- 1 Kto obawia się tramwaju przez Klonową? (255 opinii)
- 2 Jarmark: zobacz jego pierwszy dzień (92 opinie)
- 3 Trójmiejskie mola, których już nie ma (94 opinie)
- 4 Złe parkowanie nie pozwoliło posprzątać ulic (181 opinii)
- 5 Zwężenie w centrum i remont we Wrzeszczu (337 opinii)
- 6 Pozbieraliśmy śmieci, ale nie dorzucajcie (91 opinii)
Paweł Adamowicz o rozwoju Gdańska. Zaczął kampanię wyborczą?
17 tys. mieszkań, siedem nowych parków, 178 obiektów usługowych powstało w Gdańsku przez ostatnie cztery lata - wyliczał w środę Paweł Adamowicz, który w ten sposób podsumowywał swoją czwartą kadencję na stanowisku prezydenta Gdańska. Zaprzeczył jednak, by było to jednoznaczne z jego startem w kolejnych wyborach.
- Mamy dynamiczną gospodarkę miejską, która ma wpływ na rozwój przestrzeni miasta. Wszystko to było możliwe m.in. dzięki temu, że Gdańsk jest miastem zaplanowanym od wielu lat. Aż 88 proc. terenów inwestycyjnych posiada miejscowy plan zagospodarowania, a inwestorzy to lubią. Jesteśmy jedynym z 12 największych polskich miast, które jest w takim stopniu pokryte planami. Gdańsk jest na szybkiej ścieżce wzrostu, rozwoju i z dobrą perspektywą utrzymania koniunktury w następnych 10 latach - podkreślał Paweł Adamowicz.
Zobacz analizę zmian w zagospodarowaniu przestrzennym Gdańska w latach 2010 - 2013 przygotowaną przez Biuro Rozwoju Gdańska (doc)
Samorządowcy mają ustawowy obowiązek podsumowania mijającej kadencji, wynika to z ustawy o planowaniu przestrzennym, ale siłą rzeczy rodzi się pytanie, czy prezentując swoje dokonania, prezydent właśnie nie rozpoczął kampanii wyborczej? A może liczy, że taka prezentacja osiągnięć może mu przysporzyć głosów wahających się wyborców?
- Urzędujący prezydent prowadzi kampanię permanentną. Przez cztery lata każda uściśnięta dłoń czy spotkanie to jest budowanie bazy poparcia - tak to robią profesjonaliści. Zgodnie z ustawą musimy takie podsumowanie prezentować. Jeśli prezydent walczy o kolejną kadencję, to nic dziwnego, że taką prezentację postrzega się jako element kampanii wyborczej - tłumaczy Paweł Adamowicz.
Mimo że premier Donald Tusk właśnie podpisał rozporządzenie w sprawie jesiennych wyborów samorządowych, które odbędą się 16 listopada, Paweł Adamowicz po raz kolejny zapowiedział, że decyzję o swoim kandydowaniu lub nie ogłosi dopiero w pierwszej połowie września. Co ciekawe, już w pierwszej połowie sierpnia zarząd Platformy Obywatelskiej udzielił poparcia Pawłowi Adamowiczowi (a także Jackowi Karnowskiemu) w wyścigu o reelekcję.
Niewykluczone, że Paweł Adamowicz, który jest prezydentem Gdańska od 1998 roku, zwleka z ogłoszeniem decyzji o kolejnym kandydowaniu w wyborach ze względu na śledztwo w sprawie jego oświadczeń majątkowych, prowadzone od 2013 roku przez Prokuraturę Apelacyjną w Poznaniu. Spekuluje się, że jeżeli śledczy postawią zarzuty Adamowiczowi, wówczas wystartuje on z własnego komitetu wyborczego.
Do tej pory w Gdańsku swój start na prezydenta miasta ogłosiło czworo kandydatów. Były prezes koncernu Energa i prezes Pomorskiego Wojewódzkiego Związku Piłki Siatkowej Waldemar Bartelik, pomorski poseł PiS Andrzej Jaworski, dla którego będzie to trzeci start w wyborach na prezydenta Gdańska, działaczka samorządowa z Wrzeszcza i liderka grupy "Gdańsk Obywatelski" Ewa Lieder oraz Jarosław Szczukowski, przewodniczący Rady Miejskiej SLD w Gdańsku.
