- 1 Solorz otworzył stację wodoru w Gdańsku (182 opinie)
- 2 Czemu śmieci rozsypano obok śmieciarki? (15 opinii)
- 3 Licznik przy światłach na skrzyżowaniu (44 opinie)
- 4 Bursztynowy Ołtarz z nowymi elementami (104 opinie)
- 5 Jarmark św. Dominika startuje w sobotę (72 opinie)
- 6 Będą trzy pasy na Obwodnicy Trójmiasta? (463 opinie)
Paweł Adamowicz: pomyliłem się w oświadczeniach majątkowych
Paweł Adamowicz, prezydent Gdańska, przyznał, że trzykrotnie pomylił się w oświadczeniach majątkowych, jednak nie chciał potwierdzić, czy to jest główną przyczyną skierowania przez CBA sprawy do prokuratory.
W czwartek, tuż po przylocie z Brukseli, a przed zaplanowaną podróżą do Pekinu, prezydent Gdańska spotkał się z dziennikarzami. Przedstawił im swoje stanowisko, po tym, jak CBA złożyło zawiadomienie do prokuratury w związku ze składanymi przez niego oświadczeniami majątkowymi.
- Nie ma i nie było żadnego oskarżenia o charakterze korupcyjnym, nie ma żadnego zarzutu o charakterze przestępstwa karnego - powiedział w trakcie konferencji prasowej Paweł Adamowicz. - Żadna złotówka nie była ukryta, wszystkie informacje, a także przechowywane przez 10 lat przez moją żonę rachunki, były dostępne dla badających.
Prezydent przyznał jednak, że pomylił się w swoich oświadczeniach majątkowych.
- Czy to powód, by odciąć komuś głowę? To były naturalne pomyłki, które mogły się przytrafić każdemu. Mi też się zdarzyły - podkreślał.
Prezydent Adamowicz nie chciał jednak potwierdzić czy to właśnie te powody były podstawą do skierowania przez CBA jego sprawy do prokuratury.
Nie chciał też ujawnić co było w protokole sporządzonym przez CBA, która przez kilka miesięcy bardzo szczegółowo badała jego oświadczenia. Po otrzymaniu protokołu pokontrolnego prezydent wniósł na piśmie zastrzeżenia i przedstawił "szereg wniosków dowodowych", które nie zostały jednak uznane.
- CBA miało ostatecznie na kontrolę dziewięć miesięcy. Ale ustawa nie nakłada na CBA przeprowadzenia postępowania dowodowego. Oni to przyjęli, ale nic z tym nie zrobili. Teraz zajmie się tym prokuratura apelacyjna w Poznaniu - wyjaśniał.
Przypomnijmy: CBA skontrolowało oświadczenia majątkowe prezydenta Gdańska z lat 2007-2012. Kontrola trwała od października ub.r. do czerwca br.
Przedmiotem były ich "prawidłowość i prawdziwość", sprawdzano też przestrzeganie przez prezydenta Gdańska ograniczeń i obowiązków, jakie przepisy nakładają na osoby pełniące funkcje publiczne.
Ostatecznie CBA w czwartek 3 października zdecydowało się zawiadomić Prokuraturę Generalną o możliwości popełnienia przez prezydenta Gdańska przestępstwa związanego ze składanymi przez niego oświadczeniami majątkowymi.
Sprawa została przekazana do Poznania. Dopiero dziś trafiło tam w sumie osiem segregatorów w tej sprawie dołączonych do zawiadomienia. Prokuratura w Poznaniu dopiero się z tym zapoznaje.
Zobacz ostatnie oświadczenie majątkowe Pawła Adamowicza
Z ostatniego oświadczenia majątkowego, które wszyscy prezydenci musieli złożyć wojewodom do 30 kwietnia, wynika, że Paweł Adamowicz ma siedem mieszkań oraz dwie niezabudowane działki. W akcjach i funduszach zgromadził ponad 1,3 mln zł oszczędności.
Prezydent Gdańska zarabia na etacie w urzędzie blisko 160 tysięcy złotych rocznie. Ponad 120 tysięcy dorabia zasiadając w radach nadzorczych GPEC oraz Zarządu Portu Morskiego Gdańsk. Dochód przynosi mu też wynajem mieszkań: w zeszłym roku wyniósł on blisko 147 tys. zł. Majątek (z wyjątkiem jednego niewielkiego mieszkania - 42 m kw.) dzieli z żoną.
Przed sześcioma laty, w oświadczeniu majątkowym z 2007 roku, prezydent Gdańska wykazał jedynie dwie niezabudowane działki i dwa mieszkania.
Opinie (762) ponad 10 zablokowanych
-
2013-10-10 21:54
Pomyłka? (1)
Jaka pomyłka !
Trzeba było samemu od koryta odejść !
A tak wezmą za twarz i na banicje .
Taki jeden powiedział że niema ludzi niewinnych ,tylko jest brak dowodów winy.
Ale jak się dobrze szuka to się znajdzie.- 9 0
-
2013-10-11 07:29
pomyłką jest sama osoba Adamowicza i piastowanie stanowiska w Urzędzie
- 1 0
-
2013-10-10 21:56
i po co
Po co głosujecie na gołodupców? Głosujcie na tych, co własnymi siłami doszli do czegoś, zanim się do polityki zaczęli pchać.
- 10 0
-
2013-10-10 21:58
(1)
Teraz tak się zastanawiam, kto bardziej się wzbogacił za czasów swoich rządów tzw. komuchy czy obecni włodarze. Nie myślę o samy Adamowiczu ale ogólnie o wszystkich. Czy pazerność komuchów tych do 1989 r, była większa od tych co zaczęli rządzić po 89.Którzy bardziej wykorzystywali swoje i wykorzystują swoje stanowiska dla własnych celów ?
- 12 0
-
2013-10-10 22:30
Wiadomo "nasi mogą kraść" bo to "nasi".Tamci to byli obcy nie mogli z założenia
Kraść a jeśli już to łyżeczką ."nasi" mogą chochlą
- 4 0
-
2013-10-10 22:01
Wstydzę się za takiego Prezydenta .Nigdy więcej. Ale pisowca też nie chcę (1)
Czyli układów z Głodziem ,budowaniem pomników i innych bzdur
- 12 4
-
2013-10-11 00:08
wole kazdego nawet samego siebie
bo nie mam jeszcze swego mieszkania
- 0 0
-
2013-10-10 22:04
budyń
Żeby nie umieć policzyć tego co się nakradło najprawdopodobniej, to niezłym gamoniem trzeba być !!!
- 8 0
-
2013-10-10 22:04
Pomylić się
można
- 7 0
-
2013-10-10 22:07
pomyłka?
Bidulek, zapomniał o jednym mieszkaniu, a tu taka afera!kto to widział?!Już lepiej nic by nie mówił, bo to masakra jakaś i kompromitacja! :)
- 7 1
-
2013-10-10 22:09
Jaki Pan taki kram..............
Mój szef-urzędnik państwowy także w oświadczeniu podatkowym ogłasza że, nie posiada literalnie NIC. I takie oświadczenie zostało przyjęte bez zastrzeżeń....może żona mu zabrała dom, mieszkanie, samochód??? Po prostu sucz!!!
- 6 0
-
2013-10-10 22:10
no!!!!!1
no był przemęczony jak urzędnicy urzędu skarbowego w sprawie Amber Gold
- 14 0
-
2013-10-10 22:12
kpina (1)
pomylićto się można o parę złotych,a nie o całe mieszkanie! nawet jeśli ma się ich siedem..
- 16 0
-
2013-10-11 07:40
Kara za nie podanie w oświadczeniu 200.000 złotych tak ,jak płacą
To zwykli obywatele!!!!!!!!!!!!!!!Urząd skarbowy już powinien wysłać blankiet do zapłaty wraz z odsetkami
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.