• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

"Partyzanci" sami sadzą drzewa w mieście

Michał Stąporek
8 kwietnia 2021 (artykuł sprzed 3 lat) 
Ogrodniczka podlewa drzewko zasadzone na trawniku przy ul. Łąkowej na Dolnym Mieście. Ogrodniczka podlewa drzewko zasadzone na trawniku przy ul. Łąkowej na Dolnym Mieście.

W Gdańsku jest już sporo ponad 100 drzew zasadzonych "po partyzancku". Młode klony, buki i dęby pojawiają się od kilku miesięcy na Dolnym Mieście, w śródmieściu i okolicach oraz w Nowym Porcie. Sadzą je sami mieszkańcy, za własne pieniądze: - My petentami w walce o czyste powietrze i ze zmianami klimatycznymi nie będziemy. Czas ucieka.



Jak oceniasz akcję samodzielnego sadzenia drzew?

Późny wieczór, jedna z dzielnic w Gdańsku. W stronę trawnika zmierza kilka osób. Są dorośli, są też dzieci. Ktoś jedzie rowerem, kto inny idzie piechotą.

Na piknik trochę za późno, poza tym zamiast kosza piknikowego mają w rękach szpadel, drewniane kołki i siekierę.

To członkowie inicjatywy Drzewa dla klimatu, która zawiązała się jesienią ubiegłego roku. Ludzie w młodym i średnim wieku, którzy uznali, że nie wystarczy tylko mówić, że drzewa w mieście są potrzebne.

- Sadzimy drzewa, bo pochłaniają CO2, oczyszczają powietrze, dają cień i chłodzą otoczenie, zatrzymują wodę, pozytywnie wpływają na zdrowie psychiczne i są najzwyczajniej estetyczne - piszą sami o sobie. - Chcemy dołożyć swoją cegiełkę do walki ze zmianami klimatycznymi oraz polepszyć jakość życia w mieście.

12 małych buków na Olszynce



Robią to wspólnie od jesieni ubiegłego roku. Za sobą mają już kilka podobnych akcji.

Ostatnia miała miejsce w środę, 7 kwietnia. Obok szkoły nr 59 przy ul. Modrej na OlszynceMapka pojawiło się 12 młodych buków pospolitych.

Jeden z 12 małych buków, zasadzonych 7 kwietnia przy ul. Modrej na Olszynce. Jeden z 12 małych buków, zasadzonych 7 kwietnia przy ul. Modrej na Olszynce.
- Zachęcamy do rodzinnej, "drzewnej" partyzantki. Plusy sadzenia w dzień są takie, że zazwyczaj podejdzie jakaś starsza pani, zapyta, co robimy, ucieszy się, że sadzimy drzewka, i zapewni, że będzie je podlewać - relacjonuje jeden z członków grupy.

"Uprawiamy miejską partyzantkę ogrodniczą"



O sadzeniu w dzień pisze nie przez przypadek. Większość akcji "samowolnego" sadzenia drzew odbywa się bowiem po zmierzchu. Powód: nie są konsultowane z miejskimi urzędnikami. To oddolna i niezależna inicjatywa społeczna.

- Osoby zainteresowane [wspólnym sadzeniem - dop. red.] prosimy o kontakt przez wiadomość na Facebooku. Proszę pamiętać, że nie mamy na to stosownych zezwoleń, więc uprawiamy miejską partyzantkę ogrodniczą - piszą bez - nomen omen - ogródek.
  • Drzewka zasadzone w Nowym Porcie.
  • Drzewka zasadzone w Nowym Porcie.

Podobne grupy działają w innych miastach



Podobne akcje mają miejsce także w innych polskich miastach. W marcu opisywaliśmy działania grupy warszawiaków, którzy zdemontowali kilka płyt chodnikowych i w odzyskanym gruncie zasadzili kwiaty, krzewy i drzewa.

Przesuń aby
porównać

Pojawiają się zastrzeżenia. "Zróbcie to lepiej"



Nie wszystkim akcja samodzielnego sadzenia drzew się podoba. Pomysłodawcy przyznają, że otrzymują głosy krytyczne. Dotyczą one różnych spraw.

"Może mniej tych drzewek, a większych? Takie drzewko długo rośnie, a teren jest "zablokowany" dla nowych, większych drzew".

Drzewa i krzewy - gdzie kupić w Trójmieście



"Czy lokalizacja nasadzeń jest konsultowana, czy totalny spontan? Niejednokrotnie pod ziemią znajduje się infrastruktura, którą drzewa mogą uszkodzić (możliwe są wtedy nasadzenia tylko konkretnych drzew lub np. zamiana drzew na krzewy). Wiele drzew ma bardzo rozbudowany system korzeniowy i może spowodować uszkodzenia rur czy kabli - awarie, których naprawa będzie bardzo kosztowna".
"Na jakim terenie sadzone są drzewa? Tylko gminnym czy Wspólnot Mieszkaniowych? Może zatem lepiej sadzić drzewa na terenie wspólnot po konsultacji ze wspólnotami? Będzie szybciej niż na terenie miejskim (zapewne krótsze konsultacje) i prawdopodobnie bez szkody dla podziemnej infrastruktury".
Ogrodników partyzantów irytuje takie postawienie sprawy.

- Jeżeli uważacie, że akcja jest źle robiona - zróbcie to lepiej i dajcie nam przykład. Jeżeli uważacie, że należy uzgadniać obecność drzew w przestrzeni publicznej z UM, WFOŚiGW, UW itd. - powodzenia. My petentami w walce o czyste powietrze i ze zmianami klimatycznymi nie będziemy. Czas ucieka! Jeżeli uważacie, że drzewa i tak nie urosną - w czym problem, nie urosną - ripostują.
Nasadzenia odbywają się w starannie dobranych miejscach, w pobliżu innych drzew, by do minimum ograniczyć ryzyko, że rozwijający się system korzeniowy uszkodzi podziemną infrastrukturę. Nasadzenia odbywają się w starannie dobranych miejscach, w pobliżu innych drzew, by do minimum ograniczyć ryzyko, że rozwijający się system korzeniowy uszkodzi podziemną infrastrukturę.
Członkowie grupy zapewniają jednak, że nie działają bez planu. Deklarują, że sprawdzają położenie podziemnych sieci, aby systemy korzeniowe rosnących drzew nie powodowały ich awarii.

- Większość podziemnej infrastruktury musi znajdować się na głębokości 80 cm pod ziemią. Tymczasem korzenie 90 proc. miejskich drzew sięgają znacznie płycej, bo 50-60 cm. Tutaj nie ma żadnej kolizji - tłumaczy jeden z członków grupy.
Rozmowa z Michałem, jednym z animatorów grupy Drzewa dla klimatu

Ile osób działa w ramach waszej grupy?

Jesteśmy grupą nieformalną, nie mamy zadeklarowanych członków. Działamy w gronie przyjaciół i znajomych. Na każdą akcję zbieramy się spontanicznie, to takie pospolite ruszenie obywateli miasta.

Podajecie, że zasadziliście 97 drzew. To aktualna liczba?

Aktualizację zrobimy prawdopodobnie w maju, kiedy dokładnie będziemy wiedzieli, które sadzonki się przyjęły, wypuściły liście, czy nie zostały zniszczone podczas wiosennych porządków i koszenia terenów przez GZDiZ. Jesienią posadziliśmy około 60 sadzonek i na obecnie prawie wszystkie sadzonki w Śródmieściu przeżyły zimę i puściły pąki. Jeśli chodzi o nasadzenia tegoroczne, to posadziliśmy już około 60 sadzonek. Minęło kilkanaście dni od posadzenia ich i wszystkie powinny już rozpoczynać proces wegetacyjny.

W jakim wieku są sadzonki, które sadzicie? Jakie dają największą pewność przyjęcia się?

Sadzimy głównie sadzonki z gruntu, które są bardzo małe (30-50 cm). Są młode i delikatne, jednak ich ogromną zaletą jest cena. Ceny najtańszych zaczynają się od 1,5 zł. W najbliższych dniach będziemy sadzić miłorzęby dwuklapowe, które są sadzonkami w doniczce, czyli mają lepiej rozwinięty system korzeniowy i grubszy pień. Są też wyższe, bo mają 160-180 cm. Szanse na ich przyjęcie w związku z tym są dużo większe. Wadą jest jednak cena. Te, które kupiliśmy, kosztowały nas 90 zł za sztukę.

Jak wybieracie miejsca, w których dokonujecie nasadzeń?

Sadzimy w dzielnicach naszego zamieszkania, więc są to miejsca, które dobrze znamy, łatwo jest nam zatem znaleźć miejsca na nowe drzewka.

Są to zazwyczaj ubytki w szpalerze lub alei z drzewostanem, zielone place, zaniedbane skwery. W rządowym Geoportalu sprawdzamy, czy nasadzenia nie kolidują z sieciami gazowymi. Niemniej jednak wizja lokalna jest najlepszym sposobem na ocenienie, czy miejsce nadaje się na nasadzenia, bo np. na mapie wszystko wygląda idealnie, a na miejscu okazuje się, że to dziki parking i z pewnością sadzonki zostałyby tam rozjechane.


Ile kosztuje posadzenie sadzonki drzewa?


Sadzonkę dębu czerwonego o wysokości 30-40 cm można kupić w szkółce ogrodniczej za mniej niż 20 zł, dębu błotnego za ok. 35 zł, podobnie zapłacimy za sadzonkę buku pospolitego (wiele odmian).

Starsze i wyższe drzewka są sporo droższe. Metrowa sosna kosztuje już ponad 120 zł.

Do tego trzeba dorzucić koszt siatki ochronnej - ok. 3 zł za sztukę (wysoka na 80-100 cm).

Opinie (392) ponad 20 zablokowanych

  • "ogrodniczka", ktoś z butlą wody i nielegalnie sadzi krzew w przestrzeni miejskiej

    ale najważniejsze, żeby odmienić, że to ONA, to podstawa...

    • 7 4

  • głupota

    • 8 4

  • Bezsens (6)

    Musi być jakaś kontrola mój sąsiad mieszkający na 4 piętrze posadził sobie choinkę no bo ładnie wygląda . Ten kto mieszka na parterze i 1 pietrze za 2 lata nie będą mieć słońca w pokojach

    • 16 3

    • Zgadzam się (3)

      Podobny problem w mieszkaniu mojego ojca, który mieszka na parterze. Nasadzili mu tacy "partyzanci" drzewek przy samych oknach i ma piwnicę w domu. Zero światła

      • 4 2

      • (1)

        Można drzewka ładnie podcinac

        • 0 2

        • To po co sadzić?

          • 0 0

      • Takie to uroki zycia w spoleczenstwie.

        Mozesz zawsze ojca wywiezc gdzies na wies, zeby byl z dala od ludzi.

        • 0 0

    • Zaoszczędzi na roletach

      ma dobry widok na zieleń, a nie na blok obok. Ja mieszkam na I piętrze, na osiedlu. Widok z okna kuchni i jednego z pokoi to właśnie widok na dwie przerośnięte choiny. Co roku gniazda zakładają tam gołębie. Super sprawa. Bez tych drzew, musiałbym zakupić zasłony, albo żaluzje.

      • 1 0

    • Można podciąć od dolu

      • 2 0

  • No no

    Skoro chcecie ratować zieleń to czemu nie zatrudniacie się w Wydziale Środowiska czy innej jednostce.Macie takie super pomysły to złóżcie CV. I nie gadajcie o znajomościach , znam osoby co pracują bez znajomości, dostały się po studiach.

    • 7 4

  • myśłałem

    że miasto ma ogrodnika miejskiego, ale to tylko etat

    • 6 1

  • Przed moimi oknami jakieś 25-30 lat jakiś "dobry człowiek" zasadził małe drzewko (16)

    Przez 10 lat było ok, dzisiaj jest to ogromne drzewo, słoneczko już nie świeci w moje okna.
    Codziennie puszczam wiązanki pod adresem tego "dobrego człowieka"

    • 67 148

    • To drzewko może rozsadzić fundamenty Twojego budynku (2)

      Brawo amatorzy

      • 17 20

      • na szczęście odległośc jest bezpieczna

        ale gdzie słońce...

        • 6 8

      • Natychmiast wyciąć

        Jeszcze się rozrośnie, rozsadzi Ziemię na pół i będzie tragedia a wręcz Argadamemnon.

        • 9 11

    • Dlatego trzeba rozważnie dobrać gatunek. (2)

      Drzewa liściaste dają cień dopiero w maju a i to znacznie mniej bo słońce jest wtedy już bardzo wysoko. A w letnie upały, których będzie tylko więcej, może dzięki niemu unikniesz konieczności montażu klimatyzacji.

      • 23 4

      • dlatego drzewa powinni sadzić ludzie kompetentni (1)

        • 14 5

        • każdy może stać się kompetentny

          są książki, jest internet, są fora internetowe. To nie jest duży wysiłek by stać się kompetentnym w tej sprawie. A radocha na całe życie.

          • 6 2

    • dzięki niemu ma pani czym oddychać

      • 18 11

    • ja też mam dwa drzewa od strony zachodniej

      zasłaniają mi widok z okna, ale się cieszę. Wolę widzieć drzewo, ptaki na tym drzewie niż sąsiedni blok.

      • 37 2

    • (1)

      A potem wszyscy wstali i cały autobus bił brawo,

      • 8 4

      • jak wyląduje na drzewie to napewno

        będą bić brawo

        • 0 0

    • Nie można przyciąć?

      Ja na wiosnę przyciąłem kilka gałęzi gęstego już grabu. A za niedługo wytnę przy samej ... drzewo rosnące przed moim oknem, które posadziła nawiedzona sąsiadka z bloku obok.

      • 4 6

    • Przynajmniej ma pan czym oddychac

      • 1 2

    • Drzewko

      Zamiast tracić energię na wiązanki, może lepiej zgłosić zarządcy na piśmie problem, i zaproponować rozwiązanie, wycięcie, a w zamian posadzenie innego drzewa w miejscu które będzie odpowiednie dla wszystkich ?

      • 2 0

    • trzeba bylo zlamac na czas stozek wzrostu i zostalo by ladne male drzewko

      • 1 0

    • Nie można było przyciac w odpowiednim momencie?

      • 1 0

    • przyjdą upały i znowu będziesz zadowolona

      • 1 0

  • drogowe kwiatki gdyni

    A my w Gdyni w drugiej połowie maja, posadzimy bratki ale w dziurach na jezdniach i chodnikach.

    • 4 0

  • Przyjaciele deweloperow

    Adamowicz zalal betonem Gdansk, Dulska' tak samo.. za ile apartamentow?

    • 10 2

  • CHuligany!

    • 2 3

  • Dulkiewicz zaraz dumnie ich wyłapie przy wsparciu straży miejskiej ...

    • 5 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane