- 1 Zgubiłeś ponton na morzu? Szukają cię (57 opinii)
- 2 Nowożeńcy w kłopotach, bo zabrali to z plaży (13 opinii)
- 3 Kolbe i rodzina Ulmów wrócą do muzeum (303 opinie)
- 4 Dźwig wpadł do kanału. Moment upadku (305 opinii)
- 5 Zatopiony dźwig wyciągnęli w częściach (216 opinii)
- 6 Okręt podwodny przypłynie do zwiedzania (74 opinie)
Panienka już nie wróci do okienka
Panienka z okienka - przez kilkanaście lat ukazywała się mieszkańcom i turystom spacerującym Długim Targiem, stając się symbolem miasta porównywalnym do poznańskich koziołków czy krakowskiego smoka. Miasto ten rozdział historii ma już jednak za sobą i stawia na promocję kultury carillonowej.
Nadzieja pojawiła się z początkiem czerwca, kiedy Muzeum Bursztynu zorganizowało "Dzień Dziecka z Panienką z okienka" dla najmłodszych miłośników dziejów miasta.
- Czy to oznacza, że muzeum ma w planach powrót do tej tradycji? - zapytał nas Paweł. - Kiedy byłem młodszy, pamiętam, że kilka razy czekaliśmy z rodzicami na "Panienkę". Fajnie by było to pokazać teraz własnym dzieciom.
![Co się stało](https://s-trojmiasto.pl/zdj/c/n/2/1423/150x100/1423258__kr.webp)
Pamięć stopniowo wygasa
Białogłowa panienka, mierząca 1,2 m, pojawiała się w oknie od 2001 r. do 2018 r. i była często wypatrywana zarówno przez turystów, jak i przechodniów, którzy najpierw szukali właściwej kamienicy, a następnie odpowiedniej okiennicy. Obecnie pamięć o gdańskiej bohaterce stopniowo wygasa.
- Wprowadzone w 2001 r. wówczas stosunkowo nowatorskie rozwiązanie służyło promocji wdrażanego wówczas programu edukacyjnego w Dworze Artusa. Z czasem, dzięki niezliczonym naprawom, "Panienka" zaczęła żyć własnym, niezależnym życiem - wspomina dr Andrzej Gierszewski, rzecznik prasowy Muzeum Gdańska. I dodaje: - Do tej pory obecność w przestrzeni naszego miasta fikcyjnej bohaterki powieści dla młodzieży z 1893 r. przewija się jeszcze w niektórych przewodnikach po mieście. Zwłaszcza jeśli korzystamy z tych starszych lub nieaktualizowanych wznowień dotychczasowych publikacji albo czerpiemy informacje ze zdezaktualizowanych witryn internetowych. Liczba wzmianek i zapytań o "Panienkę" od 2019 r. jednak stale maleje i zapytanie redakcji Trójmiasta jest pierwszym, które wpłynęło od ponad 2 lat.
Kim była "Panienka z okienka?"
Postać Panienki z okienka wywodzi się z utworu Jadwigi Łuszczewskiej - powieści dla młodzieży z 1893 r. - do dziś wymienianej w gronie najpopularniejszych dzieł związanych z Gdańskiem. Historia zabiera nas do XVII-wiecznego Gdańska i opowiada miłosne losy marynarza królewskiej floty i Hedwigi uratowanej z tureckiej niewoli, która oczywiście wygląda przez okno gdańskiej kamienicy.
Motyw ten stał się z czasem bardzo popularny - doczekał się adaptacji i to zarówno teatralnych, jak i filmowych. W końcu "Panienka z okienka" stała się również jednym z symboli Gdańska. Miasto organizowało konkursy i castingi, podczas których gdańszczanki przebierały się w stylowe suknie z minionych epok, postać brała również udział w wydarzeniach kulturalnych.
Natomiast dzięki mechanizmowi Tadeusza Nowosielskiego "Panienka z okienka" wkomponowała się w krajobraz pierzei Długiego Targu.
![Gdzie się podziała gdańska](https://s-trojmiasto.pl/zdj/c/n/2/2446/150x100/2446499__c_194_80_726_524__kr.webp)
Panienka nie wróci. Gdańsk stawia na carillony
W 2018 r. robot uległ awarii, a twórca mechanizmu przeszedł na emeryturę i nie podejmował się już serwisowania. Wobec takich okoliczności podjęto decyzję, że "Panienka" nie wróci do gdańskiego okienka. Muzeum Miasta Gdańska stawia jednak na carillony.
- Muzea, zgodnie z zakresem prowadzonych przez nie działań, stawiają na autentyczność i unikatowość. Uważamy, że dziedzictwo danej społeczności jest jej dumą. Tak jak Poznań szczyci się od 1551 r. tradycją swoich ratuszowych koziołków, tak Gdańsk - równie długą tradycją koncertów carillonowych oraz kulturą carillonową. Ta ostatnia została wpisana w 2021 r. na Krajową Listę Dziedzictwa Niematerialnego - mówi dr Andrzej Gierszewski. - Carillony są dumą Gdańska od 1561 r. To jedyne miasto w Polsce posiadające czynne carillony, aż trzy - w tym jeden mobilny. To właśnie w tę formę propagowania historii naszego miasta zamierzamy zainwestować i otoczyć ją szczególną opieką, ale też dać mieszkańcom i turystom formę zapamiętania wizyty w Gdańsku.
Muzeum Gdańska chce poszerzać bazę carillonowych dzwonków telefonicznych, które można pobrać ze strony internetowej gdańskich carillonów.
Ponadto w najbliższym czasie na wieży Ratusza Głównego Miasta pojawi się nowe urządzenie z nowym systemem sterowania i oprogramowaniem oraz bazą tysiąca utworów.
Warto nadmienić, że niedługo w przestrzeni Głównego Miasta zawitają koncerty w trybie automatycznym.
- Tymczasem zapraszamy na cykliczne koncerty carillonowe, których można wysłuchać na żywo i online w piątki i soboty o stałych porach. W wybranych dzielnicach w czerwcu i lipcu koncertuje carillon mobilny "Gdańsk", który niebawem zobaczymy w Forum Gdańsk. Wkrótce - w lipcu i sierpniu - odbędzie się 26. edycja Gdańskiego Festiwalu Carillonowego, w którym biorą udział muzycy i artyści z całego świata. Myślimy też szerzej o propagowaniu gdańskiej kultury carillonowej, łącząc ją z tradycją gdańskich trębaczy wieżowych, którzy działali w mieście przynajmniej od późnego średniowiecza. W tym celu zamówiliśmy replikę XVIII-wiecznej trąbki gdańskiego trąbomistrza Joahanna Stritzke - zaznacza dr Andrzej Gierszewski.
Miejsca
Opinie (238) ponad 50 zablokowanych
-
2024-06-23 16:34
Lepiej małpować po Wrocławiu
Teraz każda nawet najmniejsza miejscowość ma figurki, ale i tak bez takiej ilości, jak ma Wrocław nie ma co gdybać. Robi się to już oklepane, ale dalej brniemy w lwy heweliony. Carilliony? No ekstra, pójdę z moim dzieckiem, na pewno doceni... jedyna atrakcja, którą mamy tylko swoją, unikalną, zamiast podkręcić temat, to lepiej mu łeb ukręcić. Nowoczesna architektura też nijaka. Wszystko robi się tu nijakie.
- 29 1
-
2024-06-23 16:34
dlaczego nie wroci - bo to nie do pomyslenia zeby byl tu jakas polsko zrodzona tradyscja pelna radosci, wolnosci i usmiechu.
ma byc prusko, ponuro i i z domieszka tego historycznego smordu z niemieckim akcentem ktorego stech roznosci sie od portalu histoycznego trujmiasto po konserwatora zabytkow miasta. Czas sposcic w klozetach roznych instytucji ten epizod niemiecki na zawsze,
- 17 2
-
2024-06-23 16:38
Refleksja (1)
Żadnej tam panienki, chyba że na czele tęczowej parady.
Zero polskości, pora na willę Forstera itp.
Może jeszcze Adolf znow będzie honorowym obywatelem?- 19 4
-
2024-06-23 21:40
wypad trollu
- 1 4
-
2024-06-23 16:52
Te same trole często tutaj piszą ze w Gdańsku wszystko dla turystów a nic dla mieszkańców (1)
Piszą też że unikają Głównego Miasta bo za dużo tam ludzi, jarmarki też wyśmiewają i omijają a teraz raptem chcą panienki , oczywiście na koszt podatnika.
- 2 39
-
2024-06-23 18:44
A Ty demokrata?
Inaczej myślących od trolli wyzywasz?
- 5 0
-
2024-06-23 16:59
Pan doktor bredzi, ale zdaje się ze musi. Raczej to nie jest jego decyzja (głupia, nota bene, decyzja).
Mechanizm można naprawić albo udoskonalić, albo zrobić nowy, lepszy. To kwestia woli a nie trudności. A koszty nie powinny przekraczać kosztu kupna rydwanu. Szkoda, bo to fajna historia dla dzieci i młodzieży, zapisana w literaturze.
