- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (451 opinii)
- 2 Szybko odzyskali skradzione auto (37 opinii)
- 3 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (162 opinie)
- 4 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (191 opinii)
- 5 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (278 opinii)
- 6 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (63 opinie)
Pasażerowie wracają do komunikacji miejskiej
Z miesiąca na miesiąc poprawia się frekwencja w komunikacji miejskiej w Gdańsku. Jeszcze w styczniu 2021 r. z transportu zbiorowego korzystało 8,1 mln osób miesięcznie. Od tamtej pory sprzedaż biletów i napełnienie w pojazdach stale rośnie. W czerwcu liczba pasażerów przekroczyła 10,2 mln. Dla porównania - przed pandemią, w analogicznym okresie - z komunikacji korzystało o 2,5 mln osób więcej.
Komunikacja miejska w Gdańsku z miesiąca na miesiąc odrabia bowiem pandemiczne straty i choć do stanu sprzed pandemii - zarówno pod względem sprzedaży biletów, jak i frekwencji w pojazdach - jeszcze wiele brakuje, to - jak pokazują dane Zarządu Transportu Miejskiego w Gdańsku - idzie ku lepszemu.
Aby sprawdzić, jak obecnie wygląda frekwencja w pojazdach, pod lupę wzięliśmy pierwsze półrocza z trzech ostatnich lat: z 2019 r. - ostatniego "normalnego", 2020 - już z szalejącą pandemią i lockdownami oraz z 2021 r. - czasu powolnego powrotu do normalności.
22 mln straty na biletach w Gdańsku
Najgorzej było w kwietniu 2020 r., gdy z autobusów i tramwajów skorzystało zaledwie 3,7 mln pasażerów. Dla porównania - rok wcześniej - pasażerów było o ponad 10 mln więcej. Choć w tym roku wynik z wiosny ubiegłego roku udało się podwoić, to nadal tylko połowa liczby pasażerów ze stanu sprzed pandemii.
Zdecydowanie lepsze były już kolejne miesiące, gdy straty z miesiąca na miesiąc udało się nadrabiać szybciej. W maju liczba pasażerów przekroczyła 9 mln, a miesiąc później było ich już ponad 10,2 mln. Z poprawy frekwencji w autobusach i tramwajach cieszy się ZTM w Gdańsku, ale podkreśla też, że odrabianie strat jeszcze potrwa.
Tłum pasażerów w pociągach PKM (64 opinie)
W środku tłok, nie ma mowy o zachowaniu jakiegokolwiek dystansu wewnątrz. Część pasażerów nie może wejść i czeka na kolejne, opóźnione pociągi. W tych godzinach pociągi powinny kursować max co 10 minut.
W środku tłok, nie ma mowy o zachowaniu jakiegokolwiek dystansu wewnątrz. Część pasażerów nie może wejść i czeka na kolejne, opóźnione pociągi. W tych godzinach pociągi powinny kursować max co 10 minut. Zobacz więcej
- Pandemiczny rok 2020 przyniósł znaczny spadek liczby pasażerów, natomiast wyraźnie widzimy tendencję wzrostową od wiosny 2021 r. Wiąże się to m.in. z powrotem do pracy stacjonarnej oraz ze zmniejszeniem liczby osób pozostających w kwarantannie lub izolacji. I choć aktualnie nadal napełnienie pojazdów komunikacji miejskiej odbiega od stanu z 2019 r., to obserwujemy sukcesywny wzrost liczby pasażerów w pojazdach komunikacji miejskiej - mówi Zygmunt Gołąb z ZTM w Gdańsku.
Pasażerowie na nowo przekonują się do komunikacji także z powodu optymistycznych wyników badań, z których wynika, że korzystając z transportu miejskiego, który stale jest wietrzony i dezynfekowany, trudniej o zakażenie koronawirusem, niż w przypadku przebywania w innych zamkniętych pomieszczeniach.
O tym, że sytuacja w komunikacji - powoli, ale jednak - wraca do normy, świadczy też zniesienie limitów w pojazdach. Jeszcze w czerwcu weszły w życie przepisy znoszące limit 75 proc. maksymalnej liczby miejsc siedzących i stojących.
Warto jednak pamiętać, że nadal w pojazdach komunikacji miejskiej obowiązuje nakaz zakrywania ust i nosa.
Miejsca
Opinie (209)
-
2021-09-06 12:40
Chce w Gdyni 1 bilet na skm i zkm za 100 zł jak w Gdańsku
- 3 1
-
2021-09-06 12:52
Nawet na zdjęciu widać, że panie wsiadające do autobusu mają maseczki a gość w pomarańczowej kurtce,
być może nosiciel wirusa, już nie. Zwróć takiemu uwagę to zazwyczaj kończy się awanturą lub bójką. Zresztą, ostatnio byłem w Rivierze w Gdyni i tam połowa maseczek nie nosi, mimo apeli przez głośniki żeby dla dobra innych i własnego, maseczki nakładać. Niestety w Polsce dla zasady mają to gdzieś a jak przyjdzie 4 fala i takie centra zamkną na klucz, będzie powód do narzekania, protestów i bóg wie czego jeszcze! Tak po Polsku!
- 5 5
-
2021-09-06 12:56
Ja nie jeżdże komunikacją miejską
Tylko rowerem. Wszędzie szybko i sprawnie dojadę.
- 3 0
-
2021-09-06 12:57
Guzik prawda, pasażerowie to młodzież szkolna...
- 4 1
-
2021-09-06 13:14
A tak było fajnie pusto. Zbyt duże napełnienia to raj dla kieszonkowców, poza tym autobus jest cięższy i droga hamowania się wydłuża.
- 16 4
-
2021-09-06 13:52
Nie wracają tylko turyści się zjechali z całego kraju.
- 2 2
-
2021-09-06 14:01
Od czasu do czasu przydałby się wizyta w komunikacji straży miejskiej, młodzi nie noszą masek, a transmitują najwięcej wirusów
- 3 5
-
2021-09-06 14:15
Trojmiejska komunikacja publiczna jest najgorsza spośród duzych miast w Polsce. Droga, źle rozplanowana i godzinowo fatalna
zreszta zacof jak ze wszystkim z tym zapyziałym rejonie, a mieszkańcy nieświadomi i chyba nigdzie poza nie jeżdżą...
- 7 0
-
2021-09-06 16:01
Wracają pasażerowie do komunikacji, ale bez maseczek...
Nic nie dają komunikaty w autobusach.
Chyba kierowca ma możliwość egzekwowania, aby zasłaniać usta i nos.- 3 1
-
2021-09-06 17:08
Można nienawidzić zbiorkomu (1)
ale nie zmienia to faktu, że im więcej ludzi w komunikacji, tym mniej samochodów na drogach i parkingach. Innego sposobu na zatłoczone miasta nie ma.
- 21 7
-
2021-09-06 21:24
nie ma takiej zaleznosci
Kto ma ten jezdzi, a jak drogi slabe i malo, to tlok bedzie.
W naszej rzeczywistosci zbiorkomem ludzie jezdza, bo musza. Nie dlatego, ze jest atrakcyjna alternatywa.
A musza dzieki komunikacyjnym bolszewikom. Miedzy innymi...- 2 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.