rodziny z nietrzeżwymi osobami. Co by było jak by takiej instytuji nie było. Porozgladajcie się po sąsiadach.Ilu z nich ląduje bo się awanturuje i są niebezpieczni dla domowników. A ponadto izy nie będzie, a pogotowie socjlne będzie działało na podobnych zasadach. Niektórzy powinni się zastanowić nad swoimi nie przemyślanymi uwagami i bzdurami jakie piszą.
- 0 0
-
2007-12-08 00:13
likwidacja wytrzeźwiałki
Widzisz problem moimi oczami. Jak mąż alkoholik
wszczynał awanturę, podnosił rękę, demolował mieszkanie dzwoniłam na 112 i lądował na wytrzeźwiałce. Za pierwsze 3 pobyty komornik zajął
nadpłatę podatku z mojego rozliczenia PIT, bo tak najłatwiej (rozliczałam się wspólnie). Za następne
przysyła wezwania, "pacjent" ignoruje podobnie jak
mandaty za picie w miejscach publicznych. A wzięliby może do odpracowania na rzecz miasta?- 0 0
-
2007-12-08 00:29
B.R.
Jak się obawiałaś o koszta trzeba było powiedzieć o tym policjantom to by go nie brali. To na Twój wniosek został zabrany do izby. W innym przypadku mogłaś zgłosić pobicie, zniszczenie itp. na protokół w komisariacie to i tak zabraliby go i zamknęli.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.