- 1 Biegli zbadali list Grzegorza Borysa (109 opinii)
- 2 Wypadek w Gdyni. Potrącono trzy osoby (286 opinii)
- 3 Paragon grozy za kurs taksówką (439 opinii)
- 4 Zuchwały napad na sklep z elektroniką (147 opinii)
- 5 Osiedle zamiast KFC w Sopocie (23 opinie)
- 6 Port nie radzi sobie z pyłem nad Gdańskiem (288 opinii)
Parking pod urzędem płatny, więc petenci parkują pod oknami mieszkańców
Mieszkańcy Starego Przedmieścia narzekają na zastawione samochodami ulice, trawniki i wjazdy na posesje w rejonie urzędów przy Lastadii. Petenci nie chcą korzystać z płatnego parkingu, więc parkują mieszkańcom pod oknami. - Taki wybór zwykle argumentowany jest "parkowaniem tylko na chwilę", a argumentacji nierzadko towarzyszą inwektywy i agresja słowna - przyznają urzędnicy.
Odrestaurowane za prawie 50 mln zł zabytki stały się wizytówką Starego Przedmieścia i przede wszystkim usprawniły obsługę petentów magistratu.
Na funkcjonowanie urzędów zaczęli narzekać jednak okoliczni mieszkańcy. W liście do naszej redakcji pan Przemysław, mieszkaniec przylegającej do Targu Maślanego ulicy Kotwiczników, zwraca uwagę na nadmierną liczbę aut parkujących pod oknami mieszkańców, mimo że na tyłach urzędu wybudowano nowy i pojemny parking.
Problem w tym, że postój na nim darmowy jest tylko przez dwa kwadranse, a opłaty obowiązują 24 godziny na dobę.
- Jestem mieszkańcem kamienicy stojącej przy Targu Maślanym. Parkują tutaj petenci "jak popadnie". Ulica od Lastadii do Targu Maślanego jest dwukierunkowa, ale może przejechać jeden samochód, ponieważ na parkingu wzdłuż jezdni jest niewiele zatok. Lidzie jeżdżą po chodnikach, parkują na zakrętach, nie chcą parkować na płatnym parkingu, który i tak w szczycie jest niewydolny. Interweniowałem nieraz w straży miejskiej oraz urzędzie miasta. Straż nie widzi najczęściej problemu, co dziwne, bo blokady zakładają przy pierwszej lepszej okazji, a urząd odpowiedział, że nie widzi problemu, bo są dwie zatoczki i można się minąć.
Kierowcy reagują inwektywami i słowną agresją
Problem rzeczywiście jest znany urzędnikom. Ci tłumaczą, że co do zasady, odwiedzający Urząd Pracy, Wydział Geodezji czy PGW Wody Polskie powinni korzystać z dedykowanego parkingu. Jego administratorem są Gdańskie Wody i, jak zapewnia magistrat, zarządca dba o to, aby każdy chętny miał taką możliwość.
Właśnie w tym celu wprowadzono zasadę bezpłatnych pierwszych 30 minut postoju. Kolejna godzina to koszt 3,50 zł, druga kosztuje 4 zł, trzecia - 4,50 zł, a każda następna - znów 3,50 zł. Za zgubienie biletu grozi opłata dodatkowa w wysokości 50 zł.
- Około 40 proc. miejsc jest przeznaczone dla odwiedzających urzędy, resztę zajmują pracownicy. Rotacja klientów jest bardzo duża, problemem nie jest więc dostępność wolnych miejsc - tym bardziej, że na firmę ochroniarską został nałożony obowiązek kierowania ruchem na parkingu w taki sposób, żeby pomieścić jak najwięcej aut nawet na miejscach wcześniej do tego niewyznaczonych - tłumaczy Joanna Bieganowska z biura prasowego Urzędu Miejskiego w Gdańsku.
Jednocześnie przyznaje, że z parkingu korzystają nieliczni petenci.
- Powodzeniem cieszą się natomiast miejsca zieleni, chodniki czy sama jezdnia. Taki wybór zwykle argumentowany jest "parkowaniem tylko na chwilę", a argumentacji nierzadko towarzyszą inwektywy i agresja słowna - dodaje Bieganowska.
Dodatkowe oznakowanie parkingu
Aby ograniczyć problem z parkowaniem na zakazie, kierowcy są regularnie upominani przez administrację budynku, a gdy dyscyplinowanie nie przynosi efektów, na miejsce wzywana jest straż miejska. Urzędnicy zapewniają jednak, że w działaniach nie ustaną, bo zastawione drogi pożarowe to nie tylko uciążliwość, ale i sprowadzanie na mieszkańców realnego zagrożenia w razie interwencji służb ratunkowych. Aby kierowcy chętniej i częściej korzystali z parkingu przy urzędzie wkrótce dojazd do niego zostanie dodatkowo oznakowany.
- Zdajemy sobie sprawę, że nieodpowiednio postawione auto może być nie tylko niedogodnością, ale także zagrożeniem np. uniemożliwiając przejazd pojazdom uprzywilejowanym - służbom medycznym czy straży pożarnej. By zwiększyć wiedzę o dostępnym parkingu, procedowane jest obecnie postawienie prowadzącego do niego kierunkowego znaku drogowego. Dodatkowo, Zespół ds. Zarządzania Ruchem powołany przez Urząd Miejski w Gdańsku już w zeszłym roku zaapelował do przedstawicieli policji i straży miejskiej o zwiększenie intensywności patroli w rejonie ul. Kotwiczników i Lastadia - wylicza Bieganowska.
Od początku roku 21 skarg, 21 mandatów i 4 pouczenia
Swoje działania w tym rejonie prowadzi też straż miejska. W 2021 r. na numer 986 wpłynęło 21 zgłoszeń dotyczących nieprawidłowego parkowania przy ulicach Lastadia, Kotwiczników oraz Targ Maślany. Na sprawców wykroczeń strażnicy miejscy nałożyli 21 mandatów i udzielili 4 pouczenia. Wystawili też 10 zawiadomień o popełnieniu wykroczenia.
Miejsca
Opinie wybrane
-
2021-08-02 10:20
Tylko że tam samochody parkowały w ten sposób już 20 lat temy.
Przez wiele lat szkoła była zamknięta plus kilka lat trwał remont i okoliczni mieszkańcy już o tym zapomnieli. Widać że doszło trochę samochodów od nowego bloku ale to zapewne auta ludzi wynajmujących mieszkania.
- 81 10
-
2021-08-02 23:16
Opłaty za parking (10)
Może trzeba uściślić, urzędnik musi zapłacić za parking 150 zł. Za miesiąc - kadra kierownicza ma miejsca parkingowe za darmo. Nie dla każdego szeregowego pracownika urzędu po 20-30 latach pracy stać na taka opłatę przy zarobkach netto 2500 zł. Nie jest problem parkowanie- gdzie nie ma zakazu - ale urząd w centrum miasta bez darmowych miejsc do parkowania.
- 55 14
-
2021-08-03 09:14
2500 netto miesięcznie i stać cię na auto?
- 2 2
-
2021-08-03 06:25
Trzeba jechać tramwajem. Dojazd bardzo dobry (2)
A bilet miesięczny kosztuje 80 zł
- 5 2
-
2021-08-03 20:37
W Gdańsku miesięczny kosztuje 99zl...
- 0 0
-
2021-08-03 09:45
dojazd dobry, jak masz mieszkanie po babci albo mieszkasz z rodzicami. Jak samemu splacasz kredyt i mieszkasz na drugim koncu Gdanska to dojazd 40 minut juz taki dobry...
- 1 1
-
2021-08-03 06:19
Proponuję zmienić pracę lub awansować. (1)
- 1 6
-
2021-08-03 11:49
Żeby awansować trzeba mieć znajomości, a z drugiej strony jak wszyscy byliby kierownikami to kto by pracowal?
- 1 0
-
2021-08-02 23:58
Polacy
Narzeka na niskie zarobki , jednak na samochód i paliwo go stać tylko parking chciałby za darmo. Zwyczajnie mu się to należy.
- 13 10
-
2021-08-02 23:29
(2)
No, to urzędniku do łopaty. Na taczce na budowie zarobisz 300zł więcej. Tak po podsumowaniu, po opłaceniu parkingu będziesz jeszcze 150zł do przodu. I emerytura będzie wieksza.
- 6 14
-
2021-08-03 08:05
gdybyś przeczytał ze zrozumieniem - to zrozumiałbyś, że nie wszyscy urzędnicy dojeżdżają do pracy samochodem (bo ich na to nie stać) - problemem jest płatny parking w centrum miasta przy urzędzie.
- 3 1
-
2021-08-02 23:43
Myślenie niczym Bronek...
- 12 1
-
2021-08-02 15:16
Kto wierzy w to że ludzie nie przyjadą samochodem
Nie po to się ma samochód żeby nim teraz nie jeździć. Różnica w tej całej likwidacji parkingów jest taka że muszę dalej iść pieszo ale samochodem i tak dojeżdżam.
- 43 6
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.