• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Pasażerowie mogą nie zostać wpuszczeni do przepełnionego tramwaju

Szymon Zięba
23 października 2020 (artykuł sprzed 3 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Do urzędu nie wejdziesz? "I dobrze!"

Sporadycznie zdarzają się kursy z przepełnionymi pojazdami komunikacji miejskiej.

Jeżeli motorniczy lub kierowca uzna, że pojazd komunikacji miejskiej jest przepełniony, może nie zabrać kolejnych pasażerów, czekających na przystanku. Przedstawiciele Zarządu Transportu Miejskiego w Gdańsku poinformowali, że kilka razy doszło już do takiej sytuacji. Limit osób w autobusach i tramwajach to efekt obostrzeń rządu, wprowadzonych w związku z pandemią koronawirusa.



Czy obostrzenia w komunikacji miejskiej są przestrzegane?

Przypomnijmy: Po wprowadzeniu czerwonej strefy w Trójmieście we wszystkich pojazdach może być zajętych zaledwie 30 proc. miejsc. W uniknięciu paraliżu komunikacyjnego - oprócz wzmocnienia rozkładów i dublowanych kursów - pomogło głównie zamknięcie szkół średnich i uczelni.

W mieście - choć dużo rzadziej - wciąż jednak spotkać można przepełnione pojazdy, zwłaszcza w godzinach szczytu. Wówczas może się zdarzyć, że kolejni pasażerowie nie zostaną zabrani z przystanku. ZTM oficjalnie poinformował, że odnotowano kilka takich przypadków.

- Kierowca może samodzielnie ocenić, czy liczba pasażerów w pojeździe przekracza limit. Na tej podstawie, kierując się sanitarnym bezpieczeństwem pasażerów, może niezależnie podjąć decyzję o tym, żeby nie zabrać kolejnych pasażerów z przystanku - mówi Zygmunt Gołąb, rzecznik ZTM w Gdańsku.

Nie ma narzędzi do egzekwowania przepisów



Zdaniem gdańskich urzędników rząd, ustalając limity pasażerów w pojazdach komunikacji miejskiej, nie dał organizatorom transportu publicznego żadnych narzędzi do egzekwowania przepisów. Brakuje bowiem podstawy prawnej, która pozwalałaby organizatorowi transportu wypraszać pasażerów z pojazdu z powodu przekroczonego limitu osób.

W tym miejscu warto jednak zaznaczyć, że głównym zadaniem kierowców i motorniczych jest zapewnienie bezpiecznego przejazdu pasażerom, a w dobie pandemii koronawirusa dotyczy to również bezpieczeństwa sanitarnego.

- Nie ma skutecznego rozwiązania tego problemu, mimo że od wprowadzenia obostrzeń upłynęło już ponad pół roku. By podróżowanie komunikacją miejską było jak najbezpieczniejsze, wzmacniamy te linie tramwajowe i autobusowe, z których korzysta najwięcej osób. W rozkładzie jazdy pojawiają się dodatkowe kursy, a niektóre z nich wykonywane są dwoma pojazdami jednocześnie. W budżecie miasta została wygenerowana na to rezerwa w postaci dodatkowych 2 mln 300 tys. zł - mówi Zygmunt Gołąb.

W ostatnich dniach spadła liczba pasażerów w komunikacji miejskiej. Praktycznie wszyscy przestrzegają reżimu sanitarnego.

Monitorowanie liczby pasażerów możliwe jest dzięki temu, że pojazdy wyposażone są w tzw. bramki zliczające. Dzięki nim organizator przewozów wie, ile osób jechało danym pojazdem, w jakich godzinach zdarzały się ewentualne przepełnienia i które kursy trzeba wzmocnić tzw. bisami, czyli kursami zdublowanymi.

Rozkłady ZTM w Gdańsku



- Na każdych drzwiach każdego autobusu i tramwaju wisi informacja o liczbie osób, które mogą podróżować danym pojazdem. Ostateczna ocena i decyzja, czy wsiąść do pojazdu, którym akurat podróżuje więcej osób, czy też poczekać na kolejny należy do pasażera. Niektórzy widząc, że w autobusie lub tramwaju mógłby zostać przekroczony limit, faktycznie rezygnują z podróży tym konkretnym pojazdem. Obserwujemy, że od poniedziałku mniej osób korzysta z komunikacji miejskiej, co najprawdopodobniej wynika z tego, że część szkół oraz instytucji przeszła na zdalny tryb pracy - tłumaczy Zygmunt Gołąb.

Trzeba rozrzedzić tzw. potoki pasażerskie



ZTM w Gdańsku apeluje, między innymi do pracodawców, żeby w miarę możliwości skorygowali godziny pracy w swoich przedsiębiorstwach, co pozwoliłoby rozrzedzić potoki pasażerskie.

- Apelujemy również do pasażerów, by do tej trudnej sytuacji podeszli ze zrozumieniem. Przypominamy również o możliwości korzystania z pociągów SKM i Polregio na obszarze Gdańska na podstawie imiennego biletu okresowego ZTM w Gdańsku, załadowanego na spersonalizowanej Karcie Mieszkańca - podsumowuje Zygmunt Gołąb.
Na koniec warto przypomnieć, że w Gdańsku obecnie kursuje cały dostępny tabor: 116 składów tramwajowych i 243 autobusy.

Opinie (272) ponad 20 zablokowanych

  • (6)

    Wy tam z tyłu możecie zdechnąć wszyscy . Nic mnie to nie obchodzi . Chcę spokojnie wyjeździć swoje i iść do domu . Pasażerowie oduczyli mnie grzeczności , empatii i kultury . O uśmiechu nie wspomnę .

    • 25 6

    • Co ty mnie interesujesz.

      Masz jechać z punktu A do punktu B. Za coś tobie chyba płacą

      • 6 4

    • Do Kierowcy: (1)

      Panie Kierowco, karma wraca do Pana!

      • 1 3

      • Tyle razy byłem wyzywany on najgorszych , moja rodzina. Zdania nie zmienię.

        • 3 0

    • (2)

      Wyłacz chamie te zapętlone komunikaty o maseczkach ,bo nie mam ochoty ich słuchać tylko muzykę na youtube ,a maseczkę noszę od wyjścia z domu do powrotu .

      • 1 2

      • Chamie i prostaku,od jutra całujesz drzwi w autobusie.

        • 2 1

      • Te komunikaty to programuje ZTM . Nie mamy wpływu.

        • 2 0

  • Jedno wielkie k... (3)

    Przecież można iść piechotą np. z Gdańska do Gdyni. Albo wyjść 5 godzin wcześniej, może w końcu trafi się jakiś kierowca, że człowieka nie wyrzuci. Dziękujemy Panie Premierze.

    • 26 2

    • (2)

      to krokomierze u ludzi teraz wypierdzielą w kosmos takie liczby przebytych kilometrów ,spalonych kalorii i ponad 50000 kroków dziennie ,że tylko to wyjdzie im na zdrowie . Tylko bałbym się o swoje pięty i ewentualne bąble na stopach i obtarty krok w spodniach (ałć na samą myśl :/ )

      • 0 1

      • co dzień jeżdżę rowerem do pracy z Gańska do Gdyni
        jazda zajmuje mi nieśpieszne 40 minut
        przy muzyczce, w ciepełku, z uśmiechem, bez potu.
        gdyby nie Sopot po drodze, było by sielsko.
        tylko jak pada, jadę SKM, a rower działa przy każdej innej pogodzie,
        na mrozie i upale też, w śnieżycy i wichurze też

        • 0 4

      • Powiedz to kalekom o kulach.

        • 2 0

  • (1)

    w Gdyni kierowcy nic sobie nie robią z przepełnionych trolejbusów i autobusów

    • 0 7

    • A co Twoim zdaniem mają robić?????????

      • 8 0

  • Jeżdżę zbiorkomem bo muszę (1)

    Jeśli to nie jest jedno z większych ognisk rozsiewania to ja nie wiem...

    Co czwarty bez maski, a w autobusach ścisk - o zajmowaniu co drugiego miejsca to nie ma mowy, bywa że aż ciężko wsiąść.

    Jak widzę nabity autobus po brzegi to czasami nie wsiadam - pojadę inną linią, mniej zapchaną z przesiadką

    • 3 1

    • Ty jesteś jednym z większych ognisk rozsiewania głupoty. Zatrudnij się do TVP, masz potencjał.

      • 3 2

  • Czyżby ludzie nigdy nie widzieli tłoku w komunikacji miejskiej, to jest takie dziwne w tym kraju.

    • 8 1

  • Magda (2)

    To ZTM niech pomyśli o zwiększonej ilości tramwajów ludzie do pracy muszą dojeżdżać!!!!

    • 21 1

    • A skąd je brać ????

      • 3 0

    • Dokup 100autobusów, zatrudnij 100kierowców i podeślij

      • 1 0

  • zrobic kupe na przystanku

    • 4 1

  • Dajcie ludziom normalnie dojechać i wrócić z pracy .Mnie nie przeszkadza ze inni stoją bo każdy chce normalnie dojechać .Przestancie straszyć

    • 14 1

  • artykul do prezia gdanska????

    • 6 0

  • likwidacja linni 210 z goscinnej (3)

    zapchane linie pruszczanski 132 232 207 205 200 gdanskie krotki 189 a miało być dobrze krotki 132 miał być altrnatywa dla likwidowaneko151 a co widzimy krotki autobusy taki zlecenie od ztm tak twierdza w dyspozytornia autobusow pruszczanskich tej linii a likwidacja linii 210 z gościnnej to porazka ztm jest to zagrozenie zycia ludzkiego i jest pod to paragraf i dlatego mamy koronowirusa a gdzie jest nadzor ruchu ztm i gait które zawsze staly pod dworcem co koronowirus ich wymiutl

    • 9 5

    • Możesz napisać to po polsku ?

      • 5 1

    • (1)

      189 co 10minut i pusty

      • 0 0

      • chyba na petli jak stoi

        • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane