- 1 Do 5 tys. zł dotacji na rower elektryczny (217 opinii)
- 2 Hałas stoczniowych imprezowni nieco zelżał (118 opinii)
- 3 Rowerzyści: nie dzwońcie na pieszych (759 opinii)
- 4 Kultowa "Górka" i widok na morze (113 opinii)
- 5 Pamiątka z wakacji jak wyrzut sumienia (53 opinie)
- 6 Na spacer po Trójmieście z przewodnikiem (20 opinii)
Pączuś dobry na wszystko
W to największe święto miłośników słodkości rej wodzi niezmiennie - pączek. Ponoć to wyśmienite ciastko, smażone, jak nakazują najstarsze receptury, w smalcu, pojawiło się w Europie około 400 lat temu. Pomysł wypieku przypisują sobie Anglicy, którzy i współcześnie produkują donaty - kuliste ciastka z dziurką w środku. Smażone w głębokim tłuszczu.
Trójmiejscy cukiernicy od kilku dni przygotowywali się do tłustego czwartku. Z ton mąki, tysięcy jaj, kilogramów drożdży i bakalii oraz innych niezbędnych składników wyczarowali tysiące znakomitych pączków. Uważanych za jedno z najpopularniejszych, obok drożdżówek, ciastek w Polsce. Szkoda tylko, że z roku na rok pączki "szczupleją". A może to tylko złudzenie optyczne?
- Tradycyjny pączek waży około 80 gramów - powiedział Krzysztof Nowak, mistrz cukierniczy, właściciel "Bajadery" w Gdańsku. - Zawsze miał taką gramaturę. I choć dawniej wyglądał być może masywniej, to tylko z racji ciasta, które było jałowe, bogate co najwyżej w mąkę. Pączek był wtedy takim "gnieciuchem". Współcześnie zaś... ulepiony jest z bogatego w jaja, drożdże, cukier i wspaniałe bakalie ciasta, które nie przypomina gliny. Jest za to jak puch. Ma znakomity zapach i smak. I jest małą, kaloryczną bombą. Pączek z lukrem, bakaliami i innymi dodatkami ma bowiem nawet około 500 kalorii.
Dzisiaj jednak o kaloriach myśleć nie należy. To po prostu nie przystoi. Tę zasadę wyznaje między innymi Grzegorz Pellowski, gdański mistrz cukierniczy.
- Rozpoczęliśmy smażenie pączków wczoraj około godziny 21 - opowiada Grzegorz Pellowski. - Wyprodukowaliśmy, jak zwykle, kilka rodzajów tych ciastek. Obok pączków tradycyjnych z lukrem i konfiturą z róży mamy też inne, z nadzieniem serowym, owocowym, z adwokatem i truskawką. Dobry pączek musi być lekki i pachnący słodyczą. I oczywiście musi mieć dookoła jasną "obrączkę", która powstaje podczas smażenia ciastka. Ale w tłusty czwartek można też raczyć się chrustami. Wprawdzie amatorów mają mniej niż pączki, jednak są również znakomite.
Około 20 tysięcy pączków przygotował dla łasuchów gdański mistrz cukierniczy Mariusz Kaliszczak. Są z konfiturą z róży, z dżemem i adwokatem.
- Z dośwadczenia wiem, że największym uznaniem klientów cieszą się w tłusty czwartek pączki tradycyjne z nadzieniem z dżemu - stwierdził Mariusz Kaliszczak. - Ale wypiekamy też małe pączki, które sprzedaje się na wagę. I te mają swoich amatorów.
Mariusz Kaliszczak twierdzi, że w tłusty czwartek zjada przeciętnie kilka pączków tradycyjnej wielkości.
- W inne dni rzadko sięgam po to ciastko - przyznaje. - Podczas święta łasuchów zaś... wyjątkowo mi smakują. Jeden, drugi, czwarty. Pod koniec tłustego czwartku okazuje się, że zjadłem ich kilka.
Krzysztof Nowak zaś wspomina, że w ubiegłym roku w jednym z Trójmiejskich pubów zorganizowano konkurs dla łasuchów. Ponoć jeden z uczestników zjadł aż 52 pączki! Generalnie w tłusty czwartek nawet panie dbające o linię sobie folgują, poprzestając nierzadko na czterech, pięciu pączkach spożytych w ramach śniadania i obiadu. Raz w roku można przecież poszaleć. I jeszcze praktyczna informacja: za pączek przyjdzie nam dzisiaj zapłacić od 1 do 1, 4 zł.
Opinie (97)
-
2003-02-27 12:28
I właśnie dzis wieczorem do niej jedziemy
Na pyszne pączki :))))))
- 0 0
-
2003-02-27 12:39
baja
ja mieszkam na tych prawdziwych Łostowicach: Świętokrzyska, Niepołomicka...
ale przez łąki jakby iść to rzeczywiście blisko na Chełm, jak to u nas na wsi mówią: strzał z doopy,
gallux, żeby tzw. perwa była większa, to po takim tłustym obiadku całuję żonkę w usteczka, tak siarczyście, po gospodarsku- 0 0
-
2003-02-27 14:05
Mała kaloryczna bomba ... superr!! zarzućmy Irak pączkami!!!
- 0 0
-
2003-02-27 14:17
a gallux nie je pączków ? Żywi się czystym nacjonalizmem?
- 0 0
-
2003-02-27 14:18
taki pocałunek piotrukasie trąci mi "wielkim żarciem"
- 0 0
-
2003-02-27 14:18
Na sex też ?
Oooo !
- 0 0
-
2003-02-27 14:19
MH1
przepadam za słodyczami:)))
w moim słownictwie pączek należy do gatunku tzw
kucha
wszelkiego rodzaju placki drożdżowe pączki to "KUCHO" :))- 0 0
-
2003-02-27 14:19
MH1
Czemu tylko pączkowy? Ja chcę pączkowo-czekoladowego!!! :)))))
- 0 0
-
2003-02-27 14:22
Galluxie
Wiedze, ze też lubisz kuchy. Mój wujek strasznie lubi kuchy i zawsze mówi "kuch" a nie "ciasto" :)))))))
- 0 0
-
2003-02-27 14:23
IZA dziecko
teraz masz i każdy smak ale i kolor:))- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.