• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Pamięć do rozbiórki, a murale pod młot pneumatyczny

Małgorzata Kaliszewska
22 sierpnia 2010 (artykuł sprzed 14 lat) 

Historyczne murale ze Stoczni Gdańskiej niszczone przez młoty pneumatyczne.



Znikają kolejne pamiątki stoczniowych i solidarnościowych protestów, fragmenty historii Gdańska i kolebki Solidarności. I dzieje się to akurat w czasie, w którym przygotowujemy się do obchodów 30. rocznicy powstania Solidarności. Po historycznej stoczniowej stołówce, którą zburzono w czerwcu, przyszedł czas na kolejne budynki, które od lat kojarzyły się z tym miejscem.



Stan obecny 2010 r. Stan obecny 2010 r.
Tego już nie ma. Tego już nie ma.
Archiwum rok 1980. Archiwum rok 1980.
Tereny postoczniowe w Gdańsku, zdaniem komisji UNESCO "...stanowią całość unikalną na skalę światową". O tym mówi raport który powstał w 2009 roku. Walorem tego terenu wraz z jego zabudową jest "oryginalność miejsca i względy historyczne". Najwyraźniej to za mało dla urzędników i inwestorów.

Pod młot pneumatyczny poszły właśnie murale Rafała Roskowińskiego przedstawiające robotników stoczniowych, które codziennie mijali pasażerowie SKM udający się do lub z Gdańska. Tak samo charakterystyczne jak pomnik Poległych Stoczniowców czy słynne napisy na dachach budynków stoczniowych namalowane jeszcze przez stoczniowców w gorących czasach walki o wolność. Te ostatnie tez poszły pod młot. Za to za kilka lat w tym miejscu będziemy mieli piękne nowe budynki Młodego Miasta z funkcjami usługowymi, bo to przewidziane jest w miejscowym planie zagospodarowania tego terenu.

Każde miasto przygotowując plan zagospodarowania miejscowego tworzy listę obiektów wartościowych z punktu widzenia konserwatorskiego lub społecznego. Na gdańskiej liście znalazła się m.in. Hala Oliwia, a nawet budynek centrum handlowego Manhattan we Wrzeszczu. Ale budynki z terenu stoczni gdańskiej już na tę listę nie trafiły.

- Czy nie jest paradoksem, że w nowym budynku będzie mieściło się nowe Europejskie Centrum Solidarności (i dobrze), a w tym samym czasie obiekty oryginalne, które są materialnym świadectwem historii Solidarności są bezkarnie rozbierane? - pyta Tomasz Błyskosz, dyrektor Regionalnego Ośrodka Badań i Dokumentacji Zabytków w Gdańsku. - Gdyby zadbano o wpisanie tych pamiątek na ową listę, gdyby ktoś był tym zainteresowany, taka bezkarność nie uszłaby nikomu płazem. Tym bardziej, dotyczy to obiektów które były tłem, scenografią dla scen kręconych przez Andrzeja Wajdę

Zgodnie z planem dokładnie w tym miejscu, w którym trwają prace rozbiórkowe, zanim jeszcze deweloper postawi swoje budynki, będzie biegła droga objazdowa konieczna przy projekcie przebudowy ul. Jana z Kolna, budowy Nowej Wałowej oraz Młodego Miasta. Bo z takim uzasadnieniem, wniosek o wyburzenie tych budynków do Wojewody Pomorskiego złożyła spółka deweloperska Synergia 99.

- Wojewoda podpisał pozwolenie na prace rozbiórkowe już w 2008 roku - wyjaśnia Jarosław Maciejewski z biura prasowego wojewody. - Wniosek opiniował miejski konserwator zabytków i Urząd Morski w Gdyni. Ale o szczegóły, motywacje i ewentualną dokumentację rozbiórek proszę pytać nowego właściciel tych terenów BPTO (Baltic Property Trust Optima) oraz Miasto Gdańsk - usłyszeliśmy w biurze prasowym wojewody.

Zarządca tego terenu jest jednak Drewnic Development sp. z o.o. z siedzibą w Gdańsku. W Urzędzie Miasta Gdańska usłyszeliśmy z kolei:- To był budynek z lat 50., w którym znajdowały się pomieszczenia gospodarcze i biurowe. Długo stał pusty - nie był używany, ani remontowany od lat. Trudno wiec mówić o jego walorach historycznych czy estetycznych - tłumaczy Michał Piotrowski z biura prasowego Urzędu Miasta w Gdańsku. - Jedyny element historyczny to napisy na dachu wykonane przez stoczniowców jeszcze w czasie strajków, a także mural - bodaj pierwszy w Gdańsku. To chyba jednak za mało, żeby zapewnić obiektowi nienaruszalność na następne dekady.

