• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Patrol zainterweniuje w obronie zwierząt

ms
5 lutego 2007 (artykuł sprzed 17 lat) 
Będą reagować, gdy dostaną sygnał o zaniedbanym lub maltretowanym zwierzęciu. Już niebawem na ulicach Gdańska, Sopotu i Gdyni pojawią się funkcjonariusze Patrolu Interwencyjnego dla Zwierząt.

Kim są ludzie, którzy za jakiś czas wyjdą na ulice ubrani w mundury moro z plakietkami przedstawiającymi głowę wilczura? To działacze Stowarzyszenia Opieki nad Zwierzętami, którzy mają dość obojętnego przyglądania się niedoli zwierząt, które często jedynie z nazwy są "najlepszymi przyjaciółmi człowieka".

Dlaczego postawili założyć stowarzyszenie? "Umundurowana straż budzi większy respekt", "W końcu coś dobrego zacznie się dziać, choć tak naprawdę, to powinno już dawno być zrobione", "Chcę brać udział w interwencjach, choć przecież nie można po nich niczego miłego się spodziewać" - tak tłumaczyli reporterom Radia Gdańsk swoje zaangażowanie w sprawę.

Grupa - na razie zgłosiło się ponad 40 osób - miłośników zwierząt postanowiła założyć stowarzyszenie, które aktywnie przeciwstawi się złemu traktowania zwierzaków. Będą reagować na sygnały od osób będących świadkami cierpienia zwierząt, edukować właścicieli czworonogów, w skrajnych przypadkach także składać doniesienia do prokuratury o łamaniu ustawy o ochronie zwierząt.

- Warszawski oddział naszego stowarzyszenia, który istnieje od mniej więcej roku, ma już na swoim koncie spore sukcesy. Zakończyło się bowiem już kilka spraw sądowych, w których byliśmy oskarżycielem posiłkowym - opowiada Magdalena Wiącek, prezes Zarządu Okręgu Trójmiasto Patrolu Interwencyjnego dla Zwierząt.

Członkowie patrolu nie tylko będą występować przed sądem. W przypadku zagrożenia życia zwierząt mogą składać wnioski o odbieranie ich właścicielom, którzy dopuścili się okrutnego zachowania.

Stowarzyszenie utrzymuje się z dotacji od sponsorów. Patrole interwencyjne działają już w Warszawie, Krakowie i Rzeszowie.

Więcej informacji o Straży dla Zwierząt.
ms

Opinie (75) 1 zablokowana

  • polskie SPCA?

    samam myslalam o tym zeby po powrocie do Polski otworzyc oddzial SPCA- za aktualnie powstajaca organizacje bede mocno trzymac kciuki, ale mysle ze gdyby zglosic przylaczenie do SPCA to mozna by na tym bardzo wiele skozystac. Mam na mysli doswiadczenie i organizowanie pieniedzy. Polska jeszcze za biedna jest zeby myslec o wspomaganiu zwierzat (mam na mysli nasz "bezcenny " rzad) ale w innych krajach dostaja spore dotacje na swoja dzilalnosc.
    Ale tak naprawde chodzi o to zeby zaczac.
    Prosze trwajcie bo jestescie jedynymi ktorzy moga mowic za bezbronne zwierzaki : )
    Pozdrawiam, gratuluje pomyslu i odwagi! Trzymam kciuki!

    • 0 0

  • mam dwa koty i sam o nie dbam
    i żadne towarzycho nie jest mi potrzebne
    uważam, ze na posiadanie zwierzaka powinny być wydawane pozwolenia, po wcześniejszym zasiegnieciu opinii psychiatrycznej i srodowiskowej
    większosc ludzi nie nadaje sie na "posiadaczy"
    i tyle...

    • 0 0

  • Kochani o czym wy piszecie, ?

    Od lat polskie konie eksportowane sa do Wloch ,ladne sportowe koniki ida pod noz .Zanim dojada na miejsce sa bite,nie pojone ,jada w takiej ciasnocie ze polowa z nich pada po drodze z wycienczenia.
    Swinia podobno ma inteligencje 3 letniego dziecka ,zobaczcie jak sa przewozone jak kopane zanim dotra do rzezni.Jak zwierzeta w Polsce czesto w rzezni drza ze strachu bo slysza inne zabijane.A przeciez sa sposoby zeby zwierze nei cierpialo i zostalo zabite szybko i bezbolesnie.
    Na wsiach przy budach zapchlone psy na lancuchu CALE ZYCIE NA LANCUCHU !!!
    Zwroc chlopu uwage to cie widlami pogoni.
    Mlodziez polska znecajaca sie z nudow nad bezpanskimi kotkami to dosc czesty widok...
    Tajne zaklady i walki psow obronnych za pieniadze,to nie zdziczenie zwierzat tylko potwornosc diabla w ludzkiej skorze!
    A tak na codzien wlasciciele pieskow nie sprzataja kup po swoich pupilach,a w domowym zaciszu czasem okaldaja swoich pupili smycza dosc regularnie.Czy jak ludzie trzymaja psy typowo mysliwskie w blokach i zadko je wyprowadzaja to nie jest znecanie sie ?
    Ludzie kupuja lub biora szczeniaki zwierzat psow kotow i jak te urosna wyowrza je daleko od domu i porzucaja.
    Jaka to jest tragedia dla zwierzaka,ktory albo ginie pod kolami aut bo szuka domu ,lub nabawia sie roznych chorob i pada z wycienczenia.Bo takie zwierze nie rozumie ze zostalo odtracone i cierpi teskni jak czlowiek,potrafi sie zaglodzic na smierc.Zastanowcie sie wiec jak macie wziac na kilka miesiecy zabawke dla swojego kaprysnego "dzieciaczka".
    Tacy straznicy beda mieli pelne rece roboty,w Polsce roznie to bywa z poszanowaniem praw zwierzat.

    • 0 0

  • czyżby cywilizacja

    wkraczała wreszcie do naszego kraju. ludzie chyba powoli uczą się jak myśleć samodzielnie.

    jestem bardzo zadowolony, że wreszcie powstała taka organizaja w kraju, gdzie żywe istoty traktowane są często jak rzeczy. dzięki niej będzie można też łatwiej wyegzekwować prawo w przypadku jego łamania.

    chciałbym też zauważyć, że podobne organizacje od dawna działaja na terenie europu i stanów zjednoczonych. dla zainteresowanych napiszę, że poczynania takich służb można zobaczyć w programach emitowanych na animal planet. zwróćcie uwagę na to jakim sprzętem dysponuje policja dla zwierząt. u nas ta "zwykła" policja chyba nie posiada wyposarzenia na tym poziomie;)

    • 0 0

  • Czy rzeczony patrol będzie interweniował w przypadku zanieczyszczania przez zwierzę chodników, trawników etc?

    • 0 0

  • Klakier calkiem zwykly kot

    Jestem od 1990 roku posiadaczem kota masci czarno bialej,rasy europejskiej:)),nigdy nie chorowal,jest kotem domowym,wazy 3,5 kg w zimie 4,je puszkowe jedzenie i suche,czasem wyzebra cos ze stolu,uwielbia raki i malze,nie lubi mleka,wode zimna pije prosto z kranu,zalatwia sie w piasek do kuwety,jest spokojny i pozbawiony agresji,uwielbia glaskanie i rozmowe,jest gadula i potrafi mialczec na 50 roznych tonacji ze zmienna wibracja dziwieku,jako staruszek miewa swoje humory,w swoim zyciu upolowal kilka(okolo 10) wrobli,domownikow traktuje z miloscia,jaest wscibski jak pies potrafi sprawdzac kto przyszedl i nie spuszcza przybysza z oka,moj kot jest najfajniejszym zwierzakiem jakiego mozna miec...

    • 0 0

  • Violetta Villas

    odznaczona przez fundację Prometeusz medalem "serce dla serca" dała wyraz jak należy opiekować się psami. Wszyscy widzieliśmy to na ekranach telewizorni. Za takie postępowanie teraz może powinna otrzymać kolejne odznaczenie a tu niedobrzy ludzie umieścili ją w wariatkowie. Czy to jest wina podatników, że doszło do takiego stanu w jej życiu. To dzięki obrońcom psów, dziesiątki tysięcy złotych przez tak opentane zamiłowanie poszło w psie gówna.

    • 0 0

  • a może by kupy postrzątali !!!!!!!!!!!!!!!!!
    i zaczeli karać właścicieli którzy prowadza psy bez kagańca i bez smyczy

    • 0 0

  • Kupami

    to niech się zajmą sami właściciele. może nauczy to polaków, że jak się nas*a to trzeba po sobie posprzątać...

    • 0 0

  • SUPER

    nareszcie coś pożytecznego, nie raz widziałam na ulicy jak wlaściciel bije zwierzaczka bo nie chce mu iść koło nogi, sama spuściłabym mu niezłe manto. Fajnie pracować w takim patrolu:)

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane