• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Papuzia kamienica straszy w Gdańsku

Marzena Klimowicz
1 czerwca 2009 (artykuł sprzed 15 lat) 
Budynek przy ul. Powstańców Warszawskich na gdańskim Suchaninie wyróżnia się na tle innych intensywnymi kolorami i geometrycznym wzorem. Budynek przy ul. Powstańców Warszawskich na gdańskim Suchaninie wyróżnia się na tle innych intensywnymi kolorami i geometrycznym wzorem.

Krzykliwe kolory, geometryczny wzór - w tak "oryginalny" sposób odcina się od reszty budynek przy ul. Powstańców Warszawskich w Gdańsku. Mieszkańcy twierdzą, że przy malowaniu fasady zarządca nie wziął ich sugestii pod uwagę. Zarządca twierdzi, że strzałę zażyczyli sobie mieszkańcy. Plastyk miejski rozkłada ręce.

Na Zaspie króluje motyw balonów... Na Zaspie króluje motyw balonów...
i słodkich samolocików. i słodkich samolocików.
Przejeżdżając przez gdańską Zaspę, czy gdyński Grabówek można poczuć się jak w baśniowej krainie, gdzie na na budynkach królują motylki, balony, samolociki i kwiatki lub kontrastowe, geometryczne wzory.

Coraz więcej budynków, zwłaszcza z "wielkiej płyty", upstrzonych jest kolorowymi motywami. Niektórzy mieszkańcy uważają, że lepsze kolorowe pszczółki niż odpadający tynk z zaciekami. Co jednak gdy kolory biją po oczach niemal w sercu miasta, nie komponując się przy tym z resztą budynków?

Wśród pastelowej i stonowanej kolorystyki okolicznych kamienic, na posesji przy ul. Powstańców Warszawskich 42-46 zobacz na mapie Gdańska stoi kamienica, której papuzia kolorystka bije po oczach.

- To współczesny, powojenny budynek, który stoi na terenie nie objętym planem zagospodarowania przestrzennego i nie podlega naszej kurateli - mówi Janusz Tarnacki, miejski konserwatora zabytków. - Gdyby było inaczej, kolorystyka budynku musiałaby odpowiadać oryginalnej, historycznej palecie barw.

Jaskrawy budynek przy ul. Powstańców Warszawskich niedawno był ocieplany. Do tego zgodnie z prawem budowlanym, potrzebne jest pozwolenie na budowę, które w wypadku budynku przy Powstańców Warszawskich powinien wydać wydział urbanistyki, architektury i ochrony zabytków gdańskiego magistratu.

- Teoretycznie przy wniosku o pozwolenie na budowę musi być podana kolorystyka budynku. Jednak wystarczy podać nieprecyzyjne informacje i można robić, co się chce. Nie ma podstaw prawnych, by zakazać malowania takich budynków. Niestety - przyznaje konserwator, który nie ukrywa, że nie podoba mu się ani kolorystyka, ani wzór na budynku.

Warto zaznaczyć, że plastyk miejski nie zaakceptował tego projektu, ale jego opinia nie jest wiążąca.

- Gdyby to był remont, który w prawie budowlanym określany jest jak "odtworzenie istniejącego stanu", musiała by być nasza zgoda. Malowanie to jednak tylko bieżąca konserwacja i nic nam do tego - mówi Jacek Sokół, z wydziału architektury UM w Gdańsku. - Jednak muszę przyznać, że ta jaskrawa arabeska to dramat - dodaje.

Budynki wymalowane w jaskrawe motywy:

Zarządca budynku powinien jednak skonsultować swój pomysł z mieszkańcami.

- Ten projekt został wybrany przez zarząd wspólnoty w porozumieniu z mieszkańcami, a nie przez nas - mówi Ewa Klechowicz, właścicielka firmy Administracja Budynkami Mieszkalnymi, która zarządza m.in. budynkiem przy ul. Powstańców Warszawskich 42-46. - Nie było spotkania mieszkańców, ale zarząd konsultował się z nimi. Fakt, że plastyk miejski nie zgodził się z tym projektem, ale to jego odczucia. Nie wpłynęła do mnie żadna skarga od mieszkańców z wnioskiem o to, by zmienić kolorystykę, nawet w trakcie malowania. To mieszkańcy wybrali projekt i ze swoich pieniędzy ocieplili i pomalowali budynek. Faktem jest, że ja swojego domu tak bym nie pomalowała. dodaje.

Niektórzy mieszkańcy nie zgadzają się z tą wersją i twierdzą, że nikt ich sugestii nie wziął pod uwagę.

- Parę miesięcy temu chodziła pani ze wspólnoty i pokazywała nam kolory i wzór. Ja jednak takich kolorów nie wybierałam, są okropne - mówi pani Elżbieta, która mieszka na parterze.

- Koszmarnie to wygląda. Wyróżniamy się na tle innych budynków - wtóruje jej starsza mieszkanka kolorowej kamienicy.

Brak porozumienia zarządu z mieszkańcami, czy nie - nie ma już znaczenia. Budynek przy Powstańców Warszawskich będzie razić jeszcze przez wiele lat.

Najgorsze w tej historii jest to, że poza planami zagospodarowania przestrzennego (których wciąż jest za mało), nie ma prawnego instrumentu, który pozwalałby zadbać o estetyczną i architektoniczną spójność naszych miast. Dlatego możemy spodziewać się kolejnych kwiatuszków, motylków, samolocików czy papuzich arabesek w Trójmieście.

Opinie (275) 4 zablokowane

  • NIE WIEM W CZYM JEST PROBLEM (2)

    CHYBA LEPSZA TAKA ELEWACJA NIZ SZARY SYPIACY SIE TYNK_ CO WY KOMUNIZMEM JESZCZE ZYJECIE

    • 14 18

    • odpowiedz

      nie wiesz w czym problem? a w tym , ze jakbys chial sprzedac mieszkanie w takiej kamienicy, to juz go nikt nie kupi - wyglada jak blok z wielkiej plyty, a nie kamienica. jak sie remontuje budynek, to trzeba dodac wartosc , a nia ja odejmowac., zwlaszcza jak sie samemu za to placi. zreszta sasiednie budynki tez na tym traca, bo kto by chial patrzec codziennie na takie paskudztwo.

      • 8 1

    • to jest syf i kicz noproblemowy bananowypajacu

      .

      • 6 0

  • kiedyś nie było takich jaskrawych farb... (4)

    a teraz (!!) może takie po prostu są tańsze, i dlatego tak malują...

    akurat te na tym zdjęciach nie są jeszcze takie obrzydliwe...
    ale nie raz widziałem i to domy prywatne, czy np firmy, sklepy w ostrych żółtych, pomarańczowych, zielonych czy błękitnych kolorach -aż "wali" po oczach ten kicz, jak mozna mieć taki gust
    A jak ktoś mieszka na przeciwko, i mieć takie widoki ;-/// - w nocy to chyba świecą

    • 10 7

    • (2)

      O gustach się nie dyskutuje fr.
      Komuś podoba się białe, innemu czarne. Jakby każdemu podobało się to samo to świat byłby bardzo nudny.

      • 3 6

      • zwróć uwage

        że przez najbliższe 4-5 lat (bo po tylu latach te farby odrobine wyblakną) wszyscy z otoczenia będą musieli oglądać ten syff

        chciałbyś mieć takie widoki z okna?

        • 5 1

      • stek frazesów powtarzanych wszystkim od małego. i co z tego wynika? to co widać na zdjęciach na górze. inna rzecz, że są ważniejsze problemy.

        • 1 0

    • a świeci, świeci i to niektórym prosto w okna w tej kamienicy. Vis a vis jest oddział banku i ma jaskrawo świecącą reklamę z przesuwającym się czerwonym napisem. zastanawiam się jak ci ludzi to wytrzymują bo świeci im prosto w okna całą noc. urocze prawda? a gdy wyjdą z domu to jeszcze ten kolorek na ścianach. CUDO!!!

      • 4 0

  • Kolorowe bloki to jeszcze przeszkadza!
    Najlepiej jakby kolorystyka była szara i ponura!

    • 10 9

  • Pewnie, niech wszystko w koło będzie duże, szare i do du....
    Lepiej jak jest ocieplone i kolorowe, niż nieodnawiane od dziesiątek lat.
    A miasto jak chce mieć coś do powiedzenia w tej sprawie to niech się dokłada do remontów. Cwaniaki, zabraniać i nakazywać to każdy potrafi.

    • 7 8

  • ja p...ole niech autor sie nie z******, to naprawde straszne ojej i co teraz o boże co sie stanie ??

    • 7 6

  • to straszne (1)

    żeś sie Marzena artykułem popisała hahahah
    nie no trójmiasto.pl schodzi na psy juz takie artykuły to przegięcie troche

    • 4 10

    • chodzi ci o tematyke?

      bo sama treść formalna jest do kitu:
      -"Na Zaspie króluje motyw balonów..." - przecież to jest SPADOCHRON
      -"Najgorsze w tej historii jest to, że poza wciąż planami zagospodarowania przestrzennego (których wciąż jest za mało), nie ma prawnego instrumentu, który pozwalałby zadbać o estetyczną i architektoniczną spójność naszych miast." Troche chyba niezrozumiale...

      • 5 1

  • obrzydliwy jest ten budynek, rozumiem robic tak bloki z plyty, ale stare ceglane?

    ktos powienien dostac kare za taki syf i jeszcze nakaz zrobienia z tym porzadku.. tym razem Kwapinski nie mial nic do gadania?:] na starym chelmie tez robia taki burdel, czesc bloku ostro zielona, druga inny kolor. tragedia, czemu nikt jeszcze nie rozporzadzil odpowiednimi deryktywami co do wygladu okolic?

    • 16 5

  • Ja w nim mieszkam (3)

    To masakra te kolory kiedyś był ładny, nie atakował, baldo rozowy kolor. A tu razu pieknego wracam do domu i patrze ze jakis syf mi na bloku maluja ale jzu za pozno bylo a zarzadca budynku pani Ewa K. i tak wszystko ma gdzies. O tym ze tak bedzie polmalowany blok nikt z mieszkanców przynajmniej mojego mieszkania nie zostal poinformowany.
    Jedyny plus to jak ktos pyta gdzie mieszkasz to łatwo wytłumaczyc ze w tym "PIEKNIE k...a" pomalowanym bloku. Żal.

    • 17 5

    • Wybacz... (1)

      ...ale jak się jeździ na zebrania wspólnoty mieszkaniowej to się wie o takich rzeczach. Do każdej takiej inwestycji (malowania bloku) jest sporządzony projekt graficzny, który był przedstawiany mieszkańcom bloku.

      • 1 3

      • przedstawiany

        ale czy konsultowany? czy postawiono mieszkańców przed faktem dokonanym.

        • 3 1

    • chyba coś ściemniasz

      To nie był blok. To była kamieniaca! Więc na pewno kolor nie był "blado rozowy". Kamienica była z cegły i wyglądała tak samo, jak następna za nią (widać na zdjęciu). Przynajmniej tak ją zapamietałem...

      • 0 1

  • a ja wam powiem : (1)

    • 0 2

    • słusznie powiedziane.

      • 0 0

  • (1)

    a ja muszę koło tego paskudztwa mieszkać i codziennie na to patrzeć:((((

    • 11 6

    • no to jesteśmy sąsiadami

      • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane