2005-10-02 20:14
Imperialiści, nepotyści i monoteiści!!!
2005-10-02 20:16
sam widziałem w telewizji jakiegoś klechę, który przekonywał, że miał chrypkę i przechodził gdzieś koło papieża i mu przeszło. Ciekawe, że papież nie zauważył nawet - jak Chrystus - że odeszło od niego odrobinę mocy.
A może zauważył, tylko nikomu nie powiedział. Albo powiedział tylko zabronił komukolwiek o tym mówić.
2005-10-02 20:29
Nic nie pisałeś, że jesteś maoistą, ale ze stwierdzenia że "wszystko jest względne" można wyprowadzić dowolny idiotyzm. Ciekawe jakie to argumenty (dla Ciebie tak przekonujące) wysuwali Gruzini na poparcie tezy, że Stalin był dobry? Ja sam bym się domyślił: za starych dobrych czasów ZSRR zaopatrzenie w Gruzji należało do najlepszych, co Gruzinom dawało poczucie wyższości wobec innych komunistycznych obszarpańców.
Tamerlan budował piękne budowle, więc nie mógł być człowiekiem złym. Neron lubił sztukę i nawet sam miał talent - czyli też był dobry. W pewnym sensie, oczywiście. Dla niektórych najlepsze w nim było to, że mordował chrześcijan.
Oczywiście, miałem na myśli indywidualną prawdę subiektywną, która kulawo zastępuje zaprzepaszczoną prawdę obiektywną.
2005-10-02 20:36
Współczesny poeta Podsiadło jest w cytowanym przez Ciebie wierszyku genialny jak Urban, niedawno wyśmiewający się z Papieża z powodu podeszłego wieku i niesprawności.
Wszyscy muszą być - zgodnie z hedonistyczną propagandą medialną - zawsze młodzi, sprawni, piękni i bogaci. Innych trzeba odnunąć w miejsce odosobnienia wzgl. zlikwidować.
2005-10-02 20:47
nikt ci waszka nic nie wciskal, sam napisałeś, że to zrozumiałe - bomba demograficzna, te sprawy.
2005-10-02 20:50
mysle ze chodzi o zdolnosci wplywu na niewymierne na razie sfery ktore prowadza do wymiernych skutkow a nie o coda w pojeciu alchemicznym.
2005-10-02 20:51
To co jest dobre dla innych niekoniecznie jest dobre dla mnie (i odwrotnie). W związku z tym, nikt nie powinien mówić mi co należy robić, ponieważ tak na prawde nie ma prawd absolutnych. Jak wiesz ludzie stają się nieufni w obec terminu "absolutna prawda". Wiele już okrucieństwa było i jest zadawane innym ludziom w imieniu "tego Absolutu", choćby przez Ciebie wykazane, przyznaj , ze niektore z błogosławienstwem.
Co jest uważane za absolutne jest w istocie taka antytezą Absolutnej Prawdy. Prawdę Absolutną przecietny zjadacz chleba (także i Ty)utożsamia z Bogiem. Bóg jest doskonały i kompletny, ponieważ Absolut jest wszechobejmujący. Czy Bóg, więc jest jedynie abstrakcyjną???
2005-10-02 20:55
przepraszam
2005-10-02 21:11
Nie zauważyłem, żeby Podsiadło krytykował starość papieża albo jego cechy fizyczne. Krytykuje postać publiczną do czego ma prawo oraz zwraca uwagę na typowy, kleszy i zarazem katolicki sposób uzdatniania świata na swoją modłę.
To mniej więcej tak jakby się śmiać z Urbana, że ma duże uszy - nie zauważyłem w tym tekście nic takiego!
2005-10-02 21:14
waszka spudłowałeś z teoriami, nie "absolutna", a "obiektywna" siadaj spowrotem do gugli i szukaj, nie możesz dac się przegadać!!!
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
