• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Papież coraz bliżej Boga

Maciej Goniszewski
1 kwietnia 2005 (artykuł sprzed 19 lat) 
Stan Jana Pawła II jest bardzo zły. U papieża wystąpiła niewydolność sercowo-naczyniowa, spadło ciśnienie krwi - podano w oficjalnym komunikacje w piątek o godzinie 19.00, a włoscy dziennikarze informowali dodatkowo, że Jan Paweł II stracił przytomność. Godzinę później kardynał Javier Lozano powiedział: "Papież jest na granicy śmierci", a wikariusz generalny Watykanu, abp Angelo Comastri na placu św. Piotra stwierdził "Tego wieczoru lub tej nocy, Chrystus otworzy drzwi Papieżowi".

Kryzys zaczął się w czwartek Ojciec Święty dostał wysokiej gorączki z powodu infekcji dróg moczowych. Doszło do zakażenia krwi i ataku serca. Papieżowi natychmiastowej pomocy udzieliła ekipa medyczna, znajdująca się w apartamentach papieskich.

Joaquin Navarro-Valls, watykański rzecznik pytany później, dlaczego Jan Paweł II nie został przewieziony do kliniki Gemelli, powiedział, że papież, zdecydował, że pozostanie w domu, po tym gdy na pytanie czy przewiezienie do szpitala jest konieczne otrzymał odpowiedź, że nie ma takiej bezwzględnej potrzeby, ponieważ w Pałacu Apostolskim zapewniono niezbędną opiekę medyczną. W tych godzinach papieżowi udzielono sakramentu namaszczenia chorych. Przyjął także wiatyk, czyli komunię świętą udzielaną w obliczu śmierci.

Przez cały piątek Watykan wydawał kolejne komunikaty o zdrowiu Papieża. Po pierwszych bardzo alarmujących następne były uspakajające. Rzecznik informował, że stan Jana Pawła II chociaż jest ciężki to ustabilizował się. Przed południem Ojciec Święty wysłuchał piątkowej Drogi Krzyżowej. Poprosił też o przeczytanie fragmentów Pisma Świętego, których słuchał z uwagą. Spotkał się w swoim apartamencie ze swoimi współpracownikami.

Komunikaty z Watykanu wywołały wielkie poruszenie na całym świecie. Do Rzymu przybyli kardynałowie, by na miejscu śledzić przebieg kryzysu zdrowotnego papieża, a miliony wiernych w kościołach modliły się w intencji papieża. Z apelem o gorącą modlitwę wystąpili m.in. biskupi Francji, Irlandii, Filipin, Australii.

Pomimo żarliwych modlitw o zdrowie dla papieża zdawano sobie sprawę, że to mogą być ostatnie godziny jego życia.

- Jego stan się pogarsza, musimy przyjąć to do wiadomości - mówił ksiądz Rey Caluba z kościoła w Manili, stolicy Filipin. - Modlimy się o zdrowie dla niego, ale jesteśmy przygotowani na najgorsze.

- Jan Paweł II gaśnie pogodnie - mówił kardynał Andrzej Maria Deskur, przyjaciel papieża.

O zdrowie papieża modlono się także w Katedrze Oliwskiej w Gdańsku. Arcybiskup Tadeusz Gocłowski przywoływał w trakcie nabożeństwa w intencji papieża słowa Jana Pawła II wypowiedziane podczas jego pielgrzymek do Polski, wskazujące na wartości ważne w życiu każdego człowieka. Arcybiskup tłumaczył, że swoim postępowaniem papież prosi nas o modlitwę by mógł ten odcinek swej drogi przeżyć tak jak chce tego Bóg.

Podczas piątkowego, świątecznego spotkania modlitewnego również wyznawcy islamu z gminy muzułmańskiej w Gdańsku modlili się w intencji Jana Pawła II.

- Będzie to modlitwa o powrót papieża do zdrowia i wspomożenie w jego cierpieniu - informowała prezes gminy Maria Tamara Szabanowicz. - Bardzo przeżywamy te chwile, jako muzułmanie, Polacy i jako ludzie, współczujemy i łączymy się z papieżem, który dla nas jest bardzo ważnym człowiekiem.
Maciej Goniszewski

Opinie (131)

  • Świeczka w kazdym moim oknie....

    a TY zapaliłeś??

    • 0 0

  • Dlaczego wiekszosc wypowiada sie w czasie przeszlym o Papiezu?? przeciez on caly czas zyje!!!!!! wiec trzeba modlic sie o szybki powrot do zdrowia a nie stawiac krzyzyk i znicze!!!! A jesli faktycznie nastapi jego zejscie z tego swiata, to odejdzie najwiekszy autorytet naszego kraju(nawet calego swiata) JESTES NJWIEKSZYM CZLOWIEKIEM TEGO SWIATA KTOREGO MUSIMY NASLADOWAC ABY NIE ZNIKLA W NAS ISKRA CZLOWIECZENSTWA!!

    • 0 0

  • Ja

    pewnie dlatego:
    "Tego wieczoru lub tej nocy Chrystus otworzy drzwi papieżowi" - powiedział w piątek wieczorem arcybiskup Angelo Comastri, papieski wikariusz generalny dla Państwa Watykańskiego podczas różańca odmawianego na Placu świętego Piotra przez kilkanaście tysięcy osób.

    • 0 0

  • do Ja...

    Prawie nikt tu nie mowi w czasie przeszlym... Wszyscy wierzymy... Wiara jest blogoslawienstwem. Oby wyzdrowial... Ale czy to mozliwe ? Przemysl. Moze tak bedzie lepiej dla niego. Zasluzyl na to bez zadnej watpliwosci. Pokoj wszystkim.

    • 0 0

  • Swieczki to znak wspolnej modlitwy

    i wspolnego cierpienia, nie bylo jeszcze sytuacji w ktorej Świat zjednoczylby sie az tak bardzo.

    • 0 0

  • Pozwolmy mu odejsc w szczesciu...

    Ten Wielki Czlowiek zrobil tak wiele dla calego swiata i dla nas jak nikt inny, pozwolmy mu odejsc tak jak tego pragnie... jestem dumny i szczesliwy ze dane mi bylo urodzic sie w roku kiedy ten niezwykly polak zostal wybrany Papiezem.

    • 0 0

  • trzymajmy sie!

    Pocieszajacy jest jedynie fakt ze nasz narod nie jest tak do konca zdegenerowany i potrafi sie zjednoczyc w tym ciezkim momencie podobnie jak mialo to miejsce dziesiat lat temu - nie raz, w historii... 3majmy sie!

    • 0 0

  • czekanie....

    no coż.... nie ma nic gorszego niz bycie w zawieszeniu... boję sie położyć, by rano nie zbombardowąły mnie wiadomosci, ktorych chyba nie chce słyszeć... ale one przyjdą... bo nasz Karol, mimo, ze wileki i naj... to dalej tylko człowiek...
    poza tym myślę sobie, ze dla Ojca Świętego nie ma większej radosci niż własnie przekroczyć ten próg...

    mozemy pisać, ze go kochamy i rózne takie.... jasne i to wszytsko prawda....

    tylko... jak za tydzień się obudzisz... tez o nim pomyśl...
    a przede wszytskim słuchaj tego, co zawsze mówił...
    jetsem przekonana, ze Jan Paweł się przgotował na ten dzień doskonale...i zostawia 25 lat swojej pracy...
    no i wezwanie... "wypłyń na głębie!!!!"
    wystarczy codziennie o tym pamiętać, a JPII bedzie zył wiecznie...
    to zależy tylko od nas...On już zrobił swoje

    • 0 0

  • Papież

    Módlmy się o to, żeby nie cierpiał... Tyle dobrego uczynił, że Jego odejście będzie wielkim bólem, zwłaszcza dla Jego rodaków, ale szczęściem dla Niego, bo w końcu spotka Tego, któremu poświęcił całe Swoje życie... A my powinniśmy przekazywać Jego naukę następnym pokoleniom, aby udowodnić, że Jego dzieło 27 - miu lat bycia Papieżem sprawiło, że jesteśmy lepszymi ludźmi, lepszym światem...

    • 0 0

  • poryczałem się dziś jak zwykłe babsko.Nie wstydzę się jednak tych łez.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane