- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (455 opinii)
- 2 Szybko odzyskali skradzione auto (46 opinii)
- 3 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (193 opinie)
- 4 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (280 opinii)
- 5 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (166 opinii)
- 6 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (67 opinii)
Pasażer do kontrolerów: bądźcie wyrozumialsi
Kontrola biletów to stresujący moment. I to wcale nie dla oszustów, którzy z zasady jeżdżą bez biletu. Bywa bowiem, że nawet uczciwy pasażer, może stać się ofiarą kontrolerów. Zwłaszcza, gdy na drodze stanie mu tzw. "złośliwość przedmiotów martwych". Przekonał się o tym w autobusie pan Michał, któremu w telefonie przestała działać aplikacja służąca do opłacenia przejazdu. Papierowego biletu, który miał przy sobie, kontrolujący skasować już mu nie pozwolili.
Oto jego relacja ze środowej podróży autobusem 262 w Gdańsku.
W czasie, gdy kilkukrotnie próbowałem skasować bilet, podszedł do mnie kontroler.
Pokazałem panu, że mam problem ze skasowaniem biletu, ale dopiero wsiadłem i cały czas próbuję to zrobić. Po kilku nieudanych próbach wyciągnąłem bilet papierowy, który zawsze mam przy sobie na takie okoliczności.
W tym momencie podszedł do nas drugi kontroler, który uznał, że nie ma już potrzeby kasowania biletu, ponieważ i tak zostanę ukarany mandatem. Na wezwaniu kontroler, na moje żądanie, napisał, że po nieudanych próbach, w obecności kontrolera, chciałem skasować bilet papierowy.
Dodam, że od momentu wejścia do autobusu do momentu rozpoczęcia wystawiania mandatu autobus dojechał zaledwie na kolejny przystanek (Osiedle Jary), co o tej godzinie - zaraz po zakończeniu porannego szczytu - zajmuje mu ok. 1 minutę (Rogalińska 7:54, Osiedle Jary 7:55).
Niestety cała sytuacja spotkała się z brakiem "ludzkiego" podejścia do tak prozaicznego problemu, który może powstać przy wykorzystywaniu aplikacji mobilnychŚwiadczy to o tym, że chciałem skasować bilet niezwłocznie po wejściu do autobusu. Żeby to zrobić trzeba jednak mieć chociaż kilkanaście sekund, aby wyciągnąć telefon z kieszeni. To próbowałem wytłumaczyć panom kontrolerom.
Zgodnie z regulaminem pasażer ma obowiązek skasować bilet niezwłocznie po wejściu do autobusu, a nie przed wejściem. Autobusem do pracy jeżdżę prawie codziennie i zawsze korzystam z aplikacji MoBilet. Przedstawiałem nawet kontrolerom historię biletów, jako dowód, że zawsze kasuję bilet, ale byli odporni na argumenty.
Niestety cała sytuacja spotkała się z brakiem "ludzkiego" podejścia do tak prozaicznego problemu, który może powstać przy wykorzystywaniu aplikacji mobilnych. Gdyby kontrolerzy wykazali się zrozumieniem problemu, pozwoliliby mi skasować bilet papierowy i uniknęlibyśmy całej niepotrzebnej sytuacji, która, nie ukrywam, jest dla mnie stresująca. Jako uczciwy pasażer ZTM czuję się również potraktowany po prostu niesprawiedliwie.
Czytaj też: SKM płaci Renomie za dostęp do gapowiczów
Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.
Miejsca
Opinie (378) 8 zablokowanych
-
2016-02-03 23:11
d*pki (1)
Byłem świadkiem jak pewnej pani w autobusie skończył się bilet miesięczny jeden dzień.pani ok 50. Oczywiście mandat.Zero wyrozumiałości!!!! ciule!!!! PS. nie sądzicie chyba że celowo jechała na gape. Ku....A 1 dzień!!!! Pedały.
- 6 5
-
2016-02-03 23:16
lubię ten komentarz
Opinia słuszna
- 0 4
-
2016-02-03 23:15
To zachowanie Renomy, czy jak im tam, jest niegodziwe
System represji rodem z prl
- 4 1
-
2016-02-03 23:25
Bez wykształcenia. W szkole ich pomiatali i śmiali się z Nich. A teraz wielcy "panowie".Kontrolerzy. Wole zapłacić mandat niż ich prosić albo w łapę im dać.Frajerstwo.
- 4 2
-
2016-02-03 23:25
(3)
Co się dzieje gdy nie podpiszemy mandatu wystawionego przez policję?
Sąd grodzki.
Co się dzieje gdy nie podpiszemy mandatu wystawionego przez kanara?
Nic.
Co się stanie gdy nie zapłacimy?
Za mandat od Policji przyjdzie komornik z odsetkami a za mandat od kanara kilka wezwań do zapłaty i ucichnie.
Wnioski wyciągnijcie sami.
Mam kilkadziesiąt niezapłaconych mandatów z lat 1996-2010.
Żadnych windykacji.- 1 5
-
2016-02-03 23:40
To fakt . Windykacji żadnej . Ale w BIKu jesteś stałym gościem i nie dostaniesz kredytu choćby na paczke zapałek. (1)
- 2 1
-
2016-02-04 00:16
Ale kredyt na chatę dostałem.
Jestem czysty.- 1 1
-
2016-02-04 06:58
Co czuje Polaczek jak bezkarnie oszuka albo ukradnie?
- dumę.- 2 1
-
2016-02-03 23:50
Nie długo w d*pe sobie wsadzicie te telefony ! Co za czasy bez telefonu żyć się już nie da o zgrozo
- 2 2
-
2016-02-04 00:44
patrzacy z gory
musi minac kilka pokolen zeby byla zmiana.. to komunistyczne podejscie efekt domina wszystko jest odgornie jak jestes tratowany ak traktujesz innych.. Niestety nie jestesmy na zachodzie brak słow dymac dymac dymac
- 0 0
-
2016-02-04 01:01
Frajer dał się wydymać jeszcze większym frajerom ubeckiej renomy
- 1 1
-
2016-02-04 03:43
Bilet
Lepiej kupić bilet miesięczny, już niedługo ludzie żeby podrapać się po du..e będą szukali aplikacji w telefonie.
- 4 2
-
2016-02-04 05:55
normalny człowiek to ma miesięczny albo kasuje papierowy a nie głupoty wymysla
Za komuny to bylo nie do pomyslenia zeby placic telefonem
- 3 1
-
2016-02-04 06:35
pajacu
pajacu ja jezdze zazwyczaj bez biletu i oszustem mozesz byc ty jak ci na leb wypaskudze tylko znajac zycie jestes madry przez neta i telefon a w rzeczywistosci c*ota
- 0 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.