Gdańsk jest dostatecznie duży i bogaty, żeby i carillony udźwignąć, i małą panienkę.- 30 0
-
2024-06-23 17:00
Może zwolennicy panienki sami sfinansują naprawę mechanizmu i pensję konserwatora tego urządzenia (2)
Możecie ogłosić doroczną zbiórkę a nie wszystko na koszt gdańskiego podatnika.
- 2 35
-
2024-06-23 18:54
Kibole
lepiej na koszty stadionu zbierajcie,zamiast opodatkować normalnych mieszkańców Gdańska.
- 8 1
-
2024-06-24 10:46
To w takim razie po co wydawać publiczną kasę na dzwony?
- 3 0
-
2024-06-23 17:07
No dajcie spokój żeby taka fajna tradycję zaprzepaścić??? Gdańsk powoli spada na psy i carillon i inne atrakcję powinno się utrzymać
- 22 0
-
2024-06-23 17:16
Ryś (13)
Moim zdaniem wszystkie zabytki historyczne z Gdańska powinno być przenoszone do Warszawy tam ich miejsce a nie w Gdańsku . W Gdańsku zero turystów a Warszawy wszyscy pojadą . powinna prezydent miasta Dulkiewicz pomyśleć o tym .
- 55 190
-
2024-06-23 18:09
na szczęśc ie twoje zdanie nikogo nie obchodzi. (3)
- 13 11
-
2024-06-23 18:17
Popieram (1)
Prezydent Dulkiewicz też tam się powinna przeprowadzić
- 41 2
-
2024-06-23 20:09
A najlepiej do kolegi do Santa Monica
- 17 0
-
2024-06-23 20:09
Ja ja naturlich
- 5 8
-
2024-06-23 19:56
Ciężko z ironią (3)
Liczba nie popierających tej opinii tylko świadczy o tym jak trudno ironię w piśmie przekazać, a może jak bardzo obcy jest to niektórym ludziom język
- 25 13
-
2024-06-23 20:48
A może ta ironia nietrafiona?
W Gdańsku dziwny elektorat mieszka i można wziąć to na poważnie.
- 20 4
-
2024-06-23 20:54
Ironizować to trzeba umieć
- 12 4
-
2024-06-24 14:05
Jest takie twierdzenie że jak coś głupiego jestw internecie to w pewnym momencie zaciera się możliwość rozpoznania czy to ironią czy to na poważnie...
- 1 0
-
2024-06-23 21:26
Żart Drogi Rysiu
Chyba nie przeczytałeś artykułu dokładnie ze zrozumieniem. Jest jasno opisane, że legenda glosi, iż tę Panienkę uratował z tureckiej niewoli Gdański żeglarz. Cóż ma żeglarstwo wspólnego ze stolicą?? Tyle co Tusk ze swoimi konkretami haha niewiele bo je wymyśla, ale nie ogarnia, jak to wprowadzić w życie. Więc zostaw neptuna, Panienkę itd Wolnemu Miasto, a syrenkę, Pałac kultury itd zostawmy też na swoim miejscu bo tu i tu jest tak samo dużo turystów, których interesuje to w tym danym mieście
- 14 8
-
2024-06-23 21:29
Prezydent Gdańska? (1)
Prezydent był jeden. A to jest jego sekretarka, którą później lud wybrał bo ładnie płakała po prezydencie w mediach.
- 30 10
-
2024-06-24 10:50
Adamowicz?
No błagam, to on zafundował temu miastu paraliż komunikacyjny i urbanistycznego raka o nazwie Gdańsk Południe. Szkoda mi człowieka, współczuję rodzinie, nie twierdzę że nie zrobił dla miasta nic dobrego, ale nie był to dobry prezydent
- 11 4
-
2024-06-24 14:40
skąd taka wyjątkowa wiedza o braku turystów w Gdańsku? miasto z roku na rok ma coraz wiekszy przyrost turystów,
- 2 0
-
2024-06-24 15:31
Przenosiny
"Fantastyczny" cynizm. Gramy dalej?
- 1 0
-
2024-06-23 17:21
Tradycja umiera, bo urzędnik wie lepiej. Każde miasto chciałoby mieć jakąś legendę a oni ją uśmiercają
Wystarczyłoby rozpisać konkurs dla studentów Politechniki, takie prace już nie są rzemieślnicze, robią to teraz automaty. Ale miasto umiera... Tylko komercja. Knajpy i panienki na telefon. Dlaczego tradycja umiera? Bo urzędnicy jej nie promują... Smutne miasto
- 29 0
-
2024-06-23 17:22
Naprawdę marketingowo strzał w stopę. Amatorzy
na miejskich stanowiskach . W Polsce norma.
- 24 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.