Urzędnicy wierzą, że setki zdjęć wykonanych przez mieszkańców i turystów w tym miejscu przez lata to wystarczająca dokumentacja, więc samej rozbiórki nawet nie filmowali ani nie fotografowali. Także nawet małe fragmenty tego miejsca w nie trafią na żadną z wystaw w nowym budynku ECS. Nieuchronnie zbliża się ten moment w którym, z pejzażu Gdańska zniknie ostatnia już w Europie XIX-wieczna zabudowa stoczniowa. Czy za 10 - 20 lat ktokolwiek będzie pamiętał to miejsce?

Miejsca

Opinie (229) ponad 50 zablokowanych

  • Mure zostanie w pamieci przez okladke zespolu ILLUSION na ktorej zostaly wykorzystane (1)

    • 4 0

    • MIalo byc murale :)

      • 0 0

  • do jasnej cholery (1)

    a czy wszystko, co stare musi być konserwowane, pieszczone i często bezsensownie ratowane przed nieuchronnym zniszczeniem?
    Ludzie, w końcu dajcie sobie wbić do głowy, że o walorach miasta świadczą nie tylko zabytki - te w fantastycznym stanie i te sypiące się, ale też jego poziom rozwoju i nowoczesności

    • 1 7

    • tak tak super, szczegolnie droga do nowego centrum handlowego podniesie poziom rozwoju. Czlowieku nie mozna budowac nowego nie szanujac starego, to sa proste decyzje typu przesunac sie o kilkanascie metrow z inwestycja. Nikt przy tej inewstycji nie szanuje kulturowego interesu publicznego...i nie chodzi tu wcale o jakies murale. Ci ktorzy decyduja o planowaniu nie wychodza zza biurek i to jest nasz problem. Kazdy rozwoj musi byc zrownowazony.

      • 1 1

  • Pamięć do rozbiórki !!! (1)

    To niepojęte, że władze miasta ustami swojego rzecznika prasowego wypowiadają takie opinie. "To był budynek z lat 50-tych nie był używany ani remontowany od lat. Trudno więc mówić o jego walorach historycznych, czy estetycznych." Pan rzecznik chyba niczego nie rozumie, chodzi o zdarzenia historyczne jakie miały miejsce - jedyne chyba w świecie. Jeśli władza tego nie rozumie to cóż można zrobić. Myślę, że ludzie, zwykli ludzie ci którzy wynieśli na swoich plecach "możnych " na wysokie stanowiska i bogate apanaże powinni zaprotestować. Powinni naprawdę zawalczyć o historię; już jak się słyszy to Berlin przejmuje pałeczkę "obalenia komunizmu", czy tego chcemy. Niszczyć można wszystko, tylko czy zawsze świadczy o mądrości narodowej? Znane jest powiedzenie, że naród który nie szanuje historii, nie ma przyszłości. Pamiętam słowa pieśni: ".... Polsko czy już zapomniałaś, Polsko - że płakałaś." Już s.p. Arkadiusz Rybicki w TVP 3 - niedługo przed wypadkiem wypowiadał się, że stoczniowe budynki maja być zachowane dla historii i kultury gdańskiej; mówił że będzie o to zabiegał w ministerstwach. Niestety już go nie ma, więc władze miasta jako jego przyjaciele mogliby sprostać temu co on chciał zrobić, mogli by uszanować jego "prawie ostatnią wolę." Podaję kontakt do siebie gdyby ktoś był zainteresowany zawalczeniem o ten element historii. z_gosz@wp.pl

    • 2 3

    • To jest właśnie typowe polactwo: bronić budynku, kompletnie w nosie mając ideały solidarności wypisane na jego murach. bronić krzyża odrzucając jednocześnie przesłanie Jezusa!

      Dla Pani wiadomości - w gdańsku powstaje europejski centrum solidarności, które ma uczcić pamięć o tamtych ludziach wydarzeniach. i jest to lepsze i mądrzejsze niż utrzymywanie jakiejś ruiny, której historyczna rola w strajku sprowadza się do kilku napisów na dachu. poza tym - jaka władza? która? teren i budynek należały do skarbu państwa i od skarbu państwa zostały kupione lata temu przez firmę synergia 99. nie wiem czy pani zdaje sobie sprawę, ale właśnie władze gdańska również wówczas starały się przejąć tyle terenu dawnej stoczni, ile było można.

      • 0 0

  • Dziedzictwo i pamięć?

    Ciekawe, że jak te budynki przez lata stały i niszczały, to nikt tam nie pikietował domagając się ich odbudowy czy remontu. A przecież musiał je widzieć niemal każdy gdańszczanin. Dopiero teraz jak zostały zburzone, to wielkie oburzenie i lament. Ludzie - pamiętajcie raczej o co Solidarność walczyła i starajcie się wypełniać jej ideały, bo z tym póki co jest kiepściutko...

    • 1 2

  • stocznia

    Bardzo ładny jest teraz widok na stocznie.
    A co z ruderami na Marynarki Polskiej, też pomnik???

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane