- 1 Ponad 20 tys. zł za kurs taksówką (69 opinii)
- 2 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (526 opinii)
- 3 Brytyjczycy zapraszają na urlop do Gdańska (80 opinii)
- 4 To samo morze, a toalety to nie problem (188 opinii)
- 5 Narkotyki za 6 mln zł przejęte przez policję (113 opinii)
- 6 Co się stało z młodymi drzewami? (147 opinii)
Parkomat nieczynny, ale kierowca i tak dostał mandat
Gdy okazało się, że jeden z gdyńskich parkomatów jest zepsuty, pan Paweł poinformował o tym telefonicznie urzędników. Ci przekazali mu, że w związku z tym może parkować nawet godzinę bez opłat. Mimo to dostał mandat. Teraz urzędnicy tłumaczą, że czynnego parkomatu trzeba szukać do skutku.
![zobacz na mapie Gdyni zobacz na mapie Gdyni](/_img/icon_map_16x12.gif)
Zapewnienia bez pokrycia
- Podałem numer parkomatu i rejestracji mojego samochodu. Osoba, z którą rozmawiałem, zapewniła mnie, że w związku z zaistniałą sytuacją nie muszę płacić nawet za godzinny postój. Mimo to, gdy wróciłem do auta, znalazłem wezwanie do zapłaty, a teraz muszę tracić czas na odwołania - opowiada kierowca.
Od wydarzenia minęły prawie dwa tygodnie, nasz czytelnik jeszcze nie otrzymał odpowiedzi na złożoną reklamację (urzędnicy mają na jej sporządzenie 30 dni). Jak relacjonuje, podczas kolejnej rozmowy telefonicznej usłyszał natomiast sugestię, że jego sprawa zostanie rozpatrzona negatywnie.
- Tracę czas na odwołania, choć sprawa powinna być załatwiona od razu. Wydaje mi się, że kontrolerzy tylko czekają na to, by był nieczynny parkomat, bo wtedy pojawia się okazja do łatwego zarobku - dodaje.
Sprawa w toku
Gdy o sprawę pytamy urzędników, oficjalnie odpowiadają, że sprawa jest cały czas w toku, a o żadnym odrzuceniu odwołania nie ma mowy.
- Pracownicy SPP oraz firmy serwisującej wyjaśniają, czy taka transakcja miała miejsce, jeśli tak, to czy została zakończona, czy też parkomat wydał nieczytelny wydruk. Sprawa będzie wyjaśniona w trybie zgodnym z Kodeksem postępowania administracyjnego - odpowiada Andrzej Ryński, zastępca dyrektora Zarządu Dróg i Zieleni w Gdyni.
Jednocześnie zaprzecza, by podczas rozmowy z panem Pawłem padały namowy do pozostawienia auta bez opłat z powodu awarii parkomatu.
- Otrzymał standardową odpowiedź, którą otrzymuje każdy dzwoniący w podobnej sprawie, iż jeśli otrzyma zawiadomienie, będzie musiał złożyć reklamację powołując się na przedstawione wcześniej zgłoszenie. Następnie jeśli informacja się potwierdzi, iż taka transakcja miała miejsce, to zawiadomienie zostanie anulowane. BOK SPP nie udziela informacji, iż można parkować bez zawiadomienia - tłumaczy Andrzej Ryński.
Do dwóch razy sztuka
Przy okazji urzędnicy przypominają, że wbrew powszechnej opinii to na parkującym leży obowiązek poszukiwania czynnego parkomatu, co wynika z uchwały z 2012 roku w sprawie ustalenia Strefy Płatnego Parkowania.
Dopiero po dwóch podejściach można nie płacić i po otrzymaniu wezwania składać reklamację, powołując się na fakt niedziałających urządzeń.
Miejsca
Opinie (313) 7 zablokowanych
-
2017-03-25 14:15
Pan Szczerba nie napisał najwaniejszego
Tego gdzie pan Paweł parkowal - przez ZUS na Władka, a bilet niby kupił na Abrahama - mijając po drodze 7 innych parkomatow - no ale takie są obecnie standardy dziennikarskie
- 2 1
-
2017-03-25 15:21
Tak jest
W Gdyni znajdują się ok 5 parkomatów nie czynnych. Ludzie zgłaszają a oni nic nie robią tylko mandaty wlepiają aby uzupełnić swój budżet. Przykładem są koło pogotowia ratunkowego, kamienna góra przy krzyżu, Bema, Starowiejska. Urzędnicy tak mówią aby nie zapłacić a osoba chodząca wystawi i tak mandat. Jest to czyste zarobione pieniędzy do ich kasy. Czas najwyższy skończyć z ich absurdem
- 3 1
-
2017-03-25 15:57
Sciema
Już kilka razy zdarzyło mi się że parkometr wciągnął pieniądze a nie wydał biletu i za kazdym razem jak dzwoniłem to mówili że mam się nie martwić podać nr rej i wszystko będzie ok. Nie dostałem mandaty ale dziwi mnie ze niby nie przekazują takiego komunikatu tylko że każą szukać dalej sprawnego parkometru :/
- 2 1
-
2017-03-25 16:08
oj Panie Pawle (2)
Jak chce jechać Pan autobusem/tramwajem i próbuje kupić bilet u kierowcy/motorniczego, a ten nie ma, to jedzie Pan dalej i potem przy kontroli tłumaczy się, że nie mógł kupić biletu? NIE!!!!!!!! Wysiada Pan na pierwszym następnym przystanku i szuka kiosku/biletomatu albo wsiada w kolejny autobus/tramwaj z nadzieję, że tym razem kierowca/motorniczy ma bilety. A jeśli nie, to znowu to samo.
- 0 8
-
2017-03-25 17:10
Pewnie, bo na każdym przystanku są kioski/biletomaty,
a autobusy jeżdżą całą dobę co 5 minut
- 3 0
-
2017-03-25 21:57
jasiek masz pecha, wszystkie parkometry w Gdańsku zepsute najbliższy czynny we Wrzeszczu, oczywiście jedziesz do Wrzeszcza po bilet.
- 1 0
-
2017-03-25 17:16
Sytuacja.
Też miałem podobną sytuację i mandat nie został anulowany. Zgłosiłem niedziałający parkomat podając jego numer i numer rejestracyjny samochodu i w około 10 minut po zgłoszeniu otrzymałem mandat. Zgłoszenie reklamacyjne i rozmowa nie przyniosła żadnego pozytywnego rezultatu.
- 4 0
-
2017-03-25 17:33
wala na po rogach na parkonatach pisza ze mozna placic karta (sa obrazki) a nie mozna
wal i tyle
- 3 0
-
2017-03-25 19:28
Jaki prezydent takie zasady
Porażka na całego, dymanie.
- 3 0
-
2017-03-25 19:52
a jak w Sopocie nie informują że w wekendy za free to nie odddają oszusty!!!
- 0 0
-
2017-03-25 19:53
to facet miał pecha: 13 marca po 13-tej!
- 0 0
-
2017-03-25 20:12
Przypominam: NIE PACI za miejsca "postojowe" nie oznaczone Liniami Poziomymi !!!
Dotyczy to Przede wszystkim Sopotu gdzie praktycznie nie ma miejsc postojowych oznaczonych poziomymi znakkami P-18 wymaganymi dla objęcia tego miejsca opłatą!!!
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.