Na gdańskiej Zaspie, w miejscu, gdzie kilkanaście lat temu znajdował się papieski ołtarz, pojawił się niewielki pomnik ku czci Jana Pawła II. W tym samym miejscu niedawno znajdował się mały plac zabaw dla dzieci. Okolicznym mieszkańcom ta zamiana się nie podoba.
na gdańskiej Zaspie niedawno zlikwidowano plac zabaw dla dzieci. W jego miejsce władze kościelne postawiły pomnik upamiętniający wizytę polskiego papieża kilkanaście lat temu. Ta zamiana nie podoba się niektórym mieszkańcom. zespół zabawowy dla dzieci w różnym wieku, od ul. Meissnera zespół sportowy z boiskami, miejscem do ćwiczeń fizycznych, a także miejsce do jazdy crossowej dla rowerów. - Oprócz tego pojawi się tam amfiteatr, miejsce na gastronomię i siedziby różnych instytucji kulturalnych - dodaje Ewa Ogińska-Woźniak.
2011-02-05 09:06
szpitale budujcie a nie pomniki !
2011-02-05 09:07
A w gdańsku za milony rośnie ECS
2011-02-05 09:30
Jezdziłem w latach 70 i 80 do ZSRR i tam była identyczna sytuacja tylko że tam były pomniki W.Lenina dosłownie na każdym kroku.
2011-02-05 09:37
Pomnik tu pomnik tam już zaczynam POtykać się o pomniki JP
2011-02-05 17:23
Sić cicho burku z prowincji
2011-02-06 02:10
2011-02-05 10:00
Ci którzy decydują o stawianiu pomników chyba nie wiedzą co znaczy szacunek dla WIELKIEGO! Myślę ,żeby uszanować Jana Pawła II wystarczy myśleć i postępować zgodnie z tym o tym o czym mówił , a nie stawiać pomniki. Jeden symboliczny pomnik w kraju z którego pochodził wystarczy.
2011-02-05 10:13
Zanim Pani Redaktor nie zacznie podjudzać i tak mało inteligentnych a przez to podatnych internautów to może najpierw to trzeba byloby sprawdzić:
1. Deweloperzy to cwaniaki, wszędzie w centrum wstawią 10piętrowy budynek - bo po o trzeba pomyśleć o dojazdach. A pro po to jaki jest jest plan zagospodarowania terenu i kiedy był ostatnio i dlaczego zmieniany ?
2. Zieleń to inwalidzi umysłowi najpierw likwidują później obiecują budowę (odwrotnie niż cywilizacjii), to widać jak u nas się planuje za Budynia rozwój miasta -osiedla, hipermarkety bez dojazdów, remonty dróg bez objazdow, klasyka bezmózgowia to "żółty kratowy most" przy Stoczni. Dlaczego to nie jest tematem krytyki ?
3. Mamy demokrację, czy wobec tego jakaś społeczność lokalna nie zrobiła petycji i nie uzyskała zgody na ten pomnik. Jeśli tak, to przeciwnicy mogli zaprotestować ? Tak się robi w demokracji. Pomijam fakt, że sam JP II to penie by pogonił za taki pomysł gdyby rzeczywiście warunkiem byłaby likwidacja placu dla DZIECI które tak kochał.
4. A tak w ogóle to co na to właściciel terenu bo z artykułu nie wynika kto nim jest.
Pozdrawiam wszystki oszołomów z lewa i prawa a pseudo wierzącym to tylko przypomnę, że do kościoła nie chodzi się dla księdza...
Życzę też Pani redaktor więcej zainteresowania tematami o których pisze.......
2011-02-05 10:17
Jeżeli słowo Polska ma dla nas jeszcze jakikolwiek sens, jeżeli obchodzi nas los naszych dzieci, jeżeli chcemy spłacić wieloletni dług upokorzeń, nie czekajmy aż jakaś partia da nam sygnał do działania, nie czekajmy aż duchowny powie nam, że możemy lub powinniśmy, nie czekajmy aż jakiś związkowiec ogłosi strajk generalny - to jest pewne, nie doczekamy się tego.
Więc, co robić? Przede wszystkim przestańmy się bać, zacznijmy się organizować, chociażby przez internet (jak Egipcjanie). Zacznijmy otwierać portale społecznościowe (banda ryżego nie może nam nic zrobić, nie te czasy i nie te środki), rozsyłajmy linki po przyjaznych portalach. Informacja zawsze wysadzała w powietrze tyranów i zdrajców, a Internet to dynamit. I pamiętajmy słowa JP2 - przestańmy się bać.
2011-02-05 23:45
A ty ,skąd się urwałeś ,coś nie na temat!
2011-02-05 11:32
jacy wszyscy mądrzy się robią w tych komentarzach
2011-02-05 11:36
Kościelniki opamiętajcie się Diosć ciemnogrodu !!!!
2011-02-05 19:43
2011-02-05 18:15
Czemu władze miasta pozwalają stawiać pomniki na terenach gmin ? Episkopat zagrabił już tyle terenów, że to skandal.Niech budują pomniki na swoich gruntach.AMEN.
2011-02-05 23:43
to co zagrabili, przecież sprzedali
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
