Wyjście z Bazyliki Mariackiej po rozpoczęciu odczytywania listu biskupów, którzy chcą całkowitego zakazu aborcji w Polsce.
W niedzielę w kościołach odczytano list biskupów, którzy opowiadają się za całkowitym zakazem aborcji w Polsce. Część wiernych ostentacyjnie opuściła wtedy świątynie - m.in. bazylikę Mariacką 
w Gdańsku. Oczywiście nie było w tym nic spontanicznego, niektórzy przyszli tylko po to, by wyjść, a inni po to, by to sfilmować. Ale niezależnie od tego, jak dalej potoczy się ta sprawa, Kościół katolicki już stracił, a może stracić jeszcze więcej. Przede wszystkim dlatego, że znowu próbuje wykorzystać politykę do swoich celów.
Nie każdy zgadza się na to, żeby zgwałcona przez jakiegoś zwyrodnialca 16-latka musiała urodzić dziecko. Po traumie, jakiej zdecydowana większość z nas nawet sobie nie wyobraża.Nie trzeba robić przekrojowych badań opinii, by stwierdzić, że ze stanowiskiem Episkopatu Polski nie zgadza się wielu wiernych. Właśnie dlatego, że większość polskich katolików to nie żadni ultrasi, którzy pójdą w ogień za swoim przywódcą duchowym. Nie chcą też tego mądrzy księża, których nie brakuje, wciąż powtarzający, że katolik ma wątpić, szukać odpowiedzi i przede wszystkim myśleć. A z tego myślenia wychodzi jasno, że nie każdy zgadza się na to, żeby zgwałcona przez jakiegoś zwyrodnialca 16-latka musiała urodzić dziecko. Po traumie, jakiej zdecydowana większość z nas nawet nie potrafi sobie wyobrazić. Wielu ma też wątpliwości, czy stwierdzona niepełnosprawność lub niedorozwój psychiczny jest brzemieniem, które każdy rodzic ma siłę udźwignąć. Podobnie z zagrożeniem życia - rodzina i lekarz nie będą mieli wyboru - w najgroźniejszych przypadkach przeżyje dziecko, a nie matka. Wątpliwości nie mają tylko biskupi - ortodoksyjnie podchodząc do swojego stanowiska, że życie zaczyna się w momencie poczęcia.
2016-04-05 00:08
Kosciol powinnien sie zajac prowadzeniem ludzi do prawdziwej, zywej wiary w Boga, a nie wzywac rzad do ustalania takich czy innych praw.Czlowiekowi,ktory autentycznie, na codzien zyje wiara w Boga, a nawet myslacemu zdrowo ateiscie nie przyjdzie na mysl zabijanie dzieci poczetych.W Urugwaju, swego czasu, agnostyk,doktor nauk medycznych zostal wybrany na prezydenta i zawetowal ustawe proaborcyjna uchwalona przez lewicowy parlamente. Nie dlatego ze byl katolikiem(bo nim nie byl) ani nie z powodu religii.Po prostu jako naukowiec stwierdzil, ze dla niego jako lekarza zycie zaczyna sie od poczecia, a czlowiek jest czlowiekiem niezaleznie czy w lonie matki ma tydzien, dwa tygodnie czy tez 8 czy 9 tygodnia. To nie jest sprawa religii tylko wiedzy i uczciwosci. Przy dzisiejszym stanie medycyny nikt nie ma prawa twierdzic, ze poczety ale jeszcze nienarodzony czlowiek to "galaretka",czy tez "cos" co jest wlasnoscia kobiety (slynne "ja mam prawo do swojego brzucha"). Kosciol niech zajmie sie obrona wolnosci sumienia, ktora jest zagrozona jak pokazuje to przyklad profesora Chazana zwolnionego z funkcji dyrektora szpitala, bo odmowil aborcji.Tu niech szanowne pralaty krzycza, domagaja sie aby kazdy lekarz dzialal wedlug sumienia i mial prawo odmowic zabijania poczetych i aby za odmowe nie spotkala go kara.Wydaje sie ze w obecnej Polsce wzorem Europy mamy tolerancje ale tylko dla jednej grupy, dla tzw "poorwnych politycznie". Jesli myslisz inaczej to jestes wrogiem, faszysta, oszolom, ciemniak (to epitety stosowane przez niby kulturalnych lewicowcow i lewakow.
2016-04-05 00:11
Masakra co się dzieje w tym kraju od czasu rządów PIS. Sami siebie zniszczymy. W najdalszych czarnych scenariuszach nie podejrzewałem ze bedzie aż tak koszmarnie.
2016-04-05 00:13
jeżeli:
- jest ofiarą gwałtu
- ciąża zagraża jej życiu
- dziecko które się urodzi będzie niepełnosprawne.
Takie jest prawo i taki jest 20-letni konsensus i mały prezesik - bezdzietny, samotny starzec nie ma tu nic do gadania.
2016-04-05 00:20
już zacierają swoje rączki. Będą dużo Polacy bulić za granicą.
2016-04-05 08:39
toż to swojaki !
Grupa Wyszehradzka !
:D
A jednak :D
2016-04-05 00:24
Eichmann, Mengele itd?? To was KLECHY nie boli, że wymordowali 6 milionów Polaków??
2016-04-05 00:50
Dlaczego mężczyźni, którzy z własnej i nieprzymuszonej woli NIE ZECHCIELI założyć rodzin ani być w społecznie akceptowalnych związkach HETEROSEKSUALNYCH tak bardzo chcą mieć wpływ na rodziny, na moralność związków i posiadanie dzieci?
Mogli sami mieć czynny wpływ, ale stchórzyli i zamiast dźwigać obowiązki mężów i ojców mają posadki w kościele, a ich rola ogranicza się do pouczania innych ludzi jak mają żyć. Nieładnie (delikatnie mówiąc) lecz Pan Bóg nierychliwy ale sprawiedliwy.
2016-04-05 01:09
nędzne 9% to dramat, do tego pewnie połowa opłacana 1,5pln za autorski wpis.
2016-04-05 01:35
Wasi wyborcy są za leniwi żeby ruszyć 4 litery do urny hahaha
2016-04-05 08:40
zawsze fałszowali
tym razem też
2016-04-05 01:09
Ściślej mówiąc religia też jest tu ofiarą pasibrzuchów w ozdobnych sukienkach kapiących złotem w śmiesznych czapkach. Wymyślają różne zakazy, nakazy aby trzymać za twarz ciemny lud.
2016-04-05 02:54
Niezmiernie wkurza mnie u świętoszkowatych wspłczucie dla płodu, który nie ma świadomości przy jednoczesnym braku współczucia dla żywych, skrzywdzonych kobiet, ktore stały sie ofiara gwałtu.
I co najważniesze, a czego nie zrozumie zaden facet. Myśli bowiem, że donoszenie i ur jest jak zapuszczanie wąsów, czyli nic nie znaczy. Ciąża (nawet z dzieckiem chcianym) powoduje destrukcję dla całego organizmu kobiety. Gdy jednak dochodzi do ciaży z gwałtu mamy do czynienia z potwornym bólem psychicznym. Kobieta czuje jakby była gwałcona bezustannie, jakby cześć gwałciciela była z nią 24 godz. na dobę. Dlatego chce ciąże usunąć. Dla niej to nie człowiek, tylko pozostałość po gwałcicielu. Juz jaśniej nie da się tego wyjaśnić przeciwnikom aborcji. Oddanie dziecka wszystkiego więc nie rozwiązuje (może dlatego gwałt jest w PL tak nisko karany, a powinno być dożywocie). Dlatego też, to za każdym razem kobieta powinna decydować. I dlatego, żaden facet nie ma moralnego prawa, żeby za kobietę decydować, mówić co ma myśleć i oceniać.
2016-04-05 05:16
Czym dla katolibanu jest kobieta? Przedmiotem? Inkubatorem? Jej ciało, jej potrzeby, jej życie i jej psychika nie jest ważna? Ma być podporządkowane komórce, którą wy nazywacie dzieckiem? Ja np. lubię wypić. Znajoma lubi zapalić. Z jakiej racji mamy rezygnować z naszych przyjemności gdy zajdziemy w ciążę wbrew swojej woli? To nasze ciało! Katoliban ma szansę rodzić. Ja się do ich ciązy i ich dzieci nie wtrącam i prosze o wzajmeność. Egoizm? Pewnie, ale co w tym złego?
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
