- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (430 opinii)
- 2 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (52 opinie)
- 3 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (259 opinii)
- 4 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (164 opinie)
- 5 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (99 opinii)
- 6 Piłeś? Nie włamuj się do auta (56 opinii)
Pasażerowie mogą nie zostać wpuszczeni do przepełnionego tramwaju
Sporadycznie zdarzają się kursy z przepełnionymi pojazdami komunikacji miejskiej.
Jeżeli motorniczy lub kierowca uzna, że pojazd komunikacji miejskiej jest przepełniony, może nie zabrać kolejnych pasażerów, czekających na przystanku. Przedstawiciele Zarządu Transportu Miejskiego w Gdańsku poinformowali, że kilka razy doszło już do takiej sytuacji. Limit osób w autobusach i tramwajach to efekt obostrzeń rządu, wprowadzonych w związku z pandemią koronawirusa.
W mieście - choć dużo rzadziej - wciąż jednak spotkać można przepełnione pojazdy, zwłaszcza w godzinach szczytu. Wówczas może się zdarzyć, że kolejni pasażerowie nie zostaną zabrani z przystanku. ZTM oficjalnie poinformował, że odnotowano kilka takich przypadków.
- Kierowca może samodzielnie ocenić, czy liczba pasażerów w pojeździe przekracza limit. Na tej podstawie, kierując się sanitarnym bezpieczeństwem pasażerów, może niezależnie podjąć decyzję o tym, żeby nie zabrać kolejnych pasażerów z przystanku - mówi Zygmunt Gołąb, rzecznik ZTM w Gdańsku.
Nie ma narzędzi do egzekwowania przepisów
Zdaniem gdańskich urzędników rząd, ustalając limity pasażerów w pojazdach komunikacji miejskiej, nie dał organizatorom transportu publicznego żadnych narzędzi do egzekwowania przepisów. Brakuje bowiem podstawy prawnej, która pozwalałaby organizatorowi transportu wypraszać pasażerów z pojazdu z powodu przekroczonego limitu osób.
W tym miejscu warto jednak zaznaczyć, że głównym zadaniem kierowców i motorniczych jest zapewnienie bezpiecznego przejazdu pasażerom, a w dobie pandemii koronawirusa dotyczy to również bezpieczeństwa sanitarnego.
- Nie ma skutecznego rozwiązania tego problemu, mimo że od wprowadzenia obostrzeń upłynęło już ponad pół roku. By podróżowanie komunikacją miejską było jak najbezpieczniejsze, wzmacniamy te linie tramwajowe i autobusowe, z których korzysta najwięcej osób. W rozkładzie jazdy pojawiają się dodatkowe kursy, a niektóre z nich wykonywane są dwoma pojazdami jednocześnie. W budżecie miasta została wygenerowana na to rezerwa w postaci dodatkowych 2 mln 300 tys. zł - mówi Zygmunt Gołąb.
W ostatnich dniach spadła liczba pasażerów w komunikacji miejskiej. Praktycznie wszyscy przestrzegają reżimu sanitarnego.
Rozkłady ZTM w Gdańsku
- Na każdych drzwiach każdego autobusu i tramwaju wisi informacja o liczbie osób, które mogą podróżować danym pojazdem. Ostateczna ocena i decyzja, czy wsiąść do pojazdu, którym akurat podróżuje więcej osób, czy też poczekać na kolejny należy do pasażera. Niektórzy widząc, że w autobusie lub tramwaju mógłby zostać przekroczony limit, faktycznie rezygnują z podróży tym konkretnym pojazdem. Obserwujemy, że od poniedziałku mniej osób korzysta z komunikacji miejskiej, co najprawdopodobniej wynika z tego, że część szkół oraz instytucji przeszła na zdalny tryb pracy - tłumaczy Zygmunt Gołąb.
Trzeba rozrzedzić tzw. potoki pasażerskie
ZTM w Gdańsku apeluje, między innymi do pracodawców, żeby w miarę możliwości skorygowali godziny pracy w swoich przedsiębiorstwach, co pozwoliłoby rozrzedzić potoki pasażerskie.
- Apelujemy również do pasażerów, by do tej trudnej sytuacji podeszli ze zrozumieniem. Przypominamy również o możliwości korzystania z pociągów SKM i Polregio na obszarze Gdańska na podstawie imiennego biletu okresowego ZTM w Gdańsku, załadowanego na spersonalizowanej Karcie Mieszkańca - podsumowuje Zygmunt Gołąb.
Na koniec warto przypomnieć, że w Gdańsku obecnie kursuje cały dostępny tabor: 116 składów tramwajowych i 243 autobusy.
Opinie (272) ponad 20 zablokowanych
-
2020-10-24 12:08
linia 131
Notorycznie się opóźniająca w dodatku jeździ co 40 min. Dowożąca ludzi z Gdańska do największego ze szpitali UCK. Zapchana do granic możliwości. Z Gdańska to jedyny autobus wożący ludzi do Szpitali i dalej. Zabrano z Gdańska linię 115, która jeździła co 20 min. co na to władze miasta. dojeżdżam z Tczewa do pracy w zakaźnym i nie mam jak dojechać owszem mogę z dwoma przesiadkami a najczęściej to od Traugutta na piechotę. A jak maja się dostać ludzie chorzy??? czekać 2 godziny aż autobus będzie w miarę pusty i się zabiorą???
- 5 0
-
2020-10-24 12:24
To spóźnię się do pracy
MZK będzie winny
- 1 1
-
2020-10-24 12:35
" Jeżeli motorniczy lub kierowca uzna, że pojazd komunikacji miejskiej jest przepełniony, może nie zabrać kolejnych pasażerów, czekających na przystanku. " Czyli nie będzie sie zatrzymywal wogóle? Przeciez jak ktos bedzie chciał wysiasc to wysiadzie a ludzie stojacy na przystanku i tak wejda do srodka. Bzdury jak zawsze piszecie ( w temacie komunikacji) ,ale mozna sie posmiac przynajmniej: Milego dnia
- 8 0
-
2020-10-24 12:50
A to pasażerowie swojego rozumu nie mają?
Widzisz że połowa krzesełek jest zajęta nie wchodzisz . Proste.
- 3 8
-
2020-10-24 12:55
Dulkiewicz nie ma pojęcia co się dzieje w Gdańsku.
I nie jestem pisiorem tak dla informacji dla lemingów.
- 5 1
-
2020-10-24 13:29
Też mi...
W skm o 07:15 z Janowa w kierunku Gdyni to standard, wszystkie siedzące zajęte, stojących pełno, w dodatku często spóźniona
- 0 0
-
2020-10-24 13:40
Hehe
Tramwaje i autobusy zawalone jak zawsze i nic się nie zmienia niezależnie od okoliczności. Gdańska komunikacja to dno i do tego jeszcze strasznie drogie.
- 7 0
-
2020-10-24 16:36
Po Gdyni kursuje autobus 102 wozi powietrze kilka pasażerów nie mozna go skierować na przepełnione trasy
- 0 0
-
2020-10-24 16:46
Autobusy linii 126 i 157 (1)
Ta linia jedzie w kierunku Matarnii problem z dotarciem do pracy ,czy kupując bilet nie nawiązuje do ZTM do wykonania pewnej usługi? A gdy kierowca ma limit to na czyj koszt taxi aby do pracy urzędu czy ztm
- 9 0
-
2020-10-25 10:57
Rzadko ostatnio jeżdżę komunikacją, bo unikam jak nie muszę, ale niestety czasem trzeba - ja jeżdżę do weterynarza. I nie da się usiąść, Wrzeszcz-Matarnia nie pamiętam, kiedy przejazd był komfortowy. A na zdrowie zwierzaka nie mam często wpływu, mogę jedynie darować mu wyziębienie spowodowane spacerem (lub nie wiadomo jak długim czekaniem na przystanku) na tej trasie w gorszą pogodę...
- 0 0
-
2020-10-24 16:51
Tylu fanów fanów rowerów, zmuszaczy rowerowych, anyty blachosmrodów (1)
Teraz szansa się wykazać i podwozić ludzi, żeby zapewnić dystans spoleczny.
Przecież samochody są niepotrzebne w mieście wiec proszę rozwiązać problem.- 7 0
-
2020-10-25 11:42
ależ wykazuję się. Jeżdżę rowerem na 6 do pracy.
Kto następny?
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.