Opinie (450) 4 zablokowane
-
2014-08-23 09:44
Gdańsk Obywatelski będzie finansowany przez FRD (2)
Czy Forum Rad Dzielnic, zarejestrowane u Lieder w domu, wyłoży pieniądze na kampanię Gdańska Obywatelskiego?
Czy to będzie kasa, zaoszczędzona z grantów, które Lieder i Witkiweicz wyciągają od Adamowicza, dzięki układom i kolesiostwu?- 3 5
-
2014-08-23 10:24
Jeśli Lieder i Witkiewicz wyciągają kasę z grantów, to nie od Adamowicza ale od mieszkańców a więc zapewne także tej części która na nich odda swe głosy.
Twój komentarz jest jednak za to wybitny albowiem potwierdza to co wiemy od dawna, Adamowicz kasę daje tylko wybranym a nie potrzebującym.- 3 0
-
2014-08-23 10:39
Poczytaj sobie, to o tobie
"Przed kilkoma miesiącami wysunięto moją kandydaturę na gubernatora stanu New York z listy niezależnych. Moimi kontrkandydatami byli pp. John T. Smith oraz Blank J. Blank.
Wiedziałem, że posiadam niewątpliwą przewagę nad tymi panami w postaci dobrej reputacji.
Wystarczyło spojrzeć na gazety, aby dowiedzieć się, że jeśli panowie ci cieszyli się kiedyś dobrą opinią, to czasy te minęły już bezpowrotnie. Nie ulegało wątpliwości, że mieli oni w ostatnich latach do czynienia z najbardziej podejrzanymi i brudnymi sprawkami. Kiedy jednak cieszyłem się w cichości ducha z mojej przewagi moralnej, to z radością tą mieszało się uczucie zażenowania, że moje nazwisko wymieniane będzie jednym tchem z nazwiskami tego typu indywiduów.
Długo zwlekałem z przyjęciem kandydatury, aż wreszcie postanowiłem napisać w tej sprawie do mojej babki. Odpowiedź jej była zarówno szybka, jak i dobitna:
"Nie popełniłeś w swym życiu niczego takiego, co mogłoby przynieść ci ujmę. Spójrz tylko na gazety, a zrozumiesz, jakimi osobnikami są panowie Smith i Blank. Zastanów się dobrze, czy chcesz poniżyć się do tego stopnia, aby rywalizować z ludźmi tego pokroju."
Tak samo właśnie i ja myślałem! W nocy nie mogłem zmrużyć oka. Mimo wszystko jednak nie widziałem sposobu wycofania swej kandydatury. Byłem już zaangażowany i musiałem stanąć do walki.
Przeglądając przy śniadaniu dzienniki natrafiłem na taką oto wzmiankę, która wytrąciła mnie całkiem z równowagi:
KRZYWOPRZYSIĘSTWO
Może by pan Mark Twain wytłumaczył nam dzisiaj, gdy staje jako kandydat na gubernatora przed swym narodem, jak to się stało, że w r. 1863 w miejscowości Wakawak w Kochinchinie czterdziestu czterech świadków udowodniło mu krzywoprzysięstwo, które popełnił, aby wydrzeć szmat pola bananowego z rąk
nieszczęśliwej wdowy malajskiej i jej bezbronnej rodziny, dla której pole to było jedynym środkiem utrzymania.
Nie wątpimy, że p. Twain w interesie zarówno swoim, jak i ludu, o którego głos zabiega, zechce sprawę tę wyjaśnić jak najrychlej. Czy jednak to uczyni?
Myślałem, że pęknę ze zdumienia. Cóż za okrutne, straszliwe oskarżenie. Nie widziałem nigdy na oczy Kochinchiny! Nie słyszałem o żadnym Wakawaku! Nie potrafiłbym odróżnić pola bananowego od kangura! Nie wiedziałem, co począć. Byłem oszołomiony i bezradny.
Dzień minął, a ja nic nie zrobiłem w tej sprawie. Nazajutrz ta sama gazeta zamieściła króciutką notatkę:
CHARAKTERYSTYCZNE
Godzi się zauważyć, iż p. Twain zachowuje znamienne milczenie w sprawie krzywoprzysięstwa w Kochinchinie. (N. B. Przez cały czas walki wyborczej dziennik ten nie nazywał mnie inaczej, jak "Twain, ohydny krzywoprzysięzca".)
Następnie wpadła do mych rąk "Gazette", w której przeczytałem, co następuje:
PROSIMY O ODPOWIEDŹ
Może by nowy kandydat na stanowisko gubernatora zechciał wyjaśnić nam pewną sprawę. Idzie o jego współlokatorów w Montanie, którym od czasu do czasu ginęły różne drobne, choć wartościowe drobiazgi.
Dziwnym trafem znajdywano je zawsze u p. Twaina. Współlokatorzy byli zmuszeni udzielić mu dla jego własnego dobra przyjacielskiego napomnienia, po czym dali mu niezłą nauczkę i poradzili, aby pozostawił na stałe próżnię w miejscu, w którym zwykł był przebywać w obozie. Czekamy na wyjaśnienia p. Twaina w tej
sprawie.
Czy można było zdobyć się na większą złośliwość? Nigdy w życiu nie byłem w Montanie. ("Gazette" nie nazywała mnie odtąd inaczej, jak "Twain, złodziej z Montany".)
Brałem teraz do rąk dzienniki tak ostrożnie, jak człowiek, który podnosi kołdrę spodziewając się znaleźć w łóżku żmiję."
więcej:- 1 0
-
2014-08-23 10:08
Pozdrowienia dla żelaznego elektoratu (1)
Pawła Adamowicza, jakże licznie wypowiadającego się na tym forum, rekrutującego się z... tak, zgadliście, z urzędów, spółek miejskich, instytucji sponsorowanych przez miejskich podatników, agencji, srencji i obediencji. Tak trzymać, premia czeka.
- 12 1
-
2014-08-23 10:17
Tak trzymać, premia czeka.
... i przyciskanie śruby reszcie mieszkańców.
- 4 0
-
2014-08-23 10:20
Patrzę na sondaż i co widzę
polactwo PO raz kolejny wchodzi do tej samej rzeki.
- 9 0
-
2014-08-23 10:23
800 mln na ecs, obrzydliwego blaszaka ,wizytówkę upadłej stoczni.!!!!! Brak wsparcia przez miasto innych dyscyplin sportu niż marni kopacze . Hokej, żużel !!!
pakuj się budyń !!- 9 0
-
2014-08-23 10:29
PAMIETAJCIE!!!
Głosując na Adamowicza, jednocześnie oddajecie głos na Lisickiego i jego kompanię.
- 16 1
-
2014-08-23 10:29
złodzieje!!
budyniowi już dziękujemy ,złodziejska granda wystarczająco już się nachapała. pan prezydent może w końcu się tych mieszkań doliczy????
- 5 0
-
2014-08-23 10:33
Myśle że pan Adamowicz wygra wybory
tylko nie narzekajcie jak po wyborach będzie miał was w d..e, będzie realizował swoje pomysły i nie liczył się z wolą mieszkańców.
- 9 0
-
2014-08-23 11:19
Amber Gold panie Adamowicz
Mieszkania których pan się już doliczyć nie potrafisz i wiele więcej .
Golas pan byłeś totalny golas . Miasto niszczeje a panu kieszenie się już urywają.
Nic dla nas wszystko dla siebie i liska .- 8 1
-
2014-08-23 11:36
Hokej!
Brak wsparcia Stoczniowca=brak mojego głosu.
- 8 0
-
2014-08-23 12:40
Dla mnie obecny prezydent "wypalił się" już dwie kadencje temu. Potrzebna jest zmiana na kogoś prężnego z umiejętnościami menadżerskimi.
Przyglądając się obecnym kandydatom to pan Waldemar Bartelik wydaje się godnym następcą.- 8 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.