• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Parki rozrywki. Miały powstać, ale mają wspólny problem

Michał Brancewicz
12 kwietnia 2022 (artykuł sprzed 2 lat) 
  • Kompleks Nautilus miał tworzyć jeden budynek o długości ok. 300 metrów i powierzchni 60 tys. m kw.
  • Kolejna atrakcja Nautilusa, basen w jaskini z widokiem na akwarium z rekinami.
  • W Nautilusie miała powstać strefa z dziewięcioma basenami oraz plażą z dostępem do wody.
  • Tak miał wyglądać budynek kompleksu Nautilus w Gdańsku. Jeśli w przyszłości powstanie jego wygląd nie będzie znacząco różnił od tego projektu.

Oceanarium przy stadionie w LetnicyMapka i Majaland w OsowejMapka - obie inwestycje szumnie zapowiadane wciąż nie wystartowały, bo napotkały na ten sam problem - finanse. Czy jest szansa, że jednak powstaną?



Powinniśmy budować duże parki rozrywki?

Umowa z prywatnym inwestorem na budowę oceanarium Nautilus została zerwana w 2020 roku. Szalejąca wówczas pandemia była tylko gwoździem do trumny tego projektu. Spółka PFI Future, która miała zrealizować to przedsięwzięcie, przez kilka lat bezskutecznie ubiegała się o finansowanie obiektu o wartości szacowanej na ok. 500 mln zł.

Brak prywatnego partnera nie oznacza jednak, że projekt został całkowicie porzucony.

Badanie zainteresowania



- Musimy dokonać nowej oceny efektywności projektu, w tym ponownej oceny potencjalnego zainteresowania turystów takim obiektem. Planujemy przeprowadzenie w tym zakresie badań, jednakże instytucje badawcze odradzają nam realizację ich teraz, krótko po wybuchu wojny, gdzie uwaga skierowana jest na pomoc uchodźcom i rozwiązywanie problemów, z którymi jeszcze kilka tygodni nie mieliśmy do czynienia - mówi Rafał Mańkus, prezes spółki Arena Gdańsk. - Temat nadal oceniamy jako wart realizacji, jednak lepiej sprawdzić, czy podobnie oceniają to przyszli odwiedzający inwestycję.
Spółka Arena Gdańsk prowadziła rozmowy z bankami, by sfinansować oceanarium bez udziału podmiotu prywatnego i bez gwarancji ze strony miasta miasta. Jednak czasy są trudne dla takich dużych projektów.

Obiekt Nautilus, jeśli powstanie, miałby wyglądać tak, jak był prezentowany, a jeśli byłyby jakieś zmiany, to kosmetyczne.

W Nautilus Gdańsk miało powstać:

  • w pierwszym etapie oceanarium z żywymi zwierzętami i roślinami występującymi m.in. w Amazonce i Oceanie Atlantyckim,
  • w drugim etapie egzotyczna laguna z dziewięcioma basenami, tropikalną roślinnością i liczącą 400 m kw. plażą z dostępem do wody oraz hotel i centrum medyczne ze spa.

Pozwolenie na budowę zostało wydane w ostatnich dniach grudnia 2019 roku.

Place zabaw i małpie gaje w Trójmieście



Majaland wciąż dopina budżet



  • Wizualizacja zewnętrznej części parku rozrywki Majaland w Warszawie. Bliźniaczy obiekt ma powstać też w Gdańsku.
  • Wizualizacja Majalandu: stacja rollercoaster Wikingów.
  • Wizualizacje Majalandu: sklep i dyskoteka.
Od blisko roku zgodę na budowę Majalandu ma również spółka Plopsa. Mimo że powstanie parku rozrywki nie spotkało się z przychylnością mieszkańców Osowy, to wydawało się, że inwestor jest zdeterminowany do realizacji projektu.

W marcu spółka Majaland złożyła nawet wniosek o pozwolenie na przebudowę ulic Meteorytowej i Galaktycznej. Gdy zapytaliśmy, jaka będzie skala zmian i kiedy w końcu ruszą prace przy budowie samego parku, otrzymaliśmy taką odpowiedź:

- Obecnie pracujemy nad budżetem, co w tych czasach jest nie lada wyzwaniem. Jak tylko dopniemy budżet, to ponownie skontaktujemy się z generalnym wykonawcą i ustalimy, kiedy możemy rozpocząć prace - informuje inwestor.
Ta inwestycja szacowana jest na 20 mln euro, czyli niecałe 100 mln zł.

Majaland Gdańsk w liczbach:

  • powierzchnia parku 25 tys. m kw. (hala z całorocznymi atrakcjami - ok. 10 tys. m kw. oraz instalacje pod gołym niebem - również ok. 10 tys. m kw.),
  • powierzchnia parkingu 25 tys. m kw. - 770 miejsc parkingowych (w tym miejsca dla autokarów i osób niepełnosprawnych),
  • ok. 300 tys. odwiedzających rocznie.

Opinie (141) 1 zablokowana

  • Parki, przestrzeń do życia dla mieszkańców

    a nie dalsze zagęszczanie i betonowanie Gdańska. Deweloperka powtykala tyle nowych osiedli i plomb, często niemal okno w okno, i tego nie było nawet w czasach największego bumu budowlanego w PRL. Kiedyś myślano o oddechu i komforcie życia w osiedlach, dlatego powstawały parki, obszary zielone, szkoły, pawilony handlowe. Teraz w Letnicy powstaje monstrum z minimalna ilością zieleni, ale za to z ciasno poupychanymi 27-piętrowcami. Skończymy już z tymi rozrywkami pod dachem i oddajmy przestrzeń mieszkańców i zwierzętom w miastach mieszkającym.

    • 13 1

  • Dokładnie

    Ci architekci tamtym do pięt nie dorastają
    z tym planowaniem zieleni teraz by się odwiedzić nie trzeba używać klatki schodowej wystarczy deska do sąsiedniego bloku na balkon i już u sąsiada jesteśmy. Tym architektom wydaje się i są dumni ze swych projektów kuchni w pokoju i zieleni w donicach a na zamkniętych osiedlach z piaskownicy z Castoramy wielkości wiaderka i ze dwie mikro hustaweczki.
    Reasumując przy tym rozdawnictwie to szczytem marzeń dla młodych będzie tak jak w Chinach ta tuba tylko do spania .

    • 10 1

  • Oby ten Majaland nigdy nie powstał - hałas, korki, betonowanie i rozrywka na poziomie disco polo.

    • 12 7

  • Na 2 ha i tak nie powstanie nic specjalnego

    Stąd obawy o spięcie biznesu, lokales pojedzie raz na rok przy dobrych wiatrach, turyści raczej zainteresowani również nie będą, rozrywka mniejsza od parkingu, to lekka groteska. Na koniec koszmarnie drogie finansowanie, realnie dziś 9-10 %

    Przy 20 razy większym Zatorze, jak to ma się szybko zwrócić

    Dziwne pomysły obecnie same się podsumowują

    • 11 0

  • Zamiast betonowania miasta czymś takim jak Majaland powinny powstać parki, tereny zielone - to jest prawdziwa wartość (2)

    • 18 17

    • na jedno i drugie jest miejsce

      • 5 2

    • To jest wartość

      Ale dla mieszkańców. Liczy się wartość dla włodarzy i ich wspólników deweloperów itp. Wystarczy spojrzeć na osiedle Cztery Pory Roku. Tam aż się prosiło o to, by uporządkować tereny zielone i niewielkim kosztem stworzyć fajne tereny rekreacyjne. Tymczasem miasto sprzedało działki i Robyg buduje tam kilkanaście bloków, a po drugiej stronie Ofiar Grudnia 70 powstaną kolejne. Efekt końcowy - gigantyczne korki na Wielkopolskiej i zero terenu do spędzania wolnego czasu

      • 4 1

  • Bez sensu ten artykuł, już wiadomo od roku, że Nautilius nie powstanie i będzie tam inny obiekt, artykuł napisany na siłę

    • 5 0

  • (1)

    Za Prezydenta Adamowicza robota szła aż miło, obecnie serdeczna ekipa nie jest w stanie zrealizować żadnej, większej inwestycji, wielkim sukcesem jest remont jednej kamienicy bądź 50 m chodnika ;)

    • 10 2

    • Chyba żartujesz. Za Adamowicza szły apartamenty developerom. Santo subito, już wszyscy zapomnieli jak było.

      • 3 0

  • Może (1)

    Oni nie umieją projektować parków ale tych prawdziwych parków zieleni bez betonozy jak przed wojną z pięknymi dużymi fonntanntami zadaszonymi aureolami zieleni ławki i oczka wodne i nic więcej do szczęścia nie trzeba by się wyciszyć od zgiełku . Tylko u nas parki się projektuje przy ulicach przykład jak ten na dole przy estakadzie Kwiatkowskiego koło ulicy Ralmuta gdzie nad głową cały tabor tirów ale nazwa park koń by się uśmiał .
    Przejrzeć stare fotografie i książki i projektować a na koniec kto by to pewnie miał sprzątać te tony śmieci bo Polak wyrzuca tam gdzie stoi .

    • 8 1

    • Przejdź się na osiedle Zajezdnia to zobaczysz jak oni potrafią projektować. Chodniki, które kończyły się nagle, zostały przedłużone po interwencji mieszkańców jako ciągi piesze, bo musieli chodzić po trawnikach. Na chodniku o ustalonej szerokości raptem pojawia się ukośnie postawiony klomb. "Ogród deszczowy" to płaszczyzna zagłębiona wysypana kamyczkami. Zamiast latarni przy ciągach pieszych są niskie ogrodowe lampki po 40 zł /szt o które dzieci mogą sobie wybić oczy. Wieczorem możesz walnąć głową w wystające z konstrukcji tzw. drabinek uchwyty do podnoszenia, które są na drodze ciągu pieszego a z powodu lampek widoczna jest tylko strefa 50 cm wokół lampek.

      • 2 0

  • ludziom kredyty wzrosły o 50% inflacja olbrzymia

    nie bedom mieć pieniędzy na wydawanie w takich parkach rozrywki, więc budowa się nie spina

    • 3 0

  • > została zerwana w 2020 roku. Szalejąca wówczas pandemia była tylko gwoździem do trumny tego projektu.

    Śmiechłem. Szalejące co?

    • 3 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane