• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Papieski pomnik zamiast placu zabaw?

Marzena Klimowicz-Sikorska
4 lutego 2011 (artykuł sprzed 13 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Lepsze zagospodarowanie parku na Zaspie
Koncepcja przedstawiająca plan zagospodarowania parku na Zaspie. Koncepcja przedstawiająca plan zagospodarowania parku na Zaspie.

Na gdańskiej Zaspie, w miejscu, gdzie kilkanaście lat temu znajdował się papieski ołtarz, pojawił się niewielki pomnik ku czci Jana Pawła II. W tym samym miejscu niedawno znajdował się mały plac zabaw dla dzieci. Okolicznym mieszkańcom ta zamiana się nie podoba.



W miejscu, gdzie teraz stoi pomnik, był plac zabaw dla dzieci. W miejscu, gdzie teraz stoi pomnik, był plac zabaw dla dzieci.
W parku Jana Pawła II przy ul. Jana Pawła II zobacz na mapie Gdańska na gdańskiej Zaspie niedawno zlikwidowano plac zabaw dla dzieci. W jego miejsce władze kościelne postawiły pomnik upamiętniający wizytę polskiego papieża kilkanaście lat temu. Ta zamiana nie podoba się niektórym mieszkańcom.

- Ten pomnik jest brzydki i kontrastuje z tzw. labiryntem, który, mimo że słono kosztował, przynajmniej jest ciekawy. Natomiast nowe dzieło ustawiono tak, że zjeżdżając ze zjeżdżalni, bardziej rozpędzone dziecko mogło w nie uderzyć. Potem jednak zlikwidowano plac zabaw. Może nie pasowało do sakralnego charakteru miejsca? - pyta retorycznie pan Michał, nasz czytelnik.- Jeśli jest tak, jak się domyślam, to dla mnie jest to skandal, bowiem niedługo powstanie tu spore osiedle Awiator, a więc dzieci będzie jeszcze więcej.

Plac, a właściwie tzw. "zestaw zabawowy", został zlikwidowany przez Zarząd Dróg i Zieleni w Gdańsku. Jednak zgodnie z koncepcją zagospodarowania całego parku, plac zabaw z prawdziwego zdarzenia pojawi się, jednak w innej części.

- To był jeden z najstarszych zestawów zabawowych, czyli niewielkich, nieogrodzonych kompleksów, składających się z drewnianej wieży, drabinki i wspinaczki. Ten miał już osiem lat i trzeba go było ze względów bezpieczeństwa rozebrać. Poza tym bliskie sąsiedztwo ulicy stwarzało zagrożenie dla bawiących się tam dzieci - mówi Ewa Ogińska-Woźniak z Działu Utrzymania Zieleni w ZDiZ w Gdańsku. W 2008 r. powstała koncepcja zagospodarowania parku, który ma symbolizować ideę papiestwa. Będzie więc miejscem dla osób w każdym wieku, także dla najmłodszych.

Według koncepcji pojawić ma się w nim m.in.: od ul. Rzeczypospolitej zobacz na mapie Gdańska zespół zabawowy dla dzieci w różnym wieku, od ul. Meissnera zobacz na mapie Gdańska zespół sportowy z boiskami, miejscem do ćwiczeń fizycznych, a także miejsce do jazdy crossowej dla rowerów. - Oprócz tego pojawi się tam amfiteatr, miejsce na gastronomię i siedziby różnych instytucji kulturalnych - dodaje Ewa Ogińska-Woźniak.

ZDiZ na razie nie wie, kiedy projekt zostanie zrealizowany.

Opinie (414) ponad 20 zablokowanych

  • ja bym wolał na dawnym pasie startowym inscenizację katastrofy smoleńskiej (2)

    w skali 1:1

    • 12 4

    • świetna uwaga, choć cyniczna

      :)

      • 0 0

    • ANtek - oby tobie takie nieszczęście się nie przytafiło. Trochę pokory lemingu

      • 0 0

  • Ja też kocham JP II

    Ja również mam wielki szacunek dla polskiego papieża. Jednak pamiętam, że nie chciał on pomników, więc buduje się je jakby wbrew osobie, którą pragnie się uświęcić.

    JP II zapewne cieszyłby się bardziej gdyby jako pomnik dla niego zbudowano hospicjum czy chociażby przychodnię.

    • 12 1

  • BEZEDURA (3)

    Szedłem - jeszcze- Zieloną Drogą , skręciłem a Aleję JP II , minąłem szpital im. JP II następnie wszedłem na plac zabaw im. JP II i oczom moim ukazał się cudowny pomnik...oczywiście -JP II .
    Kiedy już dostałem środki uspokajające postanowiłem już nigdy nie wracać do tego Katolandu....

    • 18 6

    • rommel z tego co piszesz wynika, że nawet nie wiesz gdzie ten pomniczek 3 lata temu postawiony się znajduje (1)

      A portal teraz robi za gw

      • 0 4

      • to są prognozy...na przyszłość

        • 2 0

    • ale szpital nie jest im. JP2

      • 0 2

  • JP2

    ULICA JP, KOŚCIÓŁ JP, PLAC JP,POMNIK JP,MOŻE OSIEDLE JP,CO NA TO B 16?????????

    • 13 2

  • ciekawe co na powiedziałby sam Papież Jan Paweł II...

    On był tak skromnym człwiekiem, kochał dzieci. Nie był próżny i nie wywyższał się nad ludzi. Myślę, że gdyby mógł sie na te n temat wypowiedzieć, to nie byłoby tego typu cyrków. Jestem katoliczka praktykującą, ale nie popieram takich nadętych akcji mających na celu "przekupienie" - nazwijmy to - sił wyższych swoją pozorną religijnością i oddaniem. Vi ludzie chyba nie wiedzą kim był tamten papież. Hipokryzja.

    • 13 2

  • czy ten teren należy do kościoła? Jeżeli tak niech stawiają jeżeli nie znależć (1)

    urzędnika odpowiedzialnego za taką 'wizję" a najlepiej spytać mieszkańców Zaspy ciekawe jaki byłby wynik? ogólnie hucpa i jakaś gigantomania ośmieszająca wiarę i Chrześcijaństwo w ogóle.

    • 14 1

    • i tak dobrze, że nie poszli na taką skalę jak Świebodzin ;)

      • 2 1

  • pomnik

    na placu zabaw tylko psy w piaskownice s****a a wasze dzieci sie w tym bawia postawimy pomnik jana pawla a komu sie nie podoba niech sie z gdanska wynosi skad przyszed kropka i koniec...naplwowcy spod sciany wschodniej

    • 2 8

  • DOBRE MIEJSCE

    Na pomnik.

    • 1 6

  • poroniony pomysł i tyle .....

    • 7 5

  • Zaspa ma pecha, a to z wielu przyczyn, więc nie czarujmy się (2)

    Pani Matyjaszczyk, która tyle rozprawia o radach dzielnic o Zaspie też zapomina, no bo lepiej dużo robić, aby tak naprawdę nic nie zrobić.
    Nie wszyscy wiedzą ile zdrowia, szykan itd kosztowały poprzednie Rady Zaspy(tak kiedyś takie istniały - choć jako Osiedla za niedemokratycznej tzw.komuny) aby utrzymać i zabezpieczyć ten Park. Czasami kończyło się to wielogodzinnymi przesłuchaniami i odpowiednimi epitetami przez Służby. Wtedy ludzie jeszcze mieli nieskażony pogląd na dobro współne, sprawy społeczne ponad polityczne i układowe.
    Pierwsze kontrowersje i przebudzenie mieszkańców zabolało widok pasa startowego i kramików na środku, choć to był okres transformacji i każdy kramarz z łóżka marzył o własnym Centrum Handlowym. Nie ważne było i nie było prawa pozwalającego nam usunięcie czegoś tylko dlatego, że było szpetne a czasami szkaradne. Więc Pas na Młyńcu(Zaspy) przypominał Bangladesz. Chciałbym jednak wyjaśnić, że to nie miasto sprzedało tę część pasa startowy. Ten teren należał do Skarbu Państwa i za czasów, gdy wojewodą był Maciej Płażyński, władze wojewódzkie go upłynniły. Choć spółka "PAS" na centrum handlowe wielkości Galerii BAłtyckiej "przekręciła" mieszkańców którzy wykupili to miejsce, a następnie sąd przeprowadził proces upadłościowy. No ale spółka za pieniądze uciułane przez lata przez mieszkańców się "wyżywiła" i to całkiem dobrze. Następnie obiecywano drogi, amfiteatr nad wodą na 500 miejsc, integracyjny plac zabaw z labiryntem, ogród botaniczny dla osób niewidomych - to wszystko miało się pojawić w Parku im. Jana Pawła II na Zaspie. Tym razem Misato sprzedało drugą część pasa startowego zgodnie z koncepcją zabudowy niskimi pawilonami częścią kulturalną sportową itd. Mieszkańcy tę przynętę łyknęli. Po dwóch latach za tzw.rentę planistyczną zmieniono pawilony na wysokościowce tym samym odcinając mieszkańców Zaspy od PArku im.JPII dodatkowo wprowadzając developera do parku przy przepompowni - no ale idzie na giełdę więc akcje jego wzrosną:))

    Dziś widzę, że Dział Utrzymania Zieleni w Zarządzie Dróg i Zieleni w Gdańsku wszystko robi pod tego developera, choć i drugi o którym pisze autor widać krzywdy nie ma. Tylko mieszkania bez placu zabaw dla dzieci to mi przypomina hodowle brojlerów:))

    Kiedyś wciskano nam, że park podzielony zostanie na siedem stref - sportu, rekreacji biernej i czynnej, rozrywkową, kontemplacyjną, zieleni naturalnej i komunikacji. Normalne CUDA z dziedzińcami i fontannnami oraz amfiteatr nad zbiornikiem wodnym, na którym byłaby nawet możliwość również wędkowania.
    I proszę wyobrazić sobie wiele ludzi z Trójmiasta nawet z pięknego Sopotu, czy jeszcze piękniejszej Gdyni nabrało się na te gdańskie bajery - super dzielnicy. Dziś nawet wybudowana kładka nad ulicami Rzeczypospolitej i Jana Pawła II zostaje zawłaszczone przez gdańskiego developera, który jeszcze nawet nie rozpoczął budowy a już mu windę za miejskie pieniądze budują.
    Natomiast dla mieszkańców Zaspy pozostał stress i jak bali się po niej chodzić, tak boją się dalej, ponieważ biegi są całkowicie zużyte.
    A przecież codziennie korzysta z niej wiele tysięcy osób, dojeżdżający do domu, pracy albo położonego niedaleko szpitala czy idąc na spacer nad morze. Ta kiedyś największa kładka w województwie nie posiada żadnych udogodnień, nawet bocznych podjazdów i zjazdów.
    Schody pozostałość po Gierku zupełnie się sypią barierki całkowicie skorodowane tylko patrzeć jak większy wiatr je zdmuchnie. - Nie mówiąc już o poręczach a nawet zbrojeniach pod schody zniszczonych przez rdzę. Przed wyborami zamontowali szyby wind nieopodal przystanków tramwajowych, tylko coraz trudniej starzejącym się mieszkańcom Zaspy trudno tam dojść lub matek z wózkami. tak samo jak niby poprawioną z jezdnia na której zapomnieli odprowadzić wody i cały czas ją zalewa. A miał to być hit wyborczy kandydujących radnych z Zaspy. Zresztą po wyborach pracownicy przestali interesować się windami drogami a zwłaszcza mieszkańcami a Park pewnie interesuje ich jako ew. miejsce pod developerke.
    Ten, kto kilka miesięcy temu posłuchał kandydatów na radnych, urzędników i znowu uwierzył w to, że wszystko zostanie naprawione, będzie wyremontowana, dalej może w to wierzyć, tylko tym razem nikt nie uwierzy przed wyborami do sejmu i senatu w cuda platformowe. Może obiecają Zaspie ścieżki rowerowe , bo dotyczczas nie wybudowano tu a jest prawie 40-tys. Zaspian nawet jednego mb, mało zabrano częściowo wybudowane przez Gierka chodniki oddzielając je białą kreską czasami wprowadzając sugestywnie na Przychodnie Zdrowia czy Szpital.

    • 24 2

    • za mało na temat parku (1)

      i pomnika. Tyle w temacie

      • 1 0

      • a co tu pisać, szkoda czasu

        Każe miasto, dzielnica pierwsze nazwy jakie powinno nadać ulicom i placom, parkom,.. powinny się odnosić do lokacji miejsca. Nazwa Zaspa wywodzi się od spolszczonej nazwy jeziora, a nazwy ulic od ludzi związanych z lotnictwem, bo nie tak dawno było tu gdańskie lotnisko. Obecne zamieszkujących gdyby tak przepytać to z 80% nie zna swoich patronów ulic, o wzniesionych przy nich budowli szkoda mówić, od położenia i innych charakterystycznych cech placów, parów itd. Zgodnie z wielowiekową tradycją głównym placom miasta nadawano nazwy rynków. Szybki rozwój demograficzny i przestrzenny Gdańska oraz przybierająca na sile po wojnie polonizacja przyczyniły się do wprowadzenia czasami całkiem nowych nazw, które często upamiętniały osoby zasłużone dla Wiosny Ludów, państwa tzw.demokracji socjalistycznej, kultury europejskiej, regionu i miasta.
        Burzliwy bieg historii i polityki w obecnym stuleciu (XX wieku), związany z przemianami politycznymi, społeczno-gospodarczymi, rozwojem nauki i kultury, a zwłaszcza dominacja rzymsko-katolicka spowodował dalsze zmiany w nazewnictwie ulic, parków i placów. Wiele z nich zmieniło nazwy kilkakrotnie.
        Park na Zaspie jak pisałem wcześniej był łakomym kęskiem do zabudowy w początkowej fazie dano pozwolenie z komuny na oprawienie mszy przez papieża, ponieważ tamtejsze władze sądzili, że zniszczony zostanie jeszcze młody w tamtym okresie drzewostan a to pozwoli na zabudowę. Potem nastąpił kryzys budowlany i spr. parku odłożono na potem. Następni, a i władze osiedla i spółdzielni a zwłaszcza mieszkańcy nazwali Park JP2 ponieważ sądzili, że będzie on zakładnikiem utrzymania w tym miejscu parku i terenów rekreacyjnych. Likwidacja spowodować może wojnę religijną. Dlatego ludzie chętnie tam dbali o drzewka zieleń i z czasem wrósł w tkankę miejską. Alejki pełne są biegaczy, matek z dziećmi a i niestety wolno biegających psów. Park ten jak najbardziej nadaje się na Place Zabaw bo to one przynoszą prawdziwą radość, sprawność i rozwój naszego młodego pokolenia. Informacja o tej sławnej mszy powinna być wkopana na płycie poniżej wysokości trawki coby kosiarki o nią nie zawadzały. Natomiast ładnym akcentem jest podświetlony żywy pomnik z symboliką i informacją tam zamieszczoną,choć brak takowej przy skrzyżowaniu Leszczyńskich/JP2. Sama nazwa i odpowiednie zagospodarowanie a nie nieobetonowywanie tego terenu, powinno być wystarczającym akcentem upamiętniającym.
        Ciesze się, że Pani Marzenka podjęła się tego kontrowersyjnego w naszej bigoterii i hipokryzji

        • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane