• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Paraliż rozbudowywanego Węzła Karczemki

Maciej Naskręt
24 maja 2010 (artykuł sprzed 14 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Najdłuższa ulica w Trójmieście widziana z góry
Kierowcy ciężarówek narzekają na zbyt krótki tymczasowy pas włączenia do ruchu w stronę Pruszcza Gdańskiego przy Węźle Karczemki. Kierowcy ciężarówek narzekają na zbyt krótki tymczasowy pas włączenia do ruchu w stronę Pruszcza Gdańskiego przy Węźle Karczemki.

W poniedziałek kierowcy nawet po dwie godziny stali w gigantycznym korku na parkingu przy centrum handlowym Auchan w Gdańsku. Drogowcy z myślą o rozbudowie Węzła Karczemki zamknęli bowiem ulicę wyjazdową spod centrum w kierunku Matarni.



Brak odpowiedniego oznakowania sprawia, że wielu kierowców jadących trasą W-Z nie wie o zamknięciu popularnego skrótu przez centrum handlowe w kierunku Gdyni. Brak odpowiedniego oznakowania sprawia, że wielu kierowców jadących trasą W-Z nie wie o zamknięciu popularnego skrótu przez centrum handlowe w kierunku Gdyni.
Kierowcy, którzy w poniedziałek chcieli zyskać kilkadziesiąt sekund, jadąc popularnym skrótem przy centrum handlowym Auchan do Obwodnicy Trójmiasta, utknęli w korku. Drogowcy zamknęli wyjazd spod hipermarketu w kierunku Gdyni. Powrót na ul. Kartuską zobacz na mapie Gdańska i dojazd do Obwodnicy Trójmiasta zobacz na mapie Gdańska przez węzeł zajmował kierowcom nawet dwie godziny.

Wszyscy byli wściekli. - Wpakowałem się na parking przypadkowo. Brakuje znaków informacyjnych o zamknięciu skrótu. W korku spędziłem 40 minut, a do świateł na ul. Kartuskiej mam jakieś 300 metrów. Nie wiem ile tu jeszcze postoję - opowiadał "na gorąco" pan Mariusz, mieszkaniec gdańskich Kokoszek.

Zmotoryzowani przyznają, że o utrudnieniach można było powiadomić kierowców nieco wcześniej, bowiem inwestycja była planowana od dłuższego czasu. - Co najmniej tydzień wcześniej można było umieścić tablice z informacją, że droga przy Auchan zostanie zamknięta. Uniknęlibyśmy tej nienormalnej sytuacji - mówi pan Piotr, kierowca z Sopotu.

Kierowcy mają też uwagi do zmian w ruchu na obwodnicy. - Gratuluję osobie, która projektowała tymczasowy wjazd na Obwodnicę Trójmiasta na Węźle Karczemki w stronę Pruszcza Gdańskiego. Autor chyba nigdy nie jeździł samochodem ciężarowym - mówi z sarkazmem pan Łukasz, kierowca TIR-a. - Nie ma tam zwyczajnie miejsca. Pas rozbiegowy jest wąski i krótki. Włączając się do jazdy trzeba blokować oba pasy do jazdy na wprost. Wypadek tu jest tylko kwestią czasu - opisuje.

Policja na szczęście pierwszego dnia nie zawiodła. Stróże prawa wspomagali sygnalizację świetlną, kierując ruchem w godzinach szczytu w okolicy skrzyżowania ul. Kartuskiej i ul. Szczęśliwej.

Opinie (314) 7 zablokowanych

  • Jestem zorganizowany ! (2)

    A ja tam 3 km za Żukowem skręcam na Niestępowo-Sulmin-Otomin-Szadułki i jestem w Gdańsku za 15 min.

    • 5 0

    • No to chwal się dalej... (1)

      po pierwsze to droga gruntowa, po drugie teraz wszyscy bedą tamtędy jeździli, będzie korek, ciasno i droge rozjadą...

      • 0 0

      • A jechałeś tamtędy ostatnio?

        Przez poligon faktycznie jest gruntówka, ale i tak bywają tam korki jak wjedzie jakiś jełop osobówką i się wlecze 5km/h bojąc się o zawieszenie. To po diabła się tam pchał? Tyle to może jechać po asfalcie w korku. Natomiast repy w służbówkach prują tak, że nawet mi ciężko ich dogonić a samochodu nie oszczędzam. Ale nie trzeba jechać główną drogą. Boczne zapewniają więcej frajdy i nie ma ryzyka, że natrafi się na osobówkę, bo nie da rady pokonać kolein i wybojów :)

        Z kolei z Sąsiedzkiej już niewiele zostało. Ciężarówki rozwaliły płyty tak, że druty zbrojeniowe z nich wystają. Opona szosowa może nie wytrzymać. A po deszczu robi się bajeczne błoto. Wczoraj jeden gościu w osobówce puścił się za mną, ale szybko zrozumiał swój błąd i zawrócił jak zobaczył w jakim stanie jest droga. A nawet nie widział co jest dalej. Także konkurencji się nie obawiam. Tylko tego, że drogowcom będę przeszkadzał. Na razie tylko obserwują, ale nie próbują mnie zatrzymać. I oby tak dalej, bo perspektywa stania na Słowackiego czy Kartuskiej mnie nie bawi a przez Otomin za dużo drogi bym musiał nadkładać.

        • 0 0

  • przesiadać się na transport publiczny szanowni kierowcy

    tiry na tory

    • 5 2

  • Masakra !!! Totalny brak wyobraźni władz budowy.

    Skrót przez Auchan ( "Oszołom") można było zamknąć po tygodniu, oswajając z tym kierowców. Gdy przeczytałem o radarach, już miałem pewne obawy. Ale wczoraj doświadczyłem tego na własnej skórze. Znaki drogowe na placu sprzeczne ze strzałkami na jezdni, chaos, nerwy i niepotrzebny stres. Więcej wyobraźni DROGOWCY ( wiedzy o ruchu też !).

    • 5 1

  • SKM (1)

    Mieszkam w Gdyni Chylonii pracuję w Gdańsku, i powiem tak: gdy jeździłem samochodem (diesel 1,4 55 KM) przy spalaniu ok 5l/100 pokonując ok 70km dziennie do pracy i z powrotem wydawałem na dojazdy ok 300 zł (minimum) i dojazd przy dobrych wiatrach zajmował mi około 1 godz w jedną stronę (często około 1,5h ze wzgledu na dzwony na obwodwej i korki). Od kiedy korzystam z SKM wydaję 120 zł i dojazd mi zajmuje ok 50 minut ZAWSZE i przy okazji mam czas na poczytanie gazetki lub nadrobienie brakow snu :) Pozdrawiam stojących w korku.

    • 8 1

    • tylko pozazrościć... gdybym tylko miała mozliwość korzystania z SKM... Największą bolączką tamtejszego rejonu jest brak szynowej komunikacji miejskiej - niestety autobus nie rozwiązuje kłopotu - korzystanie z istniejących rozwiazań transportu zbiorowego wymaga angażowania dodatkowego czasu. Samochodem dojazdy do pracy zajmują mi ok 2-óch godzin dziennie, autobus i potem z centrum tramwaj to ok 4-5 godz.

      • 1 0

  • powiem tak,

    • 0 1

  • powiem tak,

    przy obecnym ruchu w Gdansku i infrastrukturze lepiej wybrac transport miejski niz tracic czas i pieniadze na stanie w korkach (czas to tez pieniadz w sumie). Rozumiem tych co pracuja jezdzac, ale wiekszosc moglaby sie przesiasc do autobusow, tramwaji i SKM, choc nie jest to czesto przyjemne. A w weekendy samochodem.

    • 3 0

  • narzekacie (1)

    Na początku narzekacie, że nie ma dróg, jak już zaczynają coś robić nzrekacie, że są chwilowe utrudnienia! Trochę samokrytyki

    • 3 2

    • Chwilowe!

      Dla Ciebie dwa lata to chwila, tyle potrwa budowa tego węzła. Ja nie narzekam że budują tylko żeby mogliby poprawić organizację budowy, utworzyć tymczasowe objazdy, choćby drogi gruntowe czy na płytach betonowych.

      • 0 0

  • Caly

    Budyniowy Gdansk jak zawsze, balagan , syf a kisielowaty z tego sie cieszy.

    • 1 3

  • wydaje mi sie, że dzielenie prac na odcinki 100 metrowe nawet w miejscach gdziew byloby to mozliwe, byloby na pewno mocno uciazliwe dla wykonawcy... :) oni pewnie musza miec jakis staly front robot...
    a dodatkowo mysle, ze ciagle zmiany by tez utrudnialy orientacje na węźle... z ktora juz teraz wiele kierowcow sobie nie poradzilo...

    • 2 0

  • Pasy zamkniete .. ale drogowców

    To tam nie widze ? Skoro nic nie robia to po cholera zamykaja ?
    Niemal na kazdej takiej budowie powtarza się pewien schemat. Zamknać bo kiedyś tam wjedzie sprzęt i wejdą ludzie. Jedynie na zjedzie do centrum (W-Z'tka ) po zakonczeniu zmiany ograniczenia byly sciagane .. Albo CUD albo pracownicy byli nawaleni przy kazdym "fajrancie" - niestety to ewenement.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane