- 1 Niepełnosprawny: zostałem na lotnisku (291 opinii)
- 2 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (143 opinie)
- 3 Gdańsk i andrzejrysuje uczą kultury (156 opinii)
- 4 Coraz więcej psów na plaży. To problem? (852 opinie)
- 5 50 lat pracuje w jednym zakładzie (251 opinii)
- 6 Pierwsza maszynistka SKM w XXI wieku (233 opinie)
Oszuści pobierali opłaty na miejskim parkingu
Dwóch mężczyzn naciągało w niedzielę osoby chcące zaparkować w centrum Sopotu. Oszuści pobierali od kierowców po 20 zł za możliwość zostawienia auta na miejskich miejscach parkingowych, które tego dnia są bezpłatne.
- Około godz. 11:30 dobrze ubrany mężczyzna zatrzymywał każdy wjeżdżający na parking samochód, żądając od kierowców 20 zł. Dla tych, którzy chcieli dodatkowo "rachunek", miał przygotowane zielone karteczki, takie zwykłe, dostępne w każdym sklepie papierniczym. Kiedy powiedziałam, że przecież ten parking jest miejski i w dodatku w niedzielę bezpłatny, ten człowiek nie zaprzeczył, ale odpowiedział, że będę szukała miejsca postojowego przez najbliższe pół godziny. Informacja, ze zaraz zadzwonię po straż miejską nie zrobiła na nim dużego wrażenia - zatarasował tylko konkretne miejsce, na które chciał mnie pierwotnie zaprowadzić - relacjonuje nasza czytelniczka.
O sprawę zapytaliśmy sopockich urzędników. - To faktycznie jest miejski parking. Zgodnie z uchwałą Rady Miasta, opłaty za parkowanie w Sopocie pobierane są od poniedziałku do soboty. Prawo nie daje możliwości, aby opłaty za parkowanie były pobierane w niedzielę - tłumaczy Anna Dyksińska z biura prezydenta w sopockim magistracie. Zaznaczyła, że o sprawie od razu powiadomi straż miejską.
Policja została poinformowana o wyłudzeniach jeszcze w niedzielę, ale ograniczyła się do wylegitymowania mężczyzn. Powód? Nie złapano ich na gorącym uczynku.
- Około godziny 11 w niedzielę dyżurny Policji otrzymał anonimowe zgłoszenie o tym, iż dwóch mężczyzn przy ul. Ceynowy wyłudza pieniądze za parkowanie. Na miejsce wysłał patrol. Policjanci ustalili dane dwóch mężczyzn odpowiadających rysopisowi. Na parkingu nie było jednak osoby zgłaszającej, świadków tego zajścia oraz osób pokrzywdzonych - informuje Karina Kamińska z Komendy Miejskiej Policji w Sopocie.
Interwencja policyjna była więc całkowicie nieskuteczna. Po odjeździe radiowozu mężczyźni dalej oszukiwali, ponieważ nasza czytelniczka natknęła się na nich pół godziny później.
Poszkodowani proszeni są o kontakt z Komendą Miejską Policji w Sopocie pod numerem telefonu 58 521 62 22.
Opinie (193) 7 zablokowanych
-
2013-08-05 21:34
to samo ...
parking przy ul : POHULANKA w GDAŃSKU za SZPITALEM WOJEWÓDZKIM !!!
- 8 0
-
2013-08-05 21:58
Czyli jak zwykle w Polandii - niec się qrfa nie da, to nie strasz, to policaja, policaja mwi że to strasaki miejskie.
Nikt się nie ruszy, chyba że media robią aferę albo jakaś gruba ryba została naciągnięta. Kiedy to się karwasz twasz do wuja hafla zmieni? Tak samo jest z przekrętami, innymi oszustwami, z dziurą w drodze, urzędniczym absurdem... pociapany kraik.
- 6 0
-
2013-08-05 22:24
skoro straż miejska może łupić bezprawnie z fotoradarów stacjonarnych
...to czemu przeciętny kowalski nie może wykazać się podobną 'przedsiębiorczością'?
- 4 1
-
2013-08-05 22:28
ANKIETA
A gdzie opcja: "tak, na bezczelnych cwaniaczków wyłudzających pieniądze na alkohol"!?
- 5 0
-
2013-08-05 22:56
niesamowite
Za wyludzanie nic nie zrobia, ale gdyby ktos sie wsciekl i im mordy obil to by mu zalozyli sprawe w tepie natychmiastowym... biedna ta nasza policja taka bezradna... i jak tu ich szanowac????????
- 10 0
-
2013-08-06 00:29
niestety może być taka możliwość ;/
- 1 0
-
2013-08-06 01:00
parkingi
Na Klonowej we Wrzeszczu to normalka ani Policji ani Strazy Miejskiej ani chu chu,zreszta ci drudzy to sie wlasnego cienia boja.
- 3 0
-
2013-08-06 07:22
Zabrać Policji cywilne radiowozy...
Skoro nie potrafią podjechać po cywilnemu, żeby załatwić sprawę, to po co im one?
Ludzie, którym się nie chce lub nie potrafią czegoś zrobić, zawsze potrafią uzasadnić, dlaczego czegoś nie zrobili. Zawsze to są zewnętrzne czynniki. Tak jest w Policji, firmach i urzędach. "Nieumiejącego ręce nie bolą" jak mówi stare przysłowie.- 6 1
-
2013-08-06 07:36
świetnie
Tu SM nie ma powodów do interwencji, a mi wczoraj wlepili mandat za zaparkowanie na chodniku - na samym szarym końcu drogi, gdzie chodnik się kończy, donikąd nie prowadzi i nikt tamtędy nie chodzi :) Nikogo i niczego nie zablokowałem, więc uznałem, że to lepsze rozwiązanie niż zaparkowanie na poboczu ciasnej ulicy. Żadne tłumaczenie nie pomogło, 100 pln i 1 pkt karny. Taka jest właśnie SM. Popełniłem wykroczenie, ale uderza mnie to, że nie ma żadnego pola do jakiejkolwiek dyskusji, próby zrozumienia sytuacji, zastosowania upomnienia itp.
- 7 2
-
2013-08-06 08:13
Poznaję !!
Byli oni ostatnio u mnie na kolędzie , sprzedawali miejsce w niebie za kopertę z kasiorą - to typowi oszuści katolscy !!
- 2 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.