- 1 Twórca Amber Gold pisze list do dziennikarzy (139 opinii)
- 2 700 stoisk i 1 mln gości w Gdańsku (89 opinii)
- 3 Pierwsza maszynistka SKM w XXI wieku (183 opinie)
- 4 Sześciu poszukiwanych wpadło w dwa dni (72 opinie)
- 5 Autobus nie przyjechał? Oddadzą za taxi (109 opinii)
- 6 Zamkną przystanek SKM na pół roku (125 opinii)
PIN-y, kody, hasła. Zapominam numery, bo jest ich za dużo
Ostatnio przed bankomatem zapomniałem w teorii łatwego, bo tylko czterocyfrowego numeru PIN do karty debetowej. Trochę się przestraszyłem. Gdy amnezja odeszła po minutach, po godzinach przyszła refleksja, że może numerów, cyfr i kodów, które musimy zapamiętywać jest już po prostu za dużo.
Wtedy pamiętało się wiele numerów telefonów. Te najważniejsze zostawały w głowie na wypadek konieczności połączenia, bo komunikatory miały dopiero ułatwić życie.
Numery kanałów TV: kiedyś z pamięci, dziś z ekranu
Podobnie było z kanałami telewizyjnymi. Gdy dotarła do nas kablówka, numery najchętniej oglądanych stacji na pierwszych, najprostszych dekoderach pozostawały raczej w pamięci. Podobnie było z numerami stron z Telegazety (taki internet w telewizorze, który miał zamiast adresów stron ich numery. To gdyby ktoś szukał wyjaśnienia). Gdy kanałów i co za tym idzie numerów do zapamiętania zaczęło przybywać, zaczął się problem. Przyszły ułatwienia, bo zmieniły się dekodery i obecnie wszystko widać na ekranie.
Tyle że oprócz telefonów i stacji telewizyjnych elektronika zaczęła coraz mocniej pojawiać się w naszym życiu, a kombinacji liczb było coraz więcej.
Pamiętam swój numer GG
Weźmy przykład pierwszy z brzegu - komunikator Gadu Gadu. Ile razy próbując logować się do komunikatora Gadu Gadu musiałem odzyskiwać numer? Inna sprawa, że to jeden z tych numerów, które wyryły się w pamięć i pozostały tam do dziś, choć z samego komunikatora już dawno nie korzystam. Może dlatego, że wtedy był to dla mnie ważny numer. Teraz liczb i szyfrów o istotnej randze jest więcej.
Kolejnym etapem "numerycznej rewolucji" była wymiana domofonów na klatkach budynków wielorodzinnych. Przyciskowe zostały zastąpione cyframi, a każdy otrzymywał kod do mieszkania, który trzeba było zapamiętać. No chyba, że mieszkaniec za każdym razem wolał wyciągać klucz lub dzwonić do osób w domu. Ja wolałem zapamiętywać, choć czasem podobnie jak z PIN-em przed bankomatem potrafił mi nagle wyfrunąć z pamięci.
Po drodze pojawiły się chociażby takie wynalazki jak zapięcia rowerowe na szyfr, czy uzbrajanie i rozbrajanie alarmów w lokalach biurowych, do czego potrzebne są numery, których przecież lepiej na kartce nie zapisywać.
Obecnie, właściwie wszystko da się załatwić on-line. Tylko do tego jest potrzebna dobra pamięć, bo jest multum koniecznych do działania liczb, kodów i kombinacji. PIN do banku, do telefonu, numery klienta umożliwiające logowanie do różnych instytucji, numer dowodu, PESEL.
Uff... Dużo tego. A przecież zostają jeszcze elementy, które wymieniłem wcześniej jak kod do domofonu, czy szyfr do zapięcia rowerowego, no i hasła bez których przez komputer niewiele załatwimy.
Warto dla higieny mózgu, ale bez przesady
Oczywiście, znam takich, którzy radzą sobie z tym świetnie. Ba, znają na pamięć numer swojego rachunku bankowego, co uważam za najwyższy poziom w kategorii zapamiętywania ciągu liczb.
Sam chyba nie będę się jednak w tej kategorii ścigał. Choć takie zapamiętywanie, to dobre ćwiczenie dla mózgu, by pozostał przez lata w dobrej kondycji. Z drugiej strony, w natłoku informacji, które codziennie musimy przetwarzać, brak w pamięci np. numeru dowodu albo kodu do domofonu taty nie będzie chyba dyskwalifikujący moją pamięć.
Opinie (165) 9 zablokowanych
-
2022-06-19 01:27
Ludzie to maja problemy...
Jeszcze osobnik z lat 80tych!
Wstyd i jeszcze ten płaczliwy artykulik:))))- 4 2
-
2022-06-19 02:49
komunikator gadu gadu to najwazniejsze w zyciu czlowieka
- 1 0
-
2022-06-19 07:32
Jeśli światem rządziliby informatycy, (2)
hasła musielibyśmy zmieniać co tydzień. Także w kłódkach szyfrowych.
- 1 0
-
2022-06-19 07:49
(1)
Na szczęście w Polsce rządzą pisowscy eksperci, dlatego możemy co tydzień nowe rządowe maile Dworczyka poczytać publicznie w internecie.
- 0 2
-
2022-06-19 09:59
A za PO można było posłuchać pogaduszek z knajpy.
- 1 1
-
2022-06-19 08:44
Raz mi się zdarzyło zapomnieć kodu w sklepie ale tylko dlatego, że było mnóstwo ludzi, poganiali - szybciej i szybciej, dzieciaki biegały "pod ręką"
- 1 1
-
2022-06-19 08:50
trzeba przykleić kartkę z nr pin do karty
- 5 0
-
2022-06-19 10:01
a gg jeszcze działa bo tego juz dawno nie mam ktos natym jeszce siedzi?
- 1 0
-
2022-06-19 11:11
Tak
samo w Biedronkach bezmyślne podawanie na głos numeru telefonu jak zapomnisz durnowatej karty nigdy nie wiesz kto za tobą stoi. Większość ludzi jest niewolnikiem wszelkich kart do sklepów, aplikacji,promocji,gazetek reklamowych. Wydajecie w danym sklepie 100 zł bo tylko wtedy dostaniesz mąkę tańszą czy inny produkt sami nabijacie sklepom marzę to takie większości bez kontroli zakupy bo coś tańszego dostanę a nie koniecznie muszę to mieć w danym dniu.
- 1 0
-
2022-06-19 11:58
Master password na zaszyfrowany dysk na ktorym sa wszystkie klucze priv
oraz hasła i piny.
- 1 0
-
2022-06-19 13:13
Ja znam swój PESEL takie cyferki trzeba mieć w głowie
- 0 1
-
2022-06-19 14:15
A już myślałem, że to fachowy artykuł o menedżerach haseł.
A ankieta jak zwykle do d.... Mam w tej chwili około 600 róznych haseł, pinów itp. Nie wyobrażam sobie, żebym miał to spamiętać. Tworzenie schematów jest bez sensu, bo w przypadku utraty/zhakowania/itp. jednego hasła powinno się zmienić schemat. W przypadku zmiany 600 haseł chyba bym strzelił sobie w łeb. Tylko menedżer haseł.
- 3 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.