• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Parkingowy koszmar w śródmieściu Gdyni

Michał Sielski
13 grudnia 2007 (artykuł sprzed 16 lat) 
Wielu kierowców łamie przepisy parkując w śródmieściu Gdyni. Po prostu nie mają innego wyboru. Wielu kierowców łamie przepisy parkując w śródmieściu Gdyni. Po prostu nie mają innego wyboru.
Pan Medard Formela od lat parkuje samochód w tym samym miejscu w centrum Gdyni. Co pewien czas dostaje mandat. - To skandal, bo jak przyjeżdżał prezydent George Bush to auto nikomu nie przeszkadzało, a nadgorliwi strażnicy miejscy mnie prześladują - mówi gdynianin.

Czy wprowadzenie stref płatnego parkowania uzdrowi sytuację w śródmieściu Gdyni?

Podobny problem dotyczy tysięcy mieszkańców centrum Gdyni. W centrum miasta nie ma, jak np. w Gdańsku, stref wyznaczonych tylko dla posiadaczy abonamentów, nigdzie nie płaci się także za parkowanie. Dlatego mieszkańcy śródmieścia są skazani na "wojowanie" o miejsca pod domami ze wszystkimi, którzy przyjechali załatwić w centrum swoje sprawy lub po prostu wybrali się nad morze i zaparkowali samochód nieco bliżej. Medard Formela od lat stawia auto na chodniku, na rogu ul. Żeromskiego i Skweru Kościuszki.

- Nigdy nikomu to nie przeszkadzało. Kiedyś dostałem mandat, ale po moim odwołaniu sąd go uchylił. Myślałem, że strażnicy już mi dadzą spokój, ale myliłem się - rozkłada ręce Formela.

Tym razem nie przyjął mandatu proponowanego przez strażników miejskich, ale sąd nie był dla niego łaskawy. Ma zapłacić 500 zł kary.

Komendant gdyńskiej straży miejskiej Dariusz Wiśniewski zna sprawę, ale nie podziela zdania Formeli. - Ten pan uporczywie łamie prawo i potwierdza to ostatni wyrok sądu grodzkiego, od którego zapewne też się odwoła. Usiłuje przekonać wszystkich, że może parkować, zajmując chodnik, bo robi to od wielu lat. Sąd przyznał rację nam, a nie jemu - podkreśla Wiśniewski.

W śródmieściu na chodnikach codziennie parkują setki samochodów. Nie wszyscy dostają mandat, nie tylko dlatego, że mają szczęście i nie spotykają na swej drodze stróżów prawa. Bo ci starają się być elastyczni.

- Znamy skalę problemu i jeśli samochód, który nawet nieco nagina przepisy, nikomu nie przeszkadza, to nie karzemy jego kierowcy mandatem. Nie oznacza to legalizowania bezprawia, reagujemy na każdy sygnał o źle zaparkowanym aucie. Zawsze podejmujemy interwencję, gdy proszą nas o to gdynianie i w tym przypadku było podobnie - podkreśla komendant Wiśniewski.

Strefy płatnego parkowania w Gdyni
Rozwiązaniem koszmaru kierowców z gdyńskiego śródmieścia mają być strefy płatnego parkowania, które mogą pojawić się już w przyszłym roku. Nie wiadomo jeszcze, czy za postój pod własnym domem będą też musieli płacić mieszkańcy. Na razie urząd proponuje opłatę w wysokości ok. 30 zł za miesiąc, ale jest to sprawa bardzo dyskusyjna i niewykluczone, że abonamenty dla mieszkańców śródmieścia będą bezpłatne. Rada miasta nie podjęła jeszcze decyzji o wprowadzeniu płatnych stref, choć jej losy ze względu na poparcie większości radnych, wydają się przesądzone.

Opinie (114) 9 zablokowanych

  • TE KUP SOBIE KOZE I PARKUJ JĄ W SYPIALNI BARANIE

    • 0 0

  • JAKI PROBLEM?

    szybko kolesia nauczyłem parkowania!pare razy gwozidzikiem i sprawy niet.sam sie nauczy cham

    • 0 0

  • trzeba bubować parkingi a straż miejką po w.....ć bo szkoda piniędzy na tych baranów

    • 0 0

  • medart formuła z gdyni

    Spytajcie jego małżonkę kim byl,to wam oczy otworzy,

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane