- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (457 opinii)
- 2 Szybko odzyskali skradzione auto (50 opinii)
- 3 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (194 opinie)
- 4 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (280 opinii)
- 5 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (172 opinie)
- 6 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (67 opinii)
Parkometr nie działa, a mandaty się sypią
W poprzednim tygodniu miałam okazję przekonać się jak "doskonale" działa strefa płatnego parkowania w Gdyni.
Jestem mieszkanką Gdyni Wielkiego Kacka, pracuję w Śródmieściu i na płatne parkowanie czekałam od dawna, bo zazwyczaj miałam problemy ze znalezieniem wolnego miejsca. I nie zawidołam się, od 1 sierpnia widzę poprawę, może miejsc nie przybyło, ale obserwuję, że parkuje się krócej i po niezbyt długim oczekiwaniu można znaleźć miejsca nawet pod urzędami czy pod halą.
W ostatni piątek o godz. 10.40 zaparkowałam pod muzeum miasta Gdyni. Wybrałam się z dzieckiem na pobliski plac zabaw. Oczywiście najpierw poszłyśmy z córką do parkometru i przez jakiś czas usiłowałam wcisnąć mu złotówkę. Ale się nie dało. Mimo, że blondynka, pomyślałam chwilę i na wyświetlaczu dostrzegłam komunikat "parkometr nie działa".
Rozglądam się wokół, a tam mnóstwo aut bez biletów za parkowanie, więc chyba ten parkometr nie działał od rana. W pierwszej chwili pomyślałam - zrobię zdjęcie na wszelki wypadek gdyby były jakieś problemy, ale jakoś piątkowy upał odwiódł mnie od tego pomysłu. Po godzinie zadowolona, ale już w popłochu, bo dziecko chce spać, wracam i co widzę - mandacik.
No więc dziecko do auta, a ja za telefon, najpierw do straży miejskiej, tam mnie odesłali do Strefy Płatnego Parkowania, a tam miła Pani w sekretariacie mówi, że mogą anulować, ale muszę wysłać mandat i uzasadnienie: faksem, mailem lub zanieść osobiście. Podałam swoje dane i numer auta no i oczywiście napiszę reklamację, mając nadzieję, że zostanie uwzględniona.
Ktoś zapyta: to o co pani chodzi? A no o to, że jak kontroler przyszedł naprawić parkometr, to chyba nie powinien zaraz gnać po parkingu i wlepiać mandaty. Ponieważ trudno ustalić kto tego dnia, o której godzinie przyjechał, to niech będzie tego dnia strata miasta skoro do 9 (wtedy zaczyna się płatne parkowanie ) nie byli w stanie sprawdzić czy wszystkie parkometry działają. Przynajmniej w tak kluczowych miejscach jak Teatr Muzyczny, Muzeum Gdyni czy Skwer Kościuszki i t. p. Ale był to potencjalnie łatwy zarobek, bo ciepło, samochodów mnóstwo i nie każdemu będzie się chciało wystąpić o anulowanie mandatu.
Ktoś zapyta, to po co się pchasz z Wielkiego Kacka autem do centrum? Dlatego, że w okolicy nie mam placu zabaw dla dzieci. A na jedynym placu na Fikakowie ktoś bardzo mądry właśnie pozdejmował huśtawki (lato, fajna pogoda, po co huśtawki) - ale to temat na osobny artykuł.
Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.
Opinie (115) 2 zablokowane
-
2011-03-08 19:35
Parkometry
hah jak ja jade gdziekolwiek w SPP (Strefa Płatnego Parkowania) to jak mi parkometr nie działa to jest taka zasada ze dzwoni sie do zarzadcy danego parkometru podaje numer parkometru po czym dyspozytor pyta sie o marke model kolor i rejestracje Twojego auta i ile bedziesz stac. ja zawsze tak robie i nigdy mi nie wlepiono madatu. pozdrawiam